Teraz Sierp!

[Alu]

Pisałem już o tym - to jest taka sama taktyka, którą stosował JKM przez lata atakując mu relatywnie najbliższe organizacje i usprawiedliwiając tym, że pozostali są już dawno straceni, a tych można próbować jeszcze uratować.

Może niech PL zacznie od siebie i przekonuje "niekoszernych", których ponoć ma w swoich szeregach, do zmiany poglądów (jeszcze ich można próbować uratować, chyba że za "uratowanie" uważasz zmianę partyjnej przynależności).

 

[Denis]

Czekam na program z przedstawicielem partii libertariańskiej i jednym z szaraczków krytykujących Korwina. Taki program byłby dobry, żeby powiedzieć za co krytykujecie Korwina i przy tym w czym się z nim zgadzacie. Wtedy moglibyście odciąć się od innych krytyków, którzy krytykują go za zbytni liberalizm i tym podobne zarzuty.

Oczywiście mając na myśli program to chodzi mi głównie o regionalną telewizję działającą głównie w internecie, bo do zwykłej telewizji raczej trudno.

Także trzeba się postarać i byłbym za wysłaniem kogoś innego niż Jacek Sierpiński jak coś... Ewentualnie Jacka jako pomocnika, bo trzeba też promować inne twarze i zresztą Jacek musi jeszcze popracować nad obyciem z kamerą i wypowiadaniem się. Natomiast to jest taka rzecz dla mnie bardzo potrzebna... Żeby wyjaśnić kwestię krytyki i zarzutów PL do Korwina i przy tym oddzielić się od reszty niechcianych i lewicujących krytykantów. Tak mi się przynajmniej wydaję i mam nadzieję, że sami chcecie się od nich odciąć.

 

[Rebel]

Pisałem już o tym - to jest taka sama taktyka, którą stosował JKM przez lata atakując mu relatywnie najbliższe organizacje i usprawiedliwiając tym, że pozostali są już dawno straceni, a tych można próbować jeszcze uratować.

Teraz Korwin życzliwie odnosił się do Sierpa. Niestety nie tylko do Sierpa ale też do gowinowców, co od początku uważałem za błąd.
Jakie jeszcze są lub były wolnorynkowe środowiska? Pytam serio bo nie wiem. Ja kojarze jeszcze tylko Centrum Adama Smitha dla których Korwin jest przychylny bardziej niż oni dla niego. No i Instytut Misesa. Nie słyszałem żeby Korwin atakował IM a ten z młodzież kontra to robił (rzecz jasna nie odpowiada on za cały IM).

 

[tosiabunio]

Korwin traktuje PL z życzliwym pobłażaniem, bo jeszcze nie są dla niego konkurencją, a mogą być przydatnym elektoratem - co zresztą pokazała sonda tu, na forum. PL nie musi się mu odwdzięczać tym samym jakoś specjalnie, bo jej zadaniem jest odebranie elektoratu KNP.

 

[Alu]

PL nie musi się mu odwdzięczać tym samym jakoś specjalnie, bo jej zadaniem jest odebranie elektoratu KNP.

No patrz, a ja myślałem że przejęcie władzy w Polsce i wprowadzenie postulowanych przez siebie zmian.
Dobrze wiedzieć, że ma inne zadanie.

 

[tosiabunio]

No, a ja myślałem, że jesteś inteligenty i rozumiesz słowo pisane. Szkoda, ze jest inaczej.

 

[Alu]

A może Ty masz problem z pisaniem a nie ja z czytaniem
OK dla mnie eot bo już czuję, że stąpam po cienkiej linii

 

[tomislav]

@tosiabunio , bez sensu trochę. Aluzci dobrze zrozumiał. Gdyby chodziło o wolność, wszystkie środowiska wokół tego ważnego postulatu powinny wesprzeć tego, kto ma największe szanse na zwycięstwo, ale jak widać, siekierujemy elektoraty. To oczywiście nic złego, ale w czasie skrajnej niewoli, zakrawa na absurd.

Człowieku, jeśli ktoś pragnie się sprawdzić w: upierdoleniu ZUS-u, dochodowego i chce mocno zluzować w/s zawierania umów, no to mnie serdecznie wali, co gada jak świruje. Serio. Ciężko mi pojąć, jakimi kryteriami kierowała się PL w próbach rywalizowania AKURAT teraz z KNP.

 

[Denis]

Po prostu brak zaufania do KNP i całkowite odcięcie się od nich oraz podkreślenie swojej inności w tym wszystkim, a w tym przypadku innego pojmowania wolności. Moim zdaniem trzeba się skupić na atakach wobec innych bardziej etatystycznych partii, a KNP jedynie dogryzać z dosyć lekką sympatią do ich liberalnych postulatów. Ale to tylko moje i mało znaczące zdanie, które wszyscy oleją ciepłym moczem.

