Wkurzające newsy z rana

MaxStirner

Well-Known Member
2 781
4 723
Formalnie to tym oligarchom chyba nikt nic nie zabiera (no oprócz może tego że Szwajcarzy i Amerykanie zamrozili Ruskie rezerwy walutowe na niecale 700 mld USD co na takie państwo wydaje sie niewielką kwotą plus niektore konta prywatne ale np Putinowi nikt nic nie zabral) Nikt im nic nie zabiera, jedynie odmawia relacji finansowych a do tegο zmuszac chyba nikogo nie chcesz. Ewentualnie moglbys sie czepić tego, ze robi sie to na poziomie państw, a nie jednostek. Ale bronic tego prywatnym instytucjom?
Putin ma majątek rzędu Bezosa czy Muska, jest bodajże zaraz za nimi na rowni z Gatesem ale szacuje sie ze moze miec sporo wiecej, przeciez niczego nie ujawnia.
Skąd tyle ma? Zwykly zlodziej i satrapa jakich setki w historii, uwlaszczony na ludzkiej krwawicy
 

ckl78

Well-Known Member
1 881
2 033
Trzeba się zastanowić czy Chiny wesprą Rosję.
USA ostrzegły Chiny przed dostarczaniem uzbrojenia Rosji. Ale Chiny już potajemnie wspierają Rosję — podaje portal Axios. Waszyngton jest "głęboko zaniepokojony faktem, że Chiny stają po stronie Rosji". Administracja USA stara się postawić Chinom jasne granice w tej sprawie, aby uniknąć "pośredniej wojny supermocarstw na pełną skalę", czyli sytuacji, w której Chiny i Stany Zjednoczone będą jednocześnie uzbrajać wrogie strony konfliktu na Ukrainie — pisze Axios.

Specjalizujący się w stosunkach międzynarodowych Hal Brands z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa ocenia, że doprowadziłoby to do dalszego pogorszenia stosunków Waszyngtonu z Pekinem.

Zrobią to, co im się bardziej opłaci.
 

ckl78

Well-Known Member
1 881
2 033

MaxStirner

Well-Known Member
2 781
4 723
Od 1 lipca 2022 r. banki będą miały obowiązek przekazać organom podatkowym dane dotyczące m.in. liczby posiadanych przez daną osobę rachunków, obrotów i stanów tych rachunków. Podadzą przy tym kwoty i daty poszczególnych wpłat
 

ckl78

Well-Known Member
1 881
2 033
Od 1 lipca 2022 r. banki będą miały obowiązek przekazać organom podatkowym dane dotyczące m.in. liczby posiadanych przez daną osobę rachunków, obrotów i stanów tych rachunków. Podadzą przy tym kwoty i daty poszczególnych wpłat
Dobrze, że jest obieg gotówkowy. Jeszcze.
 

hrab

Well-Known Member
246
443



Od 1 stycznia 2023 r. płatności powyżej 20 tysięcy tylko w formie bezgotówkowej.


Od 1 stycznia 2023 r. zostanie wprowadzony limit dla transakcji z konsumentem. Konsument od 1 stycznia 2023 r. będzie musiał dokonywać płatności za pośrednictwem rachunku bankowego wówczas kiedy wartość transakcji z przedsiębiorcą, bez względu na liczbę wynikających z niej płatności, przekracza 20.000 zł lub równowartość tej kwoty. W sytuacji kiedy konsument będzie nabywał towary lub usługi od przedsiębiorcy, to graniczna kwota płatności gotówką będzie wynosić 20.000 zł.

Co istotne sankcje za brak płatności bezgotówkowej poniesie przedsiębiorca, bowiem na nim będzie ciążył obowiązek podatkowy. Przychód z transakcji będzie trzeba zaliczyć jako transakcje bez zachowania trybu bezgotówkowego. Kwota do opodatkowania w takiej sytuacji będzie podwójna.
 

hrab

Well-Known Member
246
443
Od 1 lipca 2022 r. banki będą miały obowiązek przekazać organom podatkowym dane dotyczące m.in. liczby posiadanych przez daną osobę rachunków, obrotów i stanów tych rachunków. Podadzą przy tym kwoty i daty poszczególnych wpłat
Totalny nadzór. Czas czyścić konta.
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 781
4 723
Własnie uslyszalem w TV jak strażniczka graniczna sie chwali, że przemyt papierosów ekstremalnie maleje dzięki ich działaniom od lat i obecnie wynosi już tylko 5% rynku, a tendencja jest stale spadkowa. Podala przyklad Francji gdzie to kilkanascie procent zapomnialem dokładnie ile. Ciekawe, że oprocz dobrej wspolpracy z policją za głównych sojuszników wymieniła.. firmy tytoniowe.
 

