KORWiN, KNP, JKM, Koliber - bieżące newsy i ciekawostki

inho

Well-Known Member
1 635
4 516
Spoko wywiad, ale kurde nie da się głośności normalnie ustawić, bo albo Korwina nie słychać, albo ten drugi jest za głośno.
 

tomahawk

Well-Known Member
736
1 296
Hehe. No to teraz kuce i lewaki będą mieli dysonans poznawczy. Kuce zaczną słuchać Maleńczuka, a lewaki przestaną.
 
  • Like
Reactions: Alu

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 110
65T5JdRi_-T2.png

;)
 

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 145
comment_b6jbFpzIVBdxOZXffF145xKRPCQlZIHk.jpg


Albo "góra" weźmie się do roboty jak Wipler, zamiast bujać w obłokach i gwiazdorzyć w mediach, albo rzeczywiście czeka ich w*p*r*l

Cytuję:
"Osiągnięcia JackaWilka:
- Nie był na Konwencie w październiku
- Nie był na konferencji w Warszawie jako kandydat na prezydenta
- Nie był na Konwencji w listopadzie
- Nie zrobił konstytucji, którą zapowiadał
- Nie zrobił wyliczeń dot. programu, które obiecał w AMA.
- Nie zrobił nic w kampanii na prezydenta Warszawy od lipca do października.
- Kłamał ws. wolnego czasu (20 X - 14 XI), który nie przeznaczył nawet na promocję KNP i siebie jako radnego do Wa-wy.
- Wycofał się z kandydowania jako radny tuż przed wyborami. Narobił problemów i odebrał partii szansę na lepszy wynik.
- Hejtuje Wiplera gdzie się tylko da (Tutaj "enklawa" i "otrzeźwienie" nie są przypadkiem)."

Wipler, mając dużo mniej czasu na autopromocję i medialne problemy natury "obiektywnej" (piję tu do sprawy z Enklawą) wyciągnął lepszy wynik wyborczy niż Korwę w 2010, startując na to samo stanowisko (prezydent miasta Warszawa)
 
Ostatnia edycja:

Imperator

Generalissimus
1 569
3 555
Taa tylko Wipler jest posłem, o którym było głośno. A jego kampania bardziej pasuje do PSLu niż do KNP (naprawdę rozdawanie kawy przypadkowym ludziom nie pasuje do KNP i przeczy jej wartościom).
 

Grzechotnik

Well-Known Member
988
2 223
Korwin ostro na fejsie:
Chyba kretynizm dwudziestolecia?
WCzc.Wanda Nowicka, (uwaga: ta pani jest v-marszałkinią Sejmu; naprawdę!!!) zaatakowała opozycję z grubej rury: "Jeżeli [Przemysław Wipler] kwestionuje fundamentalną zasadę zaufania do instytucji publicznych, to ja nie bardzo wiem, czego on szuka w polityce. Niech się zajmie, nie wiem, organizowaniem jakichś demonstracji na ulicach, ale na pewno w polityce nie ma już dla niego miejsca".
"FUNDAMENTALNA ZASADA ZAUFANIA DO INSTYTUCJI PUBLICZNYCH"!!!
W monarchii każdego królewicza uczy się od dzieciństwa, że nie ma mieć krztyny zaufania do swoich urzędników. W republice uczy się każdego posła, że ma starannie kontrolować każdą instytucję publiczną. A ta bredzi o "fundamentalnej zasadzie zaufania do instytucji publicznych".
Gdzie tego uczą? Pewno na WOS-ie...
Ja nie mam zaufania do żadnej instytucji publicznej. Do kogo mam mieć zaufanie? Do Sejmu? Jak mawiają amerykańscy konserwatyści: "Niczyje życie, zdrowie, ani mienie nie jest bezpieczne, gdy obraduje parlament". Ja mam mieć zaufanie do tego pseudo-państwa, które okupuje mój kraj nakładając na mnie podatki wyższe, niż Adolf Hitler nakładał na mojego Ojca??? Do "państwa", które jedną ustawą potrafi zerwać umowę z milionami przyszłych emerytów?? To nie jest "państwo", tylko szajka bandytów i złodziei!!!
P.Nowicka przez "miejsce w polityce" rozumie zapewne zasiadanie przy wspólnym stole z tą zgrają grabiącą Polskę (z przerwami na obcą okupację) od.84 lat - i wspólne żarcie na koszt podatników.
Dalej p.Nowicka wyjaśniła: "My politycy musimy mieć świadomość, że wszelkie próby zakwestionowania wyników wyborów mogą doprowadzić do wydarzeń, które mogą wymknąć się spod kontroli"
Tak jest. ONI chcą wszystko kontrolować - a nam, opozycji, właśnie chodzi o to, by wydarzenia wymknęły się spod ICH kontroli!!
I wtedy ci "politycy" (poza tymi, którzy wylądują za kratkami, oczywiście) będą musieli pójść do uczciwej pracy.
PS. P.Nowicka - w odróżnieniu od innych lewaczek, na ogół bezdzietnych - urodziła trzech synów. Lewaków, niestety. Najmłodszy, Michał, uzasadniał mord w Katyniu tak: "ZSRS nie było stać na wyżywienie 20 tys. darmozjadów. Wystarczyło już tej bezczelności z czasów sanacji, gdy robotnicy i chłopi ich żywili”.
Sam się tego raczej nie nauczył...
I ja mam mieć zaufanie do Sejmu, który wybrał sobie d***kratycznie p.Nowicką na v-marszałkinię???!!!!!? Przecież ta baba bez wahania zagłosuje za wymordowaniem 7 milionów emerytów - "bo Polski nie stać na ich utrzymywanie"!!!
http://wiadomosci.dziennik.pl/polit...w-nie-wiem-czego-wipler-szuka-w-polityce.html

Na takie kurwiszony to chyba tylko Krzysiowe metody mają rację bytu...
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 794
8 466
Oni (czyli Wilk, Szpanelewski i stary beton partyjny) naprawdę myślą, że sukces w eurowyborach to ich zasługa? Zadziałały 2 efekty: najpierw propaganda kuców w Internecie, później ból dupy w mediach i pokazywanie na okrągło Korwina w tv. Może to zasługa Żołtka, który w ogóle nie zrobił kampanii, bo powiedział, że nie ma czasu...
 
Ostatnia edycja:

tolep

five miles out
8 579
15 479
Pod najnowszym wpisem



ciekawa dyskusja się wywiązała, bo biorą udział w zasadzie głównie sympatycy KNP. Na razie Wilk jest coś mało aktywny, ale jestem ciekaw co z niego jeszcze wyjdzie.

Co do udziału działaczy w sukcesie eurowyborczym - nie, to nie jest tak, że zrobił się sam. Jakaś robota organizacyjna na pewno się do tego dołożyła.
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 794
8 466
Przecież na szczeblu decyzyjnym to byli ci sami działacze, którzy przez 20 lat ciągle przegrywali wybory, mam wierzyć, że nagle zmienili sposób działania? A robota organizacyjna jest zawsze i w każdej partii, bo to podstawa, za takie rzeczy się nie chwali.. No dobra, ich zasługą jest to, że zebrali podpisy i zarejestrowali listy, wcześniej nawet to się im nie udawało.
 
Do góry Bottom