 

[tosiabunio]

@tomkiewicz gdybym wierzył, że Krul jest zbawcą Polski, to siedziałbym dalej w UPR, a potem wiernie przemierzył z nim wszystkie pozostałe formacje z KNP włącznie. Jeśli już mam sprzyjać jakiejś organizacji politycznej, to prędzej będzie to PL i interesuje mnie jej sukces, a nie sukces pozostałych formacji.

PL powstała po to, aby rywalizować ze wszystkimi partiami, łącznie z KNP. Z natury rzeczy. Nie można czynić jej z tego zarzutu, bo to nielogiczne.

Ja jestem zwolennikiem odcinania się PL od wszystkich partii. A już szczególnie tych, które będą próbowały odbierać PL elektorat mamiąc teraz "niemarnowaniem głosu", szansą na wielki sukces, realną szansą na zwycięstwo wolności, etc. PL na grać swoje i kierować się swoim interesem.

Nie chciałbym, aby teraz zrobił nam tu ruch poparcia JKM, tylko dlatego, że ma te 7%. Nie podobał się nam JKM wcześniej, to nic się nie zmieniło w jego postawie teraz. Nie róbmy tu Wiplerów (z całym szacunkiem - zaryzykował i pewnie się to mu opłaci).

Nie zapominajmy, że to są wybory praktycznie bez politycznego znaczenia. To jest dla większości kandydatów skok na kasę i emeryturę, a nie walka o wolność. Nawet JKM nic tam nie zdziała.

Nawet występ PL nie miał sensu i został chyba zrobiony jako taki lot ćwiczebny, aby czegoś się nauczyć i zdobyć doświadczenie.

 

[Rattlesnake]

Ciężko mi pojąć, jakimi kryteriami kierowała się PL w próbach rywalizowania AKURAT teraz z KNP.

Ale z czego wynika, że PL jakoś specjalnie rywalizuje z KNP? Przeciwnie - od początku taktyka PL (inspirowana przez Sierpa) jest dość oczywista - podkreślamy różnice z KNP, w ten sposób pływamy po INNYCH łowiskach i rozszerzamy elektorat wolnorynkowy (a nie podbieramy go kolibrom).

I nie wynika to ze szlachetności PL, tylko z kalkulacji - nie tracimy czasu na oswajanie romantycznych monarchistów i tradycjonalistów, którzy na libertarianizm i tak mają solidną alergię.

No i wreszcie - gdzie ktoś widzi jakieś ataki PL wymierzone w KaNaPę? Czasem ktoś coś dowali na swój rachunek, raz za negatywnie, raz za entuzjastycznie - ale to normalne. Oficjalnie PL jest życzliwie neutralna, nie przyłączaliśmy się do ujadania, poparliśmy jednego z kandydatów KNP.

 

[tomislav]

@tomkiewicz gdybym wierzył, że Krul jest zbawcą Polski,

Sądzę, że nikt normalnie myślący i pozbawiony patologicznego autorytaryzmu, nie uważa go za Zbawcę lub para-religijną figurę. Nie widzę więc sensu w infantylizowaniu tej relacji. Zapewne istnieje spora grupa wyznawców, ale rozmawiajmy poważnie. Dostrzegam głęboką różnicę między wsparciem osoby mającej większe od przeciętnego mieszkańca tego kraju możliwości zmniejszenia wpływu państwa na życie ludzi, a objawami czołobitności i oczekiwaniem na realizatora misji.

to prędzej będzie to PL i interesuje mnie jej sukces, a nie sukces pozostałych formacji.

Jak PL ma zatriumfować, kiedy o wiele mniej wolnościowy Korwin (przynajmniej z definicji) już przy wzroście poparcia do 7%, uruchomił przeciwko sobie absolutnie całą agenturę. W obliczu takiej sytuacji, mimo sporej wyobraźni, nie widzę jak postulaty LIBERTARIAŃSKIE miałyby mieć lepsze perspektywy przebicia się. No chyba, że PL odnajdzie się w kompromisie z układem. Jeśli jak powiadasz, Jacek ma na celu odciągnięcie elektoratu KNP, no to za przeproszeniem, on chyba oszalał. Nie jest to ani czas ani miejsce na wyścigi między wolnościowcami, bo żyjemy w absolutnym fiskalnym ucisku. Uważam, że na czas określony wypadałoby zjednoczyć siły, by spróbować rozwalić ten system i jak dobrze powiedział Hitch, po wszystkim rozejść się we własnych kierunkach. Czegoś nie rozumiem: czy są tu na forum ludzie, którym dobrze jest w obecnych strukturach?

