Przymusowe szczepienia - argument o odporności grupowej

  • Thread starter Deleted member 427
  • Rozpoczęty

Redrum

Active Member
703
182
No i gdzie jest rozsądna granica?

Nie ma czegos takiego jak "rozsadna granica". Kalendarz szczepien ustala sie na podstawie sytuacji epidemiologicznej.

Na przykład czy wspomniana szczepionka na HPV ma być w pakiecie minimum czy nie.

To jest troche inny typ wiedzy niz wiedza o procedurach medycznych AFAIK.

Wszak idąc tropem szczepionkowych

Blad logiczny na dzis.

lekarz podważający sens takiego 100+ będzie automatycznie tracić prawo do wykonywania zawodu

Tymczasem w rzeczywistosci prawo wykonywania traca ludzie, ktorzy zwyczajnie klamia w temacie i dzialaja ze szkoda dla pacjentow.

Skutkiem tego w sposób naturalny "nikt poważny" nie skrytykuje programu szczepień.

Niestety, dziwnym trafem program szczepien krytykuja w 90%+ ludzie, ktorzy z tematem nie maja zupelnie nic wspolnego lub sa glosicielami "alternatywnej nauki".


Nie, niestety nie.
Szczepienia przeciwko wirusowi HPV nie maja zadnego zwiazku z POTSem ani innymi chorobami autoimmunologicznymi/neurologicznymi, co wykazalo m.in. badanie na duzych populacjach zaszczepionych dziewczat z Danii i Szwecji. Nie ma powodow by sadzic, ze ta szczepionka jest w jakikolwiek sposob niebezpieczna.

Mapki nie weryfikowałem, ale zamieszczam jako uzmysłowienie, że standardy w poszczególnych krajach bardzo mocno się różnią.

Oczywiscie, to jest prawda - kalendarze roznia sie, bo roznia sie sytuacje epidemiologiczne w danych krajach. Niemniej lepiej wykorzystywac troche lepsze zrodla a propos mapki, polecam np. zrodla oficjalne.

Rzeczą oczywistą jest, że koncerny farmaceutyczne forsują i popierają przymus szczepień z powodów finansowych.

<citation needed>

Dopóki jest przymus, oni mają interes, który nigdy nie upadnie.

...tak samo jak koncerny samochodowe maja interes w sprzedawaniu samochodow policji i instytucjom publicznym i beda to robic poki te nie upadna. Your point?

Co będzie więc bardziej opłacalne, interes z państwem, które bezpośrednio zleci i zapłaci za wyprodukowanie x ilości szczepionek, czy produkcja w ciemno leków, które mogą się nie zwrócić?

Skoro szczepionki stanowia jakies 2-3% zyskow "big pharmy" to zdaje sie, ze odpowiedz jest oczywista.

Aha, i co do szczepionki przeciwko HPV polecilbym troche powazniejsze zrodlo jednak.
 
Ostatnia edycja:

vast

Well-Known Member
2 745
5 808
Nie wiem, myślę, że co najmniej od chwili gdy na wikipedii największego koncernu farmaceutycznego świata J&J pojawiła się kategoria "medical devices".

Aha, i poprzez cherry picking wybrałeś sobie taki przykład jednego koncernu, który niby potwierdza twoją tezę? Top 5 producentów szczepionek na rok 2012:

-Sanofi
-Merck
-Novartis
-Pifzer
-GlaxoSmithKline

Żaden z tych koncernów nie zajmuje się wytwarzaniem sprzętu medycznego, a Johnson & Johnson nie zajmuje się wytwarzaniem szczepionek.

Musisz żyć w innej rzeczywistości niż moja, bo w mojej nie ma podziału na państwowe szczepionki i prywatne leki, tylko jest to pomieszane i poplątane. Można sobie kupić prywatnie szczepionki na choroby, których nie dotyczą przymusowe szczepienia, dopłacić do zintegrowanych szczepionek "XYZ chorób w jednym", a państwo wydaje miliardy na leki, np. NFZ w planie finansowym na 2018 r. ma na refundację leków ponad 8 mld zł, a na leki w szpitalach 3,2 mld zł.

