Waldemar Deska kandydatem na prezydenta

Alu

Well-Known Member
4 629
9 677
"Libertarianie nie są przeciwnikami państwa, są za praworządnością i synergią wartości opartych na ładzie konstytucyjnym. (...) Konstytucję mamy świetną lecz ciągle nie stosowaną. Najpierw ją zastosujmy. To ciągle martwa litera prawa. Dlaczego tak jest? Bo nikt wcześniej nie zatroszczył się o dostosowanie prawa do Konstytucji."

- Waldemar Deska

http://natemat.pl/131519,waldemar-d...pokrzywdzonych-przez-fiskusa-to-kula-sniegowa

Jak to ma być promowanie libertarianizmu to ja dziękuję. Gada jak jakiś nierozgarnięty koleś z Tea Party.
 
Ostatnia edycja:

Denis

Well-Known Member
3 825
8 509
Po części może mieć rację. Zależy od definicji i czy takiego Kelthuza uznajemy za libertarianina. Jeśli uznajemy za libertarianina to wtedy Deska powiedział całkiem poprawną definicję. Chociaż powinien powiedzieć - "nie wszyscy libertarianie są przeciwnikami państwa". Jeżeli nie uznajemy Kelthuza za libertarianina to Deska nie miał racji.
Osobiście dla mnie wyznawanie państwa minimum jest za małym wyznacznikiem wolności. Libertarianizm musi być radykalny w podejściu do własności prywatnej i liberalizmu, ale wszystko zależy od punktu widzenia poszczególnych ludzi.
Jakby kogoś ciekawiło to Kelthuz ma obecnie takie poglądy.
Mit, że wolny rynek istniał przed państwem - który niestety przez długi czas podzielałem - wiąże się z tym, że mamy błędne pojęcie nt. państwa i rządu, oraz instytucji chroniących podstawowe prawa. (...)Rząd (nie państwo we współczesnym znaczeniu), a więc terytorialny monopolista na egzekwowanie wyroków i przemoc odwetową - jest warunkiem sine qua non powstania stosunków kapitalistycznych.
 
T

Tralalala

Guest
Podsumowanie:
Ziemia jest własnością wszystkich, podobnie woda.
ZAIKS jest oki.
Anarcho-komunista.
Konstytucja jest okej.

I teraz tak, kogo on ma ściągnąć do libertarianizmu? Zwolenników IP, nie uznających własności? Ilu z nich da się przerobić, a ilu by zgarnął koszerny lib grający wkurwieniem i napierdalaniem w urzędasów? Z tym się dużo ludzi zgadza, a więc jebać w to ile kosztowała siedziba zusu, jebać w cenzurę internetu, a przy okazji za całe patologie obwiniać państwo.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 985
@Amel Sami fani muzyki regge mogą mu dać z 1%....
True-rasta chyba nie, bo ma być silne wojsko wg Waldemara, a poza tym oni chyba nie głosujo. W ogóle jeszcze są tacy?

ps: Muszę to napisać. Może tyle rożnych politycznych monad-kandydatów, jest na rękę Układowi, bo zawsze coś uszczypną z elektoratu, wahającego się między Królem a raczkującymi środowiskami? Powtórzę się: wszystkie ugrupowania wolnościowe powinny zjednoczyć siły w walce z Układem, ale ci pozostają głusi na propozycje JKM-a. Przecież mogą to zrobić okresowo, na jakiś czas, taktycznie, a potem się porozchodzić czy cokolwiek. Inaczej zostaniemy w znanym, śmierdzącym kurwidole, który stopniowo będzie zaciskał demokratyczno-socjalistyczną pętlę. Popularyzować ideę można w znacznie lepszym do tego momencie. Obecnie mamy Układ Postokrągłostołowy i to się musi zmienić, ale nie za 50 lat hodowania idei, tylko jak najszybciej to możliwe.
 
Ostatnia edycja:
P

Przemysław Pintal

Guest
ps: Muszę to napisać. Może tyle rożnych politycznych monad-kandydatów, jest na rękę Układowi, bo zawsze coś uszczypną z elektoratu, wahającego się między Królem a raczkującymi środowiskami? Powtórzę się: wszystkie ugrupowania wolnościowe powinny zjednoczyć siły w walce z Układem, ale ci pozostają głusi na propozycje JKM-a. Przecież mogą to zrobić okresowo, na jakiś czas, taktycznie, a potem się porozchodzić czy cokolwiek. Inaczej zostaniemy w znanym, śmierdzącym kurwidole, który stopniowo będzie zaciskał demokratyczno-socjalistyczną pętlę. Popularyzować ideę można w znacznie lepszym do tego momencie. Obecnie mamy Układ Postokrągłostołowy i to się musi zmienić, ale nie za 50 lat hodowania idei, tylko jak najszybciej to możliwe.

