Andrzej poczytalny i skazany

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 794
Nawet w reżimówce przecież wspominali z tej okazji, że wielu wysoko postawionych socjaldemokratów faktycznie od tej młodzieżówki zaczynało i to była ichnia kuźnia talentów.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Ja się tylko zastanawiam, czemu Andrzej nie podłożył ładunków bezpośrednio na wyspie. Mógł sobie postrzelać, a potem sfinalizować akcję serią eksplozji. No chyba że wszystkie ładunki zużył na budynki rządowe.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
To wy o tym nie widzieliście? :(

Wiesz, wcześniej na tym forum była wersja, iż były to "święte krówki" - przypadkowe dzieci, które są z definicji zawsze-niewinne.

Ja się tylko zastanawiam, czemu Andrzej nie podłożył ładunków bezpośrednio na wyspie. Mógł sobie postrzelać, a potem sfinalizować akcję serią eksplozji. No chyba że wszystkie ładunki zużył na budynki rządowe.

Miał pono surowca na jakieś 2-3 tony, więc mógł to zrobić. Mógł też strzelać seriami. Mógł też ich posiekać z ckm-u, załatwić stary sprawny MG34/MG42 i kilka taśm w Norwegii nie jest problemem.
Ja przypuszczam, że to co zrobił było dokładnie przemyślane pod kątem maksymalnego oddziaływania psychologicznego, ukierunkowanego na hodowlę talibów lewactwa. Widocznie uznał, że zabijanie bezpośrednie, pojedynczym ogniem, po sztuce, będzie miało najlepsze oddziaływanie psychologiczne, co da najlepszy efekt w przyszłości.
Zabijanie pośrednie, nie daje takiego efektu psychologicznego, choć w dzisiejszych wojnach większość ginie właśnie od min, bomb, pocisków artyleryjskich, odłamków czy w pułapkach.
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 522
W międzywojennych Niemczech największe zadymy robili właśnie gówniarze 16 - 22 lata. Horst Wessel, Albrecht Höhler. Zresztą taka Ulrike Meinhof była tylko trochę starsza.
A ta "kuźnia talentów" to po prostu gniazdo pijaw, które przygotowują się, by całe dorosłe życie pasożytować na społeczeństwie i tuczyć na zrabowanych pieniądzach. Byłem kiedyś parę razy na spotkaniach takiej młodzieżówki. I o ile ci ludzie są prywatnie sympatyczni, to jak się pozna bliżej ich światopogląd to przechodzi mnie zgroza. Powszechne jest podejście "będę premierem (i będę miał władzę )". Albo: " trzeba się zakręcić żeby mieć pracę, u mnie w regionie 30% bezrobocia" . Jeżeli już 20-latkowie są tak cyniczni, to co jak będą mieli 30-40 lat? Zresztą i tak prawie wszyscy w takich młodzieżówkach to synalkowie i córunie partyjnych bonzów. Pachnie to budowaniem nowej arystokracji w warunkach demokracji parlamentarnej. Zresztą w krajach "starej demokracji" to widać jak na dłoni. Wychodzi na to, że niestety Andrzej podjął jak najbardziej logiczną decyzję
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Tak, siedzieli na tej wyspie i szykowali plany podboju świata i zniewolenia ludzi. Ostrzyli swoje długie noże, układali plany porywania wolnościowców oraz zamachów bombowych. Riiiight....

Jak znam życie, to pieprzyli o głupotach, powtarzali różne ideologiczne bzdury z telewizji, a potem szli się pić, palić zioło i się bzykać. Zaiste, godne odjebania czarne charaktery, niczym lewaccy terroryści. I wy naśmiewacie się z katolickich pojebów...

Holy-Facepalm.jpg
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
Tak, siedzieli na tej wyspie i szykowali plany podboju świata i zniewolenia ludzi. Ostrzyli swoje długie noże, układali plany porywania wolnościowców oraz zamachów bombowych. Riiiight...

Celem lewactwa jest zniewolenie ludzi, najlepiej na całym świecie.

