-
Forum Libertarian ma swój regulamin.
KORWiN, KNP, JKM, Koliber - bieżące newsy i ciekawostki
- Thread starter tosiabunio
- Rozpoczęty
Rozumiem, że PL powinna się podzielić na akapów, minarchistów, libertynów itd.
Idąc takim tokiem myślenia to Przemek powinien mieć dwa plakaty nad łóżkiem. Bolesława Witczaka i Jacka Wilka.
Podsumowując. Przemek popiera rozłam w KNP i jasny podział na libertynów i konserwatystów. I jako anty-konserwatysta (w ramach wdzięczności dla prowodyrów tego podziału) zaczął głosować na konserwatystów i katoli.
Hmm, logiczne.
Podsumowując. Przemek popiera rozłam w KNP i jasny podział na libertynów i konserwatystów. I jako anty-konserwatysta (w ramach wdzięczności dla prowodyrów tego podziału) zaczął głosować na konserwatystów i katoli.
Hmm, logiczne.
- Moderator
- #2 544
- 8 902
- 25 736
A hołd myckowy już był?
P
Przemysław Pintal
Guest
Kopiuję z FB:
Moja deklaracja, by głosować na Jacek Wilk, nie spotkała się z dobrym przyjęciem na Forum Libertarian. Tak się spodziewałem. Jacek Wilk nie ma tam dobrej opinii, ze względu na to, że Janusz Korwin-Mikke jest powszechnie postrzegany jako weteran, nieskalany rycerz, etc. Któremu, w pospolitym mniemaniu, niektórych rzeczy nie można zarzucić. A Przemysław Wipler pokazał jak się prowadzi kampanię. Przed chwilą napisałem:
"Mam swoje powody, by nie głosować na Korwina i Wiplera.
Jeżeli Jacek Wilk wbił klin rozłamowy to dobrze. Do tej pory było to nie wiadomo co?! Łączenie katolików z libertynami, jakieś dziwne deklaracje, łapanie libertarian na lep i ich rozbijanie się o ścianę. Mętna woda przejrzysta jedynie dla agentury. Teraz jest KNP, Partia Libertariańska i KORWiN jadący wyłącznie na popularności i ekscesach lidera. Czasem trzeba zrobić czystkę".
Wcześniej dodałem, że wydaje mi się, że papież polskiego libertarianizmu Jacek Sierpiński też odda swój głos na Jacka Wilka, więc czuję się rozgrzeszony.
Jacek Wilk nie jest skrajnie konserwatywny (co mu się zarzuca), nie gada głupot o Yodzie jak Grzegorz Braun, dopuszcza aborcję w przypadku zagrożenia życia matki, opowiada się za legalizacją marihuany w celach rekreacyjnych. Dopuszcza też in vitro bez zamrażania zarodków. Nie orientuję się w tej sprawie. Nie wiem jak niepełną metodą jest in vitro bez zamrażania, ale wiem, że bioetyka wciąż jest obecna w światowym dyskursie i jest ogromne ciśnienie na wyłączenie np. zwierząt z eksperymentów. Przede wszystkim Polska potrzebuje twardej reformy wolnorynkowej, a sprawy obyczajowe to tematy zastępcze i obecnie służą do rozgrywania opozycji. Przypominam, że w przypadku np. aborcji nie ma prostego podziału wierzący-niewierzący. Sporo ateistów jej się sprzeciwia. Ja nie, ponieważ aborcję wyprowadzam z samoposiadania, jednostka jest jedynym właścicielem ciała i sama decyduje o stanie własności. Wydaje mi się, że taki pogląd jest uprawniony, kiedy chce się być konsekwentnym na gruncie moralności, względem etyki, libertariańskiej.
Jako ateista i "umiarkowanie konserwatywny libertyn", nigdy nie miałem problemów w zagłosowaniu na konserwatywnego katolika, jeżeli z religianctwem nie wchodził na własność prywatną. Za niebezpieczną mam religię instytucjonalną, na równi z państwem, ponieważ często wchodzi w kolizję z aksjomatami libertariańskimi. Myślę, że większe poszanowanie własności prywatnej, przy nawet obskuranckiej polityce obyczajowej, zdekryminalizuje ludzkie działania na nieruchomościach. A wszyscy przecież dążymy, by było więcej prywatnego, niż publicznego. Choćby z powodów estetycznych. Śmieci są tam gdzie nie ma płotu.
Kiedyś w Sejmie będą się spierać libertarianie z konserwatystami, o sprawy czysto filozoficzne.
Moja deklaracja, by głosować na Jacek Wilk, nie spotkała się z dobrym przyjęciem na Forum Libertarian. Tak się spodziewałem. Jacek Wilk nie ma tam dobrej opinii, ze względu na to, że Janusz Korwin-Mikke jest powszechnie postrzegany jako weteran, nieskalany rycerz, etc. Któremu, w pospolitym mniemaniu, niektórych rzeczy nie można zarzucić. A Przemysław Wipler pokazał jak się prowadzi kampanię. Przed chwilą napisałem:
"Mam swoje powody, by nie głosować na Korwina i Wiplera.
Jeżeli Jacek Wilk wbił klin rozłamowy to dobrze. Do tej pory było to nie wiadomo co?! Łączenie katolików z libertynami, jakieś dziwne deklaracje, łapanie libertarian na lep i ich rozbijanie się o ścianę. Mętna woda przejrzysta jedynie dla agentury. Teraz jest KNP, Partia Libertariańska i KORWiN jadący wyłącznie na popularności i ekscesach lidera. Czasem trzeba zrobić czystkę".
Wcześniej dodałem, że wydaje mi się, że papież polskiego libertarianizmu Jacek Sierpiński też odda swój głos na Jacka Wilka, więc czuję się rozgrzeszony.
Jacek Wilk nie jest skrajnie konserwatywny (co mu się zarzuca), nie gada głupot o Yodzie jak Grzegorz Braun, dopuszcza aborcję w przypadku zagrożenia życia matki, opowiada się za legalizacją marihuany w celach rekreacyjnych. Dopuszcza też in vitro bez zamrażania zarodków. Nie orientuję się w tej sprawie. Nie wiem jak niepełną metodą jest in vitro bez zamrażania, ale wiem, że bioetyka wciąż jest obecna w światowym dyskursie i jest ogromne ciśnienie na wyłączenie np. zwierząt z eksperymentów. Przede wszystkim Polska potrzebuje twardej reformy wolnorynkowej, a sprawy obyczajowe to tematy zastępcze i obecnie służą do rozgrywania opozycji. Przypominam, że w przypadku np. aborcji nie ma prostego podziału wierzący-niewierzący. Sporo ateistów jej się sprzeciwia. Ja nie, ponieważ aborcję wyprowadzam z samoposiadania, jednostka jest jedynym właścicielem ciała i sama decyduje o stanie własności. Wydaje mi się, że taki pogląd jest uprawniony, kiedy chce się być konsekwentnym na gruncie moralności, względem etyki, libertariańskiej.
Jako ateista i "umiarkowanie konserwatywny libertyn", nigdy nie miałem problemów w zagłosowaniu na konserwatywnego katolika, jeżeli z religianctwem nie wchodził na własność prywatną. Za niebezpieczną mam religię instytucjonalną, na równi z państwem, ponieważ często wchodzi w kolizję z aksjomatami libertariańskimi. Myślę, że większe poszanowanie własności prywatnej, przy nawet obskuranckiej polityce obyczajowej, zdekryminalizuje ludzkie działania na nieruchomościach. A wszyscy przecież dążymy, by było więcej prywatnego, niż publicznego. Choćby z powodów estetycznych. Śmieci są tam gdzie nie ma płotu.
Kiedyś w Sejmie będą się spierać libertarianie z konserwatystami, o sprawy czysto filozoficzne.
Tomasz Panczewski
Well-Known Member
- 699
- 3 849
Latarnik Wyborczy to nie przypadkiem projekt gównojada Lisa reklamowany przed każdymi wyborami na natemat.pl? Sprawdziłem i rzeczywiście, pełno artykułów o tym, a ponadto "Powstanie strony internetowej przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2014 roku dofinansowały Open Society Initiative for Europe oraz Unia Europejska w ramach programu Grundtvig", "Partnerzy: Gazeta Wyborcza". Nie powinno więc nikogo dziwić, że po wypełnieniu ankiety z poglądami w 99% przypadków jako twój kandydat wychodzi Kukiz.
U ciebie Korwin to nieustanny obiekt ataków. Atakujmy za realne głupoty tego człowieka, a nie za rzekomo "duży konserwatyzm" czy inne wyimaginowane oskarżenia.
W dalszej części wychwalaleś program Wilka. Otóż mój drogi... Ten program to program identyczny do programu Korwina. Więc nie rób tutaj rzekomo ideologicznych pobudek tej decyzji. Głosujesz na Wilka z powodu awersji do osoby Korwina i to jest główny motyw. Jedyna różnica programowa to niby "malutkie poluzowanie" przepisów dotyczących aborcji przez Wilka. Także nie wciskaj tu bajek i przede wszystkim nie oszukaj sam siebie. Między Wilkiem i Korwinem różnic nie ma. Narracja identyczna. Jedyna różnica to niechęć do Korwina u tego drugiego i u Przemka. Przy czym Wilk nie wzbudza zaufania i KNP to drugie UPR pod względem kadr. Większość to konserwatyści. Natomiast u Korwina konserwatywnych kadr nie ma.
I jak nie masz rzekomego problemu z katolicyzmem to oddaj głosy na Brauna. Bo Braun nie będzie zaglądał na własność drugiego człowieka. A jak masz problemy z Braunem to widocznie masz problemy z katolicyzmem i temu nie zagłosujesz na Brauna.
Crov
Well-Known Member
- 558
- 1 556
Dzis już nie glosuje na JKM.
"Po zastanowieniu, nie zamierzam głosować na JKM, bo przypomniała mi się jego miłość do Rosji, a to jest ważne, nawet jeśli zatkać nos wobec jego pomniejszych wpadek (a jestem w tym określeniu wysoce delikatny)."
P
Przemysław Pintal
Guest
@Amel
A co mam pisać? Plotki? Opowiadać publicznie rozmowy prywatne? Swoje wiem.
Mam problemy z oszołomstwem Brauna - "kondominium pod powiernictwem żydowskim", tak jakby BND nie była filią CIA. Niemcy są "kondominium".
A co mam pisać? Plotki? Opowiadać publicznie rozmowy prywatne? Swoje wiem.
Mam problemy z oszołomstwem Brauna - "kondominium pod powiernictwem żydowskim", tak jakby BND nie była filią CIA. Niemcy są "kondominium".
Tomasz Panczewski
Well-Known Member
- 699
- 3 849
Wybacz, ale to wielkie świństwo z Twojej strony. Zmuszasz Jacka Sierpińskiego do zabrania stanowiska i zaprzeczenia lub potwierdzenia Twoich słów, bo jeśli tego nie zrobi (zakładając, że to co o nim napisałeś nie jest jednak zgodne z prawdą) to ktoś będzie miał o nim nieprawdziwe informacje.
P
Przemysław Pintal
Guest
Sam mi o nim wspomniał i dał lajka mojej pierwotnej deklaracji. Nie widzę problemu, by tak mniemać.
vast
Well-Known Member
- 2 745
- 5 808
Głosować na danego kandydata bo tak wyszło w jakimś quizie na stronie internetowej...
P
Przemysław Pintal
Guest
Nie dlatego. Porównałem sobie Korwina, Brauna i Wilka, następnie porozmawiałem z ludźmi.
@sierp w publicznym komentarzu na mojej tablicy napisał, że nie podziela np. forumowego zachwytu nad Braunem i uświadomił mi, że wbrew panującej opinii jest mało libertariański.
Tomasz Panczewski
Well-Known Member
- 699
- 3 849
A kto tu się zachwyca Braunem? Odróżniajcie danie lajka pod wypowiedzią o broni palnej od poparcia wszystkich tez programowych...
libertarianin.tom
akapowy dogmatyk
- 2 697
- 7 101
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/cejrowski-wskazal-najlepszy-program-prezydencki/nmbzzk
Cejrowski podaje sie za liba...i jeszcze marudzi, ze JKM jest zbyt libowy. Cos ma facet z glowa.
"Korwin? Też jestem libertarianinem, ale przede wszystkim jestem katolikiem i pewne wolnościowe koncepcje muszę odrzucić, gdyż są sprzeczne z moim wyznaniem. Ponadto Korwin jest przeciwny wprowadzeniu jednomandatowych okręgów wyborczych, a ja uważam, że to klucz do przepędzenia komuchów, peowców i zetezelu" - czytamy na profilu podróżnika.
Cejrowski podaje sie za liba...i jeszcze marudzi, ze JKM jest zbyt libowy. Cos ma facet z glowa.
"Korwin? Też jestem libertarianinem, ale przede wszystkim jestem katolikiem i pewne wolnościowe koncepcje muszę odrzucić, gdyż są sprzeczne z moim wyznaniem. Ponadto Korwin jest przeciwny wprowadzeniu jednomandatowych okręgów wyborczych, a ja uważam, że to klucz do przepędzenia komuchów, peowców i zetezelu" - czytamy na profilu podróżnika.
Polska ma największy wolnościowy potencjał w Europie. Jak na nasze spektrum to nadal małe, ale zdecydowanie większe od innych krajów w UE. Obok Czech mamy najwięcej wolnościowców z liberalnym nastawieniem do gospodarki. Oby było mniej wolnościowców szerzących skrajny pesymizm i polaczkowo-katolickie narzekanie.
tomislav
libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
- 4 777
- 12 985
Swoje zdanie to jedno, spoko, ale dopuściłeś się paskudnego kłamstwa, kiedy napisałeś, że JKM na libnecie jest traktowany jako nieskalany rycerz - słowem, że jest IDEALIZOWANY. Trzymaj się faktów, bo trudno dyskutować z osobą, która świadomie lub nie, wprowadza niezdrowy ferment.
Drugi fałsz tyczy się powyższej opinii, skąd na libnecie zła sława Wilka. Wg Ciebie wynika z rycerskiego wizerunku Korwina. Bzdura zupełna.
Karmazynowy Mściciel
To ja będę budował drogi w akapie
- 421
- 522
Korwin - bezwzględnie. Nawet wg mojej antypaństwowej definicji (tej samej notabene, którą stosuje np. Korwin nazywając UE antyeuropejską). Dlaczego? Abstrahując już od wygłaszanych absurdalnych poglądów, w zasadzie wszystkie dyskusje na te tematy zbywa w trojaki sposób:
- Dmowski kiedyś podobno coś powiedział, ergo, mam rację.
- Były inne teorie spiskowe, które też wyśmiewano, a potem okazywały się prawdziwe, ergo, mam rację.
- Taktyką typową dla internetowego kremlowskiego tr0lla. Dyskusja o Ukrainie? Zmień temat na Syrię albo Kosowo. Albo: inni też biją murzynów.
Ale reszta? Jak? Skąd? Dlaczego? Rozwiń.
Ostatnia edycja:
Dla mnie Korwin nie jest prorosyjski. Każdy kojarzący takiego Gabisia z lat dziewięćdziesiątych ma inne spojrzenie na prorosyjskość. Jak słuchałem jego i jemu podobnych to se myślałem: "Kurwa, jaki ten Korwin normalny na ich tle" - haha. A teraz to na niego padają jakieś oskarżenia tego pokroju. Dla mnie każdy zwolennik utrzymania Ukrainy i Białorusi z definicji nie jest kurwa żaden prorosyjski. Nawoływanie do silnych związków z Łukaszenko i sojusz z Białorusinami to oznaka odwrotnej tendencji.
Karmazynowy Mściciel
To ja będę budował drogi w akapie
- 421
- 522
@Amel
Zredukujmy zatem tę tezę do absurdu. Jeśli byłby prorosyjski, nie startowałby na prezydenta polskiego państwa, bo ono samo w sobie nie leży* w interesie państwa rosyjskiego.
Można zastosować argument, który, widziałem, padał tutaj w kontekście Brauna. Sojuszu z Ukrainą i Białorusią pewnie nie uda mu się zawrzeć, zaś namieszać w głowach ludzi, głosząc pewne tezy (te o Krymie były nawet tutaj orane) - tak.
Wszystko jest relatywne i tylko tak możemy to rozważać. Korwin mocno wyróżnia się na tym tle nie tyle spośród innych kandydatów, ale podejrzewam, że także własnej partii. W tym kontekście to stwierdzenie jest uprawione. Nie znam innego kontekstu. Chyba, że postulujesz obalenie kontekstu i ucięcie dyskusji korwinowską taktyką cytatu z Dmowskiego.
*Nie wiem, czy leży lub nie. Rozważania moim zdaniem absurdalne, więc załóżmy na chwilę, że zdecdywanie nie.
Zredukujmy zatem tę tezę do absurdu. Jeśli byłby prorosyjski, nie startowałby na prezydenta polskiego państwa, bo ono samo w sobie nie leży* w interesie państwa rosyjskiego.
Można zastosować argument, który, widziałem, padał tutaj w kontekście Brauna. Sojuszu z Ukrainą i Białorusią pewnie nie uda mu się zawrzeć, zaś namieszać w głowach ludzi, głosząc pewne tezy (te o Krymie były nawet tutaj orane) - tak.
Wszystko jest relatywne i tylko tak możemy to rozważać. Korwin mocno wyróżnia się na tym tle nie tyle spośród innych kandydatów, ale podejrzewam, że także własnej partii. W tym kontekście to stwierdzenie jest uprawione. Nie znam innego kontekstu. Chyba, że postulujesz obalenie kontekstu i ucięcie dyskusji korwinowską taktyką cytatu z Dmowskiego.
*Nie wiem, czy leży lub nie. Rozważania moim zdaniem absurdalne, więc załóżmy na chwilę, że zdecdywanie nie.