Krótkie pytanie od nooba - dlaczego Korwin jest tak nieskuteczny?

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 110
Nie powiedziałem, że Korwin podwyższyłby dziś, tylko że najpierw by obniżył, a potem podwyższył i jakoś nie działa wtedy zasada, że prawo nie działa wstecz itd. Emerytom też nie zabierze się tego co już dostali, tylko będzie wypłacać się mniej.
 

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 145
Nie powiedziałem, że Korwin podwyższyłby dziś, tylko że najpierw by obniżył, a potem podwyższył i jakoś nie działa wtedy zasada, że prawo nie działa wstecz itd.
Emerytom też nie zabierze się tego co już dostali, tylko będzie wypłacać się mniej.

Bo, jak już mówiłem - podatki nie są żadnym prawem nabytym przez jednostkę, tylko przymusem "ściepy" na funkcjonowanie aparatu państwa. Nie ma nigdzie żadnego zapisu mówiącego np że za każdą wpłaconą złotówkę należy Ci się tyle a tyle. A taki zapis tyczy się właśnie emerytur czy np. obligacji.
Obligacje niczym specjalnie się nie różnią od emerytur (prócz tego że ich zakup jest dobrowolny, oczywiście).
Tu też państwo zobowiązuje się w zamian za Twoje pieniądze wypłacić Ci określoną kwotę po XX latach.
To nie jest żaden "przywilej" emeryta wobec państwa, tylko psi obowiązek państwa by spłacać zaciągnięte zobowiązania, wynikające z umów.
Jeżeli tego nie robi - to NIEZALEŻNIE od przyczyn, nie jest żadnym państwem prawa
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 792
Bo, jak już mówiłem - podatki nie są żadnym prawem nabytym przez jednostkę, tylko przymusem "ściepy" na funkcjonowanie aparatu państwa. Nie ma nigdzie żadnego zapisu mówiącego np że za każdą wpłaconą złotówkę należy Ci się tyle a tyle. A taki zapis tyczy się właśnie emerytur czy np. obligacji.
A co to za różnica, skoro prawa nabyte przez jednostkę egzekwowane też są pod przymusem "ściepy" poprzez państwo? Jak coś ładniej nazwiesz, to przestanie być brzydkie?
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 110
Jaki tam obowiązek, ja nie dostałem żadnego zobowiązania od państwa. Jeśli państwo zmieni zdanie co do wysokości emerytur, to nie mam nic, żadnego dokumentu z podpisem, który mógłbym pokazać sądowi. Poza tym co to za umowa, skoro nie ma mojej zgody?
 

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 145
A co to za różnica, skoro prawa nabyte przez jednostkę egzekwowane też są pod przymusem "ściepy" poprzez państwo? Jak coś ładniej nazwiesz, to przestanie być brzydkie?
Przecież nie o to chodzi. Jest brzydkie i wkurwia, bo takiego przymusu w ogóle być nie powinno. Ale skoro już jest - to państwa psim obowiązkiem jest się z tego tytułu rozliczać, tak samo jak obowiązkiem każdego jest rozliczanie się z np. zaciągniętych kredytów względem kogokolwiek.
Zgadza się czy nie?

Jaki tam obowiązek, ja nie dostałem żadnego zobowiązania od państwa. Jeśli państwo zmieni zdanie co do wysokości emerytur, to nie mam nic, żadnego dokumentu z podpisem, który mógłbym pokazać sądowi. Poza tym co to za umowa, skoro nie ma mojej zgody?
Podstawą jest akt prawny który istniał w momencie gdy wpłaciłeś, pod przymusem - pierwszą składkę.
Miej pretensje do tych co rządzą, że Cię robią bezprawnie, dowolnie w bambuko.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 110
No ale o co mam mieć do nich pretensje? Że mi w ogóle zabrali pieniądze, tzw. składki, czy o to tylko, że zmieniają zdanie co do wysokości tzw. należnej emerytury czy wieku emerytalnego?
 