Lewactwo zazwyczaj nie ostrzy noży i nie czyści broni, bo w walce zbrojnej zazwyczaj przegrywa. Lewactwo uczy się oszukiwać, kłamać, uprawiać propagandę i manipulować innymi. Lewactwo uczy się szpiegować.

Nie uczyli się zabijać zbrojnie. Uczyli się niszczyć narody ich przedstawicielami. Uczyli się zabijać narody powoli...
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 522
Maćku, tam młodzi ludzie uczyli się, co robić, by nigdy, przenigdy w życiu nie być pożytecznym dla społeczeństwa. Oczywiście, że były tam elementy zabawy, w końcu wakacje i takie tam. Ale to nie była ot taka zbieranina znajomych. Tak to by pojechali na jakiś norweski przystanek Woodstock. To jest partyjna przybudówka i głównym celem tego ośrodka jest szkolenie kadry dla partii socjalistycznej. Gdyby tam byli ich rodzice,bonzowie partyjni, to pewnie przez większość czasu piliby wódkę, gadali o pierdołach i zdradzali małżonków. A mimo to nie byłby to cel ich przybycia tam, tylko formą cementowania więzi z grupą. Grupą, która odbiera przeciętnemu Norwegowi tyle owoców jego pracy, ile w Polsce odbierał pan feudalny swoim chłopom pańszczyźnianym
 

Norden

Well-Known Member
723
900
Tak, siedzieli na tej wyspie i szykowali plany podboju świata i zniewolenia ludzi. Ostrzyli swoje długie noże, układali plany porywania wolnościowców oraz zamachów bombowych. Riiiight....

Jak znam życie, to pieprzyli o głupotach, powtarzali różne ideologiczne bzdury z telewizji, a potem szli się pić, palić zioło i się bzykać. Zaiste, godne odjebania czarne charaktery, niczym lewaccy terroryści. I wy naśmiewacie się z katolickich pojebów...
Nie rozumiem toku myślenia. Rządowe mendy też nikomu bezpośrednio nie robią krzywdy. Podejrzewam, że większość nawet nigdy nikogo nie skrzywdziła. W wolnym czasie również piją etc. za nasze podatki - co jakiś czas je zwiększając i wprowadzając większy zamordyzm, wsadzając do więzienia za brak posłuszeństwa...
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 264
Grupą, która odbiera przeciętnemu Norwegowi tyle owoców jego pracy, ile w Polsce odbierał pan feudalny swoim chłopom pańszczyźnianym

Jako ukryty zwolennik feudalizmu protestuję przeciw takim insynuacjom. Pańszczyzna nie była żadną formą odbierania owoców pracy tylko płaconym w naturze czynszem za korzystanie z ziemi pana, ziemi, którą pan nadawał chłopu, bez „opłaty startowej”. W szczytowym okresie rozkwitu RP i pańszczyzny – XVII wieku powszechna była pańszczyzna w wymiarze 3-4 dni z łana ziemi (1 łan = około 20 hektarów), czyli chłop musiał w folwarku odrabiać 3 dni tygodniowo ale było to liczone nie od głowy, tylko od ziemi, czyli jeśli miał 2 parobków to wystarczyło, że razem odrobią jeden dzień, a jeśli trzech parobków to … nie pracował wcale. Teraz sobie policz, że chcesz kupić 20 hektarów ziemi, GUS podaje średnią cenę 19 tys. zł, co nie jest do końca prawdą bo tutaj zlicza się też cenę nieużytków, cena ziemi ornej kiepskiej klasy to około 30 tys. / ha. 20x30 = 600.000 zł. Przeciętny kredyt na zakup nieruchomości będzie oprocentowany jest chyba na około 6% rocznie. 600.000x 6% daje 36.000 zł rocznie samych odsetek bez spłaty kapitału. Średnie wynagrodzenie współczesnego „chłopa” to 2.800 zł na rękę, co daje na rękę 33.600 zł rocznie. Jak widać w dużym uproszczeniu pańszczyzna w dniu dzisiejszym wynosi minimum 8 dni z łana :)