kran

Well-Known Member
718
706
Ja pamiętam czasy PRL-u gdy byłem mały,
To co piszą historycy to wiem, ale lubię wiedzieć od ludzi którzy te czasy pamiętają Jakiego majątku dorobił się Gierek w porównaniu z kolejnymi władzami które były i te które są po nim do dziś??Ja się dowiedziałem że za Gierka to Polska odkleiła się od bolszewickiego Gomuły, a Gierek to żył jak większość ludzi i za jego czasów to mieszkaniowe osiedla rosły jak grzyby po deszczu, żeby nie on to do dziś dużo ludzi żyło by w slumsach , a tak to większość wyszła ze stodół i poszła na studia , prawda to ??
Za Gierka było złe planowanie centralne, były kartki a mięso jechało do ZSRR , ale dla Polaka prawdziwego mięsa był dostatek bo jechałeś do chłopa na wieś albo na bazar i miałeś wszystko, wędliny miały o niebo lepszy smak, szynka to palce lizać a dziś zawiążą ci oczy i nie zgadniesz co jesz bo wszystko takie same w smaku i leży 2 albo 3 dni w lodówce i do wyrzucenia .
która komuna była lepsza , za Gierka czy teraz???hahae
 

ckl78

Well-Known Member
1 881
2 033
Parkingowy absurd. Stracił samochód, bo był rzadko używany.



Z jednego z osiedlowych parkingów w Poznaniu zniknął samochód. Okazało się, że odholowała go straż miejska. Właściciel auta twierdzi, że nie miała ku temu podstaw. Długo próbował odszukać swój samochód. W końcu okazało się, że pojazd trafił na złom, ale na tym sprawa się nie skończyła. Historię pana Zbigniewa z Poznania przedstawili reporterzy programu "Interwencja" w Polsat News. Starszy i schorowany mężczyzna 15 lat temu kupił Forda Mondeo. Początkowo często z niego korzystał, wożąc swoją mamę do lekarzy oraz na rehabilitację. Dojeżdżał nim również na ulicę, przy której znajdował się jego ogródek.
W 2019 r. mama pana Zbigniewa zmarła. Od tego czasu samochód stał na osiedlowym parkingu praktycznie nieużywany. Pan Zbigniew wykonywał przy tym wszystkie niezbędne przeglądy techniczne. Auto było również ubezpieczone. Na początku listopada 2021 r. nagle zniknęło z parkingu.


Myślałem, że ukradli. Poszedłem na komisariat, facet przychodzi i mówi: owszem, został panu ten samochód zabrany, ale przez straż miejską. Próbowałem tam dzwonić, nawet na alarmowy i nie raczył nikt odebrać, na inne numery tak samo
opowiadał pan Zbigniew w programie "Interwencja", podkreślając, że samochód był stary, ale w dobrym stanie technicznym, miał obowiązkowe tablice rejestracyjne i powietrze w oponach.

Do tego minimum raz w miesiącu był myty i odpalany. Dlatego pan Zbigniew nie rozumiał, dlaczego jego auto zostało zabrane. Tym bardziej że wcześniej nikt nie zgłaszał, że stanowi problem, czy komuś przeszkadza.

Jak się okazało, samochód został odholowany na wniosek spółdzielni mieszkaniowej. Sprawą zajął się strażnik miejski pracujący w lokalnym posterunku i znający się z mieszkańcami osiedla.

Od momentu, gdy samochód zniknął, pan Zbigniew próbował dowiedzieć się, co się z nim stało. Odwiedzał różne komisariaty straży miejskiej. Bezskutecznie. Skontaktował się również z Zarządem Dróg Miejskich w Poznaniu. Wtedy okazało się, że samochód przeszedł na własność miasta, ponieważ minął 6-miesięczny termin jego odbioru. Ostatecznie auto zostało zezłomowane, a osobiste rzeczy pana Zbigniewa, które były w środku, zniknęły. To jednak nie wszystko. Mieszkaniec Poznania dodaje, że musi teraz jeszcze zapłacić 400 zł za odholowanie swojego samochodu.

