mnie to wali jestem z podhala tam są ino polskie narodowe komuchy... ukraińcy se na swoim działają... przyjdą sie na moim panoszyć to sie bede nimi przejmował...
Tak samo komuchy mówią pewnie o akapie Gdzie mają przyjść ci ukraińscy nacjonaliści? Na Podhale? Do Wielopolski? Jak chcą sobie organizować państwo narodowe, to czemu mieliby tego nie robić? Przyjdą do nas, to się ich najwyżej odjebie.Jak przyjdą to będzie już za późno. Lepiej dmuchać na zimne.
Tak samo komuchy mówią pewnie o akapie Gdzie mają przyjść ci ukraińscy nacjonaliści? Na Podhale? Do Wielopolski? Jak chcą sobie organizować państwo narodowe, to czemu mieliby tego nie robić? Przyjdą do nas, to się ich najwyżej odjebie.
Tak, tak. Oczekuj poleconego z Kijowa. Z trzymiesięcznym wyprzedzeniem nas uprzedzą. ^^Kurwa, jak się zaczną zbroić i mówić, że się szykują na Warszawę, to się zacznę martwić. Chwilowo zamieniają jednych złodziei na innych złodziei.
taka grupa etniczna mieszkająca przeważnie na rusi...Co to znaczy Ukraińcy skoro naród to pojęcie Ci obce? Wytłumacz.
Oddajemy 80% naszych zarobków, chyba w pakiecie mamy jakieś służby, które by dały cynk, że sąsiedzi szykują armię, nie? Za Hitlera może i było lepiej, ale nie było internetów. Teraz z informacjami jest taki problem, że jest ich aż za dużo. Poczucie zagrożenia z zewnątrz z mojego indywidualistycznie libowego (?) punktu widzenia jest pożyteczne, może władza dałaby więcej broni do rąk ludności i by się ją przy pomocy tej broni wykończyło.Tak, tak. Oczekuj poleconego z Kijowa. Z trzymiesięcznym wyprzedzeniem nas uprzedzą. ^^
Dobra, przekonałeś mnie, jutro kupię roczną prenumeratę GW i tym samym wesprę walkę z faszyzmem. Oh, wait ... Tak na marginesie, nie przeszkadza ci trochę, że u nas mamy porównywalną liczbę świrów pokroju wyznawców Adolfa, którzy bez ładu i składu pierdolą o Polsce narodowej, pozbyciu się Żydów (Żydem jest każdy, kto się z nimi nie zgadza), odzyskaniu Kresów itp. itd. Warto byłoby czystkę, tfu, dmuchanie na zimne zacząć od nich
tak jestem z podhala pisałem o tym kilka postów wyżej...Ps. Żyjesz jak sądzę po postach na Podhalu. Nasłuchałeś się babci o Ogniu, który ganiał z gnatem kolaborantów (a nuż ta babcia sprzedawała Ubekom) i wydaje Ci się, że to największe możliwe zło na ziemi. Jakbyś posłuchał kresowiaków to byś może zmienił zdanie, ale zdaje mi się, że nie interesuje Cię nic prócz granic własnej działki.
To taki idiotyczny indywidualizm dzięki któremu w Polsce rewolucje są możliwe jedynie na facebooku.
Założę się, że jakby tak jakimś cudem nam zajebali kawałek po Limanową to dla Ciebie najważniejszym wrogiem i tak byłby kret ryjący Ci na działce i mysz podskubująca Ci marchewki.
Takie jest moje zdanie.