kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
przypomnę jednak, że w naukach ścisłych opinie nie mają żadnego znaczenia
Jeśli nie ma twardego dowodu, lub nie zostało to potwierdzone eksperymentami, to nie jest to nauka ścisła.

Tak jak teoria ewolucji służy sianiu paniki o braku boga
Niestety do tego jest wykorzystywana. Piszę "niestety", bo z tego powodu wielu wierzących ją atakuje w idiotyczny sposób, przeciwstawiając jej kreacjonizm, który do końca nie jest zaprzeczeniem ewolucji.
Ale to jest nadal teoria wymagająca twardego dowodu.
Ta teoria jest oczywiście fałszywa.
By to stwierdzić, trzeba to sprawdzić empirycznie. Wpierw należy przeprowadzić ten eksperyment.
 

Redrum

Active Member
703
182
Jeśli nie ma twardego dowodu

Są tony "twardych dowodów". Mamy dane sprzed tysięcy-milionów lat pozwalające nam poznać temperatury globalne z przeszłości, a nawet zrozumieć czemu w danym okresie występowało ocieplenie/oziębienie klimatu (m.in. przez analizę słojów drzew oraz zawartości "oczek" powietrza w masach lodowych). Mamy pomiary z ostatnich 150 lat pozwalające nam obserwować zmiany klimatyczne lub ich brak oraz zrozumieć przyczyny ewentualnych zmian w porównaniu z poprzednimi epokami. (pomiary termometrów/z satelit) Mamy modele, które konsekwentnie od ponad 50 lat poprawnie przewidują globalne temperatury.

Mamy wszelkie dowody których potrzebujemy.
Nie ma tu kolorów szarości i wątpliwości - przynajmniej profesjonaliści ich nie mają.

Niestety do tego jest wykorzystywana.

Niby gdzie? XD Wskaż mi konkretne przykłady.
 

rawpra

Well-Known Member
2 741
5 410
To są prognozy wzrostu ludności Afryki, więc co to ma do globcia... no chyba, że więcej murzynów to większe globcio. Dostęp do socjalu szczególnie dla ludzi bez pewnych etosów jest demoralizujący, to chyba nie tajemnica. Jak to czemu? :O Więc jak mamy powstrzymać niszczenie naszej planety? :O Jebany samolub. Cebulaki palące opony by się ogrzać, mniej niszczą planetę niż Ty i to tylko po to by sobie na fejsika wrzucić jakieś focie z Tajlandii.
po pierwsze- zakaz fundowania z podatków pomocy humanitarnej
wersja hardcore- izolacja afryki, niesprzedawanie leków, niesprzedawanie pokarmu, przyjdzie susza, pozdycha trochę i od razu lepiej, wojny plemienne- pozdycha druga połowa
 

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 382
Są tony "twardych dowodów".
Dobrze, że dałeś cudzysłów... takie mrugnięcie oczkiem ;)
Mamy dane sprzed tysięcy-milionów lat pozwalające nam poznać temperatury globalne z przeszłości, a nawet zrozumieć czemu w danym okresie występowało ocieplenie/oziębienie klimatu (m.in. przez analizę słojów drzew oraz zawartości "oczek" powietrza w masach lodowych).
Ta? Co Pan nie powiesz... ja myślałem, że mamy estymaty, może próby szacunków czy wręcz hipotezy. Pewnie mamy też dane co było przyczyną wielkich wymierań ;)
 

tolep

five miles out
8 579
15 476
To nie są twarde dowody.

Od czasów Heisenberga i wynalezienia mechaniki kwantowej twardych dowodów w zasadzie już nie ma. Niektórzy twierdzą, że skończyła się nauka w ogóle, została tylko inżynieria ;)

@kr2y510 jaki eksperyment potwierdzający lub obalający globcio chciałbyś zobaczyć, w ogólnym zarysie jak miałby on wyglądać?
 

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 382
To nie są twarde dowody. Zresztą @mikioli napisał, więc ja nie będę się powtarzał.

Szkoły w krajach anglosaskich. Tu to jeszcze nie dotarło.
Żeby nie było to osobiście uważam, że są silne przesłanki za antropogenicznym ociepleniem klimatu, ale nie takie śmieszko odwoływania do klimatu z przed pierdyliarda lat, a już rozwiązania które kolega @Redrum proponuje to jest karykatura myślenia "ekologicznego".
 

vast

Well-Known Member
2 745
5 808
Problem jest gdzie indziej. Istotnego wpływu człowieka na Globalne Ocieplenie jednoznacznie nie udowodniono.

