Mad.lock
barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
- 5 149
- 5 111
Wyszedłeś z iksem za kratkę. Głos nieważny.
Wyszedłeś z iksem za kratkę. Głos nieważny.
"Dowód empiryczny" na zasadzie: nie było PL - Korwin miał mniej niż 5%, pojawiło się PL - Korwin ma więcej niż 5%, nie jest nic wart. Podobnie mówi się, że Szwecja jest bogata dzięki wysokim podatkom, a powiedzmy Białoruś biedna przez niskie podatki. Musi za tym iść jakaś logika, dane z czapy niczego nie mówią.Skupienie się wszystkich wolnorynkowców w jednej organizacji to ślepy zaułek. Dopóki KNP był sam, dopóty poparcie oscylowało wokół 3%. Jak powstała PL, potem PRJG - KNP przestał być "sektą". Rozpoczął się ferment wewnątrz środowiska wolnorynkowego - to jest zdrowe.
A z DB to się dało współpracować? Nikt nie odpadł? Teraz podobno zakończyliście współpracę z nimi (całe szczęście) i co zamierzacie zrobić w nadchodzących wyborach? Startować samodzielnie? Czy może chcecie szukać jakichkolwiek małych dziwnych partii byleby nie było to KNP?Wejście PL w komitywę z KNP oznacza natychmiastowe odpadnięcie niekonserwatywnej części ludzi w PL, pozostawienie kadłuba, który zostanie strawiony przez kolibrów. KNP znowu zostanie same na scenie i znowu będzie politycznym odmieńcem.
No właśnie, spotkałem sie kilka razy przy jakichś rozmowach, jeszcze przed wyborami, po wspomnieniu o libertarianizmie padało stwierdzenie : - a to to co JKM gada- i trudno wytłumaczyć, ze jest kilka cech wspólnych ale to nie do końca tak samo.Ja głównie o tym, by PL była odróżnialna i by był jasny przekaz:
Palikotowi w dużej mierze udało się to przeskoczyć jadąc przez pewien czas z PO. Gowiniści i Ziobryści też jakoś funkcjonują jeszcze chwilowo w polityce, chociaż w zasadzie ciężko powiedzieć co te ich twory sobą reprezentują oprócz parcia do żłobu. Nie każdy potrafi dobrze błaznować, udało się Lepperowi, udało się Korwinowi i Palikotowi. A ilu w tym czasie się nie udało? Ciężko mi cokolwiek powiedzieć o strategii PL bo osobiście jej nie znam, wiem natomiast, że np. w USA libowie w jakimś stopniu funkcjonują w mediach, mają kasę, mają lidera i gówno z tego wychodzi. Założenie, że u nas będzie lepiej bez żadnej z tych trzech wymienionych rzecz jest bardzo optymistycznePamiętajmy, że PL właściwie nawet jeszcze nie wystartowała, a oszałamiający sukces JKM to efekt 20 lat błaznowania i pracy. Nie oczekujmy, że da się to jakoś cudownie przeskoczyć.