Kapitalizm vs. demokracja

[GAZDA]

jesteś najwyżej normalnym nierobem i złodziejem
a jak sie tkniesz nieswojego to każdy kogo znam uzna cie za złodzieja a neiktóyz odrąbią ci jebane złodziejskie łapsko, a jak bedziesz groził że na policje zgłosisz to znikniesz pod ziemią gdzieś w lesie

 

[krystkon.]

nie twoja sprawa co kto robi, jak ktoś lubi ruchać 18tki to jest to zapotrzebowanie które to 18tki wykorzystują oferując to na co jest popyt, tak działa handel wolny 18tka zbiera kapitał i kumuluje i sama jest kapitalistą, odpierdol sie od dobrowolnych umów pomiędzy stronami jebana komusza szmato złodziejska

Córkę masz?
Pytanie retoryczne do egoisty, bo ja mam 3.

Dobrowolnych umów? Bo zaraz jebnę z kanapy na ziemię. Dziedzic wielkomiejskiego fabrykanta i dziecię rumuńskich wieśniaków cierpiących z powodu alkoholizmu zawierają dobrowolną umowę . Puknij się. Po prostu wypieszczony cwaniaczek dyma niestabilną emocjonalnie dziewkę bez wyjścia z sytuacji i tyle.

 

[GAZDA]

Córkę masz?
Pytanie retoryczne do egoisty, bo ja mam 3.

masz trzy???? to oddaj bo ja nimom...

 

[krystkon.]

jesteś najwyżej normalnym nierobem i złodziejem
a jak sie tkniesz nieswojego to każdy kogo znam uzna cie za złodzieja a neiktóyz odrąbią ci jebane złodziejskie łapsko, a jak bedziesz groził że na policje zgłosisz to znikniesz pod ziemią gdzieś w lesie

Tu się ta wspaniała DOBROWOLNOŚĆ uzewnętrznia.

 

[GAZDA]

no a jak, dobrowolnie sie zdecydowałeś kraść zamiast se na coś zapracować jak normalni ludzie i zostajesz odpowiednio potraktowany przez normalnych ludzi
nikt nie lubi jak sie im coś zabiera

 

[Antoni Wiech]

Córkę masz?
Pytanie retoryczne do egoisty, bo ja mam 3.

Dobrowolnych umów? Bo zaraz jebnę z kanapy na ziemię. Dziedzic wielkomiejskiego fabrykanta i dziecię rumuńskich wieśniaków cierpiących z powodu alkoholizmu zawierają dobrowolną umowę . Puknij się. Po prostu wypieszczony cwaniaczek dyma niestabilną emocjonalnie dziewkę bez wyjścia z sytuacji i tyle.

Nie zastanawiało Was to, że krytycy kapitalizmu tak często lądują w jakimś historycznym klimacie rodem z filmu "Ziemia Obiecana" Wajdy czy jakiś klimatów Marii Konopnickiej? Nagle zaczynają pojawiać się jacyś fabrykanci (kurwa, kto tak teraz mówi? ) dziedzice itp.. Brakuje jeszcze plebejuszów i czeladników i rentierów

Swoją drogą, nie wiem też czemu każdy gnuśny burżua (udzieliło mi się!) ma zawsze jakiś fetysz co do lasek z marginesu. Nie jak Araby, co sobie modelki teraz za grubą kasę sprowadzali tylko szukają brudnych dzieci alkoholików. Chyba dlatego, że dziewka z ludu to pewnie Marysia biedna, ale o czystym sercu, niezepsuta zbytkami na pańskim stole.. Za to dziedzic fabrykanta to otyły zboczeniec, uzależniony od opium, dziwek i hazardu...

 

[mikioli]

W moim modelu nie ma podatków od wynagrodzenia za pracę, podatków od konsumpcji, podatków od wymiany handlowej, podatków od obrotów pieniężnych w portfelu a wyłącznie jest podatek od posiadania, tzn. podatek od własności.

I to da się wyjaśnić.
Po pierwsze człowiek zajmuje zasoby, wykluczając pozostałych z dostępu do tych samych zasobów a po drugie człowiek praktycznie niczego nie wytwarza samodzielnie lecz wszystko wspólnie z innymi, posiada zatem cudzą produkcję.

