tomislav
libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
- 4 777
- 13 006
szuria antynaukowa
Chyba wiem, kim jesteś. Czyżby metro-seksualny wylizany laluś, euro-troll z Gazwybu? Idziesz profilaktycznie w ignora - dożywotnio. Nawet jak nim nie jesteś.
szuria antynaukowa
Dziwne tylko, że mogła znieść pruski system edukacyjny, gdzie indoktrynuje się dzieci w klasach jak w fabryce z ustalonymi godzinami, dzwonkami, podporządkowaniem autorytetowi i przymusem. Chociaż akurat sentyment przeciw firmom farmaceutycznym łapię, bo sam sądzę, że większość leków to objawowe nabijanie kobzy, a badania są mocno manipulowane. Większość chorób jest związana z trybem życia.Gadałem kiedyś z pewną panną która uczy w szkole biologii, a zaczynała w korpo przy sprzedaży leków. Wybrała szkołę, bo po prostu nie zniosła etycznego bagna w jakim tkwi ten biznes. Zrozumiałe. Kup dobry człowieku udziały w firmie produkującej lek na zbijanie cholesterolu, to zaraz spojrzysz życzliwszym okiem na obniżanie norm cholesterolu.
Wenezuela właśnie dogorywa pod socjalizmem, w większości państw na świecie istnieje redystrybucja i opieka społeczna - socjalizm, regulowana centralnie gospodarka("społecznie" bo głosowania) - socjalizm, banki centralne - socjalizm. Socjalizm istnieje powszechnie prawie wszędzie, istnieje razem z kapitalizmem, bo bez niego wszystko już by dawno walnęło. Musi na czymś pasożytować. I tak walnie, ale pozostały kapitalizm to opóźnia.Socjalizm nigdzie na świecie nie dominuje - ba, socjalizmu nigdzie na świecie nie ma - formalnie już nawet w Korei Północnej bo tam dopuszczono prywatną działalność gopodarczą.
Wenezuela właśnie dogorywa pod socjalizmem
a badania są mocno manipulowane
Większość chorób jest związana z trybem życia.
I w momencie, kiedy nawet dobrze jest zaszczepić, taki przymus powoduje zrozumiałą podejrzliwość
nieuchronnie jakość szczepionek będzie gorsza
<citation needed>Socjalizm to ustrój w którym wszelkie zasoby produkcji należą do "ludu pracującego" - w praktyce państwa. W Wenezueli większość ludzi zatrudniona jest w sektorze prywatnym, ten sektor generuje jakieś 80% PKB, Wenezuela uczestniczy też w światowym handlu. Można ją nazwać "socjalistyczną" w mocno potocznym sensie (czyli obdzierającym to słowo z jakiegokolwiek sensu, ale to "szczegół") myśląc, że jest mocno zetatyzowana i duszona przez ścisłą kontrolę przepływu kapitału i srogie regulacje większości gałęzi gospodarki.
Polecam książke chociażby Roberta Whitakera na temat psychiatrii. Ciężko wyłożyć książke w jednym zdaniu bądź paragrafie. Przedstawia tam jak w psychiatrii manipuluje się badaniami, próbkami ludzi, wybiera te badania, które wyszły a odrzuca te, które nie wyszły. I z materiałów które widziałem nie wygląda, żeby było inaczej w innych dziedzinach. Choć może trochę lepiej.<citation needed>
https://www.telegraph.co.uk/news/20...-fuelled-by-diet-and-lifestyle-factors-study/Ciekaw jestem jak to policzyłeś...
<citation needed>
Jeśli coś komuś nakazujesz, to widocznie nie masz wystarczających argumentów, proste.Jaka to jest zrozumiała podejrzliwość, mógłbyś wytłumaczyć?
Zrobiłem to już. Mechanizm jest prosty. Jak nie musisz, to się nie starasz tak bardzo.Wyjaśnij mi ten mechanizm
.
<citation needed> [WENEZUELA]
Tak, nie znajdziesz nigdzie 100 % socjalizmu
Polecam książke chociażby Roberta Whitakera na temat psychiatrii.
edit. znasz Petera Goetze? Ma na youtube materiały o właśnie badaniach. Pamiętam mammografię
kiedyś widziałem inne badanie, ale to tak z google pierwsze wyniki.