Pracownik Straży Miejskiej w Poznaniu w rozmowie z reporterami "Interwencji" wyjaśnił, że "pojazd, który nie ma tablic rejestracyjnych lub jego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi".

 

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Wkurzający news z wieczora jest taki, że w Szwecji bardzo trudno jest płacić gotówką. Byłem jeden dzień w Ystad. W Zoo problem, w sklepie z ciuchami problem w restauracji problem. Prosiłem sprzedawców lub ludzi z kolejki o zapłacenie ich karta mojego rachunku. Ja dawałem im gotówkę. Chętnie pomagają ale dodatkowym problemem jest takie kupowanie by było równo 100, 200 koron itd bo nie mają jak wydać mi reszty z otrzymanych banknotów. Więc jak było 85 to dawałem 100 itp.
Wykurzające to jest.
Tylko stacja benzynowa przyjmowała. Ale bez reszty w monetach bo nie mieli bilonu.
Wciąż w Polsce jest normalniej.
 

workingclass

Well-Known Member
2 135
4 154
Wkurzający news z wieczora jest taki, że w Szwecji bardzo trudno jest płacić gotówką. Byłem jeden dzień w Ystad. W Zoo problem, w sklepie z ciuchami problem w restauracji problem. Prosiłem sprzedawców lub ludzi z kolejki o zapłacenie ich karta mojego rachunku. Ja dawałem im gotówkę. Chętnie pomagają ale dodatkowym problemem jest takie kupowanie by było równo 100, 200 koron itd bo nie mają jak wydać mi reszty z otrzymanych banknotów. Więc jak było 85 to dawałem 100 itp.
Wykurzające to jest.
Tylko stacja benzynowa przyjmowała. Ale bez reszty w monetach bo nie mieli bilonu.
Wciąż w Polsce jest normalniej.
Jestem mniej więcej co tydzień w Szwecji, przyjmują nawet gotówkę w norweskich koronach w supermarkecie, sklepach z ciuchami czy z narzędziami.
 

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
workingclass W supermarkecie COOP wydali mi bez bilonu bo nie mieli. W zoo karta, restauracja karta, skarpety dla dziecka w HM bo zapomnieliśmy zabrać karta, stacja benzynowa gotówka ale bez bilonu czyli 92 do zapłacenia - dałem stówę - 8 koron nie wydali itd.
Generalnie nie mów mi, że to jest komfortowe jak nagle coś chcesz kupić np bilet do zoo w Ystad na odludziu a tam ci mówią, że tylko karta i stoisz przed kasą i czekasz na Szwedów z dziećmi by ich poprosić o zapłacenie ich kartą moich biletów w zamian za gotówkę do ręki ale z nadpłatą dla nich bo oni nie mają przecież gotówki np 57 koron dla mnie do wydania z 400 w banknotach.
Jedziesz do Szwecji na jeden dzień jak ja do Ystad to wytrzymasz ale tydzień czy dwa już nie.
 

workingclass

Well-Known Member
2 135
4 154
workingclass W supermarkecie COOP wydali mi bez bilonu bo nie mieli. W zoo karta, restauracja karta, skarpety dla dziecka w HM bo zapomnieliśmy zabrać karta, stacja benzynowa gotówka ale bez bilonu czyli 92 do zapłacenia - dałem stówę - 8 koron nie wydali itd.
Generalnie nie mów mi, że to jest komfortowe jak nagle coś chcesz kupić np bilet do zoo w Ystad na odludziu a tam ci mówią, że tylko karta i stoisz przed kasą i czekasz na Szwedów z dziećmi by ich poprosić o zapłacenie ich kartą moich biletów w zamian za gotówkę do ręki ale z nadpłatą dla nich bo oni nie mają przecież gotówki np 57 koron dla mnie do wydania z 400 w banknotach.
Jedziesz do Szwecji na jeden dzień jak ja do Ystad to wytrzymasz ale tydzień czy dwa już nie.
Ja nie chcę powiedzieć nic o komforcie, tylko że ja bywam w Szwecji z innej strony i nie ma problem tam z placeniem gotówką nie dość, że szwedzką to i norweską. Więc jestem zaskoczony, ze tam gdzie byłeś były problemy.
 
Do góry Bottom