W sensie ekonomicznym sytuacja chłopów w czasach feudalnych była bez porównania lepsza niż sytuacja wyrobników w państwie opiekuńczym w dniu dzisiejszym. To ograniczenia wolności były problemem.W dniu dzisiejszym płacisz podatki nie dostając w zamian żadnego majątku mogącego być podstawą zapewnienia ci bytu. ZUS i US będą cię ścigać nawet pod mostem jak na czas nie wyrejestrowałeś firmy :)


Wracając do tematu Breivika, przecież nawet na angielskim Wiki piszą, że to był partyjny zlot dla najbardziej zasłużonych w walce o krzewienie sprawiedliwości społecznej komsomolców. Argument, że tam się głównie piło i ruchało towarzyszki po krzaczorach nie robi na mnie wrażenia, takie rzeczy są niezależne od wieku czy orientacji politycznej uczestników, chyba, że jest on tak znaczny, że już nie staje i pozostaje samo katowanie wątroby :)

Ze spiskowych teorii dziejów słyszałem, że było tam tak dużo pakistańców, polaczków itp. elementu dlatego, że władze partyjne wspierały, hm, "praktyczny wymiar multikulti" jeśli wiecie co mam na myśli ;)
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
Ależ nie ma to znaczenia, co to była za organizacja, czego się uczyli i do czego potencjalnie przygotowywali. Nie ma karania za przyszłe zbrodnie ani za myślozbriodnie! Nie ma też karania za przynależność do organizacji. Karać można tylko indywidualnie za indywidualne przestępstwa. Tam mógłby się odbywać nawet kurs przygotowawczy dla nowych członków Ku Klux Klanu z gościnnym wystąpieniem Kawadora. To nie ma znaczenia. Odpowiedzialność zbiorowa - ładnie, ładnie towarzysze. AB jest z punktu widzenia libertariańskiego i ludzkiego zbrodniarzem. Nie wiem, skąd w was taki afekt dla niego.

Zresztą - sam Breivik pisze o jednym z kolesi (nomen omen Polaku):

- Niektórzy ludzie wyglądali bardziej lewacko od innych. Ten człowiek akurat wydawał mi się prawicowy. Taki miał wygląd. Z tego powodu nie oddałem do niego ani jednego strzału. Gdy na niego spojrzałem, zobaczyłem w nim siebie - powiedział podczas procesu Anders Breivik.

Czyli co - byli tam i prawicowcy? A nawet Breivik Junior? To może parę kolesi, których na szybko odjebał i nie przyglądał im się zanadto, żeby ocenić ich przynależność ideologiczną swoim okiem znawcy, to też byli prawicowcy? Koleś żyje w swoim świecie, w którym nic nie trzyma się kupy.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 264
Już ustalaliśmy, że ten Pracoń stał z boku i hajlował z biblią pod pachą ;)
 

Norden

Well-Known Member
723
900
Ależ nie ma to znaczenia, co to była za organizacja, czego się uczyli i do czego potencjalnie przygotowywali. Nie ma karania za przyszłe zbrodnie ani za myślozbriodnie! Nie ma też karania za przynależność do organizacji.
Zaznaczam, że nie dyskutuje nt. czy odwalenie ich było słuszne, czy nie.

Chcę rozpatrzeć kwestie winy. Jeżeli nie ma karania za przynależność do organizacji to przynależność do US, służb inwigilujących normalnych członków społeczeństwa - jest ok? Co z innymi organizacjami rządowymi, partiami narzucającymi doktryny światopoglądowe - byłoby w porządku jakby dotyczyło to tylko i wyłącznie członków danej organizacji, a tak nie było w przypadku nieszczęsnych obozowiczów.
Według mnie w ten sposób nie da się nawet wskazać winnych za obecny ustrój. Będąc w organizacji czynnie przyczyniającej się np. do zamykania ludzi za poglądy, nakładania większych obciążeń fiskalnych powodując biedę to jesteś za to winny przynajmniej częściowo.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 794
Tak, siedzieli na tej wyspie i szykowali plany podboju świata i zniewolenia ludzi. Ostrzyli swoje długie noże, układali plany porywania wolnościowców oraz zamachów bombowych. Riiiight....

