mikioli

Well-Known Member
2 770
5 382
Okazuje się, ze lewaccy naukowcy znów niedoszacowali ilość ciepła w oceanach.

View attachment 4840

Czarny to dane z modelu CMIP5, kolorowe to dane pochodzące z obserwacji 4 grup wspomnianych w artykule.

#naturalne #lewactwowon
No i co z tego, skoro nie jesteś w stanie zrezygnować z swojego wygodnickiego życia, by pomóc przynajmniej zwolnić te zmiany?
 

Hanki

Secessionist
1 531
5 108
Największa gwiazda młodych Demokratów (i jednocześnie chyba najgłupsza osoba zasiadająca obecnie w Kongresie USA) stwierdziła, że z powodu "zmian klimatu" za 12 lat świat przestanie istnieć i że zmagania z AGO są jak wojna z III Rzeszą:


A co na to Stefan? Otóż by poradzić sobie ze zmianami klimatu/globalnym ociepleniem należy... zastopować masową migrację ludzi z krajów trzeciego świata do krajów pierwszego świata! No, i jeszcze wyciąć państwo opiekuńcze.
 

Pestek

Well-Known Member
688
1 879


Czapy lodowe powiększają się, a nie zmniejszają - według NASA.
Ktoś tworzy maszynę, która przetworzy CO2 z atmosfery w paliwo.
Rządy chcą wydać dziesiątki trylionów dolarów, aby w 2100 roku zmniejszyć oddziaływanie na temperaturę o ułamek stopnia. Żenada.
 

Redrum

Active Member
703
182
Czapy lodowe powiększają się, a nie zmniejszają - według NASA.

Tak to jest jak się opiera wiedzę o klimacie na szpecach od rapu... Mniejsza o większość.
Warto w ogóle przeczytać artykuł o którym mówi wspomniany "specjalista".

A new NASA-led study has determined that an increase in snowfall accumulation over Antarctica during the 20th century mitigated sea level rise by 0.4 inches. However, Antarctica’s additional ice mass gained from snowfall makes up for just about a third of its current ice loss.

Our findings don’t mean that Antarctica is growing; it’s still losing mass, even with the extra snowfall,” said Brooke Medley, a glaciologist with NASA Goddard Space Flight Center in Greenbelt, Maryland, and lead author of the study, which was published in Nature Climate Change on Dec. 10. “What it means, however, is that without these gains, we would have experienced even more sea level rise in the 20th century.

Faktycznie, widać tu mocno długoterminową okresowość na styl pór roku w utracie lodu jak mówi specjalista od rapu.
upload_2019-1-25_14-43-0.png

No ale żeby nie było, że zbieram wisienki (o ironio!) mamy też wykres zmiany pokrywy lodowej na Arktyce..

upload_2019-1-25_14-36-40.png

A co tam, dajmy sobie jeszcze wykres dla Grenlandii na której rosły cytryny!

upload_2019-1-25_14-44-7.png


Ktoś tworzy maszynę, która przetworzy CO2 z atmosfery w paliwo.

Ktoś tworzy, ileśtam maszyna przetworzy, kiedyśtam to będzie zbudowane, kiedyśtam wypuszczone na rynek, cena i użyteczność tej maszyny jest zupełnie nie znana.

Niezależnie od tego, za czym niby to argument?

Jeszcze co do wspomnianego artykułu o wulkanach, kolejny cytat:

Dr Robert Bingham, a glaciologist at the University of Edinburgh who has discovered dozens of Antarctic volcanoes, said the melting was probably not a major contributor.

“I don’t think people should look at volcanoes underneath west Antarctica as a serious concern for causing instability,” he said.

However, Dr Bingham, who was not involved in the new study, suggested that as climate change-induced melting increases, volcanic activity could also increase.

“If you have got thinning ice cover over a volcanic region there is every reason to suggest it will increase the volcanism,” he said.


Rządy chcą wydać dziesiątki trylionów dolarów, aby w 2100 roku zmniejszyć oddziaływanie na temperaturę o ułamek stopnia.

<citation needed>
 
Ostatnia edycja:

Pestek

Well-Known Member
688
1 879
Więc te dwa artykuły wykluczają się wzajemnie, bo tutaj mamy taką informację:

The extra snowfall that began 10,000 years ago has been slowly accumulating on the ice sheet and compacting into solid ice over millennia, thickening the ice in East Antarctica and the interior of West Antarctica by an average of 0.7 inches (1.7 centimeters) per year. This small thickening, sustained over thousands of years and spread over the vast expanse of these sectors of Antarctica, corresponds to a very large gain of ice – enough to outweigh the losses from fast-flowing glaciers in other parts of the continent and reduce global sea level rise.