To nie jest proste. Po pierwsze konflikty personalne i rozbuchane ego. Mnie ciągle zastanawia ile tu jest głupoty i partykularyzmów, a ile agentury?

Powiem wprost. Jeden taktyczny i nawet spektakularny sukces niewiele zmieni. To muszą być całe think tanki, instytucje, mainstream, etc. By ciągnąć to przez dekady. Słowianie Połabscy (wiecznie skłóceni i rozgrywani) w bitwie pod Przecławą odnieśli wspaniałe i druzgocące zwycięstwo nad Niemcami. Nie zmieniło to losu Połabia.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_Przecławą

Waldemar Deska jest OK. Ciągnie się za nim legenda muzyka i performera, walka o szopę, jest bardziej znany niż ktokolwiek z libertarian. No może prócz Macieja Miąsika bo Robbo i Wiedźmin, ale Maciej nie ma chyba studiów, podobnie Sierp. Przez co medialnie by nas zniszczono. Jeżeli libertarianie mogą się łączyć z konserwatystami, to równie dobrze mogą z lewicowcami. Przypominam, że wczesny Rothbard to Nowa Lewica, ruchy antywojenne i hipisi. Cały czas liczę, że Waldemar Deska doczyta i przemyśli więcej, że częściej będzie przyjacielsko rozmawiał z libertarianami.

Sierp gdzieś wrzucał na FB. Tak wygląda prezydent Urugwaju:

0002RDHRDIIYF6NR-C116-F4.jpg


http://pl.wikipedia.org/wiki/José_Mujica
 

tomahawk

Well-Known Member
736
1 295
No może prócz Macieja Miąsika bo Robbo i Wiedźmin, ale Maciej nie ma chyba studiów, podobnie Sierp. Przez co medialnie by nas zniszczono.
Co? A Wałęsa miał studia? A Kwachu? Kaczyński studiował jakieś marksistowskie prawo. Komorowski ma studia, chociaż jest analfabetą, nie zna żadnych języków, a jego wypowiedzi są na poziomie 6 latka. Nie popadajmy w paranoję. Dzisiaj już na nikim nie robi wrażenia mgr przed nazwiskiem, to nie te czasy. Znam ludzi, którzy opanowali po kilka języków obcych, chociaż skończyli tylko podstawówkę - cenię ich znacznie wyżej, niż magistrów, którzy uczyli się przez 5 lat jakiegoś bełkotu, a później i tak to zapomnieli. Liczy się sukces, wiedza, obycie w świecie, błyskotliwość, znajomość i rozumienie nowych technologii, i przede wszystkim trzeba mieć dużo energii.
 

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 912
7 920
Sierp rozmawia z Deską:
W jednej ze swoich wypowiedzi przyrównał Pan istniejące prawo regulujące ład przestrzenny do eugeniki. Czy to nie za ostre słowa?

– Dlaczego? Różnica niewielka, zarówno nazistowska eugenika jak i praktyki regulowane ustawą „prawo budowlane” są prawie tożsame. Każdy je może porównać. Na pewno tożsama jest istota obydwu praktyk. To całościowa (totalitarna), bezwzględna i prewencyjna kontrola oraz bezwzględna likwidacja… czy nie za ostro? Proszę to samemu ocenić.

- Czy prawo własności – np. do kawałka gruntu i stojącego na nim domu – powinno stać wyżej od woli społeczeństwa wyrażonej decyzjami jego przedstawicieli w organach władzy i administracji państwowej?

– Oczywiście… tylko dlaczego pytanie brzmi: „powinno”? Przecież już stoi wyżej. Zarówno litera jak i duch oraz hierarchia przepisów Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej stanowią o tym wyraźnie i jednoznacznie: „ograniczenia… nie mogą naruszyć istoty własności”. Szkoda, że Konstytucja jest tak mało znana i ciągle pozostaje martwą literą. Wątpliwość mogą mieć tylko ludzie, którzy jej nie znają lub nie pozbyli się „homo sovieticusa”. Wolni, dumni i praworządni obywatele nie mają takich rozterek.
http://wolnemedia.net/polityka/od-kilku-lat-walczy-z-sadami-o-swoj-dom/
 

tolep

five miles out
8 556
15 441
arówno litera jak i duch oraz hierarchia przepisów Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej stanowią o tym wyraźnie i jednoznacznie

Ktoś kto nazywa obecną konstytucję jednoznaczną(!! - coś nieprawdopodobnego) i w dodatku robi z niej dobrą bazę do budowania ustroju Polski, sam ma bardzo ograniczony kontakt z rzeczywistością.

