Wkurzające newsy z rana

military

FNG
1 766
4 727
KZK GOP, czyli publiczny przewoźnik na tym świszczącym zadupiu, podwyższa ceny biletów. Tytuł opisującego to artykułu w Gazecie.pl:

KZK GOP OBNIŻY CENY

http://katowice.gazeta.pl/katowice/...y_ceny__Chce_nas_przekonac_do_wyrobienia.html

Dwójmyślenie stosowane, tutaj uzasadnione faktem, że ceny biletów elektronicznych nie ulegną podwyżce. Bilety papierowe - których używa 99,9% ludzi - zdrożeją. No ale mamy "obniżkę".

Co ciekawe, akcja ma "przekonać do kupienia karty elektronicznej". To zarąbiście fajnie, tylko że kart nikt nie używa i w sumie nawet nie wiem, gdzie je kupić, a poza tym czytniki w autobusach zawsze są wyłączone - pewnie dlatego, że nikt nie ma karty! Albo po prostu się zepsuły. Nie wiem. Ale nawet ostatnio o tym myślałem, widząc wyłączone czytniki: ile to musiało kosztować? Setki autobusów, tysiące czytników, żaden nie działa. W końcu próbują ludzi zmusić do kupna kart - szantażując wyższą ceną.

No ale przecież gdyby nie KZK GOP, nie miałby nas kto wozić do pracy, szkoły!

BTW: w tekście piszą o biletach "za symboliczną złotówkę" na krótkie dystanse. Może jestem dziwny, ale złotówka to dla mnie nie symbol, tylko jak najbardziej realna kwota, na dodatek za podwiezienie o jeden pieprzony przystanek. Za symboliczną złotówkę można kupić parostatek albo Pałac Kultury, ale nie bilet żeby podjechać do warzywniaka.
 

Nene

Koteu
1 094
1 690
"- Pasażerowie, którzy za przejazd będą płacić kartami, podwyżki nie odczują. Tu podstawową stawką nadal będzie 3,20 zł. W początkowym okresie droższe mają być tylko "papierowe" bilety - streszcza pomysł nasz rozmówca. "

Poza tym komunikacja miejska zarówno autobusami jak i pociągami w GOPie to jest kurwa porażka
 

military

FNG
1 766
4 727
http://www.expressilustrowany.pl/ar...ndanta-policji-sluzbowym-smiglowcem,id,t.html

Komendant główny policji zabierał sobie rodzinkę na loty służbowym śmigłowcem (ja bym to nazwał inaczej: kradł paliwo). Ale w zasadzie informacja powinna trafić do "Dobrych wiadomości", bo rzecznik policji twierdzi, że te loty nie generowały dodatkowych kosztów, bo były zaplanowanymi lotami treningowymi. Wiecie, co to znaczy?

1. Policja odkryła cudowny sposób oszczędzania paliwa. Linie lotnicze wypieprzają z samolotów wszystko co zbędne, bo każdy kilogram nadbagażu to większe zużycie paliwa - a tutaj 3 czy 4 dodatkowe osoby nie powodują wzrostu kosztów! Powiedzcie LOT-owi, jak to robić!

2. Był to lot treningowy, czyli taki, na który nie zabiera się cywilnych pasażerów - przecież piloci "sprawdzali prawidłowość ustawienia nowo zamontowanego wskaźnika kąta ścieżki schodzenia HAPI"; nie było gwarancji, że lot jest bezpieczny. Czyli istniało ryzyko samoodjebania się komendanta wraz z rodziną. No cóż... więcej takich?
 

military

FNG
1 766
4 727
KZK GOP, czyli publiczny przewoźnik na tym świszczącym zadupiu, podwyższa ceny biletów. Tytuł opisującego to artykułu w Gazecie.pl:

KZK GOP OBNIŻY CENY

Wracając na chwilę do tego tematu...

Otóż w Rybniku (jako dziecko nie wierzyłem, że to miasto istnieje) naprawdę są bilety autobusowe za 84 grosze! Ale żeby była sprawiedliwość społeczna, równość i braterstwo, osoby korzystające z autobusów nie mogą z nich korzystać. Paragraf 22: musisz mieć samochód, żeby tanio jeździć autobusem. Nie masz samochodu - płać normalnie, czyli coś koło 3,80.

Nie wiem, czy pojmujecie, jak fantastyczny jest ten pomysł. Jeżeli nie stać cię na samochód i musisz tłuc się autobusami, musisz płacić więcej niż osoby, które na samochód stać! Genialne i tak sprawiedliwe społecznie, że mogę tylko przyklasnąć. Sedno lewicowego światopoglądu.

Znaczy się - rozumiem, że to ma zachęcić kierowców do jeżdżenia autobusami, ale takie ewidentne dzielenie ludzi na uprzywilejowanych i plebs jest gargantuicznie głupie, zwłaszcza w kontekście gromkopierdnych haseł o równości i pomaganiu potrzebującym. Przecież to prowadzi do totalnych absurdów typu "kupię maluszka za 300 zł, żeby tanio jeździć autobusami".

Lewica.
 

Zbyszek_Z

Well-Known Member
1 021
2 466
To jest przełomowy wynalazek, keynesiści mogę wreszcie podać rękę zielonym. Jednocześnie napędza to gospodarkę poprzez zwiększenie popytu na auta jak i zmniejsza ilość pojazdów na ulicy, a co z tym idzie korki w mieście i ilość spalin. :)
 
  • Like
Reactions: Gie

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 872
12 259
Być może nie trzeba będzie nawet kupić tego maluszka, a wystarczy od jego właściciela wycyganić umowę użyczenia, użytkowania, czy tam jeszcze czegoś :) Nie widzę powodów by posiadaczy pojazdów dyskryminować w stosunku do właścicieli.
 

military

FNG
1 766
4 727
A czy jeśli samochód jest rodzinny, to moje dziecko może jeździć za 84 gr, czy jednak musi kupować bilet "ulgowy" za 1,90, bo nie jest kierowcą?