PL powstała po to, aby rywalizować ze wszystkimi partiami, łącznie z KNP. Z natury rzeczy. Nie można czynić jej z tego zarzutu, bo to nielogiczne.

A czemu nie można zarzucać? Odszczekam to wszystko pięknie jeśli okaże się, że Korwin skrewi, ale póki co logicznym jest, że walka w środowisku wolnościowym wyjątkowo sprzyja układowi.

Nie chciałbym, aby teraz zrobił nam tu ruch poparcia JKM, tylko dlatego, że ma te 7%. Nie podobał się nam JKM wcześniej, to nic się nie zmieniło w jego postawie teraz.

Tosia, czy to delikatna sugestia? Dlaczego piszesz "nam"? Mów za siebie, proszę. Powtórzę raz jeszcze: osobiście chcę sprawdzić Korwina. Kim jest, co zrobi i z tego to powodu mam ochotę go wspierać. Czy na libnecie można już będzie tylko napisać, że PiS i PO jest lepsze od KNP? Wiem, że przesadzam, ale to chyba oczywiste, o co mi biega.

Nie zapominajmy, że to są wybory praktycznie bez politycznego znaczenia. To jest dla większości kandydatów skok na kasę i emeryturę, a nie walka o wolność. Nawet JKM nic tam nie zdziała.

Nosz kurde lebele! Cały czas wszyscy wiedzą, że w PE nic nie zrobi, ale po pierwsze: wprowadzi spory ferment i ból dupy, po drugie - stopniowo będzie mu tutaj wzrastać poparcie, a po trzecie: wszystko i tak zmierza do polskiego parlamentu, więc o co cho? To chyba oczywista strategia?

 

[tosiabunio]

Jak PL ma zatriumfować, kiedy o wiele mniej wolnościowy Korwin (przynajmniej z definicji) już przy wzroście poparci do 7% uruchomił przeciwko sobie absolutnie całą agenturę. W obliczu takiej sytuacji, mimo sporej wyobraźni, nie widzę jak postulaty LIBERTARIAŃSKIE miałyby lepsze perspektywy.

Aha, czyli PL zaorane, teraz KNP. Powtarzam, mnie nie interesuje KNP. Rozstałem się z JKM kilkanaście lat temu i to się nie wróci. Nawet jeśli będzie miał 80% poparcia. Szczególnie wtedy, bo na bank zacząłby odchodzić od wolności w kierunku rzekomo oświeconego autorytaryzmu. Ale to nam nie grozi, więc w przeciwieństwie do Jacka, nie uważam, że jest on większym zagrożeniem niż POPiS.

Jeśli jak powiadasz, Jacek ma na celu odciągnięcie elektoratu KNP, no to za przeproszeniem, on chyba oszalał. Nie jest to ani czas ani miejsce na wyścigi między wolnościowcami, bo żyjemy w absolutnym fiskalnym ucisku.

Says who, again? Kto wydał polecenie, że "jest nie czas i miejsce"? A kiedy, jak nie teraz, gdy rośnie świadomość "wolnościowa" i gimbaza wchodzi w wiek wyborczy. To jest czas siewu, a nie czas czekania. Czekania mieliśmy dosyć.

Ale nawet, jeśli przyznać, że nie czas, dlaczego bliższa mi ideowo partia ma skapitulować w imię "wyższej" sprawy? Ja proponuję, aby KNP przekazała całe swoje poparcie PL, jako jedynej prawdziwie wolnościowej partii. Może tak być?

Uważam, że na czas określony wypadałoby zjednoczyć siły, by spróbować rozwalić ten system i jak dobrze powiedział Hitch, po wszystkim rozejść się we własnych kierunkach. Czegoś tu nie rozumiem: czy są tu na forum ludzie, którym dobrze jest w obecnych strukturach?

Czekałem ponad dekadę, aby pojawiła się oficjalna reprezentacja ruchu wolnościowego, a Ty proponujesz, aby ten dopiero raczkujący twór utłuc w zarodku, bo Krul dostał mandat do PE? Nie, dziękuję - nie interesuje mnie to, szczególnie teraz, gdy mam alternatywę. Kiedyś nie było opcji, trzeba było wspierać Krula. To się zmieniło.

A czemu nie można zarzucać? Odszczekam to wszystko pięknie jeśli okaże się, że Korwin skrewi, ale póki co logicznym jest, że walka w środowisku wolnościowym, wyjątkowo sprzyja układowi.

