Muza

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 006
ACHTUNG!!
Największy muzyczny obciach!!! Czegoś tak ohydnego, oślizgłego, bagiennego, szamboistycznego, lepkiego, scwelonego, odbytniczego i memejowatego od wielu lat nie słyszałem!!!

 
P

Przemysław Pintal

Guest


Nuta i teledysk z pewnością dobre po zażyciu LSD, lub upiciu się i upaleniu.



Dobre na doła, by się jeszcze bardziej zdołować.



Monkey Island - przypomina mi się dzieciństwo, miło wspominam lat 90. Zawsze chciałem mieć kobietę która gra na jakimś instrumencie i umie śpiewać. Kładłbym głowę na jej kolanach, głaskałaby mnie i śpiewała, ja bym powoli usypiał się. Do tego jeszcze ciepłe majowe powietrze.



Fajnie mi się słucha takiego ambientu, gdy czytam powieści sci-fi.



Zespół z Litzmannstadt. Chyba ostatnia nadzieja polskiej zimnej fali.
 
D

Deleted member 4683

Guest


Nuta i teledysk z pewnością dobre po zażyciu LSD, lub upiciu się i upaleniu.



Wiadomo, każdy lubi co innego ale mi osobiście ta muza przypomina raczej podkład sączący się w supermarkecie albo hotelowej jadalni lub windzie. Jakbym miał tego słuchać po kwasie albo ujarany to chyba przebiłbym sobie bębenki śrubokrętem :)

 
P

Przemysław Pintal

Guest
Wiadomo, każdy lubi co innego ale mi osobiście ta muza przypomina raczej podkład sączący się w supermarkecie albo hotelowej jadalni lub windzie. Jakbym miał tego słuchać po kwasie albo ujarany to chyba przebiłbym sobie bębenki śrubokrętem :)



Jaranek a co myślisz o tym?

 
D

Deleted member 4683

Guest
zajebiste - właśnie sobie ściągam :)

Czasem myślę, że dragi trochę odwracają sytuację. Odbiorca i jego wyobrażenie o tym co słyszy staje się ważniejsze niż sam utwór. Kiedyś uwiłem sobie legowisko na podłodze w kuchni i słuchałem odgłosów jakie wydaje płyn chłodzący krążący wewnątrz instalacji lodówki. Brzmiało to nieziemsko jak muzyka z serca kosmosu, harmonie przepełniające radością. Kompresor włączał się co kilka minut i cykl się powtarzał ale za każdym razem brzmiał inaczej choć zawsze pięknie. do dzisiaj nie słyszałem niczego równie zajebistego.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
P

Przemysław Pintal

Guest

Kurwa uwielbiam to. Kompletne wyluzowanie i pogodzenie się z życiem.


Oda do młodości!


Piosenka i teledysk z czasów gdy za fryzurę bądź ubranie, można było zostać połamanym albo oberwać nożem.



 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
ACHTUNG!!
Największy muzyczny obciach!!! Czegoś tak ohydnego, oślizgłego, bagiennego, szamboistycznego, lepkiego, scwelonego, odbytniczego i memejowatego od wielu lat nie słyszałem!!!
raka ucha można sie nabawić od słuchania tego...

ja wrzucam jadna z najlepszych polskich kapel, strasznie lubie głos ireny
 
Do góry Bottom