I to można a nawet należy akceptować.
Z tym, że po opodatkowaniu własności prywatnej, po opodatkowaniu kapitału.

Nie będzie tak, że jeden będzie żeglował po morzach łodzią zbudowaną przez 100 ludzi, którą uzyskał z dochodów kapitałowych a drugi, który tę łódź budował nie będzie mógł wykarmić swojego dziecka. Tak jest ale nie będzie albo i będzie ale nie w pokoju pomiędzy ludźmi.

Lepiej. Ten co zbudował sobie sam łódź nie będzie mógł sobie żeglować bo będzie musiał płacić podatek od kapitału. Ktoś zbudował dom i w nim mieszka, a ty beszczelnie przyjdziesz i będzież żądał, uznania jego prawa do efektów swojej pracy za haracz. To samo mamy teraz... gdzie ta innowacyjność?

Do tego zapominasz, że 90% kapitału to efekt pracy. W twoim przykładzie budujący i kupujący łódź wymienili się pracą. Oboje zyskali kapitał, bo zapewne dostał budowlaniec za to pieniądze. oboje zapłacą twój podatek. Tylko nabywacze usług, czyli kapitału niematerialnego nie będą tego płacić.

 

[kompowiec]

Niech się nie zwierza z tego co posiada i niech żadnego podatku od tego nie płaci i ja też nie uznam takiej własności prywatnej.

Dlaczego ma mnie obchodzić czy ty coś sobie uznajesz, czy nie? Równie dobrze mógłbyś powiedzieć że ziemia jest þlaska a każdego kto myśli inaczej opodatkujesz. Niestety, ale takich ludzi jak ty to powinni w psychiatryku zamykać za posiadanie shizofrenii paranoidalnej.

I tak, twoja postawa jest pasożytnicza. Jesteś intruzem na cudzym terenie.

Sądzisz Gazdo, że niektóre 18-tki dają dupy za 50 EUR bo lubią dać się wydymać staremu Gaździe?

Brak wyzwań prowadzi do degradacji populacji - co było już udowodnione w mysim raju.

Jeśli taki układ jest DOBROWOLNY - nie mam nic przeciwko. Czy ktoś (słowo klucz - KTOŚ) ją zmusza do tego by dawała dupy? Nie.

Gdyby dostały nieco kasy bezpośrednio z podatków zapłaconych przez kapitalistów nie musiałby rozkładać przed nimi nóg.

Jak wyżej.

NORMALNIE to na świecie są wysokie podatki, kosmicznie wyższe od tych, które sam proponuję, więc ty ze swoim postulatem braku podatków normalny nie jesteś, ba jesteś dużo bardziej nienormalny ode mnie.

Krzywa leffera zapomniana

Po prostu wypieszczony cwaniaczek dyma niestabilną emocjonalnie dziewkę bez wyjścia z sytuacji i tyle.

Do beznadziejnej sytuacji nikt Cie nie przymusza - sam się do niej doprowadzasz. Dlatego to NIE JEST przymus zewnętrzny.

Tak, to jest takie proste:
-Masz potrzeby
-Idziesz tam, gdzie wiesz że zostaną one zaspokojone. Forma zapłaty jest kompletnie nieistotna.

społeczeństwo sprawiedliwości społecznej musi mieć grupę ludzi kontrolujących wszystkie dobra i sprawiedliwie je dzielących. Ten, kto stoi przy kotle, ten, kto dzieli, uzyskuje tak wielka władzę, o jakiej nie śniło się żadnemu kapitaliście. Każda sprawiedliwość społeczna rodzi WŁADZĘ tych, którzy tę sprawiedliwość urzeczywistniają. Sprawiedliwość to kategoria subiektywna. Ci, którzy pilnują kotła ARBITRALNIE ustalają, co to jest własność. Tych przy kotle też trzeba kontrolować. I co jakiś czas segregować seriami z automatu…

 

[workingclass]

Tu się ta wspaniała DOBROWOLNOŚĆ uzewnętrznia.

Przetlumaczę ci co Gazda napisal, bo widać że nie zrozumiałeś:

Ty kraść GAZDY oscypki, GAZDA bronić swoich oscypków.