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 145
No ale o co mam mieć do nich pretensje? Że mi w ogóle zabrali pieniądze, tzw. składki, czy o to tylko, że zmieniają zdanie co do wysokości tzw. należnej emerytury czy wieku emerytalnego?
O to że mają w dupie wykonanie prawa, które sami stanowią w tym - rozliczanie się z zaciągniętych wobec Ciebie (i mnie m.i.n też) zobowiązań, że te zobowiązania jednostronnie na Ciebie narzucają i że sobie je jednostronnie renegocjują.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 110
Jeśli Ty powiesz, że mi dasz jutro swoje 100 zł, bez dania mi na to umowy, a później mi nie dasz, to nie będę mieć do Ciebie pretensji. Po prostu uznam, że zmieniłeś zdanie, albo chciałeś być złośliwy.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
Powiedział coś, co jest prawdą.
Zgoda. Powiedział.
Tylko polityk powinien mówić rzeczy, które są zarówno prawdą jak i są miłe do słuchania. Polityk nie musi mówić całej prawdy. Policz, ile razy na minutę, pada słowo klucz "Hitler"? Ludziom się to fajnie kojarzy, no nie?
A ideolog, publicysta, ekspert partii powinien mówić całą prawdę. Więc albo niech będzie politykiem albo publicystą. Jak chce być politykiem, to niech weźmie stado ekspertów, publicystów i jednego dwóch ideologów, by ryczeli prawdę. Albo niech oficjalnym szefem partii, będzie ktoś "wybieralny" a on niech nadaje ostro. Ale z drugiej linii. Jak dostanie się do sejmu/senatu, to niech jedzie ostrzej, ale nie jako lider.
Może też dać do partii większych hardkorów, jednego fallokratę, jednego eksperta od wykonywania kary śmierci, z dwóch, trzech od kwestii żydowskiej, w tym jednego Żyda itd...
 

Cptkap

Well-Known Member
701
3 229
Jeśli Ty powiesz, że mi dasz jutro swoje 100 zł, bez dania mi na to umowy, a później mi nie dasz, to nie będę mieć do Ciebie pretensji. Po prostu uznam, że zmieniłeś zdanie, albo chciałeś być złośliwy.


eh... szkoda że Tymochowicz tego nie może załapać :D

 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 792
Przecież nie o to chodzi. Jest brzydkie i wkurwia, bo takiego przymusu w ogóle być nie powinno. Ale skoro już jest - to państwa psim obowiązkiem jest się z tego tytułu rozliczać, tak samo jak obowiązkiem każdego jest rozliczanie się z np. zaciągniętych kredytów względem kogokolwiek.
Zgadza się czy nie?
Nie zgadza się. Nie ma tak, że skoro przymus już jest, to let it be, a my będziemy teraz pilnować treści takiej "umowy". Przecież to absurd. Skoro istnieje przymus, to dyskwalifikuje cały pomysł - mamy do czynienia wyłącznie z symulowaniem jakiejkolwiek obowiązkowości, jej parodią.

Im szybciej ludzie zrozumieją, że państwo nie powinno być traktowane jako równoprawny podmiot, tak samo jak kumpel od którego wziąłeś pożyczkę, tym lepiej. A państwo nie dotrzymujące warunków do jakich się zobowiązało, łamiące nawet te najbardziej podstawowe zasady przyzwoitości, zbliża nas do tego stanu rzeczy. I dobrze, głupio by było, gdyby ktoś uwierzył, że państwo jest godne zaufania.

Miej pretensje do tych co rządzą, że Cię robią bezprawnie, dowolnie w bambuko.
Do rządzących to mam pretensję, że mną rządzą. A to jak to robią, to już nieistotny detal.
 

Gie

Libnetarianin
219
492
Ja tylko zwrócę uwagę, że emerytury to taki sam socjal jak każdy inny. To, że beneficjenci sami byli przez większość życia dymani, by opłacać jeszcze innych wydymanych beneficjentów to bardzo przykra sprawa, ale nie zmienia istoty rzeczy.
 

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 145
Zgoda. Powiedział.
Tylko polityk powinien mówić rzeczy, które są zarówno prawdą jak i są miłe do słuchania. Polityk nie musi mówić całej prawdy. Policz, ile razy na minutę, pada słowo klucz "Hitler"? Ludziom się to fajnie kojarzy, no nie?
Zgoda, nie musi.
Tylko że:

1. KNP urządza akcję koniec PITolenia - zero rozgłosu w mediach
2. KNP urządza akcję Ron Paul for President - wywieszkę zasłaniają panowie w czarnych garniturach z olbrzymimi, czarnymi parasolami, mimo że jest 30 stopniowy upał. Zero odzewu w naszych mediach, główny news w Fox News w USA
3. Korwin załatwia wraz z stowarzyszeniem drobnych przedsiębiorców w Senacie odrzucenie ustawy o delegalizacji lumpeksów, pomimo że nie jest nawet posłem. Sukces - zero odzewu w mediach mimo że de facto uratował ładnych parę tysięcy miejsc pracy i - interesy mało zamożnych konsumentów, przede wszystkich.
4. Protest pod NFZ - jeden news, SŁOWNIE JEDEN, w mediach
5. Protest przeciwko zakazowi stosowania "umów śmieciowych" - zero odzewu w mediach
6. Protest przeciwko nacjonalizacji umów związanych z wywozem śmieci - zero odzewu w mediach
7. Pikieta "stop bezprawiu ZUS" - zero odzewu w mediach
8. Grzegorz Sowa, członek KNP walczy z ZUSem o odzyskanie swoich pieniędzy -po rozprawie sądowej, jeden news na polsacie, wyśmiewający człowieka + urywek wyrwany z kontekstu, z wypowiedzi Gwiazdowskiego który mówi że "zus jest potrzebny", z komentarzem pani redaktor że "nawet najbardziej skrajni liberałowie są za ZUSem" i kilka złośliwych uwag z zabawną cyrkową muzyczką + protekcjonalny ton głosu pani redaktor z uśmiechem od ucha do ucha, mającą sugerować że Sowa to taki niegroźny pajac/wariat.
9. Pierwszy protest w Polsce przeciwko ACTA - dopóki się nie zebrało kilkadziesiąt tysięcy ludzi, też była cisza w mediach. Co więcej - członków KNP (np Berkowicza) nie wpuszczono na spotkanie-rozmowę z Tuskiem.
10. Ostatnio - protest pod skarbówką, w obronie polskiego przedsiębiorcy którego US okradł na kilka milionów złotych. Jeden kilkunastusekundowy news w superstacji, pomimo godzinnej konferencji.

To tylko parę akcji które pamiętam. Mam dalej wymieniać? Jak tu kurwa trafić z czymkolwiek do Polskich mediów, powiedz mi?

Tusk pokaże się w koszulce i spodenkach, z piłką pod reką i juz jest główny news dnia - och i ach, jaki ten premier wspaniały i wysportowany.

Jestem ciekaw w jaki sposób będzie to robić Partia Libertariańska i kogo będzie winić za totalną blokadę.

A ideolog, publicysta, ekspert partii powinien mówić całą prawdę. Więc albo niech będzie politykiem albo publicystą. Jak chce być politykiem, to niech weźmie stado ekspertów, publicystów i jednego dwóch ideologów, by ryczeli prawdę. Albo niech oficjalnym szefem partii, będzie ktoś "wybieralny" a on niech nadaje ostro. Ale z drugiej linii. Jak dostanie się do sejmu/senatu, to niech jedzie ostrzej, ale nie jako lider.
Jakby nie walił ad hitlerum, to miałby takie poparcie jak UPR teraz - 0.24% Albo inny PJN czy SP
 
D

Deleted member 427

Guest
Jak tu kurwa trafić z czymkolwiek do Polskich mediów, powiedz mi?

Więcej Hitlera. Przykładowo. Krul urządza akcję "koniec PITolenia". Pojawiasz się ty z transparentem "Hitler też nie płacił PIT". Albo "Hilter też unikał podatków". Media same przyjdą.
 

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 145
Więcej Hitlera. Przykładowo. Krul urządza akcję "koniec PITolenia". Pojawiasz się ty z transparentem "Hitler też nie płacił PIT". Albo "Hilter też unikał podatków". Media same przyjdą.
News dnia: "KNP to partia faszystowska, wielbiąca Hitleryzm. Na jej czele stoi Korwin Mikke"

Media pojawiają się tylko gdy zbierze się 10 kobiet i pokaże gołe cycki "w marszu szmat", albo paru pajaców poprzebieranych w różowe sukienki, manifestujących swoją chęć walenia się w kakao.
To jest temat dnia i najbardziej frapująca, najważniejsza informacja - dla życia każdego obywatela w tym pop.. kraju.

