Kto zbudował piramidę Cheopsa?

Hitch

3 220
4 880
I tak powiedzą, że przygłup różniący się od małpy tylko fragmentem szmaty na dupie pierdolnął to z nudów. I że to takie proste, że sami w domu do tej pory jebnęli już 10 takich budowli.
 

ernestbugaj

kresiarz umysłów
851
3 048
Ja nie wiem po co i przez kogo zostały zbudowane i nie chcę dywagować na ten temat od strony technicznej. Ale myślę sobie tak. Jeśli wykonano je prymitywnymi metodami za pomocą prostego dłuta, kamienia i lin i drewna to zdumiewa mnie ile czasu musiało to zająć, jak można zmusić tysiące ludzi aby od rana do wieczora zajmowali się tylko ta praca, gdzie spali co jedli, kto i jakim kosztem zaspokajał te ich potrzeby, jak próżny musiał być ich władca, że skazywał wykonawców na taką gehennę. Przecież musiał zdawać sobie sprawę, ze mógł nawet nie dożyć zakończenie ich budowy. Jeśli zbudowała je jakaś inna nieznana nam obecnie cywilizacja za pomocą znacznie bardziej zaawansowanych technicznie narzędzi to tym bardziej nie mogę tego zrozumieć. Po co budować coś co do niczego się nie przyda, zajmuje taki szmat czasu i jest zwykłym marnotrawstwem sił ludzkich, talentu, wiedzy i wszystkiego innego. Nie rozumiem tego.
Fajnie to było wytłumaczone w filmie "Kontakt" z Jodie Foster. Język matematyki jest uniwersalny, jednakowy dla całego wszechświata i mogą się nim porozumiewać wszyscy niezależnie jakim językiem się posługują. I jeśli faktycznie jakieś starożytne ciołki przed Egipcjanami chciały przekazać kolejnym cywilizacjom, że wiedzą co to prędkość światła, liczba pi, złoty podział, itd. to przeca nie mogli tego napisać po angielsku albo w sobie tylko znanym języku tylko w jakiś sposób to pokazać. Najlepiej w taki sposób, żeby ktoś to znalazł, ktoś się tym zainteresował i żeby przetrwało to wieki. Jak z tą złotą płytką przytwierdzoną do Voyagera.
 

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 503
Wkręciłem się w te murki :D Tutaj twierdza Sacsayhuaman - Hiszpanie rozebrali to na swoje domy, 20% nie byli w stanie zdemontować:

1355874160_by_paddinktun_500.jpg
 

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
ernestbugaj Ale jakim nakładem sił i środków. I po co tak olbrzymią? Płytka o której wspominasz to drobiazg w porównaniu z piramidą. Poza tym została stworzona aby Voyager zabrał ją w kosmos i ewentualnie wpadła w ręce obcej cywilizacji. Dla mnie nie trzyma się to kupy ani dupy.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 157
Tu to fajnie widać - wycięty wielościenny element pod oknem trapezowym. Prawie jak wielka płyta. Na nim wielki element wspólny z drugim oknem. Tetris.
Machu-Picchu-Grounds_6.jpg

Patrz, jacy ci kosmici jednowymiarowi - dopasowane w płaszczyznach generalnie poziomych, ale w pionach to już dowolność - może gipskarton nie wytrwał do naszych czasów? Taka niby zaawansowana cywilizacja, ale tylko w jednym wymiarze. Ciekawe dlaczego?
 

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 503
Patrz, jacy ci kosmici jednowymiarowi - dopasowane w płaszczyznach generalnie poziomych, ale w pionach to już dowolność - może gipskarton nie wytrwał do naszych czasów? Taka niby zaawansowana cywilizacja, ale tylko w jednym wymiarze. Ciekawe dlaczego?

Chodzi o te pochyłości w oknach? Inkowie mieli wybicia okienne w kształcie trapezu, nie znali sklepienia łukowego. Tutaj fajnie widać różnicę pomiędzy murami inkaskimi (Coricancha - Świątynia Słońca przerobiona na klasztor) a hiszpańskimi z zaprawą (i sklepieniem łukowym).

1024px-Cusco-coricancha-c03.jpg
 

ernestbugaj

kresiarz umysłów
851
3 048
ernestbugaj Ale jakim nakładem sił i środków. I po co tak olbrzymią? Płytka o której wspominasz to drobiazg w porównaniu z piramidą. Poza tym została stworzona aby Voyager zabrał ją w kosmos i ewentualnie wpadła w ręce obcej cywilizacji. Dla mnie nie trzyma się to kupy ani dupy.
Może mieli takie narzędzia, że to wcale nie był dla nich wysiłek, tylko coś oczywistego. I dziwiliby się, że tyle czasu przeznaczyliśmy na rozkminianie jak to zostało zrobione, a nie na samym przekazie.
 

