inho
Well-Known Member
- 1 635
- 4 516
Weźcie pod uwagę, że do wyborów będzie w każdym medium od lewej do prawej wałkowana koncepcja JOW, zakończona referendum. Jeśli referendum będzie na 'nie', to bez prezentacji szerszego programu Kukizowi nie zostaje nic, podczas gdy reszta będzie obiecywać gruszki na wierzbie, itp. Bezideowy elektorat zagłosuje na puste obietnice, a ideowcy na partie ideowe. Kukiz bez programu nie będzie miał ani obietnic, ani idei.
Do wyborów mit JOW jeśli nie upadnie, to przynajmniej zostanie mocno nadwyrężony, media będą wykazywać, że ugrupowanie Kukiza nic innego nie wniesie do sejmu. Oczywiście w interesie Kukiza jest utrzymanie jak najdłużej jak największej neutralności, ale nie wiem, czy w zmasowanym ataku mediom i innym partiom nie uda się odwrócić tego przeciw niemu.
Poza tym, przed wyborami będzie musiał zaprezentować ludzi, którzy będą startowali. Ci ludzie będą brali udział w dyskusjach, programach radio/tv i będą musieli coś mówić, przy czym nie da się na każde pytanie odpowiedzieć: JOW. Nawet bez oficjalnego programu, ugrupowaniu przypisze się poglądy tych osób.
Ostatnie wybory pokazały, że w ciągu paru miesięcy można stracić połowę poparcia, można w dwa tygodnie potroić poparcie. Kukiz na razie w opinii publicznej jest sam. Ugrupowanie, które wokół niego powstanie może równie dobrze wygrać wybory jak i skończyć poniżej progu. Obecnie jedynym pewniakiem wydaje się być pis z min. ok. 30% betonem, o resztę elektoratu będzie ostra walka.
Do wyborów mit JOW jeśli nie upadnie, to przynajmniej zostanie mocno nadwyrężony, media będą wykazywać, że ugrupowanie Kukiza nic innego nie wniesie do sejmu. Oczywiście w interesie Kukiza jest utrzymanie jak najdłużej jak największej neutralności, ale nie wiem, czy w zmasowanym ataku mediom i innym partiom nie uda się odwrócić tego przeciw niemu.
Poza tym, przed wyborami będzie musiał zaprezentować ludzi, którzy będą startowali. Ci ludzie będą brali udział w dyskusjach, programach radio/tv i będą musieli coś mówić, przy czym nie da się na każde pytanie odpowiedzieć: JOW. Nawet bez oficjalnego programu, ugrupowaniu przypisze się poglądy tych osób.
Ostatnie wybory pokazały, że w ciągu paru miesięcy można stracić połowę poparcia, można w dwa tygodnie potroić poparcie. Kukiz na razie w opinii publicznej jest sam. Ugrupowanie, które wokół niego powstanie może równie dobrze wygrać wybory jak i skończyć poniżej progu. Obecnie jedynym pewniakiem wydaje się być pis z min. ok. 30% betonem, o resztę elektoratu będzie ostra walka.