Najciekawsze teorie ekonomiczne zwykłych ludzi :)

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
Wszystko się zgadza, ja już jestem milionerem, wystarczy sobie oprawićw folię i wsadzić do portfela:


z8870835Q,1000000-zlotych-sprzed-denominacji-w-1995-roku--Banknot.jpg

Trzy zeta to właśnie oprawienie kosztuje+wysyłka najtańszym listem.
 

matiej

The Member
71
23
Byłem dziś na poczcie, czekałem 15 minut żeby kupić znaczek za 1,60 zł, w międzyczasie w okienku "Bank Pocztowy" pewna starsza pani płaciła rachunki, czy tam robiła przelew. Myślałem że się przewrócę od samego słuchania, każda myśl którą z siebie wypluwała w stronę kasjerki ją obsługującej, była esencją braku wiedzy ekonomicznej i braku zwykłego rozsądku. Najbardziej spodobało mi się, "to nie jest tak, że ludzie nie chcą tych podatków płacić, ale z czego mają płacić, gdyby oni dali ludziom pieniądze, to by z chęcią płacili." na koniec jeszcze podziękowała, że pani w okienku tak ekspresowo wszystko załatwiła, mimo że trwało to wieki i można było w tym czasie zrobić 20 przelewów.
 

Nene

Koteu
1 094
1 689
Ja kurwicy dostaję przez ludzi robiących opłaty na poczcie. 2 okienka dla idiotów niepotrafiących obsługiwać kont internetowych czy niepotrafiących znaleźć tańszej alternatywy i jedno dla paczek/listów przy czym jak listonosz zostawi list, nie awizo jest święto narodowe. Przy tym idioci wysyłający 200 listów firmowych, bo są za głupi, żeby dogadać się z pocztą, żeby nie stać przy okienku.
Kocham sklepy internetowe, które wprowadzają paczkomaty
 

alfacentauri

Well-Known Member
1 164
2 172
dla idiotów niepotrafiących obsługiwać kont internetowych
Gdy bedziesz nad wydrukiem z banku (czego Ci nie życzę) spowiadać się pani komisarz w Urzędzie Skarbowym z przelewów internetowych i innych operacji dokonywanych w naszym cudownym systemie bankowym to może wtedy zastanowisz się kto tak rzeczywiście jest idiotą?
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 980
15 141
FUD. Mam działalność od 12 lat, od zawsze bankowość internetową, kontrole z US i dawało radę. Rozumiem staruszków jeszcze, ale rozgarniętych ludzi już nie za bardzo (chyba że tylko pozornie są rozgarnięci).
 

Nene

Koteu
1 094
1 689
Jak wydruk potwierdzenia z domowej drukarki to za mało zawsze można iść po wydruk z banku. Poza tym z czego się spowiadać ma taka babcia? Z opłacenia abonamentu RTV? Poza tym jak babcia nie ogarnia to może jej zrobić taki przelew ktoś z rodziny
 

Voy

Active Member
386
242
Poza tym jak babcia nie ogarnia to może jej zrobić taki przelew ktoś z rodziny

niekoniecznie. Moja prababka (o której już pisałem w tym temacie) nie pozwoli sobie zrobić przelewu bankowego "bo banki to te żydy mają i pokradną moje pieniądze". Niestety to jest argument nie do przeskoczenia, pomimo że cała reszta rodziny jest rozgarnięta technologicznie.
 

Nene

Koteu
1 094
1 689
Przelewy na PP też teoretycznie robi bank... tylko, że z 5 dni później niż inne. Zresztą to są najgorsze Żydy
 

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
Babcia mojej dziewczyny żąda zawsze pocztowego potwierdzenia przelewu or it didn't happen!
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 736
because it didn't happen! Każdy głupi potrafi sobie wydrukować na papierku jakieś z dupy wzięte potwierdzenie. Babcia ma lasery w oczach i na podstawie formy pocztowego potwierdzenia przelewu i PIECZOŁNTKI! potrafi bezbłędnie odróżnić oryginał od falsyfikatu. Tyle się słyszy o oszustwach na wnuczka, jakim padają starsze osoby, nieprawdaż!???????////////// Młodym i ich wynalazkom nie wolno ufać!
 