Po pierwsze to czemu używasz tylko przykładu Polski? Czy we wszystkich krajach na świecie jest państwowa refundacja leków?

Po drugie jakie znaczenie ma tutaj ile pieniędzy z budżetu idzie na leki refundowane? Z tego co mi wiadomo, to darmowy lek w Polsce można dostać tylko po ukończeniu 75 roku życia i w kilku nielicznych przypadkach (weterani, itp.). Na leki totalnie darmowe idzie coś około 5% budżetu na leki refundowane. Za resztę się płaci częściowo z własnej kieszeni.

Po trzecie na odrę, świnkę i różyczkę (jedne z najbardziej zakaźnych chorób na które się szczepi) nie ma lekarstwa. Leczenie jest wyłącznie objawowe, więc koncerny nie mają w tym przypadku nawet czego sprzedawać. Poza tym, na większość tych chorób choruje się tylko raz w życiu. Resztę chorób na które jest przymus szczepienia w większości leczy się antybiotykami.

Po czwarte, operujesz na błędzie poznawczym, który zakłada, że koncerny produkujące szczepionki, to te same koncerny, które produkują również leki na choroby, przed którymi szczepią. Może teraz zrozumiesz, jakie problemy to stwarza dla twojej tezy.

Myślę natomiast, że koncerny obracające miliardami dolarów są w stanie sobie pozwolić na kilku analityków, którzy zbadają rynek i stworzą prognozę popytu, no ale oczywiście mogę się mylić.

Czemu niby producent samochodów miałby robić analizę popytu na rowery? Po co koncern produkujący przez całe życie szczepionki, miałby zmieniać swój profil i kompletnie zaprzestać wytwarzania dotychczasowego produktu? Wiesz w ogóle ile by wyniosły koszty przestawienia procesu technologicznego? Obawiam się, że rzeczywistość jest nieco bardziej skomplikowana, niż forumowy wpis o jakiś bliżej niezidentyfikowanych "koncernach obracających miliardami dolarów".

Jak już wyżej napisałem w mojej wersji rzeczywistości NFZ zamierza puścić na leki ponad 10 mld zł. Z tego co na szybko wyklikałem w internetach budżet na szczepionki to około 200 mln zł, czyli dla dużej firmy tyle co na waciki

Znowu cytujesz tylko przykład Polski i opierasz na tym całą argumentacje. Oczywiście budżet roczny na szczepionki będzie mniejszy z powodów trywialnych - dziecko szczepi się raz, może 3 razy i koniec. Chorzy w większości przypadków muszą kupować leki nieustannie i systematycznie przez cały rok. Walisz więc w tym momencie błędem poznawczym. Wydaje ci się, że jak budżet na szczepionki jest mniejszy niż na leki, to mityczna "big pharma" zarobi więcej na lekach. Przykładowo jedna substancja czynna może mieć na rynku kilkanaście odpowiedników preparatów produkowanych przez różne firmy. NFZ refunduje wszystkie preparaty z daną substancją czynną, a nie poszczególne preparaty wybranych sobie koncernów. Tak więc te twoje 10 mld to żaden zarobek dla koncernów, gdyż tą sumę trzeba rozbić na dziesiątki, jak nie setki koncernów i firm.

Za to w przypadku szczepionek cały rzut idzie od trzech do pięciu gigantów, którzy samodzielnie pochłaniają cały budżet na szczepionki. Do tego dodaj sobie zamówienia z innych krajów. Zaczyna się dodawać?

a ze szczepionkami są spore problemy jeśli chodzi o ochronę patentową, więc rynek jest mocno konkurencyjny i "big pharma" ma problem konkurować ze "small pharma", np. lokalnym producentem szczepionek BIOMED, czy Biomed - Lublin, czy co tam jeszcze funkcjonuje w okolicy.