Jak się nie rozumie w ogóle na jakich zasadach działa nauka, to potem można pisać takie brednie po libnetach. Globalne ocieplenie jest i są też więc teorie próbujące wyjaśnić, w jaki sposób jest powodowane. jakbyś wiedział cokolwiek o tym, jak działa metoda naukowa to wiedziałbyś, że teorii i hipotez nie da się udowodnić, da się je jedynie obalić. Jak do tej pory teoria wskazująca przyczyny globcia jako antropogeniczne nie została obalona.

Teoria globalnego ocieplenia

Nie ma czegoś takiego jak "teoria globalnego ocieplenia". Może być jedynie teoria antropogenicznego globalnego ocieplenie, nieantropogenicznego, itp. itd.

Globalne ocieplenie to fakt, tak samo jak faktem jest to, że woda zamarza poniżej 0 stopni. To jest zwykła obserwacja rzeczywistości, która jest po prostu prawdziwa. Z tym nie ma dyskusji, tak jak nie ma dyskusji z oszołomami co twierdzą, że nie istnieje coś takiego jak płeć biologiczna.

Ja mam inna teorię. Gdyby rozwalić wszystkich lewicowców w USA, wśród elit, naukowców i reszty bydła, to nagle by się okazało, że teoria globalnego ocieplenia jest fałszywa.

To hipoteza, nie teoria. Albo może "teoria" spiskowa, jak płaska ziemia.
 

Redrum

Active Member
703
182
Dobra. Postawię inne pytanie: jakie są rzeczywiste motywy "walki z GO"?

Tzn. pytasz o powody/motywacje czy faktyczne stosowane metody?

Szkoły w krajach anglosaskich. Tu to jeszcze nie dotarło.

Och tak? Które szkoły? Co za ludzie propagują? Masz jakieś konkrety czy to kolejne Twoje widmo jak komunizm albo "lewactwo" oplatające szeregi naukowców?

Dobrze, że dałeś cudzysłów... takie mrugnięcie oczkiem ;)

Próbuję się wpasować w terminologię narzuconą dyskusji.

Pewnie mamy też dane co było przyczyną wielkich wymierań

Oczywiście, że mamy. Skąd niby wiedzielibyśmy (orientacyjnie, bo granice między kolejnymi wymarciami są nieostre) które kiedy się odbyło - jaki procent rodzajów organizmów? Na węch?

a już rozwiązania które kolega @Redrum proponuje to jest karykatura myślenia "ekologicznego".

Można jaśniej?
 
Ostatnia edycja:

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
Globalne ocieplenie jest i są też więc teorie próbujące wyjaśnić, w jaki sposób jest powodowane.
Może być jedynie teoria antropogenicznego globalnego ocieplenie, nieantropogenicznego
Nie czepiaj się słówek.
Pisząc o globalnym ociepie, mam na myśli: teorię antropogenicznego globalnego ocieplenia.
Nie mam zamiaru klepać pełnych nazw w każdym poście.

To hipoteza, nie teoria.
Teoria, bo ma podstawy. Potrafię przeprowadzić wywód na podstawie pewnych faktów, o których nie teraz.

@kr2y510 jaki eksperyment potwierdzający lub obalający globcio chciałbyś zobaczyć, w ogólnym zarysie jak miałby on wyglądać?
Zniesienie wszystkich ograniczeń dotyczących emisji gazów cieplarnianych na świecie, na okres 50 lat i sprawdzenie czy prognozy wygenerowane przez "sprawdzalne" modele klimatyczne się sprawdzają.
 
Ostatnia edycja:

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
A ja myślałem, że daliśmy spokój z ociepleniem, bo własnie okazało się, że jednak nie za bardzo się ociepla, więc mamy teraz na tapecie climate change, a nie global warming, bo przecież nie po to się zainwestowało tyle wysiłku w strasznenie, żeby się miało zmarnować.

To wszystko jest proste:

1. Być może się ociepla.
2. Być może, że przyczynia się do tego cywilizacja ludzka.
3. Nawet jeśli 2, to właściwie czemu mielibyśmy coś robić? Dlaczego minimalnie zimniejsza Ziemia ma być lepsza od cieplejszej? I dlaczego akurat to, co proponują biurokraci jest właściwym działaniem?
 

