A
Antoni Wiech
Guest
Chamstwo chamstwem, ale może to wynikać z różnych rzeczy. Raz pracowałem w handlu. Są typy ludzi, którzy nawet jak wiedzą, że kupują taniej niż powiedźmy średnia cena rynkowa to będą pytać o rabat. Byłem w lekkim szoku ilu takich ludzi jest. I to często jeszcze nie przy zakupie, ale zaraz po. I to nie przy dużych zakupach, ale np. kupią dwie sztuki (albo nawet jedną) towaru i męczą dupę. Mówisz mu, że i tak jest mała marża i że mało kupił to nie, będzie jęczał.
I przyjdzie ci takich delikwentów kilku dziennie i masz dość. I pewnie sam sobie człowiek wybiera robotę handlowca, ale ja nazwać takie męczy-dupy?
I przyjdzie ci takich delikwentów kilku dziennie i masz dość. I pewnie sam sobie człowiek wybiera robotę handlowca, ale ja nazwać takie męczy-dupy?