BTW: cennik rybnickich biletów autobusowych to jeden z najbardziej skomplikowanych dokumentów, z jakimi ostatnio się zetknąłem.
 

kozak

Member
67
27
:DWow, musiał mieć naprawdę niezłą fazę.

Na dzwonienie i pukanie do antywłamaniowych drzwi jednak nikt nie odpowiadał. Do policjantów cały czas docierały wrzaski przypominające odgłosy zwierząt. Mundurowi zdecydowali się poprosić o pomoc strażaków, którzy użyczyli wysięgnika, za pomocą którego funkcjonariusze weszli do mieszkania przez balkon.

Widok okazał się szokujący. - Po wejściu do mieszkania policjanci zobaczyli, jak... nagi mężczyzna w pełnym wody pokoju leży na podłodze i udaje, że pływa. Na podłodze leżał również rozbity telewizor, a z akwarium stojącego na szafce wypływała woda
 

military

FNG
1 766
4 727
Niedawno był news o tym, że jakiś 15-latek z USA za wyskoczenie na waleta na boisko podczas szkolnego meczu został wpisany do rejestru przestępców seksualnych i się powiesił.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Jak się odlejesz na ogrodzenie szkolne i złapie cię policja, zostajesz przestępcą seksualnym. Nie ma lekko.
 

hanys

Active Member
171
136
Francuska minister kultury chce prawnie zakazać najpopularniejszej na świecie internetowej księgarni Amazon dobrego traktowania swoich klientów. Chce zakazać firmie wysyłania darmowych przesyłek do klienta oraz zniżek na książki w wysokości 5% (bo powyżej 5% już są prawnie zakazane). Powód? Rząd francuski uważa, że sposób w jaki działa Amazon niszczy francuskie księgarnie.

http://www.businessinsider.com/french-government-wants-law-against-amazon-2013-6

Francuscy socjaliści dojebują do pieca konkretnie.

CDN

4 października rząd francuski uchwalił ustawę mającą na celu uderzyć w największy sklep internetowy na świecie, 5 października zaś reprezentanci francuskich wydawców prowadzili warsztaty dla polskich kolegów, gdzie opowiadali między innymi o prawie wprowadzającym jednolitą cenę książki na całym rynku.

1381701848.jpg,q1381701848.pagespeed.ce.7TXmtLrPqt.jpg

W ostatnich latach Francuzi wykonali kilka niezwykle istotnych ruchów na rodzimym rynku książki. Niedawno uchwalili ustawę, która zabrania sklepom internetowym oferowania darmowej przesyłki. Cel: osłabić pozycję Amazonu. Ten największy na świecie sklep internetowy z każdym rokiem kontroluje większy fragment francuskiego rynku - obecnie jest to już 14% - i wedle rządzących wykorzystuje monopolistyczną pozycję, by zwalczać lokalnych konkurentów. Francuski minister kultury o polityce Amazonu powiedział, że ten stosuje dumpingowe ceny.

Dlaczego zaś miałby to robić? Aby obejść tzw. prawo Langa - obowiązujący nad Sekwaną przepis, który reguluje wysokość rabatu, jaki mogą naliczać księgarze, określając między innymi, że przez dwa lata od premiery książki może być ona sprzedawana wyłącznie po cenie okładkowej. W skrócie: nie ma mowy o promocjach, na całym rynku obowiązują jednolite ceny.

5 października w Warszawie, w siedzibie Stowarzyszenia Autorów ZAiKS przedstawiciele Międzynarodowego Biura Wydawców Francuskich poprowadzili warsztaty dla księgarzy i wydawców zrzeszonych w Polskiej Izbie Książki, opowiadając między innymi właśnie o funkcjonowaniu prawa Langa. Polacy również chcieliby przyjęcia w naszym kraju podobnych przepisów, które regulują także wielkość rabatów udzielanych przez wydawców oraz zasady wyprzedaży, dodatkowo nakładają one na księgarzy nakaz sprowadzenia dla klienta każdej książki, jeżeli ta jest dostępna na rynku.

Pomysł przeniesienia na polski grunt ustawy Langa spotyka się jednak z ostrą reakcją części wydawców, w komentarzu do informującego o spotkaniu PIKu z Francuzami artykułu Andrzej Kuryłowicz, dyrektor wydawnictwa Albatros napisał (pisownia oryginalna):


Mam nadzieje, ze kretynskie zasady, ktore grupa działaczy PIK-u usiluje narzucić calemu srodowisku wydawniczemu, będą dotyczyc tylko tych wydawnictw, które sa zrzeszone w PIK-u. Grupa wzajemnej adoracji z PIK-u szukajaca sposobu, by dowartosciowac swoja nie majaca najmniejszego sensu dzialalnosc (i w ten sposóbdowartosciowac samych siebie) nie reprezentuje środowiska wydawniczego, reprezentuje tylko jego ułamek. Tym samym nie ma prawa wystepowac w imieniu większości, ani narzucać jej swoich p... pogladow. Ja w każdym razie nie godze się na ograniczanie mojej wolności i rzady komuny wydawniczej. To jest sprzeczne z konstytucja, która gwarantuje swobode działalności gospodarczej. PIK - spadaj na dzrzewo! Andrzej Kuryłowicz

Nie wiem czy ten Andrzej jest do końca w porządku(ale pewnie tak, ja mam na imię Andrzej i jestem :D), ale wypowiedź bardzo elegancka i propsy się należą.
 
Do góry Bottom