Hitch
悟
- 3 220
- 4 882
A jak ustalisz winnego wypadku bez przepisów ruchu drogowego?
A jak ustalisz, że ktoś ci bezpodstawnie wpierdolił na ulicy? Potrzebujesz do tego kodeksu ruchu pieszego?
Nie zapominaj, że cały czas mówimy o sytuacji, w której państwo istnieje.
Ja zawsze mówię o sytuacji bez państwa. Nie widzę sensu w rozprawianiu o sytuacji z państwem, bo ono istnieje i nie chce mi się dublować gadania o jego patologiach. Kiedy mówię o braku kodeksu ruchu drogowego to mówię o pstryknięciu palcami i braku wszystkiego, co państwowe - więc i tego przy okazji.
No żeż kurwa
Nie spinaj się tak, bo ci żyłka pierdolnie. Po co się tak emocjonować jakimiś literkami w internecie?