Czy dzieci są własnością?

Status
Zamknięty.

Att

Manarchista
286
495
Nigdzie, nawet delikatnie tego nie sugerowałem. Znów robisz to samo, co w poprzednim poście.
Ok, to odpowiedz, za co dokładnie chcesz karać? Bo napisałeś kilka postów o tym, jakie złe skutki może mieć bicie dzieci, ale nie dałeś swojej recepty na ten problem.
 

Norden

Well-Known Member
723
900
Dodam, że skrajną postawę genetycznego deterministy, co już samo w sobie zawiera błąd naukowy, bo powtórzę raz jeszcze, jak jest okazja: w genach komunizm i lewactwo nie przechodzi.
Nie przechodzi, bo nie to nie jest argument. Oczywiście nie przechodzi komunizm jako ideologia - nikt nie rodzi się przecież z zaprogramowanymi w DNA pracami Marksa. Za to w genach dziedziczymy określone skłonności, zachowania, charakter - co rzutuje na wybór poglądów. Badania nt. powiązania poglądów politycznych z genami są dopiero we wczesnej fazie - dopiero od ponad 10 lat rusza coś w tej dziedzinie także główne odkrycia przed nami.
http://odkrywcy.pl/kat,1023503,titl...id,14879048,wiadomosc.html?smg4sticaid=613c4a
http://sciencenordic.com/genes-influence-political-engagement

Co do filmiku, który rozpoczął dyskusję - nikt normalny w ten sposób nie bije dziecka. Moim zdaniem prawo ma tu interweniować rodzina, nie osoby z zewnątrz (chyba, że na prośbe dziecka). Jeżeli ktoś z zewnątrz będzie miał prawo interweniować to tutaj mamy przykłady z sytuacji obecnej - więcej szkód niż pożytku typu akcje zabierania dzieci z biednych rodzin. No bo w jaki sposób ustalić granice? Jednemu nie będzie się podobało bicie po głowie, drugiemu klapsy, a jeszcze komuś zamykanie w piwnicy na 1h za kare.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 006
Att, akurat o biciu dzieci nie chciałem w ogóle gadać. Dyskusja była w szczególności o maltretowaniu i sadystycznym znęcaniu się nad drugim człowiekiem. Dlaczego mam gryzmolić ogólną receptę na szczególne przypadki? Jak mijasz osobę, która katuje drugą, słabą i bezbronną, udajesz że tego nie widzisz? Jeśli nie, to masz jakąś tam receptę. Dalej: nie ma na to skutecznego rozwiązania, bo sukces tkwi w indywidualnym podejściu do traumy. Jeśli takie dziecko w wieku dorosłym, na poziomie intelektualnym i emocjonalnym nie uzna, że działa mu się krzywda, wówczas przeniesie to gówno na swoje dzieci albo na przypadkowe osoby.

Co ty w ogóle z tym karaniem?
 

fortis

Pierwsza wróżka akapu
69
103
Nic nie trzeba udowadniać, bo to jest jeden z aksjomatów, z którego wywodzi się wszystko w libertarianizmie.
Aksjomat jest aksjomatem jeśli nie ma wątpliwości co do jego prawdziwości. Teza, że dziecko ma coś takiego jak wolną wolę jest co najmniej dyskusyjna. Że to podważa aksjomatykę libertariańską? Pewnie tak, ale chyba jest na tym forum miejsce na podejście krytyczne?
Można założyć, że jest inaczej, czyli człowiek nie posiada samego siebie, ale jest czyjąś własnością (aż zostanie ta własność przekazana jemu lub komuś) i budować na tym założeniu spójny i logiczny system, ale nie jest to system wolnościowy i nie na tym forum.
Przecież obaj wiemy, że własność do dziecka w propertarianizmie działa mniej więcej na tej samej zasadzie, jak wyrzeczenie się prawa do samoposiadania osoby inicjującej agresję, znaczy: wynika z aksjomatów i nie jest na pewno jawnie i pryncypialnie sprzeczna z tym co nazwałeś systemem wolnościowym.
To jest zagadnienie, którego nikt nie rozwiązał. W USA libertarianie też się o prawa dzieci spierają od kilkudziesięciu lat i absolutnie nie mażadnego konsensusu w tej sprawie.
I nikt nie rozwiąże, jeśli będziemy się dogmatycznie trzymać słów Rothbarda i nieaksjomatycznych aksjomatów.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 006
Co do filmiku, który rozpoczął dyskusję - nikt normalny w ten sposób nie bije dziecka.Moim zdaniem prawo ma tu interweniować rodzina, nie osoby z zewnątrz (chyba, że na prośbe dziecka).
Rozumiem, że to dziecko miało poprosić o pomoc? To faktycznie jest lolbertarianizm :)
Jeżeli ktoś z zewnątrz będzie miał prawo interweniować to tutaj mamy przykłady z sytuacji obecnej - więcej szkód niż pożytku typu akcje zabierania dzieci z biednych rodzin.
Mieszasz ze sobą zwykłe odruchy ludzkie ze zorganizowaną państwową mafią i jej działaniem. Generalnie, to zupełnie odjechana sytuacja, kiedy gwarantem wolności jest możliwość katowania drugiej osoby, albo ustalanie granic znęcania się nad drugim - przypomnę: słabszym i niewinnym - dzieckiem.
 

