A
Anonymous
Guest
@sun
Może źle dobrałem środki wyrazu - libertarianizm, który zbudowany jest na założeniu, że ludzie będą robili to co chcemy jest głupi. Tak samo libertarianizm zbudowany na przekonaniu, że jeśli ktoś chce czegoś wbrew nam, to można go zignorować. Bo o ile nie jest się przeskurwielem i szefem wszystkich szefów (a wtedy libertarianizm nie jest potrzebny nawet do pojękiwania), to nie warto ignorować ludzi. A jeśli w dodatku chce się jednak żyć tak, żeby nie tylko kulić się przed silniejszym, a napierdalać słabszego, to wydaje mi się jedynym wyjście pomagać też tym, których interesy są dla nas obojętne z każdego innego powodu.
Może źle dobrałem środki wyrazu - libertarianizm, który zbudowany jest na założeniu, że ludzie będą robili to co chcemy jest głupi. Tak samo libertarianizm zbudowany na przekonaniu, że jeśli ktoś chce czegoś wbrew nam, to można go zignorować. Bo o ile nie jest się przeskurwielem i szefem wszystkich szefów (a wtedy libertarianizm nie jest potrzebny nawet do pojękiwania), to nie warto ignorować ludzi. A jeśli w dodatku chce się jednak żyć tak, żeby nie tylko kulić się przed silniejszym, a napierdalać słabszego, to wydaje mi się jedynym wyjście pomagać też tym, których interesy są dla nas obojętne z każdego innego powodu.