Czarna przestępczość

  • Thread starter Deleted member 427
  • Rozpoczęty
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Czarni atakują Azjatów w SF: spośród 300 przeanalizowanych przypadków napadów rabunkowych w 2008 roku, 85% dotyczyło Azjatów atakowanych przez czarnych --> [link]

Są też dobre wiadomości: San Francisco wyludnia się z rasy czarnej --> [link]: According to Census estimates, the number of blacks here shrank from 13.4% of the population in 1970 to just 6.5% in 2005 — the biggest percentage decline in any major American city.

W 2010 roku czarnych było już tylko 6%.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Poniżej mapa Bostonu z naniesionymi obszarami, w których najczęściej dochodzi do strzelanin/zabójstw z broni palnej - wszystkie znajdują się w obrębie murzyńskich dzielnic [link]:
35d0pir.jpg

Bostońska policja publikuje beznadziejne raporty, na szczęście są inne źródła --> Losing Faith? Police, Black Churches, and The Resurgence of Youth Violence in Boston (jak na moje, tytuł powinien brzmieć "The Resurgence of Black Violence in Boston"):

The racial and ethnic breakdown of youth homicide victims was 75.4% Black non-Hispanic, 8.7% White Hispanic, 5.8% Black Hispanic, 5.3% White non-Hispanic, and 4.8% Asian or other ethnic groups. (...) The racial and ethnic breakdown of youth homicide offenders was 71.9% Black non-Hispanic, 9.9% White non-Hispanic, 8.2% Asian or other ethnic groups, 6.6% White Hispanic, and 3.3% Black Hispanic.

2jaybky.jpg
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Na szybko: Ohio, biali - 81% populacji, czarni - 12%. Każdego roku czarni popełniają w Ohio ponad 60% wszystkich morderstw (w 2005 - 69%, w 2008 - 65%). Jako że są to dane gromadzone przez FBI, Latynosów zaliczono w nich do rasy białej (aczkolwiek nie sądzę, żeby mocno odkształcali statystyki, ich liczebność w Ohio szacuje się na ~3%):
2rlypg9.jpg

Homicides in Ohio 2005
2it2ccw.jpg

Homicides in Ohio 2008
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 737
A może dla odmiany poszukałbyś informacji o tym, ilu ludzi uratowali czarni przed utratą życia?
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Masz na myśli akcje typu "stop and frisk" - czarny gliniarz rewidujący na środku ulicy w NYC czarnego cywila w poszukiwaniu broni, z której za minutę zabiłby innego Murzyna/Latynosa/białego? ;)
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Negry idom! Poniżej fotka z Chicago, którą Colin Flaherty umieścił na okładce swojej książki [link]. Widać na niej biednych, wykluczonych Murzynów, którzy za moment zaczną siać spustoszenie na North Avenue Beach: okładać pięściami przechodniów i niszczyć witryny sklepowe. Flaherty: During the Memorial Day holiday in 2011, hundreds and hundreds of black people descended on North Avenue Beach and starting beating up people, knocking them off their bikes, wreaking havoc. The next day, the city closed the beach. They said they did it, not because of the mob violence - they denied mob violence even took place there. They said they closed it because it was too hot. [link]

qoc12c.jpg
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Oglądaliście szwedzki film "Gra" ("Play") w reżyserii Rubena Östlunda? Inspiracją dla "Gry" były podobno prawdziwe zdarzenia. Parę lat temu w Göteborgu grupa nastoletnich czarnych okradała rówieśników, stosując wobec nich przemoc psychiczną. Tutaj również mamy trójkę dzieciaków (dwóch białych i jednego Azjatę) i pięciu Murzynów (w polit-poprawnej nowomowie tzw. Afro-Szwedów). Afro-Szwedzi oskarżają swoje ofiary o kradzież komórki. Od tego momentu zaczyna się tytułowa gra. Nie ma ona wyraźnie nakreślonych zasad poza jedną: upokorzyć i zmanipulować. Akcja ogniskuje się na 12-, może 14-letnich czarnych, którzy - w przeciwieństwie do starszych - nie uciekają się jeszcze do fizycznej brutalności. Na tym polega perwersja fabularnej sytuacji: Östlund pokazuje krok po kroku przemoc, która jeszcze nie doprowadziła do katastrofy, ale za chwilę może. Oczywiście biali (i Azjata) są bardziej bezradni niż młodociani członkowie przybudówki norweskiej Partii Pracy z wyspy Utoya - czarni pogrywają sobie z nimi jak z niedorozwojami i są mega świadomi zaistniałej sytuacji, podczas gdy ich ofiary zachowują się, jakby po raz pierwszy zetknęły się z jakąkolwiek agresją w życiu.

