"Nędza Afryki to wina białych" - polemika z lewackim mitem

K

krystkon.

Guest
większość jest traktowana jako własność państwowa tak samo jak w reszcie świata

nie

Gazdo, funkcjonariusz państwa nigdy nie zyskałby współczesnej potęgi, gdyby wcześniej kapitaliści tak potężnie nie wydoili biedoty.

Akcja reakcja.

Istnieje potężny funkcjonariusz państwa grożący straszliwą karą za nieopłacenie podatków, bo biedocie żyje się lepiej z funkcjonariuszem niż z kapitalistą. Czysta kalkulacja.

I nie ma co tu nawiązywać do żadnej uniwersalnej moralności, bo moralnością jest to czego chcemy. Chcemy zniewolić świnię, zaszlachtować ją i pożreć? To jest z automatu moralne. Gdybyśmy nie chcieli byłoby niemoralne. Jesteśmy tylko instynktownymi zwierzętami choć nam się zdaje Bóg wie co.
 

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
Sądzę, że nie ma twardej granicy pomiędzy władzą/dominacją a współpracą/kooperacją
Sądzę, że nie ma twardej granicy pomiędzy wyborem pod przymusem a wyborem bez przymusu.
Sądzę też, że nie ma twardej granicy pomiędzy demokracją i kapitalizmem.

Jest bardzo płynna granica pomiędzy:
pracuj u mnie na polu a nie przyleję ci batem
a
pracuj u mnie na polu a dam ci się napić wody.

Wg mnie podstawowa różnica pomiędzy demokratami a zwolennikami dzikiego kapitalizmu jest taka, że demokraci chcą wpływać na innych posiłkując się negatywnymi emocjami a zwolennicy dzikiego kapitalizmu pozytywnymi. Łączy ich jednak pragnienie wpływania na innych. Mimo różnic jest wielce prawdopodobne, że demokracja i kapitalizm przyniosą podobne stosunki społeczne.
Zupełnie szczerze powiem, że to całkiem ciekawe. A jakie byłyby to stosunki społeczne?
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
Toteż proponuję niewielką, specjalną strefę ekonomiczną a nie system państwowy, do której wchodzi się dobrowolnie i zawsze można wyjść bez pytania o zgodę.
Wypali to można rozwijać w system państwowy, nie wypali to wszyscy rozchodzą się do domów.
To jest symulacja zatem w potencjalnej katastrofie nikt nie umiera. Państwo na próbę.
no ale to nie wiesz czy to działa? nie sprawdzałeś u siebie?
Gazdo, funkcjonariusz państwa nigdy nie zyskałby współczesnej potęgi, gdyby wcześniej kapitaliści tak potężnie nie wydoili biedoty.
Istnieje potężny funkcjonariusz państwa grożący straszliwą karą za nieopłacenie podatków, bo biedocie żyje się lepiej z funkcjonariuszem niż z kapitalistą. Czysta kalkulacja.
ok to juz komunistyczny bełkot na który nie ma sensu odpowiadać, odpisuje ino cobyś nie miał ostatniego słowa
komuszy idiota bedzie cały czas wciskał takie kity, coby móc usprawiedliwić narzucanie innym niewoli komuszej
słońce też tak pierdoliła, też kurwiła pojęcia...
kapitalizm to system ekonomiczny, nikogo do niczego nie zmusza...
a władze to se wymyśliła bada nierobów co stwierdzili ze po co zapierdalać, jak można pobierać opłaty od lemingów grożąc im że jak nie to coś im sie stanie...
biedota to jest biena bo albo jest zniewolone przez funkcjonariuszy albo nic nie umie, abo głupia leniwa tak jak ty krystek

a i mógłby ktoś przenieść tego offtopa gdzieś indziej? bo kurwa nie ma nic o afryce w tej dyskusji...
 
Ostatnia edycja:
K

krystkon.

Guest
Dobra zadam ci pytanie o Afrykę.
Gdzie w Afryce jest zło, żeby byl także i sprawca zła?
Czy niezaspokojone potrzeby Afrykańczyków to zło?

I może dodam jeszcze, ze twoje kapitalistyczne projekcje są wyrazem tego jedynie czego sam chcesz olewając przy tym czego chcą inni a nie tam żadnej uniwersalnej moralności, której przecież nie ma, bo są co najwyżej powszechne moralności złożone z podobnej woli wielu osobników.

