Patriotyzm konsumencki

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Ja kupuje to co mi odpowiada nie patrząc na kraj producenta. Pewnie, że kupiłbym produkt polski aniżeli zagraniczny jeśliby był. Niestety oprócz jedzenia i drobnych rzeczy jesteśmy skazani na produkty niepolskie. Kiedyś nawet z przerażeniem odkryłem, że prawie wszystko co kosztuje powyżej tysiąca złotych i co mam to głównie produkty niemieckie i azjatyckie.

Jem głównie polskie rzeczy w Polsce a niepolskie za granicą. Z prostej przyczyny. Dobrych polskich pierogów nie kupimy w Singapurze podobnie jak dobrych owoców morza u nas lokalnie. No i cena jest horrendalna za takie specjały. Przykładowo 40 g świeżego tuńczyka to 40 zł w jednej ze szczecińskich restauracji, nawet nie poczujemy smaku przy tak ogromnej porcji. I jak on może być świeży? W Odrze tuńczyk nie pływa. No ale pewne produkty żywnościowe jak niektóre owoce i tak musimy jeść niepolskie z oczywistych przyczyn. Bo u nas nie rosną.
A do restauracji staram się nie chodzić, dobrze nie gotują i wielokrotnie byłem rozczarowany. Zacznę może chodzić jak zaczną serwować wodę w dzbanku z lodem, cytryną i listkami mięty za friko. A nie małą szklankę za kilka złotych. To mnie zawsze wkurza. Bardzo często robią tak, że przynoszą szklankę już pełną i klient nie może być pewny co to za woda. A na zwróconą uwagę i prośbę o małą zamkniętą buteleczkę zawsze tłumaczą - ależ proszę Pana my mamy tylko duże butelki i rozlewamy do szklanek. Nad morzem zawsze tak robią w sezonie. A co leją można się tylko domyślić. Słodka tajemnica.
Ponarzekałbym jeszcze ale to nie ma sensu, kończę.
 

tolep

five miles out
8 556
15 441
Miałem na osiedlu budę z kebabami i pizzą, która padła. Ichnie kebaby (i tortille) były oczywiście dużo lepsze od kanapek z Maka, ponadto można było zażyczyć dostosowanie ich pod siebie - mniej tego, więcej tamtego, sos bardziej ostry itp.
Padła. Szkoda.

Wracając do tego że Orlen jest w pewnej części własnością RP - dla mnie to rekomendacja pozytywna a nie negatywna. oczywiście .
Przy dalszym założeniu, ze identycznego cheeseburgera w identycznej cenie chce mi sprzedać Rzeczpospolita Polska i McD, oczywiście kupiłbym od RP.
Przy założeniu, ze identyczną kanapkę z filetem z kurczaka w identycznej cenie chce mi sprzedać PPHU "JanNowak" oraz KFC, oczywiście kupiłbym od Nowaka, bo zakładałbym, ze Nowak to co zarobi zostawi w dużej części w Polsce - czy to w formie podatków, czy to konsumpcji Nowaka
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
co jest w tym dobrego że zostawi swe pieniądze w polsce i tym samym jeszcze bardziej wspiera bandyckie państwo???
poza tym większość polaków to komuchy po chuj i ich wspierać?
 
Ostatnia edycja:

tolep

five miles out
8 556
15 441
what? Co prawda gospodarka to system naczyń połaczonych, ale lepkość cieczy w tych naczyniach jest niezerowa. Jeżeli kupię piwo nie w Żabce, a w sklepie u szwagra mojego kuzyna, to ten szwagier będzie do mnie przyjaźniej usposobiony a ponadto w wypadku problemów z komputerem zadzwoni do mnie i da z kolei mi zarobić.
Nawet gdyby tak się nie stało, zostanie wskutek mojej decyzji podniesiony lokalny popyt. 40 groszy zarobku na piwie trafi w dużej części na rynek lokalny, a nie do jakejś zagranicznej korporacji.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
Jeżeli kupię piwo nie w Żabce, a w sklepie u szwagra mojego kuzyna, to ten szwagier będzie do mnie przyjaźniej usposobiony a ponadto w wypadku problemów z komputerem zadzwoni do mnie i da z kolei mi zarobić.