6ss2uo.jpg

kadr z filmu

Kończąc, "Gra" wygląda i tak niewinnie przy tym, co można by nakręcić na ten sam temat w USA.
 

freelancer

Dobrowolnościowiec
163
184
@kawador widzę, że nazbierało się sporo materiału o czarnych w Ameryce. Jak jednak ma się sprawa na innych kontynentach? Co prawda słychać od czasu do czasu te bardziej wstrząsające ekscesy, np. w Skandynawii, ale czy jest to regułą? Może czarni nie na swoich śmieciach nie kozaczą tak bardzo?
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Jak jednak ma się sprawa na innych kontynentach?
Rozumiem, że chodzi ci o kontynent europejski? Jeśli tak, to odpowiedź brzmi: brak danych albo dane szczątkowe, z których nie da się wysnuć żadnych wiążących konkluzji. Europejskie agencje nie publikują statystyk z uwzględnieniem podziału na rasy - ja przynajmniej do czegoś takiego nie dotarłem. Natomiast mam parę poszlak:


Gwałty w Szwecji --> [link]
Czarni w Kanadzie (Toronto) --> [link]
Czarni w Londynie --> [link]
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Już wiem, po co dokładnie Mośki wybudowały na granicy z Egiptem wysoki na 4 i pół metra płot i co oznacza eufemizm "violent backlash" w kontekście napływu Murzynów do Izraela --> [link]

Powybijane szyby, pobicia, gwałty i koktajle Mołotowa to obraz tego co dzieje się obecnie w Izraelu. Wszystko przez nasilający się konflikt rasowy. Mieszkańcy dzielnicy Hatikwa skarżą się, że na co dzień padają ofiarą wielu przestępstw ze strony imigrantów. Chodzi głównie o drobne kradzieże czy wymuszenia. Kilku izraelskich lekarzy ostrzegło zaś, że afrykańscy uchodźcy przywieźli ze sobą niebezpieczne choroby, którymi zarażają Żydów. Wągrzycę, gruźlicę czy ospę. W odpowiedzi Izraelczycy coraz częściej dopuszczali się "akcji odwetowych". Domy, w których zostali zakwaterowani Sudańczycy, zostały już kilkakrotnie obrzucone koktajlami Mołotowa. [link]

 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Harlem jaśnieje i rozkwita - za sprawą napływu białych mieszkańców.

Zabytkowe kamienice z brązowego piaskowca są odnawiane, domy widma wracają do życia, buduje się teatry i galerie sztuki. Słynna czarna dzielnica Nowego Jorku pięknieje. Mówi się o jej nowym renesansie, jak w latach 20. ubiegłego wieku.

To fragment felietonu z "Polityki" --> [link]. Oczywiście w celu złagodzenia ewidentnie rasistowskiego wydźwięku tego tekstu (że niby biali stawiają na nogi podupadłe dzielnice, a negry tylko dewastują) autor zacytował jakiegoś typa nazwiskiem Christopher Moore, ponoć kurator zbiorów w ośrodku badań kultury światowej diaspory afrykańskiej w Harlemie. Spośród wszystkich jego opowieści o czarnych budowniczych Ameryki moją uwagę zwrócił jeden szczególny fragment:

Mniej więcej do 1820 r. Afroamerykanie stanowili 80 proc. ludności USA.