alfacentauri

Well-Known Member
1 164
2 172
Żeby było jasno: ja nie uważam, że płacenie przez internet jest jakimś szatańskim wymysłem. Ja uważam, że nadmierne korzystanie z bankowości jest niebezpieczne. A mając możliwość płacenia przez internet robimy to niezwykle często. Jak ktoś kiedyś pożyczał od kumpla pieniądze to oddając je nie leciał do banku by robić przelew, a teraz często przelewa się w takich sytuacjach przez internet. Oczywiście są różne soosoby robienia tego anonimowo, ale łatwiej jest pójść na pocztę i zrobić anonimowy przekaz.
Jedną z funkcji w jakich banki są wykorzystywane w obecnym systemie to inwigilacja.
Skarbówka może posprawdzać stany i obroty kont bankowych i żądać wyjaśnień. Nie wiem czy już weszła nowelizacja ordynacji podatkowej, która zakłada, że skarbówka będzie mieć pełną informację o nadawcach, odbiorcach i tytułach przelewów. Dotychczas takich uprawnień nie miała ale naciskała na banki by wszystko jej wydawały. Poza tym pewnie czarnowidztwem nie jest to, że za jakiś czas płacąc kartą nie dostaniemy paragonu do ręki, a wszystkie dane z kasy fiskalnej pójdą do naszego banku, który wspaniałomyślnie zaoferuje nam taką usługę gromadzenia za nas niezbędnych informacji o naszych zakupach.
tosiabunio napisał:
Mam działalność od 12 lat, od zawsze bankowość internetową, kontrole z US i dawało radę.
Masz swoje doświadczenia a ja mam swoje i każdy je inaczej odbiera. Urząd skarbowy prowadził postępowanie przeciwko mnie w sprawie rzekomo nieujawnionych przeze mnie dochodów. Wnikliwie sprawdzano moje osobiste konta bankowe. Po iluś miesiącach (tak zawsze znajdywali argument by przedłużyć dochodzenie) jak już nie mięli do czego się przyczepić to żądali wyjaśnień w sprawie symbolicznych przelewów (kwoty ich były do prawdy szczątkowe w stosunku do pieniędzy o które toczyła się gra). Jestem człowiekiem, który sporadycznie płaci kartą i nie robi na okrągło przelewów ze swojego konta. Mimo wszystko trochę się tego nazbierało. Materiały ze sprawy to jeden segregator. Wyobrażam zatem sobie w jakiej sytuacji są ludzie, którzy w kółko przelewają pieniądze ze swojego konta i za wszystko płacą kartami. Na szczęście wszystko zakończyło się pomyślnie, ale sama sytuacja tłumaczenie się z poszczególnych wydatków jest mocno irytująca. Dlatego radzę się zastanowić czy chcemy mieć udokumentowane wszystkie nasze wydatki w banku. Co ważniejsze łatwo jest popełnić błąd.
Ludzie pożyczają sobie pieniądze a później rozliczają się przez internet nie pamiętając lub nie wiedząc o istniejących limitach i związanym z tym opodatkowaniem. Sprzedają różne rzeczy przyjmując zapłatę przez internet nie wuwzględniając przepisów podatkowych...
nene napisał:
Poza tym jak babcia nie ogarnia to może jej zrobić taki przelew ktoś z rodziny
I pewnie ktoś taki zrobi to z własnego konta. A jak ten ktoś będzie z rodziny, ale nie z I grupy podatkowej to wredny fiskus może przyczepić się o darowiznę, a jak będzie z tej grupy a limit na jakiś okres zostanie przekroczony to może podobnie to potraktować, no chyba że chodzimy co chwilę do skarbówki i płacimy za to wszystko im haracz. Ten ktoś może powiedzieć, że ta babcia dała mu pieniądze a on przelał ze swoich, I tu znów fiskus może przyczepić się o nieprawidłowy depozyt i o obowiązek podatkowy z tego wynikły. Skarbówka ma wiele możliwości by dać w kość.
nene napisał:
Poza tym z czego się spowiadać ma taka babcia? Z opłacenia abonamentu RTV?
Z tego do czego się przyczepią. A co by było gdyby ta babcia opłacała abonamet księdzu lub jakiemuś tajemniczemu dżentelmenowi?

Niektórzy dbają o anonimowość w sieci, chcą by dane na ich komputerach były chronione i szyfrują dyski. Niektórzy natomiast chcą by różne dane dotyczące ich finansów również nie były dostępne dla państwowego aparatu. Mogą to robić z jakiegoś konkretnego powodu, mogą to robić dla zasady. Są też tacy co są technicznie zapóźnieni i niecelowo dbają o swoje. A w razie czego kto lepiej na tym wyjdzie oni czy tacy rozgarnięci, sprawnie robiący przelewy przez internet, sprawnie administrujący swymi kontami na fb i z radością witający rozrastającego się słitaśnego wielkiego brata?
 

Aterlupus

Well-Known Member
474
971
niekoniecznie. Moja prababka (o której już pisałem w tym temacie) nie pozwoli sobie zrobić przelewu bankowego "bo banki to te żydy mają i pokradną moje pieniądze". Niestety to jest argument nie do przeskoczenia, pomimo że cała reszta rodziny jest rozgarnięta technologicznie.
!?

