Ból dupy Układu w/s Korwina!

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 145
Największy ból dupy czeka nas wkrótce.

Po pierwsze - wystąpienia Korwina w europarlamencie.

Po drugie - sprawa Wiplera, który nawet jeżeli nie zostanie skazany za pobicie - zostanie obwołany medialnie "kobietobijcą" i "typowym przykładem ilustrującym degenerację klasy politycznej", "pijaczkiem"

Oj, będzie sporo hecy..
 
D

Deleted member 4683

Guest
Przepraszam za tak ch...we źródło jak onet.

"Działalność polityczna (…) nie może mieć nic wspólnego wyłącznie z idealistycznymi formułkami (…) i nieliczeniem się z rzeczywistością, co w wyniku sukcesu wyborczego Kongresu Nowej Prawicy wymaga stanowczego przypomnienia i skarcenia - podkreśla zarząd LPR."

Jeśli dobrze rozumiem ten bełkot to po wyborach "idealistyczne formułki" powinny ustąpić miejsca "liczeniu się z rzeczywistością". To szczere wystąpienie wyjaśnia czemu zasadniczo od dwudziestu lat nic się nie zmienia.

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/liga-polskich-rodzin-karci-janusza-korwin-mikkego/1zwhf
 

Gość niedzielny

Well-Known Member
968
2 124
Korwin jest dla mediów skrajnym kapitalistą i skrajnym komunistą. Propaguje skrajną wolność która jest skrajną niewolą. Jest chwilową modą, ale ma psychofanów gotowych oddać za niego życie. To największa tragedia współczesnej Polski, ale zarazem coś tak drobnego, że nie warto się tym przejmować.

Sieje populizmy i chwytliwe hasełka, propagując "płać za wszystko" kapitalizm rodem z XIX wieku, którego nikt normalny nie popiera. Porwał młodych swoim ekscentryzmem, który sprowadza się do szerzenia absolutnie skandalicznych, nieakceptowalnych, chamskich tez. Młodzież głosuje na niego dla jaj i jednocześnie dlatego, że jest odurzona Korwinizmem - fascynacja wolnościowym ideałami typowa dla tego wieku.
 

inho

Well-Known Member
1 635
4 516
Nie znam takiej wypowiedzi... Szkoda ze linka nie zapodal bo az sie wierzyc nie chce.
Pewnie chodzi o przekłamaną wypowiedź, opatrzoną komentarzem w artykule Faktu:

http://www.fakt.pl/janusz-korwin-mikke-chwali-nazistowski-oboz-auschwitz-,artykuly,442719,1.html

– Ludzie pracujący w obozie w Oświęcimiu bardzo by się cieszyli, gdyby mogli zawierać umowy śmieciowe, a nie pracować na umowach standardowych. Zapewniających gwarantowane wyżywienie, gwarantowane godziny pracy... – mówił Korwin-Mikke.

Typowy lewak myśli tak: umowy śmieciowe to zło, zatem Korwin chwali obóz pracy z Auschwitz :)


Akurat dzisiaj trafiłem na tą wypowiedź, z której zrobiono "aferę":

 
M

Matrix

Guest
Gdy mi jest źle, gdy nie mam pracy, lub gdy mało zarabiam, za mało aby przeżyć od 1-1 to mam na szczęście Korwina, który wini za wszystko tę bandę złodziei i biurokratów żyjących za moje pieniądze jak pączki w maśle- te wszystkie ulizane kreatury z TV niedługo nie będą już pokazywać tego zakłamania. Wróci normalność.

Piękne, od razu się robi raźniej na sercu. Tak działa Korwin.
 

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 145
Jest i Magdalena Środa ze swoją wybitną analizą, czyli kolejnym już pseudointelektualnym wysrywem:

"Gotowa jestem bronić tezy, że to, co pod względem wychowawczym dzieje się w szkołach (w Kościele, w społeczeństwie), przygotowuje trwałe warunki do przyszłych wygranych radykalnej prawicy i ruchów antydemokratycznych" - pisze w najnowszym "Wprost" prof. Magdalena Środa.
Etyczka wraca do sukcesu wyborczego Kongresu Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego. I - co za tym idzie - analizy jego elektoratu. Pojawia się często w tym kontekście opinia, że na JKM zagłosowało zbuntowane pokolenie. Środa uważa jednak inaczej. "W moim przekonaniu to pokolenie się nie buntuje. Ono jest całkiem dojrzałym owocem polskiej edukacji i rosnącego w siłę polskiego konserwatywnego zaścianka. To emanacja edukacyjnych planów Giertych i obietnicy, którą po wielokroć składał Tusk, że 'żadnej rewolucji obyczajowej nie będzie'".