Jeśli coś komuś nakazujesz, to widocznie nie masz wystarczających argumentów, proste.
citation needed.Whitaker believes that schizophrenia is caused by antipsychotic medications
1. Jeśli ma, to nie musi ludzi zmuszać. O tym tylko mówię. A jeśli zmusza, to jest to podejrzane samo w sobie.Tylko ze:
a) nauka ma wszelkie argumenty ku szczepieniom - percepcja antyszczepionkowych madeg jest mocno nieuzasadniona
b) uslugi takie jak policja, straz pozarna, sadownictwo sa tez "przymusowe" lecz nikt nie podwaza sensu ich finansowania a argumenty ku istnienu tych instytucji sa wzglednie bezdyskusyjne
Brak tu mowy o PKB. Więc ponownie.
Citation needed.
Autor buduje chochoła na Whitakera, a potem na końcu ogłasza sukces,
Chyba wybrałeś pierwszy lepszy artykuł odrzucający mocno naukową pozycję Whitakera, której nie znasz.
centralne planowanie, regulacje, redystrybucja, inflacja niszczą ten kraj. Czyli socjalizm
Chyba nie wiesz na jakim forum jesteś
To Fox, a Fox to trochę mniejsze jak CNN, ale słabe źródło informacji jak dla mnie. Ale nawet w tym artykule mówią o 2/3, czyli jeszcze mniej niż wychodzi z poprzedniego źródła(72 - tutaj 66 %). Czyli nawet, jeśli uznać stwierdzenie Foxa za prawdziwe, to dalej 1/3 żeruje na 2/3, i manipuluje walutą, doprowadzając do masakrycznej inflacji, której 8 lat temu(data utworzenia artykułu), jeszcze nie było.A, racja. Tutaj.
Warto wspomniec, ze wszystkie z tych elementow sa obecne w kazdym rozwinietym kraju. Dlatego rzucanie "socjalizmami" w XXI wieku jest niepowazne.
Sorry, ale wszystko co napisałeś można toczka w toczkę przepisać dla krajów rozwiniętych z wyłączeniem ropy XD
Cóż, szuria antynaukowa występuje na obu skrzydłach politycznych
Typowy ćwierćinteligent przeważnie uwielbia powoływać się na "naukę", choć sam w dyskusji nie potrafi odnieść się do prostych kwestii, np. ile szczepień, kiedy, na co, jak monitorować skutki uboczne, jak zagwarantować wolność wypowiedzi w temacie
(tendencja by lekarzom krytykującym szczepienia odbierać prawo do wykonywania zawodu)
Pobieżna znajomość historii nauki pokazuje różne ciekawe momenty gdy to establishment był przekonany o osiągnięciu kresów poznania. Na przykład na początku XX wieku wielu fizyków twierdziło, że w fizyce znane jest wszystko. W połowie XIX wieku środowisko chirurgów śmiało się z kolegi który promował antyseptykę.
Po pierwsze, do matematycznej naukowości medycynie wiele brakuje.
Po drugie. O ile matematyk może weryfikować pracę kolegów mając kartkę, ołówek i czas, to lekarz-biolog już nie ma takiego komfortu.
Po trzecie. Kasa. Tam gdzie od wyniku badań zależy kasa i władza, tam często zamawia się wyniki pod tezę.
"naukowość" tego podejścia porównałbym np. do poparcia dla przymusu przyjmowania antybiotyków. Przecież
1. antybiotyki to efekt nauki - FAKT
2. dzięki antybiotykom wiele się poprawiło - FAKT
Przecież rzeźnik robiący szczpionkę nawey nie rozumie wszystkich zależności w oraganizmie. To jest "nauka" uprawiana na czuja i ze słabą kontrolą z zewnątrz.
The United Nations Environment Program backed away from an earlier proposal of adding thiomersal in vaccines to the list of banned compounds in a treaty aimed at reducing exposure to mercury worldwide. Citing medical and scientific consensus that thiomersal in vaccines posed no safety issues, but that eliminating the preservative in multi-dose vaccines, primarily used in developing countries, will lead to high cost and a requirement for refrigeration which the developing countries can ill afford, the UN’s final decision is to exclude thiomersal from the treaty.
