Michalkiewicz

[tomislav]

Dwie sprawy:.

Trzy.
Pan Stanisław imo był naprawdę pijany.

ps: To oczywiście nie zmienia faktu, że dokonał spektakularnego samozaorania. Jak nie on normalnie. W ogóle, to nie rozumiem, że nie można zabrać ubeckim śmieciom emerytur, ale życie - i owszem. Dziwne. Bardzo dziwne.

 

[pawel-l]

PRL zbankrutował i funkcjonariusze tego reżimu powinni co najwyżej dostawać minimalne emerytury.
To elementarz praworządności.
Dokładnie to samo powinno być z IIIRP. Wypłacać emerytury z istniejących funduszy ZUS i OFE proporcjonalnie do składek.
Ale nie koniecznie w obiecanej wysokości kosztem młodszych pokoleń.

 

[tomislav]

A teraz moje zdanie: ubectwo powinno się wybić do nogi. Zrównać gówno z ziemią.

Mam ten komfort, że państwowe prawo nie ma dla mnie żadnej wartości, natomiast Michalkiewicz musi się miotać między praworządnością a logiką. Szkoda, wielka żałość, gdy człowiek deklarujący praworządność kluczy niewiarygodnie i kręci się jak gówno w przeręblu, by sprostać swojej wierze w prawo państwowe, mimo, że działa ono nie tylko przeciwko zwykłej przyzwoitości, ale też gromi elementarną logikę.

 

[Deleted member 4683]

Zabranie emerytury jako kara za zbrodnie to nie zawiść. I co teras?

Dla mnie to trochę kwestia estetyki związanej ze stylem działania. Zabranie komuś emerytury jako kara za zbrodnie kojarzy mi się z rysowaniem lakieru na samochodzie który ktoś zaparkował na naszym miejscu. O ileż piękniej zaczekać na kierowcę i w świetle dnia wbić mu w pierś starodawny kindżał albo wypalić w głowę ze skałkowca.

 

[tomislav]

Jasne, że piękniej, ale tego nikt nie zrobi. Nigdy. Mało tego, uważam, że stosunek Korwina czy Michalkiewicz do uposażeń ubectwa, mimo, że z pozoru noszący znamiona konsekwencji, sprawia wg mnie wrażenie pełnienia tutaj roli adwokata. No niestety.

 

[T.M.]

Michalkiewicz znowu szkaluje anarchistów (1:18)



A tu całkiem spoko wywiad:



W ogóle, wydaje mi się, że Michalkiewicz przeżywa ostatnio spadek formy, a jednym z głównych celów jego wideofelietonów stało się wkurwianie Adama Michnika.

 

[Staszek Alcatraz]

To jest w ogóle cecha starszego pokolenia - zajmowanie się jałowymi wojenkami zamiast tym co ważne. Ozjasz też woli pisać o Rosji i Putinie gdzieś w całkowitym oderwaniu od spraw bieżących jak ceta, aborcja, pisowskie podatki.

 

[T.M.]

Pan Stanisław nawet jak mówi o sprawach bieżących, to wplątuje w to swoje wojenki. W sumie mieli w kółko jedną opowieść, przeplataną chamskimi żartami (WSI wyprowadzają kobiety na ulice jak alfonsi; w sumie szkoda, że rodzice Michnika nie zginęli w Holokauście). Może sobie być stand-uperem zamiast publicystą, jego wybór. Tylko jego widownia na objazdowych prelekcjach to głównie geriatryk bez dostępu do YouTube'a (albo geriatryk z Alzheimerem) bo pękają ze śmiechu, gdy pada po raz dziesiąty ten sam żart).

 

[kr2y510]

w sumie szkoda, że rodzice Michnika nie zginęli w Holokauście

Ano szkoda. Jak randomowym ludziom (w tym Żydom) nigdy niczego złego nie życzę, tak w tym przypadku uważam, że Pan Stanisław ma rację.