"Państwo scedowało wychowywanie młodzieży na rodziny i Kościół. Żadna z tych instytucji nie jest demokratyczna i nawyków demokratycznych nie uczy" - przekonuje filozofka. Podsumowuje, że szkoły z jednej strony nie prowadzą zajęć z edukacji seksualnej ("bo rodzice i Kościół są przeciw"), z drugiej - rezygnują z zajęć z edukacji obywatelskiej ("bo rodzice i Kościół nie są tym w ogóle zainteresowani")."

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103087,..._edukacji_i_konserwatywnego.html#TRNajCzytSST

No i straszna afera, bo Korwin zbojkotował hymn UE:

 
Ostatnia edycja:
D

Deleted member 427

Guest
Bul dupy, że rodzice nie wychowują potomstwa w lewactwie. Wychodzi ładne samozaoranie - lewactwo po prostu trzeba zaszczepiać przy pomocy karabinów, inaczej sie kurwa tego syfu nie da sprzedać.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 872
12 259
Chwilowo lewakom idzie całkiem nieźle bez jednego wystrzału. W Szwecji już ponoć prawie całkowity sukces odnieśli :)
 
D

Deleted member 427

Guest
Lewactwo Szwecji trzyma sie z dala od gospodarki. Feminazizm i inne odjeby - ok, ale oni tam nie ingerują zbytnio w ekonomie. Z tego co słyszałem, to podatki obniżają i tną socjal teraz.
 

alfacentauri

Well-Known Member
1 164
2 181
Dlatego ja wolę marksistów kulturowych itp. od tych prawdziwych. Tak jak etatyści ukradli termin liberalizm (lub próbują ukraść termin libertarianizm) tak eko-femo-xyz ukradli termin marksizm marksistom.


A wracając do Korwina to teraz będą zaczynać się analizy tego zjawiska. Ostatnio chwyciłem za wyborczą i jakiś ekspert objaśniał, że poparcie udzielone przez młodzież Korwinowi jest wyrazem buntu przeciwko umowom śmieciowym.:eek:?!?!?!?!?!?!?
 

Solitary Man

Człowiek raczej piwnicy
492
2 228
Może chodzi o bunt przeciwko umowom na wywóz śmieci. Podobno wielu ludziom nie spodobały się nowe stawki opłat.

PS. tow ramach walki o pojęcia: umowa śmieciowa=umowa o wywóz śmieci
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 794
8 465
Lewactwo Szwecji trzyma sie z dala od gospodarki. Feminazizm i inne odjeby - ok, ale oni tam nie ingerują zbytnio w ekonomie. Z tego co słyszałem, to podatki obniżają i tną socjal teraz.
Dlatego, że aktualnie rządzi tam prawica, a ministrem finansów jest kuc, który w czasach studenckich "angażował się w działalność organizacji libertariańskich". Coś obiło mi się o uszy, że Szwedom te obniżki podatków wcale się nie podobają i na jesieni prawica straci władzę.


Minister finansów Szwecji:

AndersBorg.jpg
 

Piter1489

libnetoholik
2 072
2 035
Szwedom nie podobają się obniżki podatków, bo tam od lat realizowane są marzenia Magdaleny Środy i państwo "edukuje obywatelsko" od przedszkola. Szwed rozumuje "mniejsze podatki = mniej demokracji = więcej zła".

Dlatego ja uważam właśnie marksistów kulturowych uprawiających inżynierię społeczną za dużo większe zagrożenie od komuchów gospodarczych. Oni mieszają w głowach "naszym dzieciom", ogromny sukces już odnieśli, słuszność systemu socjaldemokratycznego oficjalnie jest poza wszelką dyskusją.
 

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 145
Nie wiedziałem że ludzi się hoduje :) Ale mimochodem wyłazi na wierzch to, jak świat widzą lewaki.

Artykuł jakiegoś redaktorka z Wybiórczej:

Wyhodowaliśmy pokolenie, które pogardza słabszymi

Alternatywą dla solidarności jest darwinizm społeczny, który w Polsce przybiera postać korwinizmu. Wyhodowaliśmy pokolenie, które pogardza słabszymi, przedkłada rywalizację nad współpracę i uznaje, że bieda wynika tylko z lenistwa
"W Polsce są trzy kasty. Pierwsza to ci, którzy mają czas na tak zwane życie prywatne i na to, by się wyspać. Druga to ci, którzy mają czas tylko, by się wyspać. Trzecia to ci, którzy nie mają czasu nawet na to, by się wyspać" - mówi Paweł, młody robotnik z poznańskiej fabryki Volkswagena, jeden z bohaterów reportażu Marcina Wójcika "Niewolnik do wynajęcia" z "Dużego Formatu".