Att

Manarchista
286
495
Co ty w ogóle z tym karaniem?
No bo co do tego, że ta matka się zachowuje w chory sposób, to chyba się tu wszyscy zgadzają (może poza kr2y513m). Podobnie uważam, że chore jest zabicie dziecka nienarodzonego, że chore jest dawanie małemu dziecku alkoholu, że chore jest proponowanie dziecku wyboru własnej płci, ale nie chcę tego sankcjonować prawnie. Cała dyskusja się rozbija o to, jak można karać za takie zachowania. No i ja uważam, że można za to karać, tylko w ramach swojej własności (np. nie wpuszczać do swojego sklepu). Jest bardzo duża różnica między zerwaniem z kimś kontaktów, a najściem mu na chatę i odjebaniem.
EDIT: literówki
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 006
Aksjomat jest aksjomatem jeśli nie ma wątpliwości co do jego prawdziwości. Teza, że dziecko ma coś takiego jak wolną wolę jest co najmniej dyskusyjna.
Ja pierdolę, rąk opad. Kumasz bazę, że napierdalanie dziecka na starcie zajebuje mu potencjalny rozkwit wolnej woli? To jest tresura przygotowawcza do bycia lemingiem. Na chuj mi deklaracje, że ktoś się uważa za liba, kiedy widzę leminga (ogólnie piszę, żeby nie było)? Na chuj mi kurwa twoje aksjomaty, że sparafrazuję Tymona.
 
Ostatnia edycja:

Lady Svelge

Member
65
36
Dzieci , ludzie są własnością Boga.
W warunkach Ziemi, stały się z racji urodzenia w konkretnych warunkach, miejscu, własnością konkretnych rodziców.
Fakt własności, składa na nich odpowiedzialność, odpowiedzialność w ich własnym interesie.
Owca, która urodzi się wstadzie, staje się z racji miejsca urodzenia, własnością posiadacza stada. W interesie własciciela jest, żeby dała ona jak najwiecej. Tak w interesie rodzica, jest troska o własne dziecko,
Uważacie Boga za głubszego i gorszego od ludzi, że ustanowił takie prawo? Ze nie ingeruje, że nie pozbawia normalnych ludzi prawa, bo kilku debili wykorzysta to?
Czy takie mamy Madzi, margines ma decydować o stanowieniu prawa ?
 

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 504
Najpierw trzeba udowodnić, że dzieci mają wolę, inaczej nie mogą być niewolnikami. Tymczasem pojęcie woli jest mgliste i mocno umowne.

No dobra, ale skoro dla kogoś pojęcie woli jest mgliste i mocno umowne, to niech powie jasno, że ma w dupie mglisty i mocno umowny libertartarianizm i będzie jasność. Wtedy bawcie się we Fritzlów i mamę Madzi na własny rachunek a nie na rachunek libertarian.
 

Att

Manarchista
286
495
Aha, bo ja chcę to prawnie sankcjonować. GDZIE tak napisałem?
Tym razem to Ty mi sugerujesz coś, czego nie napisałem... Owszem, nie napisałeś, że chcesz to prawnie sankcjonować, ale to jest właśnie coś, co chcę z Ciebie wydobyć. Czy wkleiłeś filmik z tą kobietą, tylko żeby wyrazić swoją złość dotyczącą rodziców katujących dzieci? Czy może uważasz, że za takie zachowanie należy się jakaś kara (np. proponowany przez Wardęgę areszt)?

@Rattlesnake Z tego, co wiem, to aksjomatyści wierzący w samowłasność dzieci nie mają monopolu na określenie "libertarianizm".
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 794
@Rattlesnake Z tego, co wiem, to aksjomatyści wierzący w samowłasność dzieci nie mają monopolu na określenie "libertarianizm".
Bloody childrentarians!

