Czy dzieci są własnością?

Status
Zamknięty.
T

Tralalala

Guest
@tomkiewicz
Ktoś wcale nie musi chcieć być zniewolony, można zniewolić np złodzieja, zaczepić go do pługa i niech orze pole. Zresztą ludzie często podejmują idiotyczne decyzje.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
aco z rodzicami
Rodzice są odpowiedzialni za dziecko w okresie rozwojowym, to chyba oczywiste, no nie? Rodzice, nie państwo czy jakieś organizacje. Rodzice podejmują dobre albo złe decyzje. Dziecko to zastraszająco wielka odpowiedzialność, bo to człowiek jest, który nowo narodzony chce jeść, pić, potrzebuje od groma czułości i ciepła, a potem też pewnego rygoru i stanowczości, ale równolegle z szacunkiem. Jak coś rodzic spierdoli w fazie rozwojowej, to w wieku dorosłym ich potomka, bankowo pojawią się problemy, z którymi sobie poradzi lub nie. Z pozycji skrajnego deterministy genetycznego pisałbym zupełnie inaczej.
 

Lady Svelge

Member
65
36
Nieuważasz,że odpowiedzialnośc narusza ich wolność? Dlaczego odpowiedzialni, skoro nie jest to ich własność?
Widzisz,jesli będziemmy rozważaćkwestię technicznie, ten problem zapętli sie.
Ale na szczęscie Bóg dał cos takiego jak MIŁOŚĆ.

Ale idąc dalej kwestiąwłasności co powiesz na corazczestsze zjawisko osbiwerania dzieci rodzinom z wzgledów coraz bardziej wymyslnych?

Czyje prawo,czyja wlasnośc?
http://media.wp.pl/kat,1022943,titl...948099,wiadomosc.html?ticaid=113c49&_ticrsn=3
 
  • Like
Reactions: fds

Patriciush

akcjonariusz Najjaśniejszej RP Sp. ZOO
118
281
W akapie dziecięcy kat czy gwałciciel długo nie przetrwa, zdechnie z głodu bez prądu, gazu, jedzenia. No chyba, że będzie samowystarczalny nie opuszczając swojego terenu. A nawet wtedy się ktoś znajdzie i bestie odjebie na jej terenie. I kto tego odjebywacza będzie ścigał? Agencja ochrony? A jaka agencja ochrony podpisze ze skurwielem umowę? Społeczna odpowiedzialność biznesu! No i ten odpływ klientów!

Być może tak będzie...
 

workingclass

Well-Known Member
2 135
4 153
aco z rodzicami?
z chwilą pojawienia się dziecka?
jednym wolnośc się daje,uznaje(dziecko), innym nie (rodzic)?

No daj spokój kobieto, przecież chyba można w dzisiejszych czasach jakoś sie ogarnąć i jeżeli ktos uważa, ze dziecko go zniewoli to chociaż gumkę sobie kupić nie mówiąc o masie rożnych innych sposobów nie ograniczających wolności do swobodnego, nieskrępowanego pieprzenia, bez konsekwencji zmajstrowanie bachora.

Chyba rodzic moze zdecydować czy chce byc zniewolony przez bachor, bachor nie ma takiego wyboru, nie prosi zeby przyjść na ten padół.
 
Ostatnia edycja:

Att

Manarchista
286
495
Nie wiem, to się wytworzy w ramach rozwoju rynkowego prawa. Być może będzie można jej bezkarnie dawać z liścia przy spotkaniu.
O! To dobre rozwiązanie! To możliwe, że przyjęte prawo będzie na to pozwalało i jest to rozwiązanie w pełni propertariańskie! Proszę bardzo, tosia, na swojej ulicy zezwolisz na dawanie tej kobiecie z liścia (i pewnie nie Ty jeden, jeśli ta Twoja moralność jest powszechna). Czy mogę zaryzykować powitanie Cię w szeregach Frakcji Propertariańskiej?
 

fortis

Pierwsza wróżka akapu
69
103
Ale co jest przekonujące?
To, że Krzysio stara się respektować metodę naukową. Oponenci zaś odwołują się do własnych instynktów i wyuczonych odruchów empatii.

Jeśli uznasz, że dzieci są przedmiotem własności, to statuujesz system niewolniczy, w którym domyślnie jesteś niewolnikiem. Jeśli ktoś się sprzeciwia systemowi niewolniczemu, nie może go jednocześnie popierać.

Najpierw trzeba udowodnić, że dzieci mają wolę, inaczej nie mogą być niewolnikami. Tymczasem pojęcie woli jest mgliste i mocno umowne. Na pewno nie nadaje się jako narzędzie w dyskusji, a więc tak samo musi być z pojęciem niewoli. Jeśli chcesz, to możesz sobie nazywać system własności do dzieci niewolnictwem, nie rusza mnie to kompletnie, tak jakby ktoś mi powiedział, że mój komputer wyposażony w sztuczną inteligencję jest przeze mnie niewolony.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
To, że Krzysio stara się respektować metodę naukową.
Dodam, że skrajną postawę genetycznego deterministy, co już samo w sobie zawiera błąd naukowy, bo powtórzę raz jeszcze, jak jest okazja: w genach komunizm i lewactwo nie przechodzi.

