- Staff
- #1
- 2 946
- 957
Premislaus napisał:rano jadę do jebanej skarbówki z pitem.
Mam 32 lata a PIT załatwiają za mnie rodzice Każda moja wizyta w ZUSie, US, nawet na rejonowej poradni, kończy się awantura z personelem, pyskówką, tak mi ciśnienie skacze, ze zrezygnowałem z wizyt w tych miejscach ... jak u mnie w pracy załatwiali niedawno z celnikami , odprawę uproszczoną, wyszedłem na pół dnia bo bym eksplodował ... a ze mieszkam w Polsce i wizyty w tych burdelach mnie nie ominą to wiem że umrę na nadciśnienie albo zawał