Tylko jego widownia na objazdowych prelekcjach to głównie geriatryk bez dostępu do YouTube'a

Niekoniecznie. Są pewnie też tacy co chcą zadać pytanie, kupić książkę, zobaczyć na żywo tak samo jak ulubioną kapelę.

bo pękają ze śmiechu, gdy pada po raz dziesiąty ten sam żart

Jak na sali jeden zacznie się śmiać, a dowcip jest z brodą ale przedni, to fajnie jest się pośmiać w stadzie.

 

[kalvatn]

Stasiu mówi o tym jak to z wiarygodnego źródła na Podkarpaciu dowiedział się, że do Polski idzie duży przerzut broni z Ukrainy a że w u nas jest z milion Ukrainców to...? No właśnie co Słyszeliście coś o tym z jakiegoś innego źródła?

od 2.10 do 3.20

 

[tolep]

Co to jest "duży"?

A że jest milion, to wierzę.

 

[kr2y510]

Stasiu mówi o tym jak to z wiarygodnego źródła na Podkarpaciu dowiedział się, że do Polski idzie duży przerzut broni z Ukrainy a że w u nas jest z milion Ukrainców to...?

To może być blef, a może to być prawdą.
Ja obstawiam albo jakiś wałek razwiedki, albo próbę dokonania zamachu stanu po turecku. Chętnych i gotowych wykonawców nie brakuje:

 

[kalvatn]

W tym krótkim wywiadzie zabrakło ważnej informacji - mianowicie czy ten przerzut broni o którym dowiedział się Stasiu z "wiarygodnego" źródła jest legalny ( działania MON na przykład ) czy jest kontrabandą. Jeśli to drugie to chyba kto jak kto ale Stasiu doskonale zdaje sobie sprawę, że wygłaszając to niejako publicznie według naszego prawa ma obowiązek zgłosić to w odpowiednie miejsce. Podług powyższego dla mnie to co mówi Stasiu jest niepełne i stąd budzi moje wątpliwości.
Słuchałem Wałęsy jak powyżej - niestety nie jestem w stanie zrozumieć tego bełkotu.

 

[kr2y510]

doskonale zdaje sobie sprawę, że wygłaszając to niejako publicznie według naszego prawa ma obowiązek zgłosić to w odpowiednie miejsce.

Zgłosić co? Plotkę? Pogłoskę?
Przecież nie ma dowodów i nie był świadkiem niczego.

 

[kalvatn]

kr2y510 Z wiarygodnego źródła jak się wyraził - nie powiedział plotkę czy pogłoskę - czyli jak to rozumiem wiadomość pewną jego zdaniem. Jeśli masz pewne informacje, że dnia tego a tego ma być zamach na tego czy owego masz obowiązek prawny to zgłosić. Pisze formalnie takie jest prawo. Przecież to oczywiste. Stasiu nie zajmuje się rozpowszechnianiem plotek czy pogłosek. Mówi - wiem z wiarygodnego źródła. Tak jak wspomniałem dobrze by było aby pytający dopytał go o szczegóły o legalności czy nielegalności według polskiego prawa. Jak będę miał chwilę napiszę do Stasia i jeśli odpowie zamieszczę na forum.

 

[kalvatn]

W wywiadzie mówi "przerzut" w odpowiedzi na moje zapytanie używa słowa "przemyt". Wnioskuje zatem, że jest to broń "nielegalna". Odnośnie obowiązku prawnego nie wiem dokładnie jak to wygląda - czy mamy obowiązek prawny to zgłaszać czy też nie mamy. Proszę zauważyć, że Stasiu uogólnia, używa - "zgłaszać wszystkiego". Zgłaszać zjedzenie przez kogoś ziemniaka to co innego jak zgłaszać przemyt broni o którym informuje zgłaszającego jego zdaniem "wiarygodne źródło" na szkodę państwa polskiego. Nie wiem powtarzam raz jeszcze. Jak ktoś zna interpretacje prawa karnego w tym zakresie to proszę o wyjaśnienie. Oto odpowiedź:

W dniu 2016-11-28 17:05, ..................... napisał(a):
Dzień Dobry!

