Hitch
悟
- 3 220
- 4 880
Kolejna lewacka organizacja, która w imię braterstwa i równości nawołuje do zmiany osobistych poglądów siłą. Jakim cudem tylko my widzimy takie absurdy? Wkurwia mnie to już.
Jak informuje portal wirtualnemedia.pl – Prawo i Sprawiedliwość chce wprowadzić nową ustawę medialną i tym samym nowy abonament RTV już w styczniu 2016 roku. Przygotowywana przez polski rząd reforma medialna sprawi, że takie instytucje jak Telewizja Polska, Polskie Radio i Polska Agencja Prasowa staną się instytucjami kultury, nad którymi pieczę sprawowało będzie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Krzysztof Czabański – wiceminister i pełnomocnik rządu do spraw reformy w mediach publicznych zapowiedział, że projekt nowej ustawy w Sejmie pojawi się bardzo szybko. Być może nawet w grudniu lub na początku stycznia. Celem jest jak najszybsze wprowadzenie ustawy w życie, by obowiązywała jeszcze w styczniu bądź w lutym 2016 roku.
Potwierdzono, że nowa ustawa zlikwiduje abonament RTV, a w jego miejsce pojawi się tzw. powszechna opłata audiowizualna w wysokości 10 złotych miesięcznie. Płacić będzie musiało każde gospodarstwo domowe w Polsce. W jaki sposób? Prawdopodobnie doliczając opłatę do rachunków za prąd lub korzystając z bazy PIT i CIT.
Co z osobami, które nie płaciły i nie płacą abonamentu RTV? Czabański zapewnia, że wprowadzona zostanie abolicja, ponieważ wielu ludzi nie płaciło za abonament dlatego, bo nie było ich na to stać. Od stycznia lub lutego 2016, każde gospodarstwo domowe będzie miało czystą kartę. Czabański zapowiada, że dzięki opłacie audiowizualnej wpływy wynosić będą 1,5 mld zł., co poprawi kondycję finansową mediów publicznych.
Gdybyś był łaskaw zdradzić, jak się na to zaimpregnowałeś, miałbyś dozgonnego wdzięcznika. Ja od samego czytania takich informacji, puchnę w żyłach, bo stężenie breivików leje na ryj wszelkie normy. Czebazabictychludzikuurwa!!!!Już tak się uodporniłem na to pierdolenie, że nawet mnie taka informacja nie wkurza, tylko śmieszy, ale serio - oni powinni zacząć się bać.
Podobnie – w przypadku samozatrudnionych, którzy po zmianach nie będą już uiszczać zryczałtowanej składki ZUS (obecnie 1030 zł), ale zapłacą ją od pełnych przychodów. Szacuje się, że ZUS zyska na tych zmianach 5–8 mld złotych.