To nie ma pokrycia w rzeczywistości. Tu masz listę szczepionek dostępnych w Polsce:

http://szczepienia.pzh.gov.pl/wszystko-o-szczepieniach/lista-dostepnych-szczepionek/

Rynek zdominowany jest przez trzy koncerny: GSK, sanofi i biomed.

<citation needed>

Chłopcze, za dużo czasu spędzasz chyba na wikipedii i ewidentnie nadużywasz tego zwrotu. Po lekturze paru twoich postów oczywistym dla mnie jest, że jesteś komuszym trollem i dyskusja z tobą będzie bezproduktywnym bezsensem. Ale chuj, pobawię się z tobą.

https://www.reuters.com/article/us-...datory-gardasil-vaccine-idUSN2022501520070221
https://www.nytimes.com/2007/02/21/business/21merck.html
https://www.nytimes.com/2015/09/26/us/drug-companies-hire-new-lobbyist-to-answer-critics.html
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3483914/

Czy potrzebujesz jeszcze jakiś dowodów na rzeczy tak oczywiste, że koncerny produkujące szczepionki, tak jak i wszystkie inne koncerny robiące interesy z rządem, mają swoich lobbistów?

...tak samo jak koncerny samochodowe maja interes w sprzedawaniu samochodow policji i instytucjom publicznym i beda to robic poki te nie upadna. Your point?

Tak, dokładnie tak samo.

Skoro szczepionki stanowia jakies 2-3% zyskow "big pharmy" to zdaje sie, ze odpowiedz jest oczywista.

Jak się samemu operuje na foliarskich terminach "big pharma" i scala w ten termin koncerny szczepionkowe i wszystkie inne koncerny farmaceutyczne, to może wyjść, że szczepionki to jakieś 2-3% ich zysków. Chujowa zagrywka erystyczna, nic więcej.

Ja mówię o koncernach, które produkują szczepionki, bo to ich dotyczy temat. Nie mam pojęcia co ma wspólnego koncern wytwarzający np. leki przeciwbólowe z państwowymi zamówieniami na szczepionki.
 
Ostatnia edycja:

Redrum

Active Member
703
182
Jak się samemu operuje na foliarskich terminach "big pharma" i scala w ten termin koncerny szczepionkowe i wszystkie inne koncerny farmaceutyczne, to może wyjść, że szczepionki to jakieś 2-3% ich zysków.

Nic nie poradze, ze jest to wlasnie koronny argument anty-szczepow, wiec do niego sie odnosze, a jak masz jakis z tym problem i wymysliles swoje wymagania to sobie szukaj.
Niemniej, o tym jak "latwy" jest to biznes mozesz poczytac np. tutaj.

Chłopcze, za dużo czasu spędzasz chyba na wikipedii i ewidentnie nadużywasz tego zwrotu. Po lekturze paru twoich postów oczywistym dla mnie jest, że jesteś komuszym trollem i dyskusja z tobą będzie bezproduktywnym bezsensem.

No tak, zadanie od ludzi zrodel swoich tez to faktycznie komunistyczna przypadlosc. Kuc, kuc, kuc.


Czyli w skrocie znalazles jeden przypadek (ktory znalem), i na podstawie tego robisz uogolnienie na cala branze?

Czy potrzebujesz jeszcze jakiś dowodów na rzeczy tak oczywiste, że koncerny produkujące szczepionki, tak jak i wszystkie inne koncerny robiące interesy z rządem, mają swoich lobbistów?

Nie, bo nie o to pytalem.
 

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 382
Nic nie poradze, ze jest to wlasnie koronny argument anty-szczepow, wiec do niego sie odnosze, a jak masz jakis z tym problem i wymysliles swoje wymagania to sobie szukaj.
Niemniej, o tym jak "latwy" jest to biznes mozesz poczytac np. tutaj.