Dobrowolność nie jest poruszana w tym tekście.

 

[krystkon.]

Za to dziedzic fabrykanta to otyły zboczeniec, uzależniony od opium, dziwek i hazardu...

Niestety moje doświadczenia podpowiadają mi, że prawdziwi fabrykanci tacy nie są, lecz raczej pracowici, a prostytutki z biednych rodzin rumuńskich dymają zazwyczaj robotnicy albo drobne cwaniaczki, nierzadko także z biednych rodzin, tyle że akurat wypłatę dostali i mogą przepuścić zamiast wysłać gdzieś tam na dzieci z samotnymi matkami.

No i tu moja koncepcja kurczy się, no bo daj takim kasę z podatków od własności a szarańcza pożre cię nie bacząc na nic.

Ja dobrze wiem, że ten medal ma dwie strony, że nadmiar władzy jest do dupy i niedomiar władzy jest do dupy.

Dlatego między innymi zaproponowałem jawność kapitału pod postacią publicznej księgi kapitału aby nie tylko kapitalista nie mógł kłamać w żywe oczy i uciekać przed podatkiem od kapitału ale także żeby najemnik nie mógł ukryć swojego lenistwa potwierdzonego niskimi dochodami i wyboru wysokiego podatku obciążającego wszystkich kapitalistów.
Kapitalista widząc człowieka, który niewiele zarobił, żyje z podatków i podatki wysokie w demokratycznym wyborze określa może takiemu człowiekowi nie tylko odmówić wszelkiej współpracy ale także może mu odmówić sprzedaży własnych świadczeń.

Wiem dokładnie, że nadmiernie dojonych kapitalistów można łatwo zniszczyć, dlatego nie może być nadmiernego dojenia a jedynie umiarkowane.
Wiem dokładnie, że nadmierna koncentracja kapitału i nadmiar władzy w rękach kapitalistów prowadzi wprost do wyzysku najemników, dlatego kapitał nie może się nadmiernie skoncentrować a jedynie umiarkowanie.

 

[krystkon.]

Lepiej. Ten co zbudował sobie sam łódź nie będzie mógł sobie żeglować bo będzie musiał płacić podatek od kapitału.

Znasz takiego co sobie sam łódź zbudował?
Wymień z nazwiska.

Może to gość od tego jachtu?


Ma kosztować ponad $1.000.000.000 to parę godzin trzeba nad nim posiedzieć.

 

[workingclass]

Noe.

 

[GAZDA]

Dlatego między innymi zaproponowałem jawność kapitału pod postacią publicznej księgi kapitału aby nie tylko kapitalista nie mógł kłamać w żywe oczy i uciekać przed podatkiem od kapitału ale także żeby najemnik nie mógł ukryć swojego lenistwa potwierdzonego niskimi dochodami i wyboru wysokiego podatku obciążającego wszystkich kapitalistów.

raczej po to by złodzieje nie musieli szukać i od razu wiedzieli komu co ukraść można

Ja dobrze wiem, że ten medal ma dwie strony, że nadmiar władzy jest do dupy i niedomiar władzy jest do dupy.

chuja wiesz komuchu

Wiem dokładnie, że nadmiernie dojonych kapitalistów można łatwo zniszczyć, dlatego nie może być nadmiernego dojenia a jedynie umiarkowane.

jebana pijawka komusza sam sie doj pojebie

Wiem dokładnie, że nadmierna koncentracja kapitału i nadmiar władzy w rękach kapitalistów prowadzi wprost do wyzysku najemników, dlatego kapitał nie może się nadmiernie skoncentrować a jedynie umiarkowanie.

chuja wiesz i chuja ci do tego kto ile kapitału kumuluje i na co
i o co ci chodzi z tymi jachtami?
ludzie co pracowali przy budowie dostali wypłate...
jakby kapitalista nie zamówił jachtu byli by bez roboty i kasy

 

[piezol]

Niestety moje doświadczenia podpowiadają mi, że prawdziwi fabrykanci tacy nie są, lecz raczej pracowici, a prostytutki z biednych rodzin rumuńskich dymają zazwyczaj robotnicy albo drobne cwaniaczki, nierzadko także z biednych rodzin, tyle że akurat wypłatę dostali i mogą przepuścić zamiast wysłać gdzieś tam na dzieci z samotnymi matkami.