Czy ja tu czegoś nie rozumiem?

<citation needed>
https://en.wikipedia.org/wiki/Paris_Agreement#Effectiveness

In addition, an MIT News article written on April 22, 2016 discussed recent MIT studies on the true impact that the Paris Agreement had on global temperature increase. Using their Integrated Global System Modeling (IGSM) to predict temperature increase results in 2100, they used a wide range of scenarios that included no effort towards climate change past 2030, and full extension of the Paris Agreement past 2030. They concluded that the Paris Agreement would cause temperature decrease by about 0.6 to 1.1 degrees Celsius, with only a 0.1 C change in 2050 for all scenarios. They concluded that, although beneficial, there was strong evidence that the goal provided by the Paris Agreement could not be met in the future under the current circumstances.
 

Redrum

Active Member
703
182

Po pierwsze, mówi się tam o 2100, a nie 2050. Drugie, mówi się o spadku o 0.6 do 1.1 do 2100 roku. Po trzecie, gdzie są tryliony?

Więc te dwa artykuły wykluczają się wzajemnie, bo tutaj mamy taką informację:

Mówimy o zupełnie innych przedziałach czasowych. Wspomniany przez Ciebie fragment mówi o perspektywie 10 tysięcy lat.

The extra snowfall that began 10,000 years ago has been slowly accumulating on the ice sheet and compacting into solid ice over millennia, thickening the ice in East Antarctica and the interior of West Antarctica by an average of 0.7 inches (1.7 centimeters) per year. This small thickening, sustained over thousands of years and spread over the vast expanse of these sectors of Antarctica, corresponds to a very large gain of ice – enough to outweigh the losses from fast-flowing glaciers in other parts of the continent and reduce global sea level rise.

Tymczasem tutaj mówimy o czasach nowożytnych:

Snowfall plays a critical role in Antarctic mass balance and it will continue to do so in the future,” Medley said. “Currently it is helping mitigate ice losses, but it’s not entirely compensating for them. We expect snowfall will continue to increase into the 21st century and beyond, but our results show that future increases in snowfall cannot keep pace with oceanic-driven ice losses in Antarctica.”
 

Pestek

Well-Known Member
688
1 879
Po pierwsze to wylej sobie kubeł zimnej wody na głowę i zacznij dyskutować jak dorosły człowiek. Ja tu się pytam na poważnie, więc schowaj to poczucie wyższości i pogardę, bo dyskusja się skończy.
O takim roku mówiłem i o takim roku jest mowa w podanym źródle.

Napisałem dziesiątki trylionów - była to ilość zasłyszana z materiału, który widziałem. Co znalazłem to przedział od paru trylionów, do nawet 32 trylionów do 2100 roku(według niektórych analityków może to być 400 bilionów rocznie od 2020) w skali świata.

Źródło 1
Źródło 2 (1.28T-5.28 do 2050 roku)

Zakładany spadek byłby realny, gdyby wsystkie kraje sie podporządkowały. Nie widze Chin, Indii i Korei Północnej inwestujących masowo w elektrownie wiatrowe i słoneczne. USA już się wycofało - i dobrze. Mają swój gaz i zmniejszą tak czy siak emisje.

Niczego nie wyjaśniłeś swoją odpowiedzią.
Na przestrzeni 10 tysięcy lat spadający śnieg(według artykułu NASA) znacznie przewyższa ten, który ucieka z rozpuszczonych(odpłyniętych) czap. Także według najnowszego artykułu i badań (2015 rok). Jest to napisane w pierwszym akapicie artykułu

A new NASA study says that an increase in Antarctic snow accumulation that began 10,000 years ago is currently adding enough ice to the continent to outweigh the increased losses from its thinning glaciers.

The research challenges the conclusions of other studies, including the Intergovernmental Panel on Climate Change’s (IPCC) 2013 report, which says that Antarctica is overall losing land ice.

According to the new analysis of satellite data, the Antarctic ice sheet showed a net gain of 112 billion tons of ice a year from 1992 to 2001. That net gain slowed to 82 billion tons of ice per year between 2003 and 2008.

We’re essentially in agreement with other studies that show an increase in ice discharge in the Antarctic Peninsula and the Thwaites and Pine Island region of West Antarctica,” said Jay Zwally, a glaciologist with NASA Goddard Space Flight Center in Greenbelt, Maryland, and lead author of the study, which was published on Oct. 30 in the Journal of Glaciology. “Our main disagreement is for East Antarctica and the interior of West Antarctica – there, we see an ice gain that exceeds the losses in the other areas.” Zwally added that his team “measured small height changes over large areas, as well as the large changes observed over smaller areas.”
źródło - 2015 rok

Czyli w NASA jest inny głos,który się później zakrywa tymi "właściwymi". Pomiary wskazują przyrost czapy, ale wierzymy naszym przewidywaniom i modelom, bo tam jest kasa i nasza linia programowa.
 