No tak, zadanie od ludzi zrodel swoich tez to faktycznie komunistyczna przypadlosc. Kuc, kuc, kuc.



Czyli w skrocie znalazles jeden przypadek (ktory znalem), i na podstawie tego robisz uogolnienie na cala branze?



Nie, bo nie o to pytalem.
Można mieć góry zarzutów do twojej argumentacji, ale taka mała rada... nie kop się z koniem. Vast to nie jest człowiek który nadaje się do dyskusji.
 

vast

Well-Known Member
2 745
5 808
Nic nie poradze, ze jest to wlasnie koronny argument anty-szczepow, wiec do niego sie odnosze, a jak masz jakis z tym problem i wymysliles swoje wymagania to sobie szukaj.

Ale to nie jest mój argument, więc nie wiem po co się do niego odnosisz.

Czyli w skrocie znalazles jeden przypadek (ktory znalem), i na podstawie tego robisz uogolnienie na cala branze?

Jaki jeden? Tam są wymienione różne przypadki, w których międzynarodowy gigant szczepionkowy lobbował w więcej niż jednej sprawie. Właśnie udowodniłem ci, że lobbing koncernów szczepionkowych jest faktem.

Ale ty oczywiście robisz z siebie durnia, stosując tanią zagryweczkę pod tytułem "moving the goalpost". Oczywiście każdy przytoczony dowód będzie dla ciebie niewystarczający. Możesz więc spierdalać.
 

Redrum

Active Member
703
182
Ale to nie jest mój argument, więc nie wiem po co się do niego odnosisz.

Odnosze sie do zapytania czy bardziej oplacalna jest produkcja szczepionek czy lekow. Z racji, ze sprzedaz jednego z najbardziej dochodowych lekow LIPITOR przynosi ok. czterokrotnosc zyskow zwiazanych ze wszystkimi szczepionkami, stawiam ze odpowiedz jest oczywista.

Właśnie udowodniłem ci, że lobbing koncernów szczepionkowych jest faktem.

Nigdy tego nie negowalem, ale stwierdzenie faktow nigdy nie jest zle!

Ale ty oczywiście robisz z siebie durnia, stosując tanią zagryweczkę pod tytułem "moving the goalpost".

To ciekawe, bo ja caly czas odnosze sie do argumentu "koncerny farmaceutyczne lobbuja za przymusem szczepien" i nic tu sie nie zmienilo.
 

Doman

Well-Known Member
1 221
4 052
Justyna Socha ze "stop nop" dopuszczona do mównicy w sejmie. W dyskusji padły m.in. pytania niespotykane na Zachodzie obowiązkowe szczepienia w pierwszej dobie życia (we Francji widziałem rozpiske u lekarza i jeśli już był odpowiednik to w 2, 3 miesiącu, w pierwszej dobie NIE MA tam szczepień! ). Mówiono też o znacznie większą niż na Zachodzie liczbę obowiązkowych szczepień. Problem dotyczy generalnie całej Europy Wschodniej.
Ze strony proszczepionkowców reakcją na wystąpienie Sochy był kolejny rzyg fekaliów. Tutaj akurat z typowej stronki ze śmiesznymi obrazkami której admin kurwi się za kilka groszy:

https://jbzdy.pl/obr/828802/hhhhehehehe

i komentarz kogoś z ludu (najlepiej plusowany).

Ja się tylko zastanawiam kiedy przez tych debili powróci czarna ospa, hiszpanka i inne chcące nas zabić mikroustroje.

