Dlaczego libom zawsze z wiekiem odbija palma?

hermilion

New Member
25
10
I RP została wpierw rozwalona od wewnątrz, bronią informacyjną. Niestety religia katolicka nie pomogła.

Jakie wnioski z tego?

Ale mnie to nie przeszkadza. W ankapie tych co będą próbować łupić podatkami bliźnich się powiesi na latarniach i drzewach. Albo lincz, taki sam jaki spotkał niemal wszystkich poborców podatkowych w USA.

No to co tu jeszcze robisz jak tam lepiej?

Wcześniej używałem BBS-ów i terminali (jeszcze był ghoper i ftp), gdzie funkcje były podobne do wczesnego HTML zaprojektowanego w CERN.

Tez wymyślone w instytucjach diabła zwanych uczelniami, finansowanych z podatków. One też nie są niezbędne do przeżycia.

Przykład Faradaya temu przeczy. Zresztą takie badania nie są niezbędne.

By mówić że "coś jest niezbędne", należy powiedzieć po co. Należy podać funkcję celu.

Do czego są te pierdoły niezbędne?
Bo jak na razie, to teleskopy i zderzacze hadronów służą zaspokojeniu próżności naukAwców. Według mnie bez tych drogich zabawek, inni (prawdziwi naukowcy) ruszyliby badania podstawowe z większym kopytem, innymi środkami i znacznie taniej.

To nie kwestia celu tylko ewolucyjnej konkurencji społeczeństw .. te które polegały na prywatnej inicjatywie w inwestycjach naukowych, infrastrukturalnych etc. przegrały - jak I RP. Wygrały te, które zmusiły swoich niewolników do większego wysiłku - czy to się Ci podoba czy nie. Podobanie się i lubienie nie ma tu nic do rzeczy
 

hermilion

New Member
25
10
To powstanie wywołały zorganizowane struktury PAŃSTWOWE (więc teoretycznie powinien być to wybór optymalny!)

Polecam pojecie 'odwrócenie implikacji'.

Po ataku w 39 Niemiec (a później Sowietów) na Polskę opór stawiła zorganizowana armia państwowa i poniosła sromotną klęskę. Zawiodły przy tym wszystkie państwowe traktaty (pakt o nieagresji z Rosjanami i sojusz z Francją i UK). Sama obrona trwała miesiąc. Powstanie Warszawskie trwało 2 miesiące.

Jakie wnioski? Jaki sens miało zerwanie wolnych obywateli polskich do walki, rzucenie ich do przegranej walki, zniszczenie największego miasta w Polsce i wybicie elit, tak że potem nie miał kto przeciwstawić się komunie?

Jakiś zysk z tego że było to 2 miesiące a nie 1 miesiąc?