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Teraz mamy takie narzędzia,że jeśli chcemy coś komuś przekazać to możemy to zrobić bardzo szybko i niskim nakładem kosztów. Jak przykładowa płytka. Zbudowanie takiej piramidy obecnie pewnie jest możliwe ale jej koszt byłby astronomicznie wysoki. Skłania mnie to do wątpienia w Twoje przypuszczenie, że "może mieli takie narzędzia, ze to wcale nie był dla nich wysiłek". Niby jak? To dlaczego nie zbudowali ich setki tylko kilka? Po jednej dla każdego.
 

ernestbugaj

kresiarz umysłów
851
3 048
Może czasu im nie starczyło bo już się im Ziemia paliła pod nogami. :) Nie wiem tego, ale dla mnie to wszystko jest możliwe. Ale nie, nie mam jak tego udowodnić.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 157
Chodzi o te pochyłości w oknach?

Nie, chodzi mi o płaszczyzny pionowe tych bloków. O ile są one dopasowane powiedzmy w poziomie (pomijając te fikuśne zakładki i wpusty), to jeśli chodzi o ścianę (boki przodem do nas na zdjęciu), to każdy jest praktycznie inny - głębiej lub płycej. Nasza, mało zaawansowana cywilizacja radzi sobie z tym lepiej, a jak już nie może, to kładzie gipskarton i wygładza. Może i wtedy był jakiś kosmiczny gipskarton, ale nie dotrwał do naszych czasów i wylazły te niedoskonałości. Tylko tak to sobie umiem wytłumaczyć. Bo nie tak, że zaawansowana cywilizacja, która tak potrafiła spasować kamienne bloki, nie potrafiła wyrównać też ich od strony ściany.

Wiem, że są zdjęcia, gdzie i przody są równiejsze. Ale to wciąż nie dowód na kosmitów.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 113
Kształt tetrisa nie powinien nikogo dziwić, bo używa się kamieni, więc klocki różnią się między sobą. A gdy nie używa się zaprawy to nawet takie zakładki w pionie i poziomie wzmacniają konstrukcję, co mogli odkryć gdy mieli trzęsienia ziemi. W końcu nawet z cegieł i zaprawy nie muruje się tak
|____|____|____|____|____|
|____|____|____|____|____|
|____|____|____|____|____|
tylko tak
|____|____|____|____|____|
|__|____|____|____|____|__|
|____|____|____|____|____|
 

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 503
Nie, chodzi mi o płaszczyzny pionowe tych bloków. O ile są one dopasowane powiedzmy w poziomie (pomijając te fikuśne zakładki i wpusty), to jeśli chodzi o ścianę (boki przodem do nas na zdjęciu), to każdy jest praktycznie inny - głębiej lub płycej. Nasza, mało zaawansowana cywilizacja radzi sobie z tym lepiej, a jak już nie może, to kładzie gipskarton i wygładza. Może i wtedy był jakiś kosmiczny gipskarton, ale nie dotrwał do naszych czasów i wylazły te niedoskonałości. Tylko tak to sobie umiem wytłumaczyć. Bo nie tak, że zaawansowana cywilizacja, która tak potrafiła spasować kamienne bloki, nie potrafiła wyrównać też ich od strony ściany.

Wiem, że są zdjęcia, gdzie i przody są równiejsze. Ale to wciąż nie dowód na kosmitów.

No jest to ciekawe. Skoro tak można wyszlifować powierzchnie stykające się ze sobą, że idealnie przylegają, to czemu nie robiono tego z licem ściany? Nawet w równych murach każdy kamień jest mniej lub bardziej wypukły niczym poducha z wyraźnie zaznaczonym, zaokrąglonym rowkiem na łączeniu.
 

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 503
Kształt tetrisa nie powinien nikogo dziwić, bo używa się kamieni, więc klocki różnią się między sobą. A gdy nie używa się zaprawy to nawet takie zakładki w pionie i poziomie wzmacniają konstrukcję, co mogli odkryć gdy mieli trzęsienia ziemi. W końcu nawet z cegieł i zaprawy nie muruje się tak
|____|____|____|____|____|
|____|____|____|____|____|
|____|____|____|____|____|
tylko tak
|____|____|____|____|____|
|__|____|____|____|____|__|
|____|____|____|____|____|

Tylko te zakładki możnaby robić w jakiś regularny sposób, co ułatwiłoby budowę poprzez znormalizowanie elementów. Tymczasem wygląda to często dość chaotycznie, każdy kamień jest inny, często bardzo skomplikowany - co wymaga każdorazowo osobnego dopasowania. A to dopasowanie - o ile nikt nie wpadnie na pomysł jak można je robić w miarę sprawnie - wygląda na pracę tytaniczną.
 