Złośliwie mogę też napisać, że pojawienie się nowej siły politycznej (słabej, ale już zauważalnej) nie spodobało się układowi i zaczął on dyskretnie, przez agentów wpływu, sugerować zmarginalizowanie jej w innej, lepiej kontrolowanej sile. Jak widać, teorie spiskowe daje się wyciągnąć z niczego.

Tosia, czy to delikatna sugestia? Dlaczego piszesz "nam"? Mów za siebie, proszę. Powtórzę raz jeszcze: osobiście chcę sprawdzić Korwina. Kim jest, co zrobi i z tego to powodu mam ochotę go wspierać. Czy na libnecie można już będzie tylko napisać, że PiS i PO jest lepsze od KNP? Wiem, że przesadzam, ale to chyba oczywiste, o co mi biega.

Ja tylko chciałbym przypomnieć, że jest to forum libertarian, a nie forum konserwatywnych liberałów. To nie jest miejsce agitowania za JKM. Było to od dawna niemile widziane i nie widzę powodu, żeby miało się zmienić teraz. To nie jest forum kuców.

Ale każdy może go wspierać i nie będzie to chyba powodem do krytyki i ostracyzmu, zresztą nigdy nie było. Ba, gdybym mógł, to sam bym na niego zagłosował (choć wobec opcji Jacek czy JKM, pewnie wybrałbym Jacka). Ale nie zgadzam się na agitowanie teraz za KNP, tak jak wcześniej przepędzaliśmy stąd rozmaitych kuców, którzy nawracali nas na prawdziwą wiarę.

Nosz kurde lebele! Cały czas wszyscy wiedzą, że tam nic nie zrobi, ale po pierwsze: wprowadzi spory ferment i ból dupy, po drugie - stopniowo będzie mu tutaj wzrastać poparcie, a po trzecie: wszystko i tak zmierza do polskiego parlamentu, więc o co cho? To chyba oczywista strategia?

To jest, rzecz jasna, spekulacja. Zobaczymy jak będzie. Liczę, że frustracja będzie rosła i rzeczywiście coraz więcej ludzi przekona się, że już nie muszą marnować głosu. Owszem, propagandowo jest to sukces i propagandowo da się to wykorzystać. Realnie natomiast nic się nie zmieni.

 

[Hitch]

Wszystko fajnie, tylko ja proponowałem sojusz z KNP na długo przed wyborami. Gdzieś tak w okolicy ogłoszenia współpracy z DB

 

[Ciek]

Spoko, każdy ma trochę racji. Dla mnie istotą problemu jest czy da się w dzisiejszej rzeczywistości zbudować cokolwiek wolnościowego, czy też trzeba najpierw rozjebać pookrągłostołowy Ubekistan, zaorać zgliszcza i budować od podstaw. W pierwszym przypadku obecna strategia PLu będzie lepsza, w drugim przypadku lepsze będzie wsparcie Korwina, bo na przejęcie w PLu władzy przez brutalistycznych odjebkowiczów raczej chyba się nie zanosi. Szczerze mówiąc, nie wiem która opcja ma większe szanse powodzenia, to jest raczej pytanie do jasnowidza Jackowskiego

 

[Hitch]

No i też nikt nie chce stopienia się PL i KNP. Ot kruchego sojuszu i mycia sobie wzajemnie rąk, póki najważniejsze cele (wolny rynek, przepędzenie/odjebanie czerwonoryich świniojebów, zwiększenie swobody i dostępu do broni palnej) są priorytetowe.

 

[kr2y510]

Szczerze mówiąc, nie wiem która opcja ma większe szanse powodzenia, to jest raczej pytanie do jasnowidza Jackowskiego

Jackowski kibicuje KNP.
Właśnie.... Czy mamy wśród libertarian jakichś jasnowidzów, wróżki, uzdrawiaczy lub magików od TAO stóp i akupunktury?
Bo jak planety wskażą, wróżki i jasnowidze potwierdzą, to i prosty lud uwierzy. To tak pół żartem, pół serio, ale to działa.

 

[Alu]

Ja tylko chciałbym przypomnieć, że jest to forum libertarian, a nie forum konserwatywnych liberałów. To nie jest miejsce agitowania za JKM. Było to od dawna niemile widziane i nie widzę powodu, żeby miało się zmienić teraz. To nie jest forum kuców.

Pytanie czy więcej kuców przekonasz do akapu atakując ich idola, czy współpracując z KNP.

 

[Rattlesnake]

Do znudzenia: ja jakichś ataków na JKM nie widzę, widzę natomiast namolne sugestie do złożenia Krulowi hołdu lennego

 

[Staszek Alcatraz]

Wg Sierpa wolność osobista dla KNP to sprawa poboczna