Wkurzające newsy z rana

Aterlupus

Well-Known Member
474
971
Walić zdanie i intencje ministerstwa finansów. Jeden z komentarzy! Prawdziwe złoto!
A co zrobisz jak Ci rowerzysta maskę zarysuje i odejdzie mówiąc, że ma to w d***? Zapłacisz lakiernikowi tysiączek z lekkim sercem? Wtedy dopiero staniesz się orędownikiem obowiązkowego OC rowerzystów. Ale czego się spodziewać - Polek mądry po szkodzie...
Bo jak będzie miał OC to nie odjedzie! OC przyszpili go do ziemi!

To jest ten sam gatunek idiotów którzy popierają GFZ. Dokładnie ta sama mentalność :D. Przecież to się nawet ułamkowo nie trzyma kupy, nic w tej wypowiedzi nie ma sensu. Chyba już rozumiem logikę pacanów od GFZ. Otóż prawo, to znaczy... PRAWO czyni cuda, magicznie rozwiązuje problemy. Żadna dodatkowa logika za tym nie stoi ;).

Jeszcze ciekawostka, już bez komuszych inklinacji:
TO AUTENTYK. Zapytałem kiedyś Żony czy nie za wysoko ma podniesione siodełko w rowerze i żartem : chyba Ci się tam za mocni wpija..... a Ona z uśmiechem ze często dostaje wtedy orgazmu jadąc rowerem. No nie, zbaraniałem. Pytałem jeszcze dwukrotnie i potwierdziła ze to najprawdziwsza prawda.
Nie komentuje, bo nie potrafię tu wyprodukować niczego inteligentnego :).
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Gość niedzielny

Well-Known Member
968
2 124
20 uzbrojonych policjantów i pracowników socjalnych przemocą odebrało czwórkę dzieci (7-14 lat) rodzinie, która postanowiła kształcić swe pociechy w domu. W Niemczech homeschooling jest nielegalny. (...) Ekipa, która wtargnęła do domu, oświadczyła, że ma nakaz odebrania dzieci. I rzeczywiście miała. Sąd przewidział nawet możliwy opór ze strony dzieci i zezwolił na użycie wobec nich siły (sic!).

Nasze dzieci i sąsiedzi przeżyły traumę - żali się Dirk Wunderlich, który musiał patrzeć, jak jego 14-letnia córka Machsejah jest zabierana siłą przez dwóch potężnych policjantów.

- Gdy wyszedłem na zewnątrz, zobaczyłem płaczącego sąsiada.
Moja żona próbowała ucałować i przytulić córkę na pożegnanie. Jeden z agentów specjalnych odepchnął ją łokciem, mówiąc: “Na to już za późno”.

Wunderlichowie nie są jedyną niemiecką rodziną, która ma problemy w związku z wyborem homeschoolingu jako metody kształcenia dzieci. Z tego samego powodu o azyl w USA poprosiła rodzina Romeike. Amerykański sąd przyznał im ten azyl, jednak wyrok ten został zaskarżony przez administrację prezydenta Obamy, która argumentowała, że prawo do wychowania dzieci zgodnie z przekonaniami rodziców nie należy do podstawowych wolności człowieka.

http://info.wiara.pl/doc/1689066.Szturm-policji-na-niewinna-rodzine
 

military

FNG
1 766
4 727


Kobita grała na bandżo i śpiewała o tym, że nie popiera amerykańskiej interwencji w Syrii. Tak na oko z 20 policjantów przydusiło ją do ziemi. Nie miała pozwolenia na występy publiczne?:)

Jak w USA pizgnie, to ino roz.
 