Właśnie taki sens ma walka pospolitego ruszenia przeciw zorganizowanej armii: samobójstwo i wyniszczenie biologiczne narodu. Powodzenia.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 854
12 246
@hermilion Jeżeli jesteś przekonany, że akap nie jest systemem optymalnym, to właściwie co z tego? Libertarianie co do zasady nie chcą ci tego systemu narzucić, a jedynym ich pragnieniem by się inni, w tym również ty, odczepili. Jeżeli z tej matematyki ci wynika, że nigdzie indziej nie będzie ci tak dobrze jak w IIIRP, która ci zapewni bezpieczeństwo, loty w kosmos, wymyśli internet, zbuduje drogi, czy jakie tam ma jeszcze osiągnięcia to ok, mieszkaj tu sobie i to finansuj. Tylko nas trochę jest (i prawdopodobnie coraz więcej) i zwyczajnie nie podzielamy tego przekonania. Dlatego chcielibyśmy zabrać sobie nasze zabawki ze wspólnej, centralnie zarządzanej piaskownicy i się pobawić na swojej. Modeli do takiego rozwiązania jest wiele; może być wspólne państwo z funkcjonującymi wewnętrznie różnymi systemami, z których część jest wolnościowa, a część etatystyczna, może być secesja swojej nieruchomości od dotychczasowego państwa, jakiś podział państwa, zajęcie terytoriów niezagospodarowanych lub bezpaństwowych, czy w końcu utworzenie odrębnego bytu na nowym terytorium. Niestety, wspólną cechą wszystkich tych modeli jest to, że są niezgodne z ustalonym przez obecne państwa prawem wewnętrznym, prawem międzynarodowym, lub napotykają przeszkody organizacyjne, choćby zbrojne napaści państw trzecich pod szyldem krzewienia wolności i demokracji, czy jakimkolwiek innym i to jest właściwy problem, natomiast nasze interesy, w sensie np. moje i twoje, wcale nie są ze sobą sprzeczne. Widziałem, że już polecałeś Antarktydę czy Texas, bardzo miłosierne z twojej strony, że nie Somalię, tylko Antarktyda zgodnie z prawem międzynarodowym jest "dobrem wspólnym" i nic tam nie można zrobić, natomiast Teksas to terytorium okupowane przez inne państwo, które niekoniecznie jest lepsze od tego okupującego terytorium Polski. Nasuwa się jednak pytanie czemu ja miałbym wyjechać jeżeli nie pasuję do twojego wyobrażenia świata, a nie ty jeżeli nie pasujesz do mojego.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
ale absolutna wolność jako podstawa budowania społeczeństwa jest bzdurą
no do budowania kolektywu pewnie tak, bo kolektywy nie budują osobniki lubiące wolność...
nie wiem kto to wy, ale widocznie cienkie bolki jesteście
czasami trzeba zainwestować wspólne środki (jako społeczeństwo) w rozwiązania, które nikomu się osobiście nie opłacają (co nie umniejsza faktu, jakie to trudne zagadnienie budzące patologie socjalizmu).
w co i dlaczego trzeba?
pojedź na Ukrainę i sprawdź jak to im wychodzi
tam napierdalają sie dwa gangi zbrojne należące do państwowych organizcji
a przy okazji sprawdź jak się skończy dla uzbrojonej ludności cywilnej zbrojny opór przeciwko armii - Powstanie Warszawskie pamiętasz?
kolejne napierdalanie sie zbrojnych gangów należących do pańśtwowych organizacji
.. patrz kampania wrześniowa ..
super przykład na to że państwowa obrona za kradzione pieniądze chuja daje
Widzę, że nie podoba ci się projekt kosmiczny .. i bardzo dobrze bo to tylko udowadnia moją tezę - ludzie to idioci z lobotomią w miejscu perspektywicznego myślenia i własnej kasy na coś co może przynieść korzyść w perspektywie pokoleń nie wydadzą.. tak jak ty nie wydasz na Hubble czy eksplorację Marsa.
typowy komunista, wydaje mu sie, że wie w co najlepiej inwestować moje pieniądze...
Bo przecież po co masz wydać kasę na projekt, który może zapewnić długoterminowe przetrwanie rasy ludzkiej .. po huj - ważniejsze żeby teraz mieć na piwo. I nikt nie ma mi prawa tego piwa zajebać na Hubbla.
dokładnie tak jest, moją kase przeznaczam na to co chce, a jak jesteś odmiennego zdania, i chcesz mi moją kae odebrać i finansować nimi swoje zachcianki to jesteś zwykłym komunistycznym złodziejem i trza ci odrąbać złodziejskie łapska...
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
Jakie wnioski z tego?
Ano takie że Attyla, czy Połabianie to było za mało. Trzeba odbudować rodzimą religię tak, by ta zawierała w sobie lepszą ochronę kontrwywiadowczą i pogardę dla podludzi. Ponadto po zwycięstwie trzeba takich jak wy, wybić co do jednego. Tak, trzeba usunąć z puli genów DNA wszystkich podludzi. Wszystkich zamordystów, komuchów, socjalistów, etatystów, religijnych zjebów i podobnych. Tak jak się usuwa chorą tkankę nowotworową, jak chwasty, jak karaluchy... Precyzyjna i sumienna utylizacja DNA zamordystów, na terenie od Łaby do Wołgi, będzie wróżyła wolność na tych ziemiach na najbliższe tysiąclecia.

No to co tu jeszcze robisz jak tam lepiej?
1. Tam kiedyś było lepiej, dziś jest średnio.
2. Ja jestem zwierzęciem terytorialnym.

