inho
Well-Known Member
- 1 635
- 4 516
@Redrum
Na obserwację @FatBantha:
Na obserwację @FatBantha:
Odpowiedziałeś:Oczywiście, że się misiaczku nie zgadzasz, bo masz odchyły konstruktywisty społecznego, zachwycającego się oparami jakichś oligarchiczno-merytokrackich wizji, dla których takie organizacje są niezbędne.
Po czym piszesz:
Czyli jednak: Tak. To jeden z wielu zwrotów tego typu, których używasz, które świadczą o trafnym podsumowaniu @FatBantha. Ponadto, "forma zarządzania sytuacją zdrowotną" wprost zakłada zarządzających i zarządzanych, którzy muszą się podporządkować.Dopasowanie do sytuacji epidemiologicznej/literatury naukowej/rekomendacji organizacji międzynarodowych to najmniej arbitralna forma zarządzania sytuacją zdrowotną w kraju.
...A oni mają taką opinię o tobie - i co teraz? Ty zabronisz im, to oni zabronią tobie. Chyba, że uważasz, że ty masz prawo zabronić im, a oni tobie nie? Wtedy powstaje problem jak określić, kto może autorytarnie narzucać innym swoje poglądy.No więc widzisz ja nie uznaję rozwrzeszaczanych rodziców i wykolejeńców medycznych za osoby którym należy tworzyć platformę, właśnie z tego względu.
Zakładając brak przymusu, jeśli zależy ci na tym, żeby kogoś przekonać do jakiegoś działania, to musisz odnieść się do jego wątpliwości obojętnie co o nich myślisz.Tylko tu nie ma żadnego konfrontowania wiedzy starej i nowej, tylko mitów i faktów - to nie ten poziom debaty.
W moim poście chodziło mi o to, że nie byłby to temat kontrowersyjny z punktu widzenia przeciwników szczepień - po prostu by się nie szczepili i nie robili by rabanu. Twój problem jest w tym, że zakładasz, że nie mogą istnieć osoby, które się nie szczepią, że każdy inny stan niż "wszyscy się szczepią" jest nieakceptowalny więc z powodu twoich założeń jest to dla ciebie kontrowersyjne. Dla mnie nie jest - podobnie jak mnóstwo innych rzeczy, które ludzie robią, a które są dla nich potencjalnie szkodliwe. Albo akceptujesz, że niektórzy ludzie będą podejmowali decyzje, które tobie się nie podobają, albo jesteś ideowym zamordystą z podsumowania @FatBantha.Oczywiście, że byłby kontrowersyjny bo antyszczepionkowcy istnieją WE WSZYSTKICH KRAJACH ŚWIATA niezależnie od istnienia lub nie obowiązku szczepień.
Jeśli ktoś uważa ryzyko powikłań poszczepiennych za większe niż ryzyko zachorowania na daną chorobę, to nie ma w tym nic dziwnego. Ostatecznie wciąż mają prawo podjąć decyzję, że wolą zachorować niż się zaszczepić.Nie, ogniska chorób NIE SĄ PRZEKONUJĄCE dla antyszczepów - polecam poczytać komentarze pod dowolnym newsem dot. nowych ognisk odry w Polsce w ostatnim czasie.