Till

Mud and Fire
1 070
2 288
Leszek Antoniak (48 l.) z Krasnegostawu (woj. lubelskie) w świetle prawa stracił swoją własność. Przez pomyłkę komornik zlicytował ojcowiznę mężczyzny. Atrakcyjna działka została sprzedana za niewielkie pieniądze na licytacji. Dopiero wtedy okazało się, że doszło do ewidentnej pomyłki. Komornik powinien zająć się innym Leszkiem Antoniakiem i jego ziemią. Ale niestety sprawy odkręcić już nie można. Pokrzywdzony dostał niewielkie odszkodowanie i wymiar sprawiedliwości uważa, że sprawa jest załatwiona. Komorniczka, która popełniła tę fatalną gafę, nawet nie dostała upomnienia.
Kiedy Leszek Antoniak opowiada o całej sprawie, w jego oczach pojawiają się łzy. Mężczyzna do dziś nie może pojąć, jak mogło dojść do tak karygodnej pomyłki, której Polskie Państwo nie chce naprawić. - Miałem działkę, którą dostałem w spadku po rodzicach. Atrakcyjna, w pełni uzbrojona, sąsiadująca z lasem, położona niedaleko Krasnegostawu. Myślałem, że kiedyś jedno z moich dzieci postawi tam sobie dom - opowiada poszkodowany.
Mężczyzna dbał o swoją własność. Posadził mnóstwo drzew i krzewów, regularnie kosił trawę, zawsze na czas opłacał podatki. I właśnie podczas uiszczania kwartalnej należności usłyszał od sołtysa szokującą wiadomość. - Pan już nie jest właścicielem tej działki. Została zlicytowana za długi - oznajmił sołtys. Pod Leszkiem Antoniakiem ugięły się nogi. Mężczyzna nie ma żadnych zobowiązań, więc nie mógł zrozumieć, skąd nagle wzięły się jakieś długi. Natychmiast zaczął sprawdzać, co się stało. Szybko okazało się, że padł ofiarą pomyłki komornika Joanny S.-I. Kobieta miała za zadanie spieniężyć własność innego Leszka Antoniaka, który przez wiele lat nie płacił alimentów swoim żonom. Pani komornik sprzedała działkę... należącą do zupełnie innego człowieka, który nazywa się i jest w podobnym wieku jak prawdziwy dłużnik. Nowy nabywca zapłacił za nią na licytacji około 11 tys. zł. - Natychmiast zażądałem zwrotu mojej własności. Niestety oznajmiono mi, że jest to zupełnie niemożliwe - dodaje pan Leszek.
Pokrzywdzony dostał niewielkie odszkodowanie. Wypłacono mu nieco ponad 27 tys. To tylko jedna trzecia tego, co powinien dostać, bo rzeczoznawca wycenił atrakcyjną nieruchomość na ponad 90 tys. złotych! Zrozpaczony Leszek Antoniak natychmiast wziął adwokata i oddał sprawę do sądu. W sądzie cywilnym w Zamościu sprawę wygrał. Nakazano mu wypłacić 27 tys. odszkodowania i 70 tys. zadośćuczynienia. Niestety komornik Joanna S.-I. wniosła apelację i sąd Apelacyjny w Lublinie zmienił decyzję. Uznał, że odszkodowanie za zabraną przez pomyłkę nieruchomość jest "rażąco wysokie" i przyznał w sumie tylko 37 tys. złotych.

http://finanse.wp.pl/kat,1033695,op...lke-przez-pomylke,wid,15945678,wiadomosc.html

W żadną "pomyłkę" oczywiście nie wierzę, ale to co zwróciło moją uwagę to komentarze - pełny koloryt, od "odjebać" do "odjebać z potomstwem" ;). Jak pisał i prorokował jeden mądry człowiek:

Płacz to będzie jak rządzącym coś nie wypali, naród się wkurwi i zacznie rozróbę. To zobaczysz, że rozwalanie dzieci i rodzin rządzących skurwieli jest jak najbardziej naturalne.

Rozwalanie skurwysynów wraz z potomstwem było zawsze naturalnym odruchem człowieka. Tak było, jest i będzie.

Tam gdzie są sytuacje skrajne budzą się demony. I nie ma katolicyzmu, libertarianizmu czy socjalizmu. Rządzi natura a Homo Sapiens, najbardziej agresywne zwierze na tej planecie, pokazuje swą ciemną stronę tłamszoną przez lata.
 

Szynka

Złota szynka wolnego rynku.
1 209
2 055
Dlatego jestem zdania że w takim przypadku należy KOMORNIKA ODSTRZELIĆ RAZEM Z JEGO RODZINA! WTEDY BĘDZIE SPRAWIEDLIWOŚĆ A RESZTA TEJ BANDY BĘDZIE SIĘ BAŁA I BĘDZIE ŻETELNIE WYKONYWAĆ SWOJE OBOWIĄZKI!!
^Nawet jak to ktoś od nas, to komentarz ma 10 plusów i 0 minusów, więc libom rośnie poparcie :p
 

Zbyszek_Z

Well-Known Member
1 021
2 466
Krzysio po wypadku nie mając nic do roboty, zakłada spam-konta, którymi pisze takie komentarze a potem sam sobie daje plusy - ot cała tajemnica. ;)
 