No i tu moja koncepcja kurczy się, no bo daj takim kasę z podatków od własności a szarańcza pożre cię nie bacząc na nic.

Ja dobrze wiem, że ten medal ma dwie strony, że nadmiar władzy jest do dupy i niedomiar władzy jest do dupy.

Dlatego między innymi zaproponowałem jawność kapitału pod postacią publicznej księgi kapitału aby nie tylko kapitalista nie mógł kłamać w żywe oczy i uciekać przed podatkiem od kapitału ale także żeby najemnik nie mógł ukryć swojego lenistwa potwierdzonego niskimi dochodami i wyboru wysokiego podatku obciążającego wszystkich kapitalistów.
Kapitalista widząc człowieka, który niewiele zarobił, żyje z podatków i podatki wysokie w demokratycznym wyborze określa może takiemu człowiekowi nie tylko odmówić wszelkiej współpracy ale także może mu odmówić sprzedaży własnych świadczeń.

Wiem dokładnie, że nadmiernie dojonych kapitalistów można łatwo zniszczyć, dlatego nie może być nadmiernego dojenia a jedynie umiarkowane.
Wiem dokładnie, że nadmierna koncentracja kapitału i nadmiar władzy w rękach kapitalistów prowadzi wprost do wyzysku najemników, dlatego kapitał nie może się nadmiernie skoncentrować a jedynie umiarkowanie.

Czyli:
1) Gwałcić można, ale tylko troszkę.
2) Nie być gwałconym też można, ale tylko troszkę.

 

[mikioli]

Znasz takiego co sobie sam łódź zbudował?
Wymień z nazwiska.

Może to gość od tego jachtu?


Ma kosztować ponad $1.000.000.000 to parę godzin trzeba nad nim posiedzieć.

Paweł Pękacz...

 

[krystkon.]

@Gazdo wiesz jak nauczyłem się odróżniać to co dobre od tego co złe?
Po prostu badam czy czegoś chcę czy nie chcę. Ja juz nawet nie przekonuję cię tylko informuję czego chcę.

Wg mnie wciąż nie potrafisz prawidłowo wpleść w stosunki społeczne wojny i pokoju.
Co ci po uniwersalnej sprawiedliwości zapisanej w prawach natury, kiedy wokół wszyscy wzajemnie napieprzaja się? Skorzystasz na takiej sprawiedliwości? Jak? W ten sposób, że zamiast działać w spokoju oberwiesz w mordę i będziesz musiał leczyć rany fizyczne i psychiczne?

Nie rozumiesz, ze twojego świata ludzie tacy jacy są, nie zaakceptują a mój mogliby?

Jawny kapitał i moje zasady jakie opisuje są w stanie zapewnić ludziom pokój.

Twoje zasady to niechybnie wojna. Chcesz wojny? Bo może od dobrobytu w dupie ci się przewróciło i chciałbyś teraz zobaczyć co to znaczy ciężko w życiu?

 

[GAZDA]

@Gazdo wiesz jak nauczyłem się odróżniać to co dobre od tego co złe?

nie widać, cały czas chcesz wymuszać zeznania i kraść

Po prostu badam czy czegoś chcę czy nie chcę. Ja juz nawet nie przekonuję cię tylko informuję czego chcę.

no ja cie też informuje że jak sie tkniesz neiswojego to zostaniesz potraktowany jak złodziej, tak było zawsze i zawsze tak bedzie, na całym świecie

Wg mnie wciąż nie potrafisz prawidłowo wpleść w stosunki społeczne wojny i pokoju.
Co ci po uniwersalnej sprawiedliwości zapisanej w prawach natury, kiedy wokół wszyscy wzajemnie napieprzaja się? Skorzystasz na takiej sprawiedliwości? Jak? W ten sposób, że zamiast działać w spokoju oberwiesz w mordę i będziesz musiał leczyć rany fizyczne i psychiczne?

no napieprzają sie bo ciągle jakieś komuchy próbują ich okraść i narzucić im swoje komusze pierdololo...
tak juz jest niestety, komuchów zawsze bedzie pełno, trza z tym żyć, zachować środki bezpieczeństwa i robić swoje