Tez wymyślone w instytucjach diabła zwanych uczelniami, finansowanych z podatków.
Po pierwsze.
Nie wszystko na uczelniach w USA było finansowane z podatków, bo uczelnie w USA żyją też z darowizn i czesnego.
Po drugie.
BBS-y były rozwijane niemal całkowicie prywatnie.
Po trzecie.
Jak by państwo nie wkładało ryja do telekomunikacji, to dziś mielibyśmy inne standardy, oraz bardziej zdecentralizowaną sieć. Na pewno byłoby więcej wolności w sieci.
 
A

Antoni Wiech

Guest
Polecam pojecie 'odwrócenie implikacji'.
Znam, no i? Jak to się niby ma do tego co napisałem?

Jakie wnioski? Jaki sens miało zerwanie wolnych obywateli polskich do walki, rzucenie ich do przegranej walki, zniszczenie największego miasta w Polsce i wybicie elit, tak że potem nie miał kto przeciwstawić się komunie?

Jakiś zysk z tego że było to 2 miesiące a nie 1 miesiąc?

Właśnie taki sens ma walka pospolitego ruszenia przeciw zorganizowanej armii: samobójstwo i wyniszczenie biologiczne narodu. Powodzenia.
Kompletnie nie zrozumiałeś tego przykładu. Nie podałem go żeby propsować PW. Po prostu unaoczniłem Ci, że Twój wybór optymalny wcale nie jest bardziej efektywny niż to co rozumiesz jako nieoptymalny (a nawet jest mniej efektywny biorąc pod uwagę czas oporu)
 

Alu

Well-Known Member
4 629
9 678
Ale osoby z libnetu te poglądy dobrze znają i już wiele razy z nimi dyskutowano... typowa lemingoza, nic nowego.
Z mentalnym komuchem dyskusja nie ma sensu.
 

kompowiec

freetard
2 570
2 623
Widzę, że nie podoba ci się projekt kosmiczny .. i bardzo dobrze bo to tylko udowadnia moją tezę - ludzie to idioci z lobotomią w miejscu perspektywicznego myślenia i własnej kasy na coś co może przynieść korzyść w perspektywie pokoleń nie wydadzą.. tak jak ty nie wydasz na Hubble czy eksplorację Marsa.
Chcesz, to finansuj. Najlepiej zainstaluj już teraz sobie aplikację https://pl.wikipedia.org/wiki/SETI@home i pomagaj szukać pozaziemskich cywilizacji - w czym problem? SETI dzięki pomocy internautów ma większą moc obliczeniową od dzisiejszych superkomputerów. A ty pierdolisz że kasa na piwo tylko, no kurwa żałosne. OpenStreetMap nie ma sobie równych a też jest tworzona przez internautów. I tak dalej.A ty chcesz finansować coś z nie swojej kasy. Jak ktoś chce to niech finansuje a od cudzej kasy bez pozwolenia spierdalaj.
 
A

Antoni Wiech

Guest
Litości Panowie! Gość ma nielibertariańską wizję i przyszedł się skonfrontować, a niektórzy reagują jak nazi-feminstki jak im się przeciwstawi inne spojrzenie. Od tego jest forum żeby dyskutować, i jeśli rozmówca byłby nawet trockistą, ale nie stosuje ad personam to bluzgi i akcje w stylu "spierdalaj" są żenujące. Nie bawmy się w styl lewacki (lub kelthuzowy) gdzie każdy oponent to szowinistyczna świnia, czy skurwiel kapitalista, lub gimb korwinista itp.
 

kompowiec

freetard
2 570
2 623
każdy z libów wie że skonfrontować się jej nie da... ;)

kolejny przykład, to to iż brak przymusu szczepień paradoksalnie zwiększyło chęć na szczepienia (vide szwajcaria o ile się nie mylę). No ale jak komuch dalej mówi swoje to niech to robi ale na swoim. Jak nie ma swojego bo uważa się za słynną klasę robotniczą to... jego problem. Jego kasa, jego problem, cudza kasa to już... cudzy problem.
 

tolep

five miles out
8 556
15 443
Krul w swoim stylu.

