Ból dupy Układu w/s Korwina!

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
Ja przypuszczam, że Greet Wilders ma z JKM-em inny problem. Jemu nie chodzi o wolny rynek, jemu nie chodzi o wypowiedzi o kobietach czy rzekomy anty-semityzm, jemu chodzi o stosunek JKM do gejów. JKM nie jest dostatecznie gejolubny i tyle.
Myliłem się. Wilders okazał się być normalnym, a rozwalenie porozumienia było robotą Floriana Philippot z FN. Czyżby Philippot był prowadzony przez B'nai B'rith?
 
OP
OP
tomislav

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
On jest taki oryginalny i nie idzie za głosem innych, że pewnie sra na różowo.
Chodzi o coś innego: że z uporem maniaka wali w Korwina jak w bęben - czy jest ku temu powód czy nie. Oczywiście, zyska sobie posłuch wśród swoich wiernych, to nie ulega najmniejszej wątpliwości.
Naprawdę parszywa robota.

edit: nie tak dawno temu urodził znów audycję, co to ma na celu uprzytomnienie wiernym, że na nic nie mają wpływu, wobec czego NIC nie daje się zrobić. Żadnych zmian - oto przekaz. Bo nie masz wpływu. Sprytne: wie łajdak, że KNP ma szansę na Sejm i sieje defetyzm wśród swojej trzody. Mimo wszystko, jest naprawdę dobry w tym co robi. Ciekawe, dla kogo ujada.
Chciałbym podkreślić: jeśli nie agentura wpływu to co? Jest tak głupi? W to nie wierzę. Pozostaje trzecia opcja: jakieś problemy natury emocjonalnej - że nieudacznik, frustrat, niskie poczucie wartości, więc wnerwiają go czyjeś sukcesy? Eeee... taaammm
 
Ostatnia edycja:

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 521
Lechowicz to na pewno przypadek psychiczny. 35-latek, bez trwałego związku, mieszkania, pracy, samochodu. Kiedy zaczął w końcu mieć jakąś stałą pracę jako programista, rzucił ją by prowadzić życie grajka. Tak samo jak jego kobietę zdiagnozowano że ma raka to ją rzucił, a jak kontestacja wyszła z fazy dziecięcej odszedł, by robić jakieś swoje śmieszne projekty. Wystarczy popatrzeć na te jego portale, jak one wyglądają, jakby je robił szkolny informatyk w 2003r. Albo jego magazyn, którego wypuścił chyba jeden czy dwa numery. On nie potrafi utrzymać nic przy życiu, na niczym się dłużej skupić i rozwijać. To ma głębokie korzenie w dzieciństwie. Na pewno jego rodzice się rozwiedli, albo go jakoś porzucili w jakimś sensie. On był wychowany w przeświadczeniu, że na nic nie ma wpływu, że nie ma sensu się starać bo i tak nie wyjdzie. Nie bierze odpowiedzialności za nic. To jest normalne wśród osób które zaznały jakiegoś odrzucenia w dzieciństwie, braku stabilności. To wychodzenie z pozycji dziecka - bezbronnego i potrzebującego pomocy. Wyuczona bezradność.
 

piezol

Jebać życie
1 263
4 235
Po 1, mało młodych chodzi na wybory. W ostatnich wyborach najmłodszych (18-25) poszło tylko 17%, trochę starszych (26-39) 18%, podczas gdy najstarszych (60+) poszło 32%

To są dane względne w grupie wiekowej, czy w grupie wyborców, w sensie:
17 % z młodych poszło na wybory, czy
17 % wyborców stanowili młodzi.
 
648
1 212
@piezol, 17% z najmłodszych. Na szczęście jest ich trochę więcej od najstarszych, ale nie aż tyle. No i wśród najstarszych dominują kobiety, więc też nie dobrze.
 
OP
OP
tomislav

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Lechowicz to na pewno przypadek psychiczny..
Dostrzegam brak wyzwolenia z fazy analnej ;)
Tytuł jego najnowszej audycji: NON GRADUS ANUS RODENTUM, wskazuje bardziej na to, że gość ma raczej problem z dupą, aniżeli z głową.

A teraz serio: Pragnę tylko przypomnieć, że kluczowym determinantem sukcesu agenta jest brak jakichkolwiek podejrzeń w jego stronę. Im ktoś jest bardziej poza podejrzeniem, tym jest skuteczniejszy - nierzadko osoby takie same z siebie kpią, auto-oskarżając się sarkastycznie o agenturę. Wiecie o co cho? Odparuje: no przecież mówiłem, że jestem agentem! I co teras?
A gadanie o bardzo prywatnych sprawach kolesia, nic nie wnosi do tematu raczej.
 