Tak, on właśnie napisał, że grozi nam powrót czarnej ospy. tak, dostał morze lajków. To jest anonek z głupiego portalu o przeważnie niewyszukanych treściach. Niby nic, ale poziom intelektualny tego anonka jest charakterystyczny dla reżimowej propagandy (poważne media, popnauka typu Focus, WiŻ, stronki typu joe-monster itd.). W skrócie:

1. krytycy jakiegokolwiek aspektu szczepień to "debile". W ogóle nie wchodzimy w merytoryczną dyskusję, ale walimy inwektywami.
2. my jesteśmy ci mądrzy, nawet gdy zdradzamy podstawowe luki w wiedzy, a nasza argumentacja sprowadza się do czystej erystyki, uderzania w schematy typu "młodzi wykształceni vs ciemnogród" albo czystego chamstwa.
3. jakiekolwiek kompromisy w liczbie obowiązkowych szczepień oznaczają wg. nas pandemię i rychłą zagładę ludzkości.
4. zaszczepienie powoduje +100 do nieśmiertelności. Brak zaszczepienia oznacza rychły zgon już kilka dni po upływie terminu zignorowanego szczepienia.
5. antyszczepionkowcy to nawiedzeni tropiciele z dupy teorii spiskowych.
6. my tylko obnażamy światowy spisek zielarzy i głupich matek.

nawiasem mówiąc, takie dupne stronki typu joemonster, demotywatory, jbzdy itd. z zadziwiającą regularnością zamieszczają produkty memiarzy proszczepionkwych. Czasem robię sobie przerwę od jbzd i wracam po tygodniu i już po 5 minutach przeglądania trafiam na mema typu

comment_Ta8ZZvsL4bCBytCRuDKv4igDfm6SEJfU.jpg


Tego jest znacznie więcej niż alkoholowych memów z Kwaśniewskim. Różnica jest też taka, że memy z Kwaśniewskim były przeważnie śmieszne, niczym reklamy Żubra opierały się na zawsze nowej grze słów.

286202_warhammer-40.jpg


a agitacja proszczepionkowców jest po prostu drętwa. Dopbry mem w ich mniemaniu to tekst "ale ci antyszczepionkowyc są głupi i śmierdzą ha ha ha ha". Kiedyś na jbzd widziałem mema jak krytycy szczepień wydłubują sobie z dup gówna i się nimi smarują. Na jbzdy przybiera to formy generalnie żenujące, ale już na przykład na joemonster mamy poważne komiksy edukacyjne z których dowiadujemy się, że za krytykami szczepień stoją ogromne pieniądze i łapówki, a dzięki szczepieniom ludzkość wyszła z mroków średniowiecza:

https://img.joemonster.org/i/2015/01/szczep22.jpg

Komiks jest wręcz groteskowo propagandowy. Tak przerysowaną propagandę widziałem w wykonaniu ministerstwa wojny w Żołnierzach Kosmosu. Tutaj jest naprawdę.
i znowu koszerne komenatrze:

Jak chociaż 10 z tych wszystkich debili mówiących o szkodliwości szczepień zrozumie przesłanie komiku to już będzie sukces.

Człowiek czerpiący wiedzę z propagandowych komiksów nazwał właśnie adwersarzy "debilami". Debile - ten sam epitet jak w komentarzu na jbzd.pl.
 
Ostatnia edycja:

Redrum

Active Member
703
182
Strasznie dużo bólu dupy i żółci się wylało widzę.

Komiks jest wręcz groteskowo propagandowy. Tak przerysowaną propagandę widziałem w wykonaniu ministerstwa wojny w Żołnierzach Kosmosu. Tutaj jest naprawdę.

W jakim sensie jest "propagandowy"?

No, charakterystyczne dla nich jest zapatrzenie w Zachód.

Last time I checked to antyszczepy były zapatrzone w zachód, i spuszczają się nad tym jak to na zachodzie nie ma obowiązku szczepień, dodają do tego dziką fiksację wokół zmian w Niemczech/Polsce dot. szczepienia BGC i tych nieszczęsnych szczepień w pierwszym dniu życia.
 