Opowiadając o tym co jest dobre a co zle wyrażasz po prostu to co czujesz, do czego zostałeś zaprogramowany - czysta biologia - patrz na zachowanie mrówek.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

workingclass

Well-Known Member
2 131
4 151
Ale o co tobie chodzi, nie możesz olać tego co chce Gazda i robić swojego ze swoimi na swoim albo na tych co chcą żebyś na ich robił twoje. Możesz przecież znaleźć sobie wielu osobników co chcą tego co ty i robić twoją moralność. Czy może nie możesz? I temu umoralniasz swoją moralnością.

Nikt cię nie kocha, nie masz dziewczyny...?
 
Ostatnia edycja:

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
Gdzie w Afryce jest zło, żeby byl także i sprawca zła?
pisałem o tym we wcześniejszych postach, głównie komuchy którzy narzucają wszystkim swoje pierdololo (chociaż to dotyczy całego świata) w afryce dodatkowo nakurwiają sie często z innymi komuchami o miejsce przy korycie a pisałem też o częstym źródle tych konfliktów pomiędzy komuchami, gdybyś czytał to byś wiedział i nie pytał głupio
Czy niezaspokojone potrzeby Afrykańczyków to zło?
niby czemu potrzeba ma być złem?
ze twoje kapitalistyczne projekcje są wyrazem tego jedynie czego sam chcesz olewając przy tym czego chcą inni a nie tam żadnej uniwersalnej moralności
różnica jest taka że człowiek coś chce i podejmuje działania by to osiągnąć, a komuch narzuca swoje zachcianki innym
np jak ty zamiast razem z innymi o podobnych poglądach gdzieś se nabyć ziemie i robić tam waszą godzinkową utopie, chcesz narzucić ją innym, powodem jest to co zawsze przy komuszych eksperymentach, komuchy potrzebują kogoś od kogo można kraść na kim pasożytować
 
Ostatnia edycja:
K

krystkon.

Guest
Żeby kupić Gazdo i robic na swoim wpierw potrzeba zgodzić się w kwestii uznania własności prywatnej a potem zgodzić się w kwestii kreacji i emisji pieniądza. Kwestię podatku pomijam. Chciałbyś się zgodzić w tych kwestiach? Jak? Niech zgadnę, narzucić w obu swoją wolę?
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
Żeby kupić Gazdo i robic na swoim wpierw potrzeba zgodzić się w kwestii uznania własności prywatnej a potem zgodzić się w kwestii kreacji i emisji pieniądza.
nie, coby kupić i robić swoje na swoim, robi sie fuchy, odkłada kase, kupuje i robi swoje oczywiście jak jakieś komuchy zakazują kumulowania kapitału i narzucają jakieś inne komusze pomysły to trza dodatkowo jeszcze to uwzględnić...
w afryce ciągle to czyjeś jest rozpierdalane przez komuchów co sie napierdalają o miejsce przy korycie
Kwestię podatku pomijam.
podatki to kradzież
Chciałbyś się zgodzić w tych kwestiach? Jak? Niech zgadnę, narzucić w obu swoją wolę?
ino komuchy narzucają innym swoje gówno, nie tylko w afryce
 
K

krystkon.

Guest
Chciałbyś żeby inni uznali twoją własność - czytaj władzę nad nimi - za frajer? Szukasz poddanych za frajer? Co chciałbyś odłożyć, żeby za to kupić skoro nie masz zdolności wykreować pieniądza wg zasad, z którymi wszyscy zgodzą się?

Wiesz czym jest dziki kapitalizm, którego tak pragniesz? Swobodą zmowy silnych fizycznie i intelektualnie celem wydymania słabych bez mydła.

Gdyby twoje przekonania zwyciężyły już za rok mielibyśmy powrót do niewolnictwa gdzie jeden człowiek byłby własnością drugiego. To już wolę swoje komusze rozkminy niż życie w posranym świecie gdzie o pozycji społecznej decyduje wzrost i to kto z jaką silą daje radę przywalić drugiemu z pięści w ryj.
Chciałbyś abyśmy na powrót stali się zwierzętami z dżungli, ja tego nie chcę.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 736
Chciałbyś żeby inni uznali twoją własność - czytaj władzę nad nimi - za frajer? Szukasz poddanych za frajer?
Poddanych za frajer szukają ci, którzy "władzę własności" chcą znosić, upłynnić albo poddać arbitralności swojej woli, decydując, co z owoców pracy tych poddanych zabrać, a co zostawić, ty stary kretynie.