Coś o ku***stwie
P. prof.dr hab.Mikołaj Cześnik z „Uniwersytetu SWPS” czyli z Wyższej Szkoły Psychologii Społecznej:

http://swps.pl/warszawa/artykuly-wa...doktoranckie-dr-hab-mikolaj-czesnik-prof-swps

miał nieostrożność wypowiedzieć się na mój temat w gazecie dziennik.pl; zaczął od banalnego faktu: „Korwin-Mikke to przemijający fenomen [słyszę to od 25 lat - JKM...] , który nie umie zatrzymać swoich zwolenników” - po czym przystąpił do jego „naukowego” wyjaśniania:

„Co wybory głosuje na niego stały kilkuprocentowy odsetek głównie bardzo młodych wyborców i gdyby oni wszyscy z ostatnich 25 lat pozostali mu wierni, polityk ten dziś miałby bezwzględną większość w Sejmie. Jednak jego wyraziste poglądy, proste recepty na funkcjonowanie kraju nie wytrzymują zderzenia z codziennością. Wystarczy, że zachwycony Korwin-Mikkem młody człowiek zaczyna pracować, płacić podatki i nagle rozumie, jak funkcjonuje gospodarka i na co idą jego pieniądze. Gdy sam zachoruje albo jego dziewczyna zajdzie w ciążę, okazuje się, że bez społecznych ubezpieczeń znalazłby się w katastrofalnej sytuacji. Że ten głoszony przez Korwin-Mikkego »złodziejski ZUS” jednak ma sens i jest niezbędny” - a p.dr Agnieszka Kwiatkowska (asystentka?) dodała: „Uwielbienie dla Korwin-Mikkego z wiekiem wietrzeje, z jego radykalnych poglądów prowadzących de facto do likwidacji państwa szybko się wyrasta”.

Otóż gdyby p.Profesor był uczonym, to by wiedział, że do obalenia teorii wystarcza jeden kontrprzykład. Teza, że „ZUS jest niezbędny” jest fałszywa, bo do końcówki XIX wieku ZUSu nigdzie nie było – a ludzie jakoś żyli i nawet przyrost naturalny był większy. Koniec poważnej dyskusji.

Teza p.Kwiatkowskiej, że „korwinizm” (czyli po prostu normalna gospodarka) oznacza de facto likwidację państwa – jest też najoczywiściej fałszywa. Czy np. w 1840 roku Stany Zjednoczone były „de facto w stanie likwidacji” – czy w stanie ekspansji?

Teza: „ młody człowiek zaczyna pracować, płacić podatki i nagle rozumie, jak funkcjonuje gospodarka i na co idą jego pieniądze” jest niezrozumiała. Dlaczego zapłacenie podatku miałoby spowodować, że ktoś zrozumie, jak działa gospodarka, i na co te podatki idą???

A teraz zrobię to, co miał zrobić p.Profesor: wyjaśnię, dlaczego wielu ludzi „wyrasta z korwinizmu”.

Pozorne wyjaśnienie jest takie. W znanym doświadczeniu kładziono 10 metrów w bok i 10 metrów w głąb od otwartej furtki kawał mięcha – a po drugiej stronie, przy samym płocie, naprzeciwko mięsa, stawiano psa. Ogromna większość zwierzaków natychmiast biegła do furki i przystępowała do konsumpcji.

Gdy jednak mięso kładziono przy samym płocie – ogromna większość przystępowała do prób darcia siatki lub podkopywania się pod nią. Niektóre psy próbowały nawet przejść górą!

Otóż tu mamy podobny fenomen: dostrzegana możliwość otrzymania zasiłku zupełnie wypiera ze świadomości fakt, że w podatkach ów młody człowiek zapłacił więcej, niż wynosi zasiłek. Reżym dokonuje ogromnego wysiłku by ukryć płacenie podatku (zanosi go do Urzędu pracodawca, nie pracownik; pod koniec roku z hałasem zwraca się nadpłacony podatek).

To ładne wyjaśnienie jest jednak chyba fałszywe – a przynajmniej: odpowiada tylko za część zjawiska. Znaczna większość ludzi nie jest bowiem w sytuacji, w której ich egzystencja byłaby zależna od zasiłku – więc nie powinna zmieniać poglądów.