Szynka

Złota szynka wolnego rynku.
1 209
2 055
Lechowicz co najwyżej może być agentem w takim samym stopniu jak krzykacze wynajęci do chwalenia PO w internecie. Czyli zwykłym śmieciem. Albo robi to za darmo i wtedy dodatkowo jest chorym psychicznie śmieciem. A tu jakieś teorie wymyślacie, że sam siebie oskarża o agenturę, żeby uniknąć oskarżeń LOL :D
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 521
Ja nie twierdzę, że jest agentem, bo się do tego nie nadaje. Twierdzę natomiast, że wobec życia przyjmuje rolę pt. "dziecko we mgle". W terapii uzależnień, w leczeniu osób z rodzin dysfunkcyjnych przyjmuje się 4 role, archetypy zachowań -
bohater
, który popada w obsesję doskonałości, by uciec od problemów, popada w pracoholizm itp. Przykładem jest np. Christiano Ronaldo, którego ojciec zapił się na śmierć.
kozioł ofiarny - osoba aktywnie, agresywnie przeciwstawia się zastanej sytuacji, w dorosłości często popada w konflikty z prawem
błazen/maskotka - osoba starająca się śmiechem i żartami przypodobać się ludziom, rozładować ciężką atmosferę.
dziecko we mgle - tacy ludzie z kolei odmawiają podejmowania jakichkolwiek działań, żyjąc w przeświadczeniu bezsensowności planowania i prób zmiany beznadziejnej sytuacji. Do tego idealnie pasuje Lechowicz i jego hejtowanie na Korwina.
 
OP
OP
tomislav

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Lechowicz co najwyżej może być agentem w takim samym stopniu jak krzykacze wynajęci do chwalenia PO w internecie.
O takim szczeblu gadam cały czas. A to są agenci wpływu, tyle że szeregowi. Dżizas!!
 
Ostatnia edycja:
OP
OP
tomislav

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
sorki, jakbym ja miał werbować agentów, to bym zaczął wśród ludzi kompetentnych...
Patrz więc tu:
Pragnę tylko przypomnieć, że kluczowym determinantem sukcesu agenta jest brak jakichkolwiek podejrzeń w jego stronę. Im ktoś jest bardziej poza podejrzeniem, tym jest skuteczniejszy -

Oczywiście, możesz wyjść z założenia, że to tylko trauma wczesno-dziecięca albo jakiś ZONK w fazie dojrzewania, ale to niczego nie przesądza. Nie rozumiem umniejszania ludzi inteligentnych. Boicie się przyznać, że Martin jest bystrzacha? No bez jajec, to nie przedszkole. Jaj wam od tego nie ubędzie, zapewniam he he
 
OP
OP
tomislav

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Ależ skąd? Zwracam tylko uwagę na możliwe błędy w interpretacji.
 
Ostatnia edycja:

T.M.

antyhumanista, anarchista bez flagi
1 412
4 448
Obrzydza mnie takie grzebanie w czyjejś przeszłości, poziom onetowych amatorów psychoanalizy. Lechowicz to nie jest aż taka ważna postać, ale jak czytam te rozważania o jego dzieciństwie, to mi się wydaje, że czegoś mu zazdrościcie. Litości...
 

Denis

Well-Known Member
3 825
8 517
Co ma zazdrość do analizy danej osoby? Czysta i chłodna analiza amatora i nie widzę związku z czymś takim jak zazdrość.
Analiza miała raczej charakter negatywny, więc zazdrość jest tutaj całkowicie dziwacznym oskarżeniem.

Lechowicz jest ważną postacią i jest jednym z bardziej rozpoznawalnych bardów internetowych w Polsce, m.in. za sprawą występowania i puszczania jego piosenek w TV oraz dosyć znanej swego czasu ballady o znanej grze komputerowej. Jest też kojarzony z jedną z bardziej znanych wolnościowych stacji radiowych, które zyskały rozgłos na aferze ACTA.
Więc troszeczkę kolesia nie doceniasz.

Lechowicz zresztą też analizował takie postacie w swoich audycjach jak Korwin czy Kelthuz i po prostu nie widzę powodu, żeby nie używać tej samej broni.
Fakty z życia Martina są szeroko znane, bo on sam publicznie to udostępnił.
Nie jest to żadne grzebanie po prywatności, a po prostu wyszukiwanie dawnych wpisów i słów przytoczonych przez niego w audycjach na forum publicznym. Jak ktoś tutaj napisał o swoich nieudowodnionych przypuszczeniach to zaznaczył, że to tylko nieudowodnione przypuszczenia i kwestia interpretacji danych wydarzeń z dzieciństwa i ich wpływu na dorosłe życie Martina.
Więc coś ci się tu nie podoba czy na siłę próbujesz szukać dziury w całym?
 

T.M.

antyhumanista, anarchista bez flagi
1 412
4 448
Coś mi się tu nie podoba. Zareagowałem emocjonalnie, to prawda. Teraz emocje opadły i dalej mi się nie podoba. Ale to tylko kwestia smaku, intelektualnie się nie przyczepiam, jeśli uważacie że dzieciństwo Martina Lechowicza to ważna kwestia - życzę powodzenia w analizowaniu (to nie jest sarkam)
 
Do góry Bottom