Ostatnia edycja:

Redrum

Active Member
703
182
Po pierwsze to wylej sobie kubeł zimnej wody na głowę i zacznij dyskutować jak dorosły człowiek. Ja tu się pytam na poważnie, więc schowaj to poczucie wyższości i pogardę, bo dyskusja się skończy.

O co Ci chodzi? o______O


Hmm, czyli zakładając nierosnące światowe PKB (tak dla beki zupełnie) oraz przypadek skrajny, górny to będzie maksymalnie imponujące 0,4% światowego PKB rocznie na walkę z największym problemem jaki świat do tej pory napotkał. Powiedziałbym, że to bardzo rozsądna kwota - choć pewnie się w tym względzie nie zgodzimy.

Nie widze Chin, Indii i Korei Północnej inwestujących masowo w elektrownie wiatrowe i słoneczne.

No ja np. widzę, Indie też widzę. Na Najlepszą Koreę nic się nie poradzi niestety.

Niczego nie wyjaśniłeś swoją odpowiedzią.



Niemniej, postanowiłem (znów) zrobić research za mojego dyskutanta.

Perhaps the light at the end of the tunnel is that the debate has sparked conversation about how to handle such controversial studies. “By and large, the primary responsibility of the scientists is to present what they believe to be the most reliable and accurate science,” Bamber says. “How the media interprets that can often be out of [scientists'] control.... Having said that, I think we also have a responsibility to ensure that we communicate the messages in a clear and unambiguous way.” Zwally notes that he was vigilant about this in 2015. “When our paper came out, I was very careful to emphasize that this is in no way contradictory to the findings of the IPCC report or conclusions that climate change is a serious problem that we need to do something about,” he says. He was referring to the panel's 2013 report, which stated not only that Antarctica was losing mass but that the process was accelerating. Zwally knew Antarctica would contribute to sea-level rise in a warming world but simply did not agree that the effect had already kicked in. He was therefore less than thrilled to see the conservative media having a field day with his study.

O kurwa, deja vu po raz setny+.

Still, many argue the controversial results are a natural process within scientific study. If you shine a spotlight on almost any corner in science, you are bound to find disagreement. “That's the way that science has moved on since Archimedes, since Isaac Newton, since [Johannes] Kepler,” says Andrew Shepherd, a polar scientist at the University of Leeds in England. “Everybody has a difference of opinion, and if they didn't—if everybody believed what had gone before—we wouldn't move forward.”

Pardon za masową przeklejkę, ale wszystko jest całkiem relewantne.

At the end of the day many agree that Zwally's study—albeit an outlier—has pushed the science forward. It sparked reactions in the community, from rebuttals to new papers, which will likely help glaciologists across the globe eventually pin down just what is happening in East Antarctica. Shepherd, for example, is currently working on a review that will reconcile roughly 50 findings from the many techniques that have measured the ice mass balance, and will hopefully settle on an accurate average. That said, it might be a moot point. Zwally's study team claimed that if mass losses in West Antarctica continued to increase, it would only be a few decades before they overtook the gains in the east. Also, the team has additional, unpublished data showing the mass losses in West Antarctica have not only increased, but have tripled—at least from 2009 to 2012. Early data show 2016 might have been the tipping point at which losses in West Antarctica became so great that they equaled those gains in East Antarctica. That means Zwally's results might already be in agreement with others on the key point: this frigid land—one that holds the fate of much of humanity—is melting.

Czyli w skrócie - standardowa sytuacja, gdzie pewna grupa naukowców nie zgodziła się z innymi naukowcami w ramach procesu naukowego co spowodowało jeszcze lepsze zrozumienie zjawisk zachodzących na Antarktydzie dzięki lepszemu badaniu tematu.

I znów teorie spiskowe i chłopski rozum rozbijają się o fakty i business as usual.

Nie, nie musisz dziękować.
 

Pestek

Well-Known Member
688
1 879
Chodzi mi o twój ton oraz o to, że wsadzasz mi w usta jakiś 2050, jako swoje "po pierwsze".

