OP
OP
Deleted member 427
Guest
Pisałeś w odpowiedzi do mnie. Tutaj moja odpowiedź.
Dlatego powodzenia - nie sądzę, aby udzielił Ci szczegółowej odpowiedzi.No może być nieracjonalna, jak np. u kreacjonistów, ja tylko próbowałem się dowiedzieć, czy Tomkiewicz tak weryfikuje.
Tak, bo w Twoim świadomościowym świecie nie istnieje coś takiego jak problem demarkacji, długa historia sporów o metodę (chociaż o tym akurat powinieneś słyszeć, skoro jesteś libem, przynajmniej na poletku ekonomii). Jest tylko jasno sprecyzowana nauka [ciekawe jak?] i postmodernizm. Fajny poznawczy manicheizm, ale to tak nie działa. Chyba, że klub postmodernistycznych spierdolin ciągnąć aż do Bacona...Chyba w klubie postmodernistycznych spierdolin.
To raczej Ty zakładasz, że tomkiewicz poważa naukę albo ma wystarczająco sprecyzowany pogląd na kryteria i siłę dowolnego materiału dowodowego. Ja sobie wstępnie przyjmuje, że on równie dobrze może być sceptykiem od Pirrona i nic nie będzie go w stanie ostatecznie przekonać, a te procenty to sobie postawił tak pro forma, intuicyjnie, chociaż zapytany i tak nie uzasadni, dlaczego jedna teza wydaje mu się bardziej prawdopodobna od drugiej.Mieszasz sceptycyzm filozoficzny z naukowym.
Tak.Czyli taki ktoś nie może być pewny niczego, nawet tego, że nie jest pewny czy były samoloty.
inho napisał:Moim zdaniem podważanie istnienia samolotów jest odwracaniem uwagi od sensownych argumentów przeciw oficjalnej wersji wydarzeń.
To raczej Ty zakładasz, że tomkiewicz poważa naukę albo ma wystarczająco sprecyzowany pogląd na kryteria i siłę dowolnego materiału dowodowego. Ja sobie wstępnie przyjmuje, że on równie dobrze może być sceptykiem od Pirrona i nic nie będzie go w stanie ostatecznie przekonać, a te procenty to sobie postawił tak pro forma, intuicyjnie, chociaż zapytany i tak nie uzasadni, dlaczego jedna teza wydaje mu się bardziej prawdopodobna od drugiej.
Kto to kurwa jest Pirron?
To jest filozof, którego podejrzewa się o kontakty ze mną.
Dokładnie tak, krytykuję tą wersję i ją znam w wystarczający sposób. Po pierwsze pierwsza wzmianka o tym była po zamachach 9-11. Po drugie stwierdzenie przez władze, że paszport znaleziono po niszczy w 100% wersje oficjalną, czyniąc ją totalnie absurdalną nawet dla Januszy. I po trzecie, zagubiony paszport świadczy, że była to operacja "false flag", no chyba że zakładamy iż terroryści, którzy przechytrzyli najbardziej rozbudowane służby specjalne świata to debile. Reasumując: to, że oficjalna wersja mówi o paszporcie znalezionym przed 9-11, nie oznacza, że tak było, tylko jeśli było inaczej, oficjele nie mogą absolutnie o tym powiedzieć, bo wtedy wersja oficjalna się sypie jak domek z kart. Chyba, że masz dowód, że była publikacja prasowa/internetowa PRZED 9-11 o znalezionym paszporcie wcześniej (wystarczy typu, że Hitler wiedział o holocauście). Ma Pan dowód?Nie "w pobliżu zgliszczy WTC", tylko na ulicy zanim jeszcze wieże się zawaliły.
Już o tym kiedyś pisałem:
https://libertarianizm.net/threads/...ezarowka-w-tlum-ludzi.6495/page-2#post-204141
Krytykujesz oficjalną wersję a nawet jej nie znasz...