To gdzie radzisz kupować? Może w ogóle nie. Coś trzeba od czasu do czasu.
dla mnie priorytetem numero uno jest nie karmienie państwa, nie kupuje w polskich sklepach nie kupuje polskich towarów, wali mnie to że se jakieś polaki nie zarobią... wali mnie jakiej nacji jest ten co zarobi... jebie mnie co bedzie sie działo między bugiem a odrą, bałtykiem i karpatami...

nic nikomu nie bede radzic, ja robie swoje a wy róbcie co chcecie...
 

kowaI

Well-Known Member
422
560
co jest w tym dobrego że zostawi swe pieniądze w polsce i tym samym jeszcze bardziej wspiera bandyckie państwo???
poza tym większość polaków to komuchy po chuj i ich wspierać?

jak nie chcesz wspierać swoich , to będziesz obcych .. to samo z państwem
 

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
A jak ludzie mają przestać płacić podatki? Jak przestać płacić za media: woda, gaz, prąd, za nieruchomości. Choćby i nic nie kupować i nie płacić Vatu, choćby pracować na czarno non stop i nie płacić dochodowych i składek przymusowych to jak uniknąć tych pierwszych? A jak spadną wpływy z jednych to podwyższą te drugie i bilans wyjdzie na zero. No i jak nie kupić komputera aby pisać na tym forum?
 

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Media to podatki od zawsze, dlatego są monopolem. Sam nie możesz ich wytwarzać. Spójrz na składowe rachunku. Są prace gdzie możesz pracować na czarno i są takie gdzie jest to niemożliwe. Płacisz jakieś rachunki i gdzieś pracujesz jeśli można wiedzieć?
 

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Jak to kurwa nie?? Nie możesz sobie kupić butli z gazem i tym zasilać?? Musisz lecieć podpisywać umowę z gazownią? prądu nie możesz wytworzyć sobie sam z generatora? Na wodę w butelkach tez jest monopol?

Wytwarzać z kupować to dwie różne rzeczy. Nie ma różnicy czy butla z gazem czy umowa, jedno i drugie w cenie ma olbrzymie podatki. Widzisz tylko VAT. Generatory i butelki? Można, wszystko można. Dużo Vatu przy butelkach i cenowo znacznie droższe. Można policzyć metr3 wody z butelek i z wodociągów. No właśnie policz i napisz, każdy przeczyta ile kosztuje m3 najtańszej wody ze sklepu a ile z wodociągów. m3 to tysiąc litrów. Generator kosztowny no i chodzi na co? na powietrze? Chyba nie na paliwo w cenie którego jest bardzo dużo podatków.
 

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
W moim rachunku ostatnim 1m3 - 5,57 z Vatem, jednym słowem nie wyszło Ci pisanie kilku ostatnich postów. Zły dzień. Nic strasznego.
Wytwarzanie prądu podobnie - samemu jest nieopłacalne - cena generatora, jego lokalizacja - ważna sprawa, serwis, paliwo wyjdzie bardzo drogo.
 

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Ale ja nigdzie nie napisałem że w tych rzeczach nie ma podatków, tylko że możesz sobie je wytworzyć samemu. generatorem wytwarzasz przecież prąd - to gdzie ten monopol???? Posiadanie generatora jest nielegalne??

Możesz zrobić tylko tak aby było znacznie drożej za prąd i wodę i gaz. Ale taniej już nie. I dlatego jesteś skazany na ich monopol.
Właśnie tak sobie pomyślałem czy w Polsce można kupić działkę przez która przepływa mała rzeczka? Czy ustawowo tak dzielą działki w wydziałach IiGM aby nic przez nie nie płynęło? Oczywiście zdarzają się stare młyny w których mieszkają ludzie ale tu jest rzecz pewna, prąd który sobie wytworzą musi najpierw iść przez eneę i mogą go jedynie odkupić? Tak samo wiatraczki wszelakie. Jak postawisz ( za własne ) to zbyt kosztowne i nieopłacalne to i tak wysyłasz to enei najpierw.
 