Paweł jest "tymczasowym" - zatrudnia go agencja pracy, nie ma widoków na etat. Wykonuje tę samą pracę co etatowi, ale za mniejsze pieniądze. Takich jak on jest w Polsce półtora miliona.

Rośnie liczba niezadowolonych

W większości to dwudziesto- i trzydziestolatkowie żyjący w poczuciu permanentnej niepewności. Tak rośnie pokolenie zwane w krajach anglosaskich "working poor" - to pracujący biedni, których nie stać na godne życie. To ci, którzy "nie mają czasu nawet na to, by się wyspać". To o nich politycy mówią "przyszłość narodu".

Ta narracja - jak zauważył na łamach "Krytyki Politycznej" Antoni Michnik - przelała się na polską szkołę. "System edukacji cechuje pogarda dla tego, co publiczne, oraz dążenie do segregacji". Szkoła wtłacza do głowy konieczność nieustannej rywalizacji, wychowuje w kulcie siły, nie uczy współpracy, nie kształtuje empatii. Nie buduje solidarnego społeczeństwa, ale jego zaprzeczenie. To kuźnia, którą coraz częściej opuszcza materiał na bezwzględnego pracownika gotowego za wszelką cenę piąć się po szczeblach kariery, a nie materiał na dobrego obywatela.


http://wyborcza.pl/politykaekstra/1,138911,16089874,Czas_przestawic_wajche.html

Swoją drogą - bardzo dobry komentarz z wykop.pl

"Lewactwo powstało jako humanistyczny odprysk przemian kapitalistycznych oraz demokracji. Są to dosłownie "wykształceni" ludzie, którzy odczuwają kompleksy wobec burżuazji i zwykłych kapitalistów, ponieważ mają gorszy status majątkowy od nich, do tego obracając się ciągle w salonie w swoich ideach, które nie znoszą krytyki stosując ostracyzm wobec tych co myślą inaczej myślą, że są w stanie skompensować swoje braki i "sukcesy" tym, że wprowadzając swoje wizje w życie będą mogli zrobić nowego człowieka, przejąć władzę nad społeczeństwem a przy okazji być na szczytach władzy, a więc odnosząc "sukces" czyli dorwania się do żłoba. Wszystkie wnioski pochodzą z książki naszego wybitnego rodaka Richarda Pipes-a "Rewolucja rosyjska" z rozdziału "inteligencja". Sprawa odnosi się do czasów rewolucji francuskiej, która inteligencja miała podobną strukturę jak do tej z Rosji na początku XX wieku. Do tego słowa "inteligencja" zachowały się tylko w Rosji i jeszcze na lekcjach języka polskiego mnie tym terminem raczono na lekcjach w liceum. A to są zwykłe lewaki;]"
 

Gość niedzielny

Well-Known Member
968
2 124
Etyczka wraca do sukcesu wyborczego Kongresu Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego. I - co za tym idzie - analizy jego elektoratu. Pojawia się często w tym kontekście opinia, że na JKM zagłosowało zbuntowane pokolenie. Środa uważa jednak inaczej. "W moim przekonaniu to pokolenie się nie buntuje. Ono jest całkiem dojrzałym owocem polskiej edukacji i rosnącego w siłę polskiego konserwatywnego zaścianka. To emanacja edukacyjnych planów Giertych i obietnicy, którą po wielokroć składał Tusk, że 'żadnej rewolucji obyczajowej nie będzie'".

"Państwo scedowało wychowywanie młodzieży na rodziny i Kościół. Żadna z tych instytucji nie jest demokratyczna i nawyków demokratycznych nie uczy" - przekonuje filozofka.

Ta wypowiedź jest bardziej skandaliczna niż najgorsze odpały Korwina. Wyobraźcie sobie, że Janusz wyjeżdża z tekstem: "Jak dojdę do władzy, dzieci będą uczone w szkołach wartości prawicowych. Rodziny nie wpajają swojemu potomstwu konserwatyzmu, więc państwo musi wkroczyć i je ucywilizować". Byłaby kolejna medialna sraka. A to przecież jedna i ta sama myśl, tyle że w drugim przypadku nie owinięta w pseudointelektualne pierdololo.
 
Do góry Bottom