Masz do wyboru; albo władzę reguły, internalizowanej przez społeczeństwo zasady, przechodzącej następnie w obyczaj, nad którym nikt nie panuje, choć później wszyscy go egzekwują albo władzę poszczególnych ludzi z ich zachciankami, która może dotknąć każdego i to w dowolnym stopniu.

I to jest cały twój wybór. Zresztą nie można nawet powiedzieć, że to jest uznawanie za frajer. Dlaczego? Bo de facto akceptacja reguł własnościowych w ogóle, jako taka jest wzajemna i dotyczy wszystkich, którzy cokolwiek posiadają lub już nawet potencjalnie mogą posiadać w przyszłości. Jeśli uznajesz moją własność, nic nie przeszkadza mi uznawać twoją. Jeśli nie uznajesz, to rosną koszta mojego uwiązania do przedmiotu czy ziemi, bo muszę poświęcić środki na ich obronę przed kimś, kto nie uznaje mojego władztwa nad nią. A skoro tak, to w ramach odwetu mogę podobnie zwiększyć twoje koszta utrzymania twoich rzeczy, nie uznając twojego panowania nad tym, co posiadasz. Z oczywistych względów skłanianie innych i siebie samego do podobnych zachowań i marnowania sił, na coś, co jest tak jałowe i nieopłacalne, jest bezsensowne. Tak samo jak twoja egzystencja na tym forum.

Wiesz czym jest dziki kapitalizm, którego tak pragniesz? Swobodą zmowy silnych fizycznie i intelektualnie celem wydymania słabych bez mydła.
Dzika tutaj jest tylko twoja ignorancja.

Gdyby twoje przekonania zwyciężyły już za rok mielibyśmy powrót do niewolnictwa gdzie jeden człowiek byłby własnością drugiego. To już wolę swoje komusze rozkminy niż życie w posranym świecie gdzie o pozycji społecznej decyduje wzrost i to kto z jaką silą daje radę przywalić drugiemu z pięści w ryj.
Chciałbyś abyśmy na powrót stali się zwierzętami z dżungli, ja tego nie chcę.
Serio się teraz zastanawiam, ilu takich pożytecznych idiotów z pomerdaną wizją zagrożeń, preferujących poddać się o wiele bardziej niebezpiecznej władzy politycznej, tylko w obawie przed czystymi siłami ekonomicznymi, znajduje się w populacji... Bo to naprawdę trzeba mieć zdrowo pod czachą przejebane - albo po prostu - zdawać sobie sprawę z własnej mizerii, niesamodzielności i liczyć na władzę jako protektora, który będzie bronił w zamian za posłuszeństwo przed okrutnym, kapitalistycznym światem, w którym nie potrafi się poruszać.

Nie nauczyli robić niczego cennego dla innych, co pozwoliłoby na osiągnięcie zysku? Wtedy jedyną karierą na przyszłość jest zostać czyimś posłusznym elektoratem. W sumie takich ludzi szkoły domyślnie produkują. Wychowanych by ekonomicznie przegrać i ratować się politycznym dawaniem dupy.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
Chciałbyś żeby inni uznali twoją własność - czytaj władzę nad nimi - za frajer?
normalni ludzie uznają własność innych nie pobierając za to opłat, bo niby z jakiej racji?
Szukasz poddanych za frajer?
nie, nie jestem komuchem co szuka frajerów na których można pasożytować
Co chciałbyś odłożyć, żeby za to kupić skoro nie masz zdolności wykreować pieniądza wg zasad, z którymi wszyscy zgodzą się?
mi wystarczy ino że uzbieram pieniądze które odpowiadają temu od kogo chce coś kupić
Wiesz czym jest dziki kapitalizm, którego tak pragniesz?
wiem, ale jak widać ty nei wiesz na czym polega kapitalizm
Swobodą zmowy silnych fizycznie i intelektualnie celem wydymania słabych bez mydła.
nie, kapitalizm tego nie oznacza...
Gdyby twoje przekonania zwyciężyły już za rok mielibyśmy powrót do niewolnictwa gdzie jeden człowiek byłby własnością drugiego.
moje przekonania zwyciężyły przecie i to juz dawno i jakoś nie widze tego co ty piszesz...
moje przekonania są ino dla mnie, nie zamierzam narzucać ich innym, nie jestem w końcu jakimś komuszym podludziem kurwa
a za swoją własność to ludzi kazde państwo uważa
To już wolę swoje komusze rozkminy niż życie w posranym świecie gdzie o pozycji społecznej decyduje wzrost i to kto z jaką silą daje radę przywalić drugiemu z pięści w ryj.
twoja sprawa co se tam myślisz i robisz o ile nie narzucasz tego innym...
Chciałbyś abyśmy na powrót stali się zwierzętami z dżungli, ja tego nie chcę.
wy, to musicie jeszcze troche ewoluować, bym was za zwierzęta uznał... i won z dżungli, nie chce komuchów w dżungli

