whirlinurd
Member
- 556
- 19
e Mordor jak Hitler chciał tylko wszystko spalić! nie tylko ziele
Maciej Dudek napisał:Przejrzałem sobie ustawę o Sanepidzie i wydaje mi się, że rządowcy mogli się tam doszukać podstawy do zamknięcia punktów sprzedaży. Wg mnie, jeżeli za dopalaczami nie stoi coś bardzo mocnego, to w sądzie nie mają szans. Rząd zdaje się sprawniej przeprowadził akcję niż została ona przedstawiona przez dukających przed kamerami oficjeli
Antoni Wiech napisał:A propos legalności:
Sanepid zamknął sklepy z dopalaczami i zarekwirował towar, wykorzystując przepis zakazujący „wprowadzania do obrotu artykułów zagrażających zdrowiu publicznemu”.
Śledczy skupieni na internetowym forum wskazują, że nakaz zamknięcia sklepów, w których oprócz dopalaczami handlowano i innym towarem, to prawne nadużycie.
„Odpowiedzialność karna związana jest z produkowaniem, wprowadzaniem do obrotu lub niewycofaniem z rynku substancji, preparatu lub wyrobu wbrew decyzji państwowej inspekcji sanitarnej. Jeśli sklepikarzowi nie udowodnimy któregokolwiek ze znamion czasownikowych, bo np. otworzył i sprzedawał produkty nieujęte w decyzji, to wówczas nie popełnił przestępstwa” – komentuje jeden z łódzkich prokuratorów.
--
całość:
http://www.rp.pl/artykul/546510-Dopalac ... rawu-.html
Maciej Dudek napisał:"Kto wbrew decyzji właściwego państwowego inspektora sanitarnego produkuje, wprowadza do obrotu lub nie wycofuje z rynku substancji, preparatu lub wyrobu, podlega karze grzywny, karze ograniczenia wolności albo karze pozbawienia wolności do lat 2."
Jeśli przyjąć, że otwarcie (w celu rozpoczęcia sprzedaży) sklepu zamkniętego na mocy decyzji mieści się w ramach czynności "wprowadzania do obrotu" wbrew tej decyzji - to nawet jeśli nie sprzedał nic - może podpaść pod ten przepis. Jeśli zaś ta pojedyncza sprzedaż, która miała miejsce, dotyczyła substancji, która spowodowała wydanie decyzji o zamknięciu i zaplombowaniu sklepu - to, moim zdaniem, pozamiatane. W końcu treścią decyzji było zamknięcie sklepu i jakakolwiek sprzedaż jakiejkolwiek substancji w tym sklepie (w sumie nawet takiej, która jest zupełnie nieszkodliwa!) dokonuje się wbrew tej decyzji. Postaram się wieczorem wrzucić trochę przepisów.
crotale napisał:Pierwsza przegrana bitwa donalda w czasie kampanii przeciw dopalaczom:
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzeni ... laczy.html