Gie

Libnetarianin
219
493
Może tak im się bardziej podobało? Albo dokładne wyrównanie kamieni z przodu nie dodawało nic do wytrzymałości konstrukcji i budowlańcy to olewali?
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
Skoro tak można wyszlifować powierzchnie stykające się ze sobą, że idealnie przylegają, to czemu nie robiono tego z licem ściany?
Może dlatego, że nie ma potrzeby? Solidne musiało być, to się bawili w dopasowanie, ale ściana mogła sobie nie być prosta, przecież lustra, ani obrazu, ani lodówki przy niej nie stawiali :p to nie robili. Oczywiście to zakładając, że rzeczywiście nie mieli żadnego cudownego sposobu na szlifowanie.
 

vast

Well-Known Member
2 745
5 809
Skoro mogli wygładzić jedną krawędź, to znaczy że mogli wygładzić wszystkie. Skoro szlifowali kamienie tak, aby pasowały do siebie niczym puzzle, to mogli też również zeszlifować na równo boki ścian. A jeżeli nie tak (czyli po ułożeniu już całości jako tako), to mogli wyrównać wszystkie krawędzie poszczególnych kamieni przed ułożeniem. Jeżeli mogli obrabiać jedną krawędź, to mogli i wszystkie. Nie wiem więc co w tym dziwnego, wystarczy logicznie pomyśleć przez jebane 2 sekundy.

A czemu nie równali płaszczyzny ścian? Nie wiem. I nie wiem też po co mieliby to robić. Żeby kurwa ładnie wyglądało?
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 113
Te kamienie wg mnie są teraz o wiele bardziej pozaokrąglane niż były na początku. W ogóle na niektórych zbliżeniach widać, że te kamienie mają czasami jakby gąbczastą strukturę, co może świadczyć o tym, że skała ta jest łatwa do szlifowania, ale i łatwo eroduje. Na przykład posągi z Wyspy Wielkanocnej są z miękkiej skały wulkanicznej.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Hitch napisał:
To już niestety zupełne przeciwieństwo "Tajemnic Piramid".

Pierwszy ep może faktycznie zniechęcić. To po części wynika z faktu, że autor traktuje starożytną naukę jako syntetyczny splot astronomii, fizyki, matematyki, symbolizmu, filozofii i religii. Późniejsze odcinki skupiają się jednak coraz bardziej na "twardych" dowodach zamiast "miękkich" filozoficznych spekulacji.
 

vast

Well-Known Member
2 745
5 809
A o robotach jeżdżących po szybach i tajemniczych "drzwiczkach" pamiętacie?



W 2002 roku przewiercono się przez jedne z tych drzwi, wsadzono kamerę i... Następne drzwi. Tylko tym razem z jakimiś rysunkami.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 268
Skoro mogli wygładzić jedną krawędź, to znaczy że mogli wygładzić wszystkie. Skoro szlifowali kamienie tak, aby pasowały do siebie niczym puzzle, to mogli też również zeszlifować na równo boki ścian. A jeżeli nie tak (czyli po ułożeniu już całości jako tako), to mogli wyrównać wszystkie krawędzie poszczególnych kamieni przed ułożeniem. Jeżeli mogli obrabiać jedną krawędź, to mogli i wszystkie. Nie wiem więc co w tym dziwnego, wystarczy logicznie pomyśleć przez jebane 2 sekundy.

A czemu nie równali płaszczyzny ścian? Nie wiem. I nie wiem też po co mieliby to robić. Żeby kurwa ładnie wyglądało?
Dla mnie najbardziej prawdopodobne wydaje się, że mogli równać krawędzie, ale było to trudne, więc szli planem minimum. To oczywiście przeczy teoriom zaawansowanych narzędzi, kosmitów itp. itd. bo jakby to robili obrabiarkami cnc to faktycznie nie byłoby podstaw żeby nie zrobić też frontu przy okazji, natomiast jak się dłubało dniami i nocami dłutem to łatwo dojść do wniosku, że pozostawienie frontu bez zmian też wygląda ładnie.
 
Do góry Bottom