Babsko z filmiku krzywdzi człowieka na poziomie elementarnym i stosuje agresję fizyczną, co z absolutną pewnością zaowocuje traumą, która z dużym prawdopodobieństwem i w miarę upływu lat, zakotwiczy się na poziomie podświadomym wskutek wyparcia, aby stamtąd siać zniszczenie albo jej ofiary, albo przypadkowych osób z otoczenia. W najlepszym (najbardziej lajtowym) przypadku, osobnik ten będzie zahukanym, wyciszonym, wycofanym i zalęknionym człowieczkiem o sile przebicia rannej muchy. Idę o spory zakład, że sama padła ofiarą podobnego traktowania przez własnych rodziców, a że zapewne nadała im status wspaniałych ("mimo, że mnie napierdalali, wyrosłam na porządnego człowieka"), nic nie stanęło na przeszkodzie, by taki model zachowania powielać.
 

Att

Manarchista
286
495
@tomkiewicz Czy każdy rodzic zahukanego, wyciszonego, wycofanego i zalęknionego człowieka kwalifikuje się do odjebki, bo nieudolnie wychował swoje dziecko?
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Najpierw trzeba udowodnić, że dzieci mają wolę, inaczej nie mogą być niewolnikami.

Nic nie trzeba udowadniać, bo to jest jeden z aksjomatów, z którego wywodzi się wszystko w libertarianizmie.

Można założyć, że jest inaczej, czyli człowiek nie posiada samego siebie, ale jest czyjąś własnością (aż zostanie ta własność przekazana jemu lub komuś) i budować na tym założeniu spójny i logiczny system, ale nie jest to system wolnościowy i nie na tym forum.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
@tomkiewicz Czy każdy rodzic zahukanego, wyciszonego, wycofanego i zalęknionego człowieka kwalifikuje się do odjebki, bo nieudolnie wychował swoje dziecko?
Zaczynasz heglować. Nie potrafię odpowiadać na tak postawione pytania.

Poza tym, gadaliśmy o konkretnym zachowaniu, konkretnej sytuacji i konkretnym napierdalaniu niewinnego człowieka. Nie każdy zahukany przeszedł takie piekło.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
dla mnie dziecko jest tak długo własnością rodzica puki sie jako takie widzi, kiedy narodzi sie u niego w głowie świadomość samoposiadania i dziecko nie chce być już własnoscią rodzica, to może iść wpizdu a rodzić nie moze go do niczego zmuszać...
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
No dobra GAZDA, ale co, jeśli w dziecku nie wystąpi potrzeba samoposiadania, bo został mentalnie współuzależniony albo prościej - zniewolony przez zamordystycznych rodziców? Przykłady? Mnóstwo mamincyców, synalków mamusi, którzy potrafią zerwać związek z kobietą pod wpływem zaborczych matek i jednocześnie nie mają żadnego poczucia odpowiedzialności za swoje decyzje. Albo kobiety gadające, że najważniejszym mężczyzną w moim życiu był mój ojciec?
 
T

Tralalala

Guest
Jeżeli dziecko chce pozostać z rodzicami i być ich własnością to sobie tak może zrobić zarówno u Krzysia ( o ile go nie wypierdolą ) jak i u Tosi ( o ile go nie wypierdolą ). W obydwu przypadkach własności czy autonomii da się zrobić to samo z dzieciakiem. Dziecko pierdolnie parafkę na umowie o niewoli, bo ufa rodzicowi, bo jest głupiutkie. A jak już jest własnością to nie trzeba spisywać umowy, można robić to samo. Dla mnie to jedno i to samo. W przypadku własności jest to zgodne z własnością, a w przypadku autonomii jest to zgodne z rozporządzaniem swoją własnością ( ciałem ). No chyba, że będziemy wyznaczać granice gdzie kto i kiedy ma prawo podpisać umowę.
 

Att

Manarchista
286
495
Poza tym, gadaliśmy o konkretnym zachowaniu, konkretnej sytuacji i konkretnym napierdalaniu niewinnego człowieka. Nie każdy zahukany przeszedł takie piekło.
No ale tutaj powstaje pytanie, czy wychowanie dziecka na "zahukanego, wyciszonego, wycofanego i zalęknionego człowieka" jest podstawą do odjebania rodzica. Jeśli nie i rodzica tłukącego dzieci chcesz odjebać z innego powodu, to nie ma sensu przywoływać argumentu z tym, na kogo to dziecko wyrośnie.
co, jeśli w dziecku nie wystąpi potrzeba samoposiadania, bo został mentalnie współuzależniony albo prościej - zniewolony przez zamordystycznych rodziców?
A Ty byś chciał takich na siłę odrywać od rodziców czy co? o_O

Za co Ty tomkiewicz dokładnie chcesz karać? Bo prawdopodobnie przy większości ludzi można by wskazać masę błędów wychowawczych popełnionych przez ich rodziców.
 
  • Like
Reactions: fds

Alu

Well-Known Member
4 633
9 694
To jest zagadnienie, którego nikt nie rozwiązał. W USA libertarianie też się o prawa dzieci i ogólnie ludzi, którzy nie są samodzielni, spierają od kilkudziesięciu lat i absolutnie nie ma żadnego konsensusu w tej sprawie. Więc przedstawianie tego tak, że jest aksjomat ustalony, będzie prawo do policzkowania złych matek i porywania dzieci wychowywanych w innych kulturach a reszta to lolbertarianie i zjeby jest chyba nie do końca zgodne z prawdą ;)
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom