tolep
five miles out
- 8 555
- 15 441
To jest po prostu durna grafika.
asembler, poważnie? Piszesz aplikacje dla ARM? I to jeszcze nie w hexach?z drugiej strony - to jest proste, jeśli godzinami siedzi się nad assemblerem i kombinuje z zapisem zerojedynkowym liczb..
Istnieje jakaś oficjalna nazwa takiej figury albo złudzenia optycznego?
Edit: Znalazłem! Znalazłem!
https://pl.wikipedia.org/wiki/Trójkąt_Penrose’a
Wynik załatwia sprawęPodobieństwa trójkątów załatwiają sprawę.
W grach z niepełną informacją żeby zapewnić sobie jakąś pewność wygranej, często trzeba do swojej strategii dodać czynnik losowy. Np. kiedy gramy w papier-kamień-nożyce i stosujemy jakąkolwiek nielosową strategię, przeciwnik będzie miał kontr-strategię. Jeśli jednak przyjmiemy strategię: z prawdopodobieństwem 1/3 wyciągamy papier, z 1/3 - kamień i z 1/3 - nożyczki, to wówczas mamy 50%-ową pewność zwycięstwa.
Zagrajmy teraz w papier-kamień-nożyce, przy czym w przypadku wystawienia dwóch papierów lub dwóch kamieni wygrywasz Ty, natomiast w przypadku wystawienia dwóch nożyc wygrywam ja. Jaką pewność wygranej będziesz miał(a) przy zastosowaniu optymalnej strategii? Jaką maksymalną pewność wygranej mogę mieć ja? A może ktoś z Was chciałby ze mną pograć na kasę? Sprawiedliwy stosunek jest oczywiście do przenegocjowania/przemyślenia.
Czyżby 0,675?
Nie inaczej.Czyżby 0,675?
Pierwsza myśl to że jechałbym losowo tylko kamień i papier. Mój przeciwnik na strategię losową zmodyfikowaną o wykluczenie jednego elementu może odpowiedzieć tylko tym samym, czyli losowo dawać wybrane 2 lub wszystkie 3 elementy. Powinien wykluczyć kamień, bo zawsze nim przegra. Czyli powiedzmy, że jedzie losowo nożyce i papier. To daje równe szanse. To jest moja odpowiedź, optymalna gra daje 50:50, tak jak na starych zasadach.Zagrajmy teraz w papier-kamień-nożyce, przy czym w przypadku wystawienia dwóch papierów lub dwóch kamieni wygrywasz Ty, natomiast w przypadku wystawienia dwóch nożyc wygrywam ja. Jaką pewność wygranej będziesz miał(a) przy zastosowaniu optymalnej strategii? Jaką maksymalną pewność wygranej mogę mieć ja? A może ktoś z Was chciałby ze mną pograć na kasę? Sprawiedliwy stosunek jest oczywiście do przenegocjowania/przemyślenia.
Wynik jest najmniej istotny. Zawsze ktoś może sobie narysować ten rysunek w programie matematycznym i sobie wyliczy pole tego trójkąta. Liczy się tylko sposób rozwiązania.Wynik załatwia sprawę