Doman

Well-Known Member
1 221
4 052
@tolep
Zapatrzenie w Zachód w wykonaniu wschodnich Europejczyków to zwykły kult Cargo czyli bezmyślne małpowanie, skupianie się na wyobrażeniach i opakowaniu. A propos opakowania - wiadomo na przykład, że na Europę Wschodnią idą produkty o innym (znacznie gorszym) składzie niż na rynki zachodnie, a cena nie jest wcale niższa. Optycznie jednak w sklepie masz "zachód".
Po prostu Europa Wschodnia została sprowadzona do roli kolonii (rynek zbytu + siła robocza), a administratorzy tych kolonii to jest tip top ewolucji propagandy, poza tym mieli dobry materiał wychowany na pół wieku komuny. Mapa szczepień obowiązkowych pięknie ilustruje podział. Skok w ilości szczepień obowiązkowych przebiega na linii wschód-zachód. Na krajach III świata robi się świetne interesy.
 
Ostatnia edycja:

osman

Well-Known Member
380
2 308
Nie państwo , nie żaden lekarz mają decydować o szczepieniach i przymuszać. ojciec z z matką powinni decydować bo oni odpowiadają za. dzieci. Chcesz jeden z drugim to się szczep a innych zostaw w spokoju. dlaczego są takie przypadki , że ludzie szczepią się na gruźlice i na nią chorują??? zaszczepiłem się kiedyś raz na grypę i po jakimś czasie od szczepienia leżałem 10 dni chory na grypę!
 

Redrum

Active Member
703
182
dlaczego są takie przypadki , że ludzie szczepią się na gruźlice i na nią chorują???

Ponieważ szczepienie na gruźlicę ma za zadanie zapobiegać poważnym odmianom gruźlicy wśród dzieci, jego wpływ na zapadalność jest minimalny. Jak każdy środek leczniczy, szczepienia nie są w 100% skuteczne.

zaszczepiłem się kiedyś raz na grypę i po jakimś czasie od szczepienia leżałem 10 dni chory na grypę!

I?

Na krajach III świata robi się świetne interesy.

Polska jest krajem pierwszego świata, i do tego krajem rozwiniętym.
Przechodząc jednak do konkretów - jakie to świetne interesy robi się w Polsce, powiedz mi? Oczywiście z konkretami i źródłami a nie jakieś pierdololo.

Zapatrzenie w Zachód w wykonaniu wschodnich Europejczyków to zwykły kult Cargo czyli bezmyślne małpowanie, skupianie się na wyobrażeniach i opakowaniu.
W dyskusji padły m.in. pytania niespotykane na Zachodzie obowiązkowe szczepienia w pierwszej dobie życia (we Francji widziałem rozpiske u lekarza i jeśli już był odpowiednik to w 2, 3 miesiącu, w pierwszej dobie NIE MA tam szczepień! ). Mówiono też o znacznie większą niż na Zachodzie liczbę obowiązkowych szczepień.

#mniesmieszy
 

Doman

Well-Known Member
1 221
4 052
Strasznie dużo bólu dupy i żółci się wylało widzę.

No a ty nie masz bólu dupy, że zebrałem w jednym poście metody propagandowe jakimi posługujecie się utrzymując reżim przymusowych praktyk medycznych? Spamowanie portali memami odczłowieczającymi każdego potencjalnego adwersarza to naganna praktyka. W świetle rządowego przymusu szczególnie niepokojąca.

W jakim sensie jest "propagandowy"?

W sensie formy:
- szczęśliwe zaszczepione dziatki mówiące do kamery teksty typu "teraz jestem już bezpieczny".
- złe i wykrzywione twarze antyszczepionkowców
- obrazki z przekupionym lekarzem
- wizualizacje bakterii, legionistów dających "odporność grupową'. Poziom mniej więcej jak w broszurkach "myj ręce", ale te broszury adresuje się do 10 latków a nie ludzi dorosłych.