Już nawet nie chodzi o to, że trybunał Konstytucyjny może sobie orzec co tylko chce. Juz nawet nie chodzi o to, że "obowiązuje nas" prawo stanowione w UE.

Chodzi o artykuł 2. (drugi) Konstytucji, z którym KAŻDA ustawa może być - w zależności od przyłożenia wagi do trzech kolidujących w niej postulatów oraz ich interpretacji - zgodna lub sprzeczna.

Deska pytany o to czy jego zdaniem dana wartość powinna być ceniona wyżej od innej, odpowiada konstytucją. Mój borze tucholski, gość w ogóle wypadł z grona ludzi nadających się do rozważenia.

Na jakiejś grupie fejsowej sympatyków Brauna napisałem, że nie powierzyłbym raczej prezydentury komuś kto nie był choćby radnym w gminie (więc nie został w praktyce przetestowany w radzeniu sobie z władzą). Ale to co Deska opowiada, to już sa kompletne banialuki. Głosowałbym na Deske góra w wyborach do rady osiedla albo sołectwa.
 
P

Przemysław Pintal

Guest
Deska pytany o to czy jego zdaniem dana wartość powinna być ceniona wyżej od innej, odpowiada konstytucją. Mój borze tucholski, gość w ogóle wypadł z grona ludzi nadających się do rozważenia.

Nie wypadł w ogóle. Najmocniej zaangażowani w ruch popierają go. Zdanie malkontentów się nie liczy, bo tu chodzi o wyjście poza piwnicę i pozyskanie nowych ludzi, kategoryczne niepójście drogą Korwina.

Na jakiejś grupie fejsowej sympatyków Brauna napisałem, że nie powierzyłbym raczej prezydentury komuś kto nie był choćby radnym w gminie

Z jakiej racji powierzać władzę komukolwiek, kto nie miał przynajmniej jednego służącego? Poziom rady to rozważania czy budujemy chodnik tutaj czy tam. Poziom prezydentury to rozważania systemowe.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
co jest takiego dobrego w tej całej konstytucji? rozumiem że ten cały waldek nic nie chce zmieniać w niej bo jest super...

rozdział 1 art 1:
Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli

art 2:
Artykuł 2 Konstytucji określa Rzeczpospolitą Polską jako demokratyczne państwo prawne, urzeczywistniające zasady sprawiedliwości społecznej.

art3:
Rzeczpospolita Polska jest państwem jednolitym (unitarnym).

dalej już mi sie nie chciało czytać bo bym jeszcze wyrzygał makaron co go właśnie zjadłem...
 

Alu

Well-Known Member
4 629
9 677
Pan Waldemar po prostu wali frazesami. Na prezydenta może się nadaje, ale patrząc po dotychczasowych wypowiedziach płonne są nadzieje, że wypromuje libertarianizm. Jeśli już, to wypromuje siebie a obraz libertarianizmu zniekształci.
 

Denis

Well-Known Member
3 825
8 509
Deska ma jedną zaletę i to ogromną. Wali do przeciętnego człowieka w odróżnieniu od większości członków PL i Instytutu Misesa dla których nie ma przeciętnego człowieka i mówią do wszystkich jak do intelektualistów.
Przy czym IM można zrozumieć. PL jako partia polityczna powinna kierować swój przekaz do prostych ludzi i mówić prostym językiem.
 

Denis

Well-Known Member
3 825
8 509
Stwórz cyborga o idealnych cechach. Połączenie koszerności z prostym językiem to ideał. Może ktoś taki ma teraz z dziewięć lat i będzie Hitlerem naszego ruchu. Trzeba tylko wyszukać Goebbelsa (może Durczoka przekonać do libertarianizmu?) i sukces gwarantowany.
Korwin jest bliski ideału. Niestety za dużo Friedmana czytał. No i czasami myli prostych ludzi z baranami i stawia znak równości, ale to przez złe doświadczenia.
Serio...
Trudno kogoś takiego znaleźć. Jak mówi prostym językiem to jest za mało koszerny lub odwrotnie.

Ewentualnie @GAZDA lub Krzysiu na prezydenta!
Albo @tomkiewicz jako Michalkiewicz polskiego libertarianizmu.
 
Ostatnia edycja:
Do góry Bottom