Trigger Happy

Mądry tato
Członek Załogi
2 946
957
Eksperymenty lewicy na dzieciach finansowane przez zdradka sikorskiego

http://wyborcza.pl/1,75478,14564199...Ala_jest_chlopcem__a_Jas_dziewczynka_.html#MT

Komentarze budujące :

Co innego uczyć tolerancji, co innego odpier... takie szopki !
Tolerancja to nie zachęcanie do inności, tolerancja to poszanowanie cudzej inności. Uważam się za tolerancyjnego, nikomu do łóżka nie zaglądam. Swoje dziecko zamierzam uczyć, że światopogląd to pryweatna sprawa każdego, że każdy ma prawo uważać się za osobę innej płci, wchodzić w związki homoseksualne, wyznawać dowolną (lub żadną) religię, mieć dowolne poglądy polityczne, narodowość, czy kolor skóry. Ale z zastrzeżeniem, że nie może to szkodzić innym, bo tolerancja ma działać w obie strony. Więc będę uczył, że przy całej tolerancji wobec innych nie można pozwalać na nawracanie innych na siłę, przymuszać do popierania określonej frakcji politycznej, wprowadzać przemocą islamu, ale także nachalnie propagować homoseksualizmu, transwestytyzmu, czy crossdressingu. Że co, że jestem homofobem ? Jak dla mnie to słowo zaczyna się coraz wyraźniej robić synonimem słowa "normalny"...

Nawet z lewaków wychodzi ciemnogród , może kiedyś połaczy kropki ...

Jako ateista, antyklerykał oraz gospodarcza i społeczna lewica oświadczam, że mam w życie takie eksperymenty i ktokolwiek pomaluje mojemu synowi paznokcie ma w ryj.


A ja od siebie dodam : Chelsea Manning - TAK , gender studies - NIE !
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
Rostowski twierdził niedawno, że znaczące ożywienie miało przyjść w połowie 2013, ale spóźnia się o 4-5 miesięcy, więc koniec kryzysu można odtrąbić dopiero gdzieś na święta :)
Jeśli uznać, że giełda jest dobrym wskaźnikiem stanu gospodarki(co przy rozgrzanych do czerwoności maszynach do drukowania pieniędzy i fakcie, że większość tej kasy od razu leci na giełdy, jest mocno wątpliwe) to na zachodzie kryzys został ostatecznie pokonany parę miesięcy temu, bo indeksy giełdowe przebiły szczyt z 2008 roku. W Warszawce notowania są o jakieś 40-50% niższe niż 5 lat temu.
 

tomky

Well-Known Member
790
2 038
Cały dowcip polega na tym, że giełda nie jest wskaźnikiem stanu gospodarki, ale jest jakimś wskaźnikiem tego co ludzie myślą/czują o gospodarce. Wig20 jak widać na wykresie jest w trendzie spadkowym od początku roku. (zapowiedzi kradzieży kasy z 2 filaru i zwiększenia długu publicznego jakoś nie pomogły)
A tutaj Tusk wyskakuje, że wszyscy czujemy, że kryzys się kończy. No chyba, że się czuje obywatelem US.
 
Ostatnia edycja:

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 872
12 259
Z tego co pamiętam, to sam Tuskoszeno kiedyś mówił, że giełda jest najlepszym wskaźnikiem kondycji gospodarki, czy jakoś tak.
 

adamus

Member
44
54
Generalnie taki jest trend ostatnio że kasa raczej ucieka z emerging markets stąd to nie tylko w Polsce giełda nie rośnie, a wiele nie potrzeba żeby się obsunęła ;), ale bardzo miło że robi to negatywny pijar PDT . Ucieszyło mnie to bardzo, tak jak te paniczne określenia, że jak giełda poleciała 5%, to na 5% nas okradli. 5% tusq oddawaj!!@! Małe, ale cieszy ;)
 

military

FNG
1 766
4 727
Pamiętacie obietnice redukcji zatrudnienia w urzędach? No właśnie, nimi też się podtarli.

http://serwisy.gazetaprawna.pl/prac...mocnych-redukcji-zatrudnienia-nie-bedzie.html

w 2011 r. spadła liczba urzędników samorządowych (o 6 tys.). W ubiegłym roku stan zatrudnienia wrócił do dawnego poziomu. Najczęściej instytucje państwowe tłumaczą się z rosnącej rzeszy urzędników tym, że przybywa im nowych zadań.

Ja znam jeden taki sposób permanentnej redukcji urzędników.:)
 
Do góry Bottom