Niech sobie zostawią tę łatkę - jeśli poprawia ona samopoczucie? Ale w sumie to co Cię to obchodzi, kto się określam mianem libertarian, Att?
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Z tego, co wiem, to aksjomatyści wierzący w samowłasność dzieci nie mają monopolu na określenie "libertarianizm".

Mają, a jak się nie podoba, to GTFO. Lolbertarianizm jest wolny, możecie sobie ten termin zawłaszczyć i zbudować swoją filozofię, a od libertarianizmu się odwalcie.

I chodzi o samoposiadanie człowieka, a nie dzieci w szczególności.
 

Att

Manarchista
286
495
No ja pytany o poglądy i tak mówię, że jestem propertarianinem. Ale jeśli chcemy się kłócić o definicje słów, jak proponuje nam Rattlesnake, to osobiście uważam swoje poglądy za odłam liberatarianizmu. Inna rzecz, że sam nie rozumiem, co to za dyskusja, że zamiast zastanawiać się, jak traktować matkę-brutalistkę, zastanawiamy się, jakim słowem określić nasze poglądy :D
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 006
Czy wkleiłeś filmik z tą kobietą, tylko żeby wyrazić swoją złość dotyczącą rodziców katujących dzieci? Czy może uważasz, że za takie zachowanie należy się jakaś kara (np. proponowany przez Wardęgę areszt)?
Wreszcie trafiłeś. Tak, wkleiłem, by wyrazić swój gniew. Wardęgę i jego areszt mam w dupie, ale gdybym trafił na podobną sytuację, zareagowałbym broniąc dziecka - zupełnie niepaństwowo, całkowicie niekolektywnie, antylegislacyjnie i indywidualnie. Prawo to chujnia, państwo to mafia, liczy się tylko osobista wola i działanie.
Zresztą, lata temu miałem taką sytuację, kiedy mijałem jakąś posesję i widziałem babsko napierdalające małe dziecko drewnianym polanem - w ręce, nogi, plecy. Zjebałem paszczura, wskutek czego jej synowie chcieli mi wpierdol spuścić (poniekąd zrozumiałe, obcy się wpierdala), ale przynajmniej dziecko miało przerwę w łomocie.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 006
jak traktować matkę-brutalistkę, zastanawiamy się, jakim słowem określić nasze poglądy :D
Stosujesz wygodną racjonalizację poprzez przydawanie postawie z filmu jakichś znamion odłamu wolnościowego, ale fakt jest taki, że cipa jest wyżywającą się sadystką i żadne pierdololo tego nie zmieni. Nazywajmy rzeczy po imieniu, bo nowomowa to domena, jak się zdaje, lewactwa.
 

fortis

Pierwsza wróżka akapu
69
103
Ja pierdolę, rąk opad. Kumasz bazę, że napierdalanie dziecka na starcie zajebuje mu potencjalny rozkwit wolnej woli? To jest tresura przygotowawcza do bycia lemingiem. Na chuj mi deklaracje, że ktoś się uważa za liba, kiedy widzę leminga (ogólnie piszę, żeby nie było)? Na chuj mi kurwa twoje aksjomaty, że sparafrazuję Tymona.
Ale że co? Dbanie o rozkwit wolnej woli wśród innych jest jakimś imperatywem?

Dzieci , ludzie są własnością Boga.
Muszę cię zmartwić, ale Boga nie ma.
 

Att

Manarchista
286
495
Stosujesz wygodną racjonalizację poprzez przydawanie postawie z filmu jakichś znamion odłamu wolnościowego, ale fakt jest taki, że cipa jest wyżywającą się sadystką i żadne pierdololo tego nie zmieni. Nazywajmy rzeczy po imieniu, bo nowomowa to domena, jak się zdaje, lewactwa.
Ej, tomkiewicz, sam mnie jechałeś za wkładanie słów w Twoje usta, a teraz co? Nigdzie nie mówiłem, że zachowanie tej kobiety jest w jakikolwiek sposób wolnościowe... Napisałem nawet, że uważam to zachowanie za chore. Piszę jedynie o tym, że system, w którym jej zachowanie jest legalne, może być wolnościowy. Podobnie aborcja nie jest wolnościowa i walki byków nie są wolnościowe, ale system, w którym są legalne, może być wolnościowy.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 006
Fortis, wolność bez odpowiedzialności traci znamiona wolności, stając się zaczynem pod syfilizację.
Imperatywem? Ależ skąd. Gadam co myślę i tyle.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom