KORWiN, KNP, JKM, Koliber - bieżące newsy i ciekawostki

tolep

five miles out
8 560
15 464
Omujborze

6aD7Kd3.png
 

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Widzę, że wciąż pokutuje hipoteza walk w partii o stołki, betonu z młodymi otwartymi itp.
To bujda na resorach imo. Moim zdaniem, w szeregach KNP i we wszystkich ugrupowaniach autorskich Mikke, od samego początku funkcjonują Słupy Układu, mające na celu za wszelką cenę nie dopuścić, by jakakolwiek wolnościowa formacja zabukowała się na Wiejskiej.


Wilk, Marusik, Żółtek, Dziambor, Szpanelewski - to są ludzie Układu, a ilu z nich robi agenturę, tego nigdy się nie dowiemy.

Pozostaje tylko nadzieja, że za Wiplerem i Korwinem stoją jakieś bardziej sensowne służby, ale nawet gdyby, to nie mają większej siły oddziaływania.

Zaryzykujesz wymienienie jakichkolwiek służb, które mogłyby coś zyskać na dojściu prawicy do władzy, ja nie widzę takich służb. Wszystkie mogą tylko i wyłącznie stracić.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 001
Zaryzykujesz wymienienie jakichkolwiek służb, które mogłyby coś zyskać na dojściu prawicy do władzy, ja nie widzę takich służb. Wszystkie mogą tylko i wyłącznie stracić.
A skąd, nawet tego nie próbuję. Wyraziłem tylko naiwną nadzieję, że nawet wśród bezpieczniackiej swołoczy, być może zdarzają się wyjątki typu ideolo.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 724
Pozostaje tylko nadzieja, że za Wiplerem i Korwinem stoją jakieś bardziej sensowne służby, ale nawet gdyby, to nie mają większej siły oddziaływania.
Żadne służby. Co najwyżej pojedynczy ludzie służb.

Wszyscy oni byli albo za słabi intelektualnie, albo za mało odważni intelektualnie, by masakrować i orać socjalizm.
Ja zauważyłem, że od początku wokół JKM gromadzili się intelektualni leecherzy, których o brak odwagi intelektualnej nikt nigdy nie posądzał, bo tak naprawdę nie mieli nic sensownego do powiedzenia, oprócz jednego - Jestem konserwatystą

...byli małymi nędznymi pizdami którzy na plecach JKM dostali się w okolice w których już było czuć zapach konfitur.
Na tym właśnie polega konserwatyzm. :p
 

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Biurokracja - nie rozumiem co masz na myśli. Ja mam na myśli, przykładowo to ( a takich przykładów jest setki), że w Polsce mamy LOT z cenami z kosmosu a w jego zarządzie zasiadają dziwni ludzie z wojska i wobec tego Ty jako mieszkaniec tego kraju możesz sobie lecieć z Goleniowa do Krakowa przez Wiedeń za jakieś 4tys złotych jak masz ochotę! Prędzej osiwiejesz jak będziesz mógł jak człowiek polecieć w Polsce za mniejsze pieniądze i będziesz miał wybór kilkunastu przewoźników. Bo jakoś tak się składa, że do UK możesz latać z Polski za śmieszne pieniądze. Tu nie! Kiedyś sprawdzałem oferowali takie połączenie. Znajoma po budowlance pracowała w dużej firmie budowlanej gdzie prezesami byli byli wojskowi ( jak kurwa wojskowi mogą się znać na budownictwie). A znali się wyśmienicie, mieli od groma zamówień dużego kalibru. A więc co stracą te wszystkie skurwysyny z komunistyczno-wojskowowym rodowodem. Stracą wszystko.
 

tolep

five miles out
8 560
15 464
Ja zauważyłem, że od początku wokół JKM gromadzili się intelektualni leecherzy, których o brak odwagi intelektualnej nikt nigdy nie posądzał, bo tak naprawdę nie mieli nic sensownego do powiedzenia, oprócz jednego - Jestem konserwatystą

Byli też liberałowie. Sławomir Nitras po jednej stronie, Ryszard Czarnecki po dru... jednej stronie :D

Tak naprawdę, to prawdziwie niezależnie myślący ludzie pokroju intelektualnego JKM są porozrzucani po różnych miejscach, niezdolni do działania wspólnie i w tym kurwa problem.
 

Denis

Well-Known Member
3 825
8 515
Znalazłem ciekawy komentarz pod wiadomością o śmierci jednego z rozłamowców w czasie pierwszego rozłamu w UPR.
UPR był jeszcze stowarzyszeniem, a twarzą rozłamu był Sławomir Jaruga oraz Aleksander Jędraszczyk. Razem z nimi odszedł niejaki Cezary Grabarczyk. Rozłamowcy utworzyli PKL - Partię Konserwatywno-Liberalną i chyba po roku zakończyli działalność. Grabarczyk skończył w KLD (Kongres Liberalno-Demokratyczny), Jędraszczyk w KPN (Konfederacja Polski Niepodległej). Podobno Jaruga siedzi w więzieniu, ale nie jestem pewny tej informacji - kiedyś był w pierwszej setce najbogatszych Polaków.
Rozłamowcy chcieli poparcia Wałęsy w wyborach prezydenckich.

To komentarz pod wiadomością o śmierci Jędraszczyka.
2dtpx74.jpg
 

tolep

five miles out
8 560
15 464
W drugim (pierwszego nie udało mi się kupić, zdobyłem go po wielu latach) numerze Najwyższego Czasu, na pierwszej stronie był artykuł Jedraszczyka pt. "Zmonetaryzowany socetatyzm"

Nie pamiętam treści, ale zapamiętałem tytuł i autora.

A co do pierwszego numeru: jak dziś pamiętam Teleexpress, który poinformował że jest takie nowe lubczasopismo, w którym na pierwszej stronie JKM zawiadamia prokuraturę o przestępstwie wyłudzenia przez PKO, które na neonach (kto pamięta neony?) wyświetla hasło "Lokata w PKO to najlepsza forma oszczędzania" czy jakoś tak podobnie.... od razu oblazłem okoliczne kioski, ale bezskutecznie.
 

tolep

five miles out
8 560
15 464
Wtedy były Zupełnie Inne Czasy. Znaczy ludzie byli tacy sami (ludzie generalnie są zawsze tacy sami), ale ordynacja wyborcza zupełnie inna.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 724
Byli też liberałowie.
Ale oni nie byli motorami i inicjatorami rozłamów, czy prób obalenia JKM. W katowickim UPR był jeden "liberał" z zewnątrz, ale srał w gacie.

Tak naprawdę, to prawdziwie niezależnie myślący ludzie pokroju intelektualnego JKM są porozrzucani po różnych miejscach, niezdolni do działania wspólnie i w tym kurwa problem.
Ano prawda. Jednak moim zdaniem przyczyna tego jest na zewnątrz. Razwiedka robi wszystko, by nieopatrznie nie zebrała się choć raz «parszywa dwunastka».
 

tolep

five miles out
8 560
15 464
Ano prawda. Jednak moim zdaniem przyczyna tego jest na zewnątrz. Razwiedka robi wszystko, by nieopatrznie nie zebrała się choć raz «parszywa dwunastka».

Po raz kolejny zaznaczę, że moim zdaniem wystarczą cechy charakteru ludzkiego, by to wytłumaczyć. Indywidualiści intelektualni raczej nie słyną z tego, że są miłymi w dotyku pluszakami.
Zresztą, hipotetyczna razwiedka musiałaby skupiać ludzi co najmniej takiego samego pokroju, by z premedytacją bruździć w takim gronie.

PS. Czy Wipler jest leecherem? Nie mam na jego temat wyrobionego zdania.
 

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 143
Znalazłem ciekawy wpis Jana Przybyła na temat rozłamu Jarugi. Napisany przed odejściem Korwina oraz samego Przybyła z UPR.
No, ale to przecież sam konwentykl, tym razem - usunął Korwina z funkcji prezesa partii.. I to ok. miesiąc po tym, jak na konwencie Korwin otrzymał absolutorium, ponad 90% członków zwyczajnych głosowało za tym, by nadal sprawował funkcję prezesa. Wtedy - tylko kilkanaście osób głosowało przeciw. Tyle, ile liczy konwentykl.

Po prostu - rozminęły się interesy, ambicje i oczekiwania. Jak to ktoś zauważył na pikio.pl:
"Robienie polityki to nie jest tylko głoszenie idei, to jest docieranie z ideą do dużej liczby odbiorców. Może i ludzie tacy jak Marusik, czy Żółtek pięknie mówią o ideach, ale są niepełnosprawni w poruszaniu się w mainstreamowych mediach. W KNP zostali tylko ci, co czerpią korzyści z asystentury unioposłom, ci którzy w swoich miastach przegrywali z innymi działaczami miejsca na liście, ci którzy bali się konkurencji, ci którzy nie umieją kalkulować i wolą być na stanowiskach władzy, dającej możliwość bycia sternikiem tratwy i są przekonani że to więcej, niż bycie pasażerem na okręcie – słowem ludzie przegrani, słabsi."
 
Ostatnia edycja:

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 143
"Działo sie w Krakowie

Przed rozpoczęciem programu Młodzież Kontra redaktor Sławek Mokrzycki pyta ilu jest KORWiNowcow, dokładnie POŁOWA studia podniosła reke (zajelismy 3/4 najwiekszej lozy, bo jeszcze 2 os z pslu i 5os od zoltka + jedna mala trybunke cala za telewizorkiem nasza). Z partii zoltka i marusika bylo 5os z czego 2och to asystenci europosla. Nastepnie nieformalne spotkanie KORWiNa na kazimierzu na które przybyły 103 osoby (tak,liczylem) w tym: KORWINowcy, RN, Libertarianie, UPRowcy którzy sygnalizują chęć wstąpienia do nowego ugrupowania.

ah, jeszcze po przeciwnej stronie siedzieli UPRowcy, koleżankę oglądaliście, ale niemal caly oddzial UPR idzie z KORWiNem"

Z innej beczki - padł pomysł żeby po powstaniu partii (tzn. oficjalnej rejestracji) utworzyć Sekcję Analiz Merytorycznych, czyli taki oficjalny think tank, który będzie przekładał postulaty programowe na rzeczywiste zmiany, możliwe do realizacji w praktyce
 
Do góry Bottom