i niech tego offtopa jakiś mod przeniesie do bełkotwątku krystkonowego
 
Ostatnia edycja:
A

Antoni Wiech

Guest
Ależ dajmy trochę wolności naszemu "filozofowi". Niech nie uznaje czyjejś własności, proszę bardzo, jestem w stanie pójść na taki układ. Tylko, że ja w zamian nie uznam jego, włącznie z prawem do samoposiadania. Wtedy urządzi się polowanie na takiego typa i odjebie się mu łeb - proste i efektywne.
 

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 377
Ależ dajmy trochę wolności naszemu "filozofowi". Niech nie uznaje czyjejś własności, proszę bardzo, jestem w stanie pójść na taki układ. Tylko, że ja w zamian nie uznam jego, włącznie z prawem do samoposiadania. Wtedy urządzi się polowanie na takiego typa i odjebie się mu łeb - proste i efektywne.
On ma dzieci i żonę... albo zapłaci, albo niech nie liczy, że ich nie zniewolimy... Zresztą jak arabowie załomocą mu w drzwi, to ja ich tylko spytam... zapłacił wam za uznanie jego prawa do żony? Nie... no to gwałćcie w spokoju ;)
 
K

krystkon.

Guest
Ależ dajmy trochę wolności naszemu "filozofowi". Niech nie uznaje czyjejś własności, proszę bardzo, jestem w stanie pójść na taki układ. Tylko, że ja w zamian nie uznam jego, włącznie z prawem do samoposiadania. Wtedy urządzi się polowanie na takiego typa i odjebie się mu łeb - proste i efektywne.

Antoni ja akurat jestem zwolennikiem hierarchii wśród homo sapiens i uznaję kapitał, a zatem własność prywatną, za dużo dużo lepszy fundament społeczeństwa od demokracji. Rozróżniam jednak hierarchię symbiotyczną od pasożytniczej . Popieram własność prywatną rękami i nogami ale wyłącznie opodatkowaną podatkiem od własności prywatnej określonym w demokracji bezpośredniej. Brak takiego podatku sprowadziłby mizerie do roli niewolnicy. Dobrze podzielmy ludzi na nadludzi i mizerie, niech będzie i z tego podziału nie wynika jak dla mnie, ze ktokolwiek powinien być niewolnikiem czy prostytutka.

Nauczony doświadczeniem wiem juz, ze libertarianie czy inni zwolennicy nieopodatkowanej własności prywatnej są mocni tylko w gębie, bo jeśli idzie o prawdziwą odjebke to nie ma równych komuchom.
 

Non Serviam

Well-Known Member
834
2 247
Nauczony doświadczeniem wiem juz, ze libertarianie czy inni zwolennicy nieopodatkowanej własności prywatnej są mocni tylko w gębie, bo jeśli idzie o prawdziwą odjebke to nie ma równych komuchom.
Komuch to ludzki śmieć, który zazwyczaj nie posiada nic poza tym co zagrabi, więc próbując dokonać mordu nie ryzykuje niczego, bo nie ma nic do stracenia, a jak nie będzie dalej grabił to zdechnie z głodu. Libki natomiast mają jakoś poukładane życie i nie opłaca się tego życia ryzykować przy takiej liczebności.