Ważniejsze i chyba zasadnicze jest wyjaśnienie drugie:

Młody człowiek wierzy w ideały. Jednym z dogmatów liberalnej gospodarki jest maksymalizacja zysku. Gdy więc młody człowiek idzie do pracy, staje się Mniej Młodym Człowiekiem – i nagle dostrzega, że domaganie się wolnego rynku jest bezowocne i pozornie bezpłodne – natomiast znacznie większe zyski czerpie się z tego, że poznało się zawiłości prawa, furtki i luki, poznało się urzędników i wie, co można z nimi „załatwić”. A Nowy Młody Człowiek tego nie wie!! Stary Młody Człowiek widzi zaś w Nowym Młodym Człowieku konkurenta, gotowego wygryźć go z posady lub założyć konkurencyjną firmę.

I w jego interesie bezpośrednim leży, by Nowemu Młodemu Człowiekowi to utrudnić!!!

Dlatego możemy liczyć tylko na tych, co chcą rozpocząć pracę – i ewentualnie małych przedsiębiorców. Już średni rzadko nas popierają – a wielcy prawie nigdy. Nawet w USA 3/4 Wall Street glosuje na Lewicę, a p.Warren Buffett i p.Wiluś Gates domagają się podniesienia podatków (by właśnie utrudnić życie swoim konkurentom – a Oni to przeżyją, spokojna głowa: mają znakomitych prawników i doradców podatkowych!)

Dlatego nigdy nie przekonamy Większości – i nie utrzymamy tych 40% obecnej młodzieży. Sk***ią się, po prostu. Stąd konieczność werbowania wyborców hasłami o (tfu!”) „gejach”, imigrantach, feministkach, „Hitlerze” i „niepełnosprawnych”. Głosząc program tylko liberalizmu gospodarczego nie osiągnęlibyśmy nawet 2%.

A dlaczego w USA „korwinizm” ma więcej zwolenników w starszym wieku? Oni są bogatsi, stać ich na dochowanie wierności ideałom. Biedny łatwiej się załamuje i sk***ia.
 
D

Deleted member 4683

Guest
Trzeba odbudować rodzimą religię tak, by ta zawierała w sobie lepszą ochronę kontrwywiadowczą i pogardę dla podludzi. Ponadto po zwycięstwie trzeba takich jak wy, wybić co do jednego. Tak, trzeba usunąć z puli genów DNA wszystkich podludzi.

więcej takich tekstów i sam staniesz się mocnym kandydatem do odjebki
 
D

Deleted member 4683

Guest
Wybór konia to prywatna sprawa każdego. Sam ładnie to ująłeś:

Otórz ideologia an-kapowa na gruncie światopoglądowym jest neutralna. Nie jest ani prawicowa, ani lewicowa. Po prostu niech każdy robi sobie co chce, żre co chce, pije co che, kopuluje jak chce,

Moim zdaniem własnie tak to powinno wyglądać. Zero przymusu w każdą stronę.

Ale co ma do tego ochrona kontrwywiadowcza i likwidacja inaczej myślących o których piszesz ?
Jeśli gdzieś pojawi się ułomny typ który zacznie propsować państwo i obowiązkowe ubezpieczenia to dostanie kulkę w łeb ? A jak inni tez będą chcieli mieć państwo to tez dostana po kulce w łeb ? Potem następni i następni ? Rozdawanie kulek w łeb w imie wolności to historia stara jak świat ale właśnie dlatego po tym twoim "zwycięstwie" sam też możesz ją wyłapać w imię wolności :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
Ale co ma do tego ochrona kontrwywiadowcza...
To zajęcie jest dla elit po to, by zachować wolność. By przez przykład kształtować pozytywne zachowania.

...likwidacja inaczej myślących o których piszesz ?
Nie inaczej myślących, a wrogo czyniących. Czym innym jest socjalista, czy komunista, który jedynie głosi różne herezje, a czym innym jest komunistyczny czy socjalistyczny aktywista lub propagandzista. Ten pierwszy nikomu krzywdy nie czyni, a ten drugi jest żołnierzem walki informacyjnej w armii zamordystów. Jak kiedyś szły szeregi na bagnety, to doboszy też zabijano.
 
