workingclass
Well-Known Member
- 2 135
- 4 154
http://natemat.pl/131321,marsz-osob...y-do-politycznego-mordu-wystartuja-w-wyborach
Wybory prezydenckie opierają się na osobowościach, ale nie da się poprowadzić kampanii bez pieniędzy i struktur. Pierwszą barierą jest już konieczność zebrania 100 tys. podpisów. Dla kandydata, który nie ma oparcia w partii albo innej organizacji z ogólnopolskimi strukturami to mission impossible. Ale dla niektórych kandydatów i środowisk już wymienianie ich jako potencjalnych kandydatów to spory sukces i duża reklama.
Do takich można zaliczyć Waldemara Deskę, który ma zamiar reprezentować Partię Libertariańską. Sama partia powstała w czerwcu 2014 roku, nie zdobywając większego rozgłosu. Nie zdobędzie go raczej także Deska, którego największymi sukcesami jest gra na klawiszach w zespole Daab i walka o swoją samowolę budowlaną.
Deska postawił domek na swojej działce niedaleko Kazimierza Dolnego, a urzędnicy naturalnie nakazali rozbiórkę. Deska rozpoczął batalię, w której wiele mówił o poszanowaniu godności człowieka, o granicach interwencji państwa i poszanowaniu konstytucji. O sprawie napisały ogólnopolskie media, ale sądowa batalia niechybnie zmierza do przegranej. Jednak wokół sporu zgromadziła się grupa ludzi o podobnych przekonaniach. Trudno ją nazwać wielką: fan page Szopa Waldemara Deski ma niewiele ponad tysiąc polubień.
Ale dla tak niewielkiego środowiska jak Partia Libertariańska kilka wzmianek od Desce to duża reklama. Tym bardziej, że trudno wskazać na różnice między nimi a partią Janusza Korwin-Mikkego. Oczywiście poglądy Krula to nie libertarianizm, ale dla przeciętnego wyborcy trudno to rozróżnić