Redrum

Active Member
703
182
A ja myślałem, że daliśmy spokój z ociepleniem, bo własnie okazało się, że jednak nie za bardzo się ociepla, więc mamy teraz na tapecie climate change

Nie, pojęcie climate change jest używane od wieeelu lat bez żadnej sprzeczności z pojęciem climate warming, nie było nigdy nagłej zmiany nomenklatury, a tym bardziej nie podczas mitycznych lat 70-tych.

Być może się ociepla.

Ociepla się na 100%, bo widać to bezdyskusyjnie w pomiarach globalnych temperatur.

Być może, że przyczynia się do tego cywilizacja ludzka.

Ludzie przyczyniają się w większości do obecnie obserwowalnego ocieplenia, z pewnością 95%. (czyli standard)

Nawet jeśli 2, to właściwie czemu mielibyśmy coś robić?

Z szacunku do własności prywatnej przyszłych pokoleń, ich zdrowia. Dotąd w historii ludzkości współpraca w celu rozwiązywania globalnych problemów była normalnością - nie widzę powodu by ignorować obecne zmiany klimatu.

Dlaczego minimalnie zimniejsza Ziemia ma być lepsza od cieplejszej?

Przesterowałbym to stwierdzenie na "dlaczego mniej ocieplająca się planeta [..]" i odpowiedział tak - jest lepsza bo jest więcej własności do zawłaszczenia/przehandlowania, bo częściej występujące choroby, ostre zjawiska atmosferyczne i wymuszone migracje nie służą niczemu dobremu, na pewno nie sprawie wolności i wolnego handlu.

I dlaczego akurat to, co proponują biurokraci jest właściwym działaniem?

To nie chodzi o słuchanie biurokratów, tylko znajdowanie skutecznych rozwiązań. W sumie to też zależy od tego, kogo de facto nazywamy biurokratami.
 

inho

Well-Known Member
1 635
4 516
Raczysz żartować.
Ja podtrzymuję moją tezę, że @Redrum cały czas próbuje przemycić komuszą propagandę w takiej formie, żeby przypasowała libertarianom: trzeba regulować cały rynek, żeby chronić wolny handel, trzeba silnego aparatu państwowego gnębiącego obywateli w imię wolności...

***

IMHO, z wyolbrzymionymi skutkami globcia będzie tak, jak z bronią masowego rażenia w Iraku, ptasią grypą, szalonymi krowami, ah1n1 itd. Za 50 lat, kiedy okaże się, że to były strachy na Lachy, obecni propagatorzy światowego zamordyzmu pod pretekstem walki z globciem nie będą już żyli, a garstka obecnie młodych powie: "ups, pomyliliśmy się". To jest idealne narzędzie propagandowe, bo te rzekome tragiczne skutki są bez wehikułu czasu nieweryfikowalne, za to potencjalnie tak niebezpieczne, że masa ludzi nabiera się na argument, że w tym przypadku absolutnie nie ma innej możliwości niż prewencja. Po prostu centralny, światowy nadzór polityczny jest konieczny.

Najzabawniejsze jest to, że ci sami ludzie, którzy z taką pewnością prezentują ten rzekomo nadchodzący za pół wieku kataklizm klimatyczny nie potrafią jednocześnie dostrzec patologicznych skutków socjalistycznego, etatystycznego raka, który ma widoczne, namacalne skutki tu i teraz. Nie widzą problemu opieki socjalnej, która powoduje, że migranci "klimatyczni" nie chcą zamienić Afryki na Turcję, Grecję, Bałkany czy Polskę, tylko koniecznie Niemcy, Szwecję, Wlk. Brytanię.

Ci wszyscy propagatorzy walki z globciem jednocześnie tworzą lub popierają wszystkie inne debilne regulacje w stylu acta, rodo, absurdalne podatki i ogólną redystrybucję dóbr, zasiłki, cenzurę (mowa nienawiści), patologiczne i nieefektywne systemy państwowej służby zdrowia, edukacji, ubezpieczeń społecznych itd.
Ludzie, którzy nie potrafią umysłem ogarnąć prawa popytu i podaży, a zatem i większości negatywnych, obecnych konsekwencji regulacji rynku, wciskają innym jako prawdę objawioną konieczność zapobieżenia rzekomym tragicznym, globalnym konsekwencjom mającym nastąpić za kilkadziesiąt lat.

Swoją drogą, @Redrum, tylko globcio cię interesuje na forum libertarian? Jesteś taki wygadany, że szkoda, że nie jesteś aktywny w innych tematach dot. np. broni palnej, podatków, prawa własności, swobody zawierania umów i wolnego rynku, systemu edukacji, służby zdrowia, unii europejskiej itd. ;)
 
Do góry Bottom