Przecież Polską rządzą żydy. Oczywistym jest więc że pocztą też na 100% rządzą żydy. ;)

Bankiem niekoniecznie, mogą nim jeszcze rządzić np. niemce, holendry (ale żydy), czy inne takie, ale to już nie zawsze żydy, tylko pół żydy.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Ja kurwicy dostaję przez ludzi robiących opłaty na poczcie. 2 okienka dla idiotów niepotrafiących obsługiwać kont internetowych...
...zawsze bankowość internetową, kontrole z US i dawało radę. Rozumiem staruszków jeszcze, ale rozgarniętych ludzi już nie za bardzo (chyba że tylko pozornie są rozgarnięci).

Ja widocznie jestem tym nierozgarniętym. Nienawidzę banków jako takich, a bankowości elektronicznej szczególnie. Banków nienawidzę od zarania dziejów, bo musiałem z tego jebanego gówna korzystać. A bankowości elektronicznej też nienawidzę, bo te kurwy nie potrafią zrobić tego normalnie. Zamiast postawić prostą stronę bez JavaScriptu, Flash (nie chcę od tych jebanych kurew żadnych zasranych ofert) i bez zbędnego gówna (tyko wersja mobile i wersja desktop) i zrobić prosty system uwierzytelnienia, to te huje kombinują. Ile człowiek musi nerwów stracić, by doprowadzić do tego, by to chodziło normalnie. A jak już działa tak jak ja chcę, to te huje coś zmienią i od nowa.

Przy tym idioci wysyłający 200 listów firmowych, bo są za głupi, żeby dogadać się z pocztą, żeby nie stać przy okienku.

Nie pomyślałaś, że są tacy co robią to nieregularnie?
Po co taki ma podpisywać umowę?
Problemem jest pojebany system podatkowy i biurokracja. Gdyby nie było dochodowego i VAT to by kupowali znaczki i wrzucali do skrzynek.
 

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 912
7 920
W ramach wątku zakładam kącik "najciekawsze teorie ekonomiczne elit"

Heiner Flassbeck, ekonomista, wicemin. finansów ! w rządzie Schrödera. (Z "Polityki" wywiad o tym, że dopóki wszyscy oszczędzają, a nie inwestują, globalna gospodarka nie wyjdzie z kryzysu prowadził oczwiście Jacek Ż. )
Im bardziej elastyczny jest rynek pracy, tym niższe są płace. Im niższe są płace, tym niższy jest popyt wewnętrzny. Im niższy jest popyt, tym mniejsza jest produkcja i zatrudnienie, słabszy wzrost i inwestycje, skromniejsze wpływy z podatków, większy dług publiczny i bezrobocie. To jest pułapka, w którą wpadli Anglicy i Amerykanie, kiedy zniszczyli związki zawodowe.
Im większe oszczędności, tym mniejsze inwestycje i większe bezrobocie.
Prof. Robert Jessop, ekonomista i politolog. (j.w. - większy fragment wklejałem w innym wątku)
Trzeba stracić bardzo dużo pieniędzy, wydanych na bardzo wiele nieudanych innowacyjnych projektów, żeby zarobić wielokrotnie więcej na nielicznych projektach, które się udadzą. Biznes nie może podejmować takiego ryzyka. Dla państwa to jest złoty interes
 

Piter1489

libnetoholik
2 072
2 033
Mnie najbardziej rozwala genialna teza, że "rynek nie jest w stanie zaspokoić wszystkich potrzeb ludzi". Jako przykład podaje się tu "misyjną telewizję publiczną", gdzie emitowane są tzw. "ambitne programy".

Wytłumaczcie mi jak rynek może nie zaoferować czegoś na co jest zapotrzebowanie? Rynek zaspokoi każdą potrzebę, jeśli a) potrzeba istnieje, b) są na to czas i pieniądze, c) nie przeczy to prawom fizyki i istnieje odpowiednia do tego technologia.

Z "misyjną telewizją" jest tak, że jest sobie jakaś grupa ludzi, która chce "ambitnych programów" i ta grupa nie chce normalnie zapłacić za takie programy na rynku, tylko chce zmusić wszystkich, żeby płacili abonament na "ambitną telewizję", bo podobno rynek nie jest w stanie im tego zaoferować. I argumenty takich ludzi się wszędzie traktuje na serio.

Czy płatna "misyjna telewizja" naprawdę kosztowałaby dużo drożej niż abonament RTV? Ośmielam się wątpić, przecież część "ambitnych programów" komuchy i niezależni twórcy, zgodnie ze swoją ideologią robiliby za darmo :D .
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 148
5 106
politycy tłumaczą to tak:
- biedota chce teatr telewizji
- polskie mniejszości na Białorusi chcą tvp-polonię
 
Do góry Bottom