A
Antoni Wiech
Guest
DysKordian napisał:A pewnie, że postawa roszczeniowa. Zupełnie jak pracodawców domagających się od państwa inwestycji w infrastrukturę, gwarancji zbrojnej ochrony firmowego mienia, ponoszenia przez nie kosztów zatrucia środowiska (spowodowanego ich działalnością), utrzymywania "naturalnego" poziomu bezrobocia i wielu, wielu innych frykasów, których pieniężna wartość znacznie przekracza - jak sądzę - najbardziej hardcore'owe żądania płacowe kiedykolwiek wysunięte przez pracowników.
Btw, jak sobie wyobrażasz "wstawanie z klęczek", ale tak zupełnie po Twojemu? Że "roszczeniowi" pracownicy - często z pętlą kredytową na szyi, domem wraz z rodziną na głowie itp - zaczną się na potęgę uzbrajać i pojadą czołgami zrównać z ziemią mienie kapitalistów?
Zaczynając od końca, to nie wiem jakby miało to wyglądać, ale postawa "daj-zapewnij" raczej mało przypomina mi bycie równym z kimkolwiek. I nie jestem pewien czy to jest dobry kierunek w powstawaniu z kolan.
A pracodawców postawa wyżej to mnie tutaj akurat nie interesuje. Mi chodzi o równość pracownik-pracodawca.