Ponieważ niezmiernie zainteresowała mnie Pana wypowiedź dotycząca jak
Pan określa "dużego przerzutu broni z Ukrainy do Polski" w poniższym
wywiadzie:



pozwolę sobie zadać nurtujące mnie pytanie tegoż dotyczące. Czy mówi
Pan o przerzucie legalnym ( działania polskich władz ) czy nielegalnym
( bez wiedzy i zgodny polskich władz państwowych ).?

Jeśli to drugie to jak posiadanie takich informacji przez obywatela (
z wiarygodnego źródła - jak Pan podkreśla) ma się do prawnego
obowiązku podzielenia się tą wiedzą z odpowiednimi organami państwa.
Szkoda, że w udzielonym wywiadzie zabrakło tych informacji bo
przyznam, że jestem niejako zmieszany wymową prawną tego co Pan
powiedział. A oczywiste jest, że kto jak kto ale Pan doskonale wie co
może publicznie powiedzieć i w jakim zakresie.

Będę wdzięczny jeśli mógłby Pan dopowiedzieć.

Ukłony

.......................


---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez
oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus


Szanowny Panie!
Mówiłem o "przemycie". Nijak sie to nie ma do żadnego "prawnego obowiazku" bo nie został jeszcze nałożony na obywateli prawny obowiązek donoszenia o wszystkim czego sie dowiedzieli. Poza tym wczesniej czy później musiałbym przekazać dane informatora, a tego nie zrobię. Pozdrawiam.
Stanisław Michalkiewicz

 

[kalvatn]

A teraz moje zdanie: ubectwo powinno się wybić do nogi. Zrównać gówno z ziemią

Nie ma co to tego wątpliwości. Tylko zabranie im emerytury jest wstępem do zabrania wszystkim. I o tym mówi Stasiu. Zabieranie emerytur a nieumiejętność powywieszania, co im się należy jest żałosne.

 

[tosiabunio]

Tylko zabranie im emerytury jest wstępem do zabrania wszystkim.

Ale zostawienie im emerytur, nie jest gwarancją, że wszystkim nie zostaną odebrane. Odebranie im emerytur to zrobienie tego, co się im należy, inaczej mówiąc - sprawiedliwość. Pochwalanie tego nie oznacza, że się pochwala odbieranie emerytur wszystkim.

 

[Non Serviam]

Nie ma co to tego wątpliwości. Tylko zabranie im emerytury jest wstępem do zabrania wszystkim. I o tym mówi Stasiu. Zabieranie emerytur a nieumiejętność powywieszania, co im się należy jest żałosne.

Alternatywą dla zabrania emerytur wszystkim jest zabranie pieniędzy wszystkim by dać urzędnikom i emerytom

 

[kalvatn]

tosiabunio To może tak - rząd, każdy polski rząd robi dwie rzeczy:
- szkodliwe dla wszystkich ale medialne i dające poparcie wyborców ( 500plus na przykład )
- nieszkodliwe dla tych, którym mają szkodzić ale medialne i dające poparcie wyborców - to właśnie odebranie emerytur byłym bezpieczniakom. Bo gdyby naprawdę chciał im zaszkodzić to by ich wsadził do pierdla ustawowo i odstawił od koryta. To w dużym skrócie. Bo to jest sprawiedliwość a nie jakieś medialne odbieranie emerytur ludziom: z których już duża część wymarła a dzieci są dobrze ustawione właśnie dzięki nim, lub tym którzy jeszcze żyją ale zgromadzili przez te ostatnie 27 lat tyle, że to dla nich i dla ich dzieci nie ma żadnego znaczenia. To tak jakby ktoś mi odbierał czwartego schabowego na dany obiad podczas gdy po trzech wymiotuje z przejedzenia.
Na logikę jeśli znaczne zmniejszenie im emerytur ma być sprawiedliwością to całkowite zmniejszenie do 0zł byłoby jeszcze większą lub całkowitą sprawiedliwością?