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Czyli to znaczy że państwo ma monopol na wytwarzanie prądu??

Jak bym napisał tak: ma monopol na wytwarzanie i dostarczanie tobie tańszego prądu,wody,gazu od tego, który teraz możesz legalnie wytworzyć. To co możesz sam wytworzyć obecnie legalnie jest dużo droższe od tego co oni ci mogą dać. Jak masz możliwość wytwarzania czegoś co jest tańsze od nich to ci zaraz tego zabronią. Wiedzą, że nikt nie zrezygnuje z ich usług na rzecz wody za sklepu, czy prądu z generatora. Z gazem praktycznie niemożliwe aby samemu wytworzyć, można tylko kupić. Po prostu pozwalają na to co jest znacznie droższe od tego co ci dają. Ja bym to nazwał monopolem.
 

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Jak masz jakiś pomysł jak mieć prąd, gaz i wodę bez wodociągów, enei czy pgn czy jak tam się zwą to się podziel z nami. Każdy skorzysta. Niestety takich rozwiązań na obecną chwilę nie ma. Pomysł przy którym ma być taniej. Drożej już podałeś.
 

Grzechotnik

Well-Known Member
988
2 223
Na gazie i wodzie można przynajmniej łatwo kantować. Z prądem jest trochę trudniej (zwłaszcza w nowych licznikach), ale też idzie.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
jak nie chcesz wspierać swoich , to będziesz obcych .. to samo z państwem
swoich to znaczy co?
nie wspieram mojego wroga, jebanej rzeczpospolitej, wole nawet dać więcej innym, choc przeważnie wychodzi taniej...

Wbrew własnym interesom. Twoje państwo i tak ściągnie tę forsę stąd czy stamtąd, a ty wolisz dodatkowo utrzymywać cudze.
moje państwo nie ściąga od nikogo podatków... w moim interesie jest nie karmić wroga i komuchów jak tolep i inni...

A jak ludzie mają przestać płacić podatki? Jak przestać płacić za media: woda, gaz, prąd, za nieruchomości. Choćby i nic nie kupować i nie płacić Vatu, choćby pracować na czarno non stop i nie płacić dochodowych i składek przymusowych to jak uniknąć tych pierwszych? A jak spadną wpływy z jednych to podwyższą te drugie i bilans wyjdzie na zero. No i jak nie kupić komputera aby pisać na tym forum?
hydrofor, generator, alternator i jakiś napęd, stre silniki wysokoprężne można napędzać olejem roślinnym abo oczyszczoneym starym silnikowym nawet... wystarczy troche pomajstrować...

Media to podatki od zawsze, dlatego są monopolem.
bullshit

Sam nie możesz ich wytwarzać.
bullshit
Są prace gdzie możesz pracować na czarno i są takie gdzie jest to niemożliwe. Płacisz jakieś rachunki i gdzieś pracujesz jeśli można wiedzieć?
no to sie zastanawiasz, czy nei chcesz wspierać pańśtwa czy nic nie umiesz i musisz żyć w systemie bo inaczej nie potrafisz...
ja pracuje, nie płace rachunkó nie mam żadnych umów nie płace rzeczpospolitej żadnych podatków...
Nie ma różnicy czy butla z gazem czy umowa, jedno i drugie w cenie ma olbrzymie podatki.
butle se mozesz kupić za granicą, z mojej wsi i okolic wszyscy węgiel kupują na słowacji...

Generator kosztowny no i chodzi na co?
wiatr, wode, pare, drewno, śmieci, oleje, gazy...

Jak masz jakiś pomysł jak mieć prąd, gaz i wodę bez wodociągów, enei czy pgn czy jak tam się zwą to się podziel z nami.
no to napisałem powyżej...
oczywiscie nie działa to u bydła w blokowiskowych silosach mieszkaniowych...
 
Do góry Bottom