To mnie nie przekonuje! Zdjęcie najprawdopodobniej nawet nie jest z tego samego dnia, czyli 11. września 2001 roku (nie ma pyłu, widać że ludzie wyluzowani sobie stoją). Nie mogę nie założyć, że części samolotu mogły być podrzucone. Nie, zaraz, przecież to niemożliwe?!Claude mOnet
W WTC na 100% uderzyły samoloty. Obejrzyj sobie nagrania, serio. Na jednym nawet widać, jak po pizgnięciu w budynek z drugiej strony wylatuje silnik, który niedługo potem znaleziono leżący na ulicy:
Zdjęcia satelitarne Ruskich, czy Chińczyków, pokazujących sytuację z góry (Ruscy właśnie tą kartą próbują grać z Amerykanami). Truizm: hologram nie uderzył, bo nie mógł uderzyć w budynek...Okay, to jak sfalsyfikować teorię, że to samoloty uderzyły w wieże WTC? Co by obaliło ten pogląd?
W WTC-7 miały siedziby następujące instytucje: FBI, Department of Defense, IRS (urząd skarbowy), US Secret Service, the Mayors Office of Emergency Management, Securities & Exchange Commission (zajmuje się przekrętami giełdowymi), a także dużo prywatnych firm jak Citibanks Salomon Smith Barney. Jak stwierdzono, cała wiedza tam zgromadzona o kilkunastoletnich śledztwach i przekrętach przepadła... Dobry powód do takiej "carte blanche"?9/11. Zawsze się zastanawiam na chuj oni to wyburzali? I po co ruszali siódemkę? Najbardziej zapijaczone szweje z GRU nie spierdoliłyby tak operacji w założeniach. Z drugiej strony, jakby tego nie zjebali, to plebs i tak kupi wszystko.
Po pierwsze pierwsza wzmianka o tym była po zamachach 9-11. Po drugie stwierdzenie przez władze, że paszport znaleziono po niszczy w 100% wersje oficjalną, czyniąc ją totalnie absurdalną nawet dla Januszy
I po trzecie, zagubiony paszport świadczy, że była to operacja "false flag", no chyba że zakładamy iż terroryści, którzy przechytrzyli najbardziej rozbudowane służby specjalne świata to debile
Chyba, że masz dowód, że była publikacja prasowa/internetowa PRZED 9-11 o znalezionym paszporcie wcześniej (wystarczy typu, że Hitler wiedział o holocauście). Ma Pan dowód?
To mnie nie przekonuje! Zdjęcie najprawdopodobniej nawet nie jest z tego samego dnia, czyli 11. września 2001 roku (nie ma pyłu, widać że ludzie wyluzowani sobie stoją). Nie mogę nie założyć, że części samolotu mogły być podrzucone. Nie, zaraz, przecież to niemożliwe?!
Zdjęcia satelitarne Ruskich, czy Chińczyków, pokazujących sytuację z góry (Ruscy właśnie tą kartą próbują grać z Amerykanami).
W WTC-7 miały siedziby następujące instytucje: FBI, Department of Defense, IRS (urząd skarbowy), US Secret Service, the Mayors Office of Emergency Management, Securities & Exchange Commission (zajmuje się przekrętami giełdowymi), a także dużo prywatnych firm jak Citibanks Salomon Smith Barney. Jak stwierdzono, cała wiedza tam zgromadzona o kilkunastoletnich śledztwach i przekrętach przepadła... Dobry powód do takiej "carte blanche"?
Podsumowując temat: dlaczego mieli by "zamachowcy-spiskowcy" użyć hologramów zamiast prostszych rozwiązań? Aby sprawdzić tą technologię psychotroniczna w realu, przed kamerami i miliardami świadków. I jeśli faktycznie ją zastosowano, to osiągnęli 100% sukces.
Kolejnym krokiem dla tych "spiskowców" jest użycie karty "UFO false flag", w celu wprowadzenia NWO... Z tego forum tylko 2 ludzi nie kupi tego "nowego" przedstawienia...