Chciałbyś żeby inni uznali twoją własność - czytaj władzę nad nimi - za frajer? Szukasz poddanych za frajer? Co chciałbyś odłożyć, żeby za to kupić skoro nie masz zdolności wykreować pieniądza wg zasad, z którymi wszyscy zgodzą się?
Nie za frajer, w zamian i ich własność zostanie uznana np. prawo własności do ich głowy, co gwarantuje np. że nikt ci jej nie zetnie od tak, oczywiście jeżeli postanowisz nie uznać np prawa wlasnosci do czyjegoś domu i wejdzie na jego teren, to również twoje prawo własności do twojej głowy przestanie być szanowane i dostaniesz kulkę w ten pusty czerep.

Gdyby twoje przekonania zwyciężyły już za rok mielibyśmy powrót do niewolnictwa gdzie jeden człowiek byłby własnością drugiego.
I co z tego? Może niektórzy lubią być niewolnikami? Może niektórzy wolą np. zostać niewolnikami, ale za hajs ze sprzedaży samego siebie chcą opłacić operację bliskiej osoby, może bardziej cenią jej życie niż własną wolność. W niewolnictwie nie ma nic złego jeśli jest ono dobrowolne.

To już wolę swoje komusze rozkminy niż życie w posranym świecie gdzie o pozycji społecznej decyduje wzrost i to kto z jaką silą daje radę przywalić drugiemu z pięści w ryj.
Chciałbyś abyśmy na powrót stali się zwierzętami z dżungli, ja tego nie chcę.
Właśnie w takim świecie żyjesz, w akapie to będzie miało mniejsze znaczenie, bo bóg stworzył ludzi, ale to Samuel Colt uczynił ich równymi, dzisiaj niestety Colta nie kupisz w każdym warzywniaku by móc się bronić przed silniejszymi :(
 
Ostatnia edycja:
K

krystkon.

Guest
W niewolnictwie nie ma nic złego jeśli jest dobrowolne? Ale jaja. To powinno być sentencją dla następnych pokoleń.

Nie jestem pewien czy w świecie równych ludzi z pistoletami, w ktorym mama musi zrobić doktorowi laske zanim zacznie leczyć jej ciężko chore dziecko, dałbym radę wstać z łóżka bez rzucenia pawia.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 377
W niewolnictwie nie ma nic złego jeśli jest dobrowolne? Ale jaja. To powinno być sentencją dla następnych pokoleń.

Nie jestem pewien czy w świecie równych ludzi z pistoletami, w ktorym mama musi zrobić doktorowi laske zanim zacznie leczyć jej ciężko chore dziecko, dałbym radę wstać z łóżka bez rzucenia pawia.
A jak mamusia musi w zamian pójść do pracy i kopać kartofle? Widzisz jedną stronę medalu, ale jako faszysta chcesz zmusić drugą osobę (doktora) do zaspokajanie twojej potrzeby dobroczynienia. Dlaczego innych chcesz zmusić do bycia siostrami miłosierdzia, mimo, że sam niom nie jesteś.
 

Non Serviam

Well-Known Member
834
2 247
W niewolnictwie nie ma nic złego jeśli jest dobrowolne? Ale jaja. To powinno być sentencją dla następnych pokoleń.
Wejdz se na bdsm.pl masz tam dziesiątki ludzi, którzy chętnie byliby niewolnikami. Nie każdy chce być wolny, jedni nie umieją o siebie zadbać i wiedzą o tym, że lepiej by im było jakby ktoś decydował za nich, innych to podnieca. Natomiast takie komusze kurwy jak ty uważają że każdy ma być niewolnikiem i zapierdalać na wspólne dobro.
 

workingclass

Well-Known Member
2 131
4 151
Nie jestem pewien czy w świecie równych ludzi z pistoletami, w ktorym mama musi zrobić doktorowi laske zanim zacznie leczyć jej ciężko chore dziecko, dałbym radę wstać z łóżka bez rzucenia pawia.

Czy, jeśli laskę robiłby tata to już dałbyś rade bez rzygania? Bo tu jest trochę konserwatystów co uważają że to mężczyzna powinien dbać o rodzinę.
 
Ostatnia edycja:
Do góry Bottom