A dziś znów wybielanie Baumana i nikt pretensji do nikogo nie ma:
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,..._tylko_we_Wroclawiu___Ostrzegalismy_.html#Cuk
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Widzę, że jest jakaś szersza akcja:

qvnuzEa.jpg

ngLo3qn.jpg

wZYwex9.jpg

X2l4YvF.jpg
 
L

lebiediew

Guest
Na pytanie: Korwin - idiota czy agent już chyba odpowiedzieliśmy (kto ma wątpliwości, niech przeczyta ostatni wywiad), teraz pozostało jeszcze pytanie: dataskin - troll czy beznadziejnie zakochany w JKM naiwniak?
 

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 145
Co do tej Białorusi - czytam w Polskiej prasie mainstreamowej że trawę jedzą, cenzura straszna, zacof technologiczny.
W zagranicznej czytam zaś sobie np. że białoruski Wargaming zarobił w ubiegłym roku ponad 200 milionów euro na swojej grze online World of Tanks + drugie tyle z rosyjskich i amerykanskich serwerow.

Googlam sobie i znajduję takie kwiatki:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Bialorus-zwolni-turystow-z-podatku-VAT-2710850.html

Od początku 2012 roku Białoruś obniżyła podatki dla firm - z 24 do 18 proc.
To będzie najniższa stawka podatku dochodowego w Unii Celnej zawiązanej przez Białoruś z Rosja i Kazachstanem, a także jedna z najniższych stawek we wszystkich państwach Europy Wschodniej.

http://podatki.wp.pl/kat,12812,titl...owy,wid,12070752,wiadomosc.html?ticaid=110e00

No a u nas dalej się nic nie da?

Na pytanie: Korwin - idiota czy agent już chyba odpowiedzieliśmy (kto ma wątpliwości, niech przeczyta ostatni wywiad), teraz pozostało jeszcze pytanie: dataskin - troll czy beznadziejnie zakochany w JKM naiwniak?
Agent sponsorowany przez Moskwę, oczywiście. Krul na króla!

Sorry, że nie natrafiłem na "waszą" (?), powszechnie obowiązującą na forum, kolektywnie wypracowaną-wykładnię. Kajam się i proszę o wybaczenie.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Sorry, że nie natrafiłem na "waszą" (?), powszechnie obowiązującą na forum, kolektywnie wypracowaną-wykładnię. Kajam się i proszę o wybaczenie.

Oficjalna wykładania jest taka, że nie przychodzi się tu wciskać nam ciemnoty. Agitacja na JKM jest niemile widziana, bo większość z nas już ten temat przerabiała i jesteśmy znudzeni, gdy co chwila przychodzi ktoś nowy i odkrywa przed nami, że Krul nas zbawi, gdy tylko znów na niego zagłosujemy, bo jest przecież o krok.

Twój cały wysiłek wytłumaczenia, że naprawdę JKM mówi prawdę (serio, że Hitler nie wiedział?), że tylko prawdę trzeba mówić, bo to zapewnia sukces medialny, skazany jest na porażkę, bo my takich akcji widzieliśmy mnóstwo. Naprawdę, obserwuję JKM od 20 lat i już się napatrzyłem. Efekt jest żaden. A co gorsza, mam wrażenie, że z wiekiem mu się nasila.

Z jednej strony to nawet ci współczuję, że musisz tłumaczyć się za Krula. To jest naprawdę frustrujące, gdy zdasz sobie sprawę, ze to próżny wysiłek. Wtedy zostanie kac moralniak.

Generalnie zastanawiam się, czy nie wsadzić do regulaminu zakazu agitacji na rzecz JKM i jego inicjatyw. Bo to już jest nudne.
 

Voy

Active Member
386
242
Jerzy Wasiukiewicz napisał:
Szef pewnej partii - mający stały felieton w tygodniku o sprzedaży 350 tys. egz., piszący raz w tygodniu do gazety codziennej której średnia sprzedaż wynosi ponad 150 tys. egz., publikujący w dwóch mniejszych tygodnikach o łącznej sprzedaży blisko 30 tys. egz., posiadający w Internecie blog wylansowany przez największy polski portal, zapraszany stale do telewizji informacyjnych, zapraszany przez duże telewizje do programów mainstreamowych prowadzonych przez największych telewizyjnych celebrytów, goszczący nawet w telewizjach śniadaniowych - po ostatnich głosach krytycznych ze strony sowich sympatyków zapowiedział im, że nadal będzie mówił o Hitlerze ponieważ media go ignorują i tylko w taki sposób może przyciągnąć uwagę tych mediów.


i to wg mnie najlepsze podsumowanie JKM.
 
Do góry Bottom