Albo ktoś popełnił błąd i źle zredagował art, albo pan Moore snuje tutaj jakąś alternatywną narrację ku pokrzepieniu murzyńskich serc z cyklu "czarni zbudowali Amerykę". Wystarczy sprawdzić u źródeł - Historical Statistics of the United States 1789-1945 [link], tabelka B13-23, strona 35, stosunek "Negro" (free + slave) do "White":

1790: 757208/3172006 = 24%
1800: 1002037/4306446 = 23%
1810: 1377808/5862073 = 23.5%
1820: 1771656/7866797 = 22.5%
1830: 2328642/10537378 = 22%

Czyli białych było ok. 4-5x więcej niż czarnych - proporcje są prawie dokładnie odwrotne niż chciałby pan Christopher Moore.

Wracając do adremu - NYT też dostrzega powolne "zmartwychwstanie" Harlemu, wszystko dzięki białej ludności: The influx of non-Hispanic whites has escalated. The 1990 census counted only 672 whites in central Harlem. By 2000, there were 2,200. The latest count, in 2008, recorded nearly 13,800. [link]

9uavzr.jpg
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Według informacji zebranych przez Biuro Statystyczne Amerykańskiego Departamentu Pracy dostawcy pizzy (czy ogólnie "driver-sales workers") to piąty najbardziej niebezpieczny zawód w USA: są zabijani, bici do nieprzytomności i okradani --> [link]. Nie ma potrzeby zgadywać, kto jest prowodyrem znakomitej większości tych ataków, to oczywiste --> [link] / [link 2]. W przypadku pozostałych zawodów wymienionych w rankingu przyczyny śmierci są naturalne dla tych konkretnych zawodów, gdyż wiążą się one nierozłącznie ze sporym ryzykiem - drwale, rybacy, budowlańcy, rusztowaniowcy, elektrycy, piloci etc.

Dalej: w hrabstwie St. Louis policja podszywa się pod dostawców pizzy, żeby w ten sposób patrolować ulice i szybciej reagować na popełniane tam przestępstwa --> [link]. To reakcja na zamordowanie niejakiego Briana W. Johnsona, który został znaleziony martwy z raną postrzałową za kołem kierownicy swojego auta dostawczego, zabity rzecz jasna przez biednego, wykluczonego Murzyna [link].

2vbu7bt.jpg

O kurwa, czarni...
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
95% czarnych uważa, że rząd powinien tworzyć miejsca pracy --> [link]. Ankieta została przeprowadzona przez Krajowe Stowarzyszenie Postępu Ludzi Kolorowych - jedną z najstarszych i najbardziej wpływowych amerykańskich organizacji walczących o prawa człowieka.

Wyniki tej ankiety nie są dla mnie żadnym zaskoczeniem. Rasa czarna jest zależna od łaski rządu federalnego --> [link]. Dotyczy to praktycznie każdego aspektu polityki socjalnej. W progresywnej narracji [link] takie np. białe przedmieścia jawią się jako synonim chciwości i rozpasania, jako siedliska egoistów, którzy odmawiają udzielania pomocy finansowej śródmiejskiej biedocie. Stąd też manewry obliczone na redystrybucję bogactwa od terenów podmiejskich w głąb miast [link].
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Tylko że jak rząd przestanie tworzyć miejsca pracy, to biali sobie poradzą.
Czy Murzyni w USA przetrwają reformy libertariańskie - to osobny rozdział ;)
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Wracam na moment do Murzynów odjebujących bogu ducha winnych dostawców pizzy [link]. Wiecie, że ojcem kevlarowej kamizelki kuloodpornej był Richard Davis - były komandos, dostawca pizzy z Detroit? To on jako pierwszy wprowadził na rynek kamizelki zawierające włókna kevlarowe po tym, jak w trakcie rozwożenia pizzy po mieście został raniony w klatkę piersiową przez trzech napastników próbujących go okraść. Mało tego! Nie dość, że się wykaraskał, to jeszcze zdążył dwóch z nich postrzelić. W 1976 roku Davis założył firmę Second Chance [link], produkującą kamizelki kuloodporne. Zaczynał w garażu, a pierwsze testy swoich produktów przeprowadzał sam na sobie.
 
Do góry Bottom