MaxStirner
Well-Known Member
- 2 775
- 4 721
JKM właśnie ogłosił, że odwołuje plany na najbliższe dni z powodu operacji wyrostka (wg jego słów "ślepej kiszki").
Zdrowia życzę.
Zdrowia życzę.
Korwin doceniony przez Sargona of Akkad na youtube.
W roli nowego lidera grupa koliberów widzę Berkowicza, który dosłownie zmiażdżył posła Szczerbę i nie zostawił na nim suchej nitki, tak wygląda prawdziwa masakra, z tym co odstawia ostatnio Korwin daleko nie zajdą...
No i dobrze, może wreszcie się ogarną i zrozumieją, że konserwatyzm nie ma za wiele wspólnego z wolnością i jest raczej obciachem i wychodzą kwiatki w stylu: "dziecko jest własnością rodziców, ale nie wolno go abortować" xDBerkowicz, Mentzel, z tymi poglądami na kwestie obyczajowe to już bardziej libertarianizm aniżeli prawica
Czemu? Może z tym XX-wiecznym, ale kiedyś narkotyki były jak najbardziej legalne, dłużej były legalne niż nielegalne, chyba że za wzór konserwatyzmu uznasz IIRP i państewka nazistowsko-faszystowsko-socjalistyczne, które powstały właśnie w XX wieku. Ale ja raczej za wzór uznaję XVIII-XIX wieczną Anglię/USA gdzie mogłeś se pójść do palarni opium a potem na małoletnie dziwki.Zresztą sam Korwin postulując legalizację narkotyków w konserwatyzm zbytnio się nie wpisuje.
Oj, to się nie spodoba… Leżę w szpitalu, w Brukseli. Lekarstwa przygotowuje, dozuje, aplikuje Murzynka, 100%, fryzurka afro, pachnie jak Murzynka (dla Białasa to nie jest sexy). Bardzo fachowa.
Proszę o poduszkę. Wychodzi, mówiąc, że zaraz będzie. Za pół h wpada biały wypłosz: „Jestem pomocnicą pielęgniarki”. Proszę o poduszkę. Wychodzi. „Nie ma! Mamy po jednej na pacjenta – sorry”.
Za chwilę wchodzi Murzynka z poduszką. Wychodzę na korytarz. Murzynka skupiona , starannie odlicza lekarstwa do pokojów. Białaska? Siedzi rozwalona zajęta smartfonem. Przez 20 minut. Nasza cywilizacja daleko nie ujdzie jak tak będzie chować kobiety…
http://wolnosc24.pl/2017/06/11/janu...cz-co-mowi-o-murzynce-ktora-sie-nim-opiekuje/
No i dobrze, może wreszcie się ogarną i zrozumieją, że konserwatyzm nie ma za wiele wspólnego z wolnością i jest raczej obciachem i wychodzą kwiatki w stylu: "dziecko jest własnością rodziców, ale nie wolno go abortować" xD
No to albo jest własnościa i można z nim zrobić co się chce albo tą własnością nie jest. Skoro jest własnościa to znaczy, że jest niewolnikiem czyli wolności nie posiada, więc rodzic zabijając dziecko nie godzi w jego wolność o ile założymy, że dziecko jest własnością. Są to po prostu sprzeczne rzeczy, nie do pogodzenia.Oczywiście "chroni" należy to wziąć w cudzysłów, bo głównie chodzi o zabójstwo/morderstwo, od tego są instrumenty w postaci sądownictwa, prokuratury, policji...
Dziecko jest własnością rodziców do 18 roku życia, ale to nie znaczy iż rodzic może go sobie w każdej chwili uśmiercić i tu ponownie wracamy do tego co napisałem powyżej "wolność człowieka kończy się tam gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka".
W zasadzie to cofamy się jakieś 2000 tysiące lat, do prawa rzymskiego, zgodnie z którym ojciec (głowa rodziny) mógł legalne zabić swoje dziecko. Cywilizację rzymską również nazwiesz dzikim światem i anarchią?To gwarantuje nam PRAWO, bez tego cofamy się 10000 lat wstecz do epoki kamienia łupanego gdzie rządziła siła a nie prawo. Idea konserwatyzmu głównie opiera państwo o pewne zasady prawa, bo dzięki niej kształtuje się cywilizacja zdolna przetrwać w różnych warunkach, a nie dziki świat jakiego zapewne ty byś sobie życzył. Na anarchii nic jeszcze konstruktywnego nie powstało.
Berkowicz, Mentzel, z tymi poglądami na kwestie obyczajowe to już bardziej libertarianizm aniżeli prawica, dlatego ogólnie nie podoba mi się ta partia Wolność, gdyż jego młody trzon jest zbytnio libertyński.
wracamy do tego co napisałem powyżej "wolność człowieka kończy się tam gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka".
No to albo jest własnościa i można z nim zrobić co się chce albo tą własnością nie jest. Skoro jest własnościa to znaczy, że jest niewolnikiem czyli wolności nie posiada, więc rodzic zabijając dziecko nie godzi w jego wolność o ile założymy, że dziecko jest własnością. Są to po prostu sprzeczne rzeczy, nie do pogodzenia.
W zasadzie to cofamy się jakieś 2000 tysiące lat, do prawa rzymskiego, zgodnie z którym ojciec (głowa rodziny) mógł legalne zabić swoje dziecko. Cywilizację rzymską również nazwiesz dzikim światem i anarchią?
Prawicowców nie różni zbyt wiele od lewicowców, tyle, że jedni komuszą w sferze obyczajowej, a drudzy w sferze gospodarczej
Skoro tak uważasz, to czemu krytykujesz Berkowicza za "libertynizm"? Zgodnie z tym co napisałeś, że "wolność jednego człowieka kończy się tam gdzie zaczyna wolność drugiego" to każdy może sobie dobrowolnie zawierać umowy jakie chce niezależnie czy to mężczyzna z mężczyzną czy kobieta z dwiema innymi kobietami
wg. Hoppego ma lekko mowiac troche wspolnego z wolnoscia w rozumieniu libertarianskim, w swoich ksiazkach argumentuje dlaczego konserwatyzm jest wazny zeby akap zostal akapemkonserwatyzm nie ma za wiele wspólnego z wolnością