Nie rozumiesz, ze twojego świata ludzie tacy jacy są, nie zaakceptują a mój mogliby?

widać nie wiesz jacy są ludzie, wydaje ci sie że ludzie są jak ty, ale ty nie jesteś człowiekiem

Jawny kapitał i moje zasady jakie opisuje są w stanie zapewnić ludziom pokój.

bullshit, ty chcesz ino kraść i wymuszać informacje a kto sie nie bawi w to to wpierdol, ty chcesz wojny

Twoje zasady to niechybnie wojna. Chcesz wojny? Bo może od dobrobytu w dupie ci się przewróciło i chciałbyś teraz zobaczyć co to znaczy ciężko w życiu?

ty jebana szmato nawet nie wiesz co to jest żyć w biedzie ty jebany nierobie

 

[krystkon.]

ty jebana szmato nawet nie wiesz co to jest żyć w biedzie ty jebany nierobie

Bieda nie pochodzi z tego, że jeden drugiego doi w podatkach ani nawet z tego, że jeden drugiego wyzyskuje wykorzystując przewagę kapitałową.
Bieda wywodzi się z tego, że jeden z drugim nie podejmują współpracy.

Bycie gatunkiem społecznym wymaga zrzeczenia się indywidualności. W społeczeństwie człowiek nie może robić wszystkiego czego chce lecz musi dostosować do woli większości.
Dzięki społecznej jednomyślności możemy realizować tak złożone czynności jak produkcja w wyspecjalizowanych fabrykach, co zapewnia nam wszystkim przetrwanie.

Gdybyśmy teraz wszyscy zrezygnowali z zasad kapitalizmu i każdy zacząłby robić co tylko chce 95% ludzkości musiałby wymrzeć. Nie byłoby żadnych szans abyśmy utrzymali się we współczesnej liczebności.

Zwierzęta mają różne instynkty, u niektórych osobników dominuje instynkt indywidualizmu u innych instynkt społeczny.
Libertarianie to zwierzęta, dla których najważniejsze jest "ja".
Komuniści to zwierzęta, dla których najważniejsze jest "my".
Ja sam siebie odbieram jako zwierzę, które równoważy "ja" i "my".
Dążę do rozbudowanego i złożonego systemu społecznego, gdzie przeżycie poza systemem byłoby praktycznie nierealne albo bardzo trudne a jednocześnie dążę do niepodważalności woli jednostki wyrażonej w ramach systemu. Czyli nieograniczona wolność jednostki ale tylko w ramach systemu społecznego. Możesz wybierać co chcesz ale tylko z dostępnych przez system opcji.

Nie znaczy to, że system ma być niepodważalny.

Zaproponowałem koncepcję specjalnych stref ekonomicznych w ramach systemu.
Kto ma zdolność tworzenia nowego, lepszego systemu od samych podstaw, którego rozwiązania sprawią, że pokona on funkcjonujący system, ten może zacząć od niewielkiej specjalnej strefy odrębnych, odmiennych zasad aby wynikami strefy wszystkich do nowych zasad przekonać.

 

[GAZDA]

Bycie gatunkiem społecznym wymaga zrzeczenia się indywidualności.

ja jestem gatunkiem ludzkim...

Zaproponowałem koncepcję specjalnych stref ekonomicznych w ramach systemu.

wprowadziłeś juz w domu u siebie? zrobiłeś dokładny spis wszystkiego co masz i zmusiłeś do tego żone i córki?
zapłaciliście podatek?

Kto ma zdolność tworzenia nowego, lepszego systemu od samych podstaw, którego rozwiązania sprawią, że pokona on funkcjonujący system, ten może zacząć od niewielkiej specjalnej strefy odrębnych, odmiennych zasad aby wynikami strefy wszystkich do nowych zasad przekonać.

no to zacznij u siebie...
a no tak, system nie działa i traci sens jak nie ma kogo okraść...

 

[mikioli]

"Bycie gatunkiem społecznym wymaga zrzeczenia się indywidualności. W społeczeństwie człowiek nie może robić wszystkiego czego chce lecz musi dostosować do woli większości."