D

Deleted member 5360

Guest
Czym innym jest socjalista, czy komunista, który jedynie głosi różne herezje, a czym innym jest komunistyczny czy socjalistyczny aktywista lub propagandzista.

To w takim razie za to pierwsze również powinna przysługiwać odjebka, skoro już sama ekspozycja na ideę ma wystarczać, aby przy ponownym kontakcie ludzie oceniali ją jako bardziej wiarygodną.

Efekt prawdy urojonej: the tendency to believe information to be correct because we are exposed to it more times.
https://en.wikipedia.org/wiki/Illusory_truth_effect

To samo piszesz w ostatnim wpisie w wątku o Trumpie: "IMO on celowo stał się kontrowersyjnym i znienawidzonym, wyłącznie po to by zaistnieć w świadomości ludzi".

Podobnie działa faktoid - pojęcie z biografii M. Monroe Normana Mailera: ludzie traktują informację jako prawdziwą tylko dlatego, że ukazała się w mediach ("Ty Marian, wiesz, że mur chiński widać gołym okiem z księżyca?").
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

hermilion

New Member
25
10
@hermilion Jeżeli jesteś przekonany, że akap nie jest systemem optymalnym, to właściwie co z tego? Libertarianie co do zasady nie chcą ci tego systemu narzucić, a jedynym ich pragnieniem by się inni, w tym również ty, odczepili.

Pytanie było: "Dlaczego libom na starość odbija palma?"

A ja na to pytanie staram sie odpowiedzieć - jako były libertarianin ... chyba w moim przypadku odpowiedź brzmi - dorosłem i wiem że to nie zadziała .. a przynajmniej nie w ten zatomizowany, w pełni niezależny od innych sposób

Nie przyszedłem z was się nabijać ani obrażać ani przekonywać ani zmuszać - tylko po dobroci odpowiedzieć na pytanie. A każdego kto nie potrafi przyjąć do wiadomości że mam takie a nie inne prawo do wolności poglądów mogę co najwyżej poczęstować staro-wolnościowym "mam cię w ... (nosie)"

Nasuwa się jednak pytanie czemu ja miałbym wyjechać jeżeli nie pasuję do twojego wyobrażenia świata, a nie ty jeżeli nie pasujesz do mojego

I jeszcze jedno - nie zabraniam nikomu prawa do własnych poglądów dopóki metodą lewaków nie próbuje pasożytować na innych .. niestety po lekturze mam wrażenie, że chętnie ćwiczyliby własną bezwzględną wolność na plecach innych, którzy zapłacą w podatkach za ich bezpieczeństwo i prawa obywatelskie.

Wspomniałem o tej Antarktydzie - ale i Somalia pasuję bo hipokryzję tu mocno czuć .. jakbyś nie wiedział to jednym z podstawowych zalet tego opresyjnego państwa jest bezpieczeństwo osobiste. Wolność = ryzyko i konieczność zbudowania własnego bezpieczeństwa .. żaden z tych kochających wolność nie jest gotowy zaryzykować własnego bezpieczeństwa aby uciec od niewoli.

TANSTAAF - korzystasz z bezpieczeństwa tu i teraz - to płać za nie - w podatkach a nie marudź ... a jak nie chcesz płacić - to się wypisz z układu i tez nie narzekaj. Akurat tak się składa kotek, że komuna na razie odpuściła i daje kazdemu paszporty - kto wie jak długo. Albo zaryzykuj - zapłać wszystkim co masz za szansę na przykład życia w kosmosie w pełnej wolności ..
 
Ostatnia edycja:

kompowiec

freetard
2 570
2 623
- to się wypisz z układu i tez nie narzekaj.
Nie można być bezpaństwowcem...

Wolność = ryzyko i konieczność zbudowania własnego bezpieczeństwa
Co jak co ale policjant który ma notabene większe uprawnienia i ma pozwolenie na pociąganie na spust bez żadnej odpowiedzialności nie powoduje że czuję się bezpiecznie w tym państwie.. państwo oferuje bezpieczeństwo jedynie w teorii, bo w rzeczywistości to nam je wręcz odbiera (jak można się czuć bezpiecznie gdy jakiś państwowiec może w każdej chwili zabrać nasz dorobek życia?).
 
Do góry Bottom