Po namyśle stwierdzam, że trzeba być ułomnym aby tego nie zauważyć od razu. Wybaczyć mogę tylko takiemu autystykowi jak Sheldon Cooper, ale tutaj tacy się nie udzielają.
Jest to najprostsza, najbardziej prymitywna forma propagandy (w stylu totalitarnym) , ponieważ nawet nie aspiruje do rangi manipulacyjnego tekstu. Chodzi o formę, bo pominałem kwestie merytoryczne jak przypisywanie szczepieniom sukcesów rewolucji w uzdatnianiu wody i poprawie jakości żywienia, jednostronność, filtrację argumentów itd. o np. sprawa dr. Wakefielda jest przedstawiona nawet nie tendencyjnie - to wygląda tak jakby o Alanie Turingu napisać tylko tyle, że obciągał przypadkowym ziomkom.

Chcesz poćwiczyć wykrywanie propagandy, to przeanalizuj ten filmik.



ile tu ckliwych i górnolotnych sformułowań, jaka śliczna dziewczyna, ho ho. :D
a potem sprawdź kto go nakręcił i jak się potoczyły losy aktorki. Ja trafilem bez pudła widząc już samą formę. Nawiasem mówiąc, to filmik też zobaczyłem kiedyś na joemonster tam widownia też oficjalnie kupiła dzieło jako przesłanie randomowej Ukrainki walczącej o "wolność".
 

Redrum

Active Member
703
182
No a ty nie masz bólu dupy, że zebrałem w jednym poście metody propagandowe jakimi posługujecie się utrzymując reżim przymusowych praktyk medycznych?

Nie, walę facepalma gdy widzę te same kopiowane toczka w toczkę "argumenty" które gówno znaczyły w przeszłości i gówno znaczą teraz. (są pewnie dalekimi iteracjami argumentów z czasów Jennera zapewne, ale aż tak daleko zachodzić nie będę - choć to bardzo ciekawy materiał na analizę historyczną i nie tylko!)

szczęśliwe zaszczepione dziatki mówiące do kamery teksty typu "teraz jestem już bezpieczny"

No tak, bo przecież szczepienia nie są jedyną solidną metodą zapobiegania chorobom zakaźnym - stalinizm!

złe i wykrzywione twarze antyszczepionkowców

Jeżeli okazali się złymi ludźmi, to dorabianie im złych twarzy jest słuszne i zgodne z faktografią.

obrazki z przekupionym lekarzem

Fakty bolą?

wizualizacje bakterii, legionistów dających "odporność grupową'. Poziom mniej więcej jak w broszurkach "myj ręce", ale te broszury adresuje się do 10 latków a nie ludzi dorosłych.

Bo wiesz, to nie miał być artykuł popularno-naukowy tylko komiks który zrozumie każdy.

O cholera, ile tej propagandy..

pamowanie portali memami odczłowieczającymi każdego potencjalnego adwersarza to naganna praktyka.

Ostracyzmowanie antycywilizacyjnej tłuszczy to czyn moralnie czysty.

sprawa dr. Wakefielda jest przedstawiona nawet nie tendencyjnie

Sprawa Wakefielda jest przedstawiona w bardzo konkretny sposób.
A może tutaj też znajdę apologetów tego oszusta?

a potem sprawdź kto go nakręcił i jak się potoczyły losy aktorki

Przeczytałem.Zgłaszam reklamację. Gdzie moja czerwona pigułka? :(
 

tolep

five miles out
8 579
15 476
@Doman

Może przestań skakac z kwiatka na kwiatek? Nie wywalaj w dyskusji nad kwestią "A" całego pozostałego alfabetu. Adolf Hitler lubił zwierzęta, ale nie ma to znaczenia w dyskusji o zwierzętach. Więc porzuć pokusę dyskutowania o Panu Januszu, Adolfie Hitlerze, jakichś fejkowych Ukrainkach czy kulcie cargo (z linkiem dla mniej oczytanych niż Ty)
 
Do góry Bottom