W podanych cytatach dalej nie ma stwierdzenia, że czapa się zmniejsza. Są tylko przewidywania oraz mówi się o tym, że pomimo tych danych o wzroście czapy - globalne ocieplenie dalej jest problemem z którym trzeba coś zrobić. Jednak nawet Zwally nie mówi nic o tym, że czapy się jednak zmniejszają. Tylko nadzieje, że nowe badania jednak pokażą spadek masy czapy i to, że nie zgadzanie się to normalna sprawa oraz że w przyszłości i ta\k przecież przewidujemy, że czapa wpłynie na poziom oceanów. A cały czas rozmawiamy tu o Antarktyce, nie o globalnym ociepleniu generalnie.

Wprawdzie prezes skompromitował się i zmieniał zdanie parę razy, jednak dalej wierzymy w jego osobę oraz naszą linię programową.

 

Redrum

Active Member
703
182
W podanych cytatach dalej nie ma stwierdzenia, że czapa się zmniejsza.

Służę pomocą.

Ice losses from Antarctica have increased global sea levels by 7.6 mm since 1992, with two fifths of this rise (3 mm) coming in the last five years alone.

The findings are from a major climate assessment known as the Ice Sheet Mass Balance Inter-comparison Exercise (IMBIE), and are published today in Nature.

It is the most complete picture of Antarctic ice sheet change to date84 scientists from 44 international organisations combined 24 satellite surveys to produce the assessment. [...]

Their findings show that prior to 2012, Antarctica lost ice at a steady rate of 76 billion tonnes per year – a 0.2 mm per year contribution to sea level rise. However, since then there has been a sharp, threefold increase. Between 2012 and 2017 the continent lost 219 billion tonnes of ice per year – a 0.6 mm per year sea level contribution. [...]

According to our analysis, there has been a steep increase in ice losses from Antarctica during the past decade, and the continent is causing sea levels to rise faster today than at any time in the past 25 years. This has to be a concern for the governments we trust to protect our coastal cities and communities.” [...]

West Antarctica experienced the largest change, with ice losses rising from 53 billion tonnes per year in the 1990s to 159 billion tonnes per year since 2012. Most of this came from the huge Pine Island and Thwaites Glaciers, which are retreating rapidly due to ocean melting.

At the northern tip of the continent, ice shelf collapse at the Antarctic Peninsula has driven a 25 billion tonne per year increase in ice loss since the early 2000s.

The East Antarctic ice sheet has remained close to a state of balance over the past 25 years, gaining just 5 billion tonnes of ice per year on average.

Obrazek, który rozwija wątpliwości z końca papieru opisującego badanie.

upload_2019-1-25_20-50-37.png
 

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 915
7 932
Aby uratować klimat trzeba zlikwidować kapitalizm. Oh wait. Większość zanieczyszczeń pochodzi z państwowych firm. To może wystarczy je opodatkować?
DyJhY8rWoAIP7nn.jpg

Wzrost temperatury nas zabija. Oh wait.
NASA Sees Climate Cooling Trend Thanks to Low Sun Activity.

Przez ostatnie lata byliśmy bombardowani informacjami o wzroście temperatur na całym świecie. Oh wait. To był okres największego spadku temperatur!
Did You Know the Greatest Two-Year Global Cooling Event Just Took Place?
Would it surprise you to learn the greatest global two-year cooling event of the last century just occurred? From February 2016 to February 2018 (the latest month available) global average temperatures dropped 0.56°C.

Jednego jestem pewien. Cała ta histeria służy wyłącznie wyciągnięciu kasy. Nic więcej dobrego z tego nie będzie.
 

Redrum

Active Member
703
182

Nic nowego, aktywność słoneczna ostatnimi czasy maleje. Problem jest w tym, że potencjalny spadek globalnych temperatur związany z ewentualnym "minimum słonecznym" to maksymalnie 0.3 stopnia Celsjusza - przypomnę, że ostatnimi czasy grzejemy planetę w tempie 0.1 stopnia Celsjusza na dekadę - zjawisko to nie tworzy więc nowych trendów w globalnych temperaturach.


To już było na forum co najmniej raz.
Obserwowane w ostatnich dwóch latach spowolnienie ocieplenia związane jest z cyklem zwanym El Nino Southern Oscillation - przeszliśmy z bardzo ciepłego okresu El Nino do chłodniejszego okresu cyklu La Nina.
 

Redrum

Active Member
703
182
To ciekawe, bo Carlin mowi o smieciach i zanieczyszczeniu w tym filmie - nie wiem jak to sie ma do tematu globalnego ocieplenia.

Z pewnoscia nie spodoba Ci sie to co ten "lewak" powiedzial nawiazujac do tematu.



Ale musze przyznac jedno - desperacja w "sceptykach" jest silna, skoro probuja u komikow znalezc "sceptycyzm" klimatyczny. (nawet gdy jest to zupelnie bezpodstawne)
 
Do góry Bottom