Jak znam życie, to pieprzyli o głupotach, powtarzali różne ideologiczne bzdury z telewizji, a potem szli się pić, palić zioło i się bzykać. Zaiste, godne odjebania czarne charaktery, niczym lewaccy terroryści. I wy naśmiewacie się z katolickich pojebów...
Tak, to był zwyczajny obóz integracyjny, na którym ludzie utrwalali bzdury z telewizji i uczyli się ich bronić. Spotkania integracyjne nazistów w latach trzydziestych wyglądały pewnie podobnie. Indoktrynacja w Hitlerjugend też. I co z tego?
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
Będąc w organizacji czynnie przyczyniającej się np. do zamykania ludzi za poglądy, nakładania większych obciążeń fiskalnych powodując biedę to jesteś za to winny przynajmniej częściowo.

Nie zgadzam się. Wyróżniłbym trzy poziomy:

a) osoba od mokrej roboty, a więc koleś, który na przykład robi wjazd na chatę i przy użyciu broni odbiera Ci zaległy podatek
b) osoba, która wydaje rozkaz (a więc koleś, który wydaje rozkaz gościowi, który ma ci zrobić wjazd na chatę, osoba, która wydaje rozkaz tej osobie, żeby wydała rozkaz gościowi, który ma ci zrobić wjazd na chatę itd)
c) osoba, z której usług korzystano w trakcie (np. pracownik US, który sprawdza, kto nie zapłacił podatku i przekazuje tę informację szefowi)

Nie mam żadnej wątpliwości, że masz prawo bronić się przy użyciu przemocy fizycznej przed osobą a). Z osobą b) mam pewne problemy - jest to pole do dyskusji. Możemy na ten temat stworzyć inny wątek, bo to w sumie ciekawe IMO. Natomiast nie mam żadnych wątpliwości, że nie masz prawa karać osoby c). Tak samo, jak nie masz prawa np. karać gościa, który sprzedał broń mordercy.

Nie mówię jednocześnie, że to jest ok, żeby być częścią organizacji przestępczej. Mówię tylko, że jest bardzo nie ok karać za to fizycznie (w szczególności - śmiercią).
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 264
Pampalini, bezpośrednią mokrą robotę w postaci rozboju podatkowego to robisz sobie sam składając deklaracje i robiąc przelewy, ewentualnie jak jesteś na etacie to twój pracodawca, a "zarządza" tym system komputerowy w USach i ZUSach. Zgodnie z tym co napisałeś to w obecnej sytuacji najlepiej byłoby chyba odjebać samego siebie :)
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
Pampalini, bezpośrednią mokrą robotę w postaci rozboju podatkowego to robisz sobie sam składając deklaracje i robiąc przelewy, ewentualnie jak jesteś na etacie to twój pracodawca, a "zarządza" tym system komputerowy w USach i ZUSach. Zgodnie z tym co napisałeś to w obecnej sytuacji najlepiej byłoby chyba odjebać samego siebie :)

Niestety, kompletnie nie rozumiem, o czym mówisz. Rozwiń zarzut.
 

Norden

Well-Known Member
723
900
Co do b) to jest bezdyskusyjne wg mnie - np. masz prawo ukarać kogoś kto nasłał na Ciebie płatnego zabójce.
Co do c) skoro nie masz wątpliwości - to co z partyjniakami, którzy w staliniźmie donosili do NKWD, że osoba A wypowiedziała się nieprzychylnie nt. komunizmu i za to osoba A miała czape? Oczywiście to skrajny przypadek, ale cały czas działa to w tą samą stronę.
Nie tylko z punktu widzenia libertariańskiego jest to naganne moralnie.
Trochę odbiegamy od tematu.
 
Do góry Bottom