bolszewicką "komisję" której nikt nie wybierał a która ch wie przed kim odpowiada
W tym samym czasie otwarto w pięciu miejscach w Danii ośrodki terapeutyczne dla dziewcząt, które zostały dotknięte przez skutki uboczne szczepionki HPV. Oblężenie jakiego w krótkim czasie doświadczyły nowo otwarte placówki było ogromne. Publiczna telewizja wyświetliła tam film dokumentalny pt. ”Zaszczepione dziewczęta – chore i opuszczone” opowiadając historię ponad 1000 dziewcząt. Zaobserwowano u nich np. bóle głowy, zachwiania równowagi, omdlenia, ogromne zmęczenie, problemy z pamięcią i koncentracją, problemy ze snem, duszności, osłabienie mięśni, mdłości i inne objawy. U niektórych zdiagnozowano POTS, czyli zespół posturalnej tachykardii ortostatycznej. Badania naukowe mówią też, że szczepionki przeciwko wirusowi HPV mogą wywoływać chorobę autoimmunologiczną, również niewydolność jajników, a w konsekwencji bezpłodność.
Brawo, wymagasz od swoich dyskutantów wiedzy z czapy .
ile szczepień, kiedy, na co, jak monitorować skutki uboczne, jak zagwarantować wolność wypowiedzi w temacie
Fundamentem spiskowej teorii antyszczepionkowej jest założenie, że szczepionki forsują koncerny farmaceutyczne by na nich zarabiać.
Problem w tym, że gdyby nie szczepionki, to te same koncerny by zarabiały więcej na lekach na choroby, przed którymi chronią szczepionki oraz na sprzęcie ratunkowym i wyposażeniu szpitali, a gdy wali się fundament, to i wszystko co na nim wybudowano rozsypuje się w pył.
Nie wiem, myślę, że co najmniej od chwili gdy na wikipedii największego koncernu farmaceutycznego świata J&J pojawiła się kategoria "medical devices".A od kiedy koncerny farmaceutyczne zajmują się produkcją sprzętu i wyposażenia szpitalnego?
Musisz żyć w innej rzeczywistości niż moja, bo w mojej nie ma podziału na państwowe szczepionki i prywatne leki, tylko jest to pomieszane i poplątane. Można sobie kupić prywatnie szczepionki na choroby, których nie dotyczą przymusowe szczepienia, dopłacić do zintegrowanych szczepionek "XYZ chorób w jednym", a państwo wydaje miliardy na leki, np. NFZ w planie finansowym na 2018 r. ma na refundację leków ponad 8 mld zł, a na leki w szpitalach 3,2 mld zł.Niezaszczepieni musieliby sobie fundować leki na choroby z własnej kieszeni. Za szczepionki płaci państwo - wszystko jest fundowane z podatków albo z kredytu.
Nie wiem co będzie bardziej opłacalne, bo się na tym nie znam, podobnie jak nie jestem ekspertem od geodezji w temacie płaskiej ziemi, ekspertem od katastrof lotniczych w temacie o Smoleńsku, ekspertem od inżynierii materiałowej w temacie o 9/11 i ekspertem od sztuki budowlanej przybyszów z kosmosu w temacie o piramidach. Myślę natomiast, że koncerny obracające miliardami dolarów są w stanie sobie pozwolić na kilku analityków, którzy zbadają rynek i stworzą prognozę popytu, no ale oczywiście mogę się mylić.Co będzie więc bardziej opłacalne, interes z państwem, które bezpośrednio zleci i zapłaci za wyprodukowanie x ilości szczepionek, czy produkcja w ciemno leków, które mogą się nie zwrócić? Zastanów się nad tym. W dodatku, aby to było prawdą, to trzeba by empirycznie sprawdzić, czy rzeczywiście bez przymusu szczepień zachorowalność by drastycznie wzrosła. Żaden biznes nie będzie się bawił w takie eksperymenty, kiedy w obecnym statusie, quo kran z hajsem się nie zakręca.
Jak już wyżej napisałem w mojej wersji rzeczywistości NFZ zamierza puścić na leki ponad 10 mld zł. Z tego co na szybko wyklikałem w internetach budżet na szczepionki to około 200 mln zł, czyli dla dużej firmy tyle co na waciki, a ze szczepionkami są spore problemy jeśli chodzi o ochronę patentową, więc rynek jest mocno konkurencyjny i "big pharma" ma problem konkurować ze "small pharma", np. lokalnym producentem szczepionek BIOMED, czy Biomed - Lublin, czy co tam jeszcze funkcjonuje w okolicy.Żaden biznes nie będzie się bawił w takie eksperymenty, kiedy w obecnym statusie, quo kran z hajsem się nie zakręca.