Krótkie pytanie od nooba - dlaczego Korwin jest tak nieskuteczny?

N

nowy.świt

Guest
Jednak Korwin skuteczny na pohybel ujadającym libertyńskim, czerwonym i dziennikarskim gadom
u-ulu2.gif
 

tomky

Well-Known Member
790
2 038
Mi się teraz marzy szeroka kampania informacyjna oparta na liczbach, np.
- wyliczenie na ile kasy/czasu przeciętny podatnik został orżnięty w ukrytych podatkach podczas nierządu tuska.
- na ile kasy/czasu przeciętny podatnik zostanie orżnięty w ukrytych podatkach jeśli tusk będzie nierządził np. przez następne 10 lat
- dług publiczny na płatnika podatków i symulacja wzrostu przez następne 10 lat

Korwiniści sobie mogą orać jak dotąd komuchów w TV ile wlezie, ale wygląda na to, że nie wpływa to jakoś znacząco na wyborców tuska: ~32% na złodziei w wyborach?! WTF

Mi się marzy zmiana kierunku przesłania z : "komuchy rządowe kradną" na "ziomal, zostałeś okradziony na sumę X, w ostatnich 8 latach musiałeś zapierdalać np. 4 lata aby zapracować na ukryte podatki i prawie 2 lata na jawne podatki. Jesteś pieprzonym niewolnikiem tuska"
 

Zbyszek_Z

Well-Known Member
1 021
2 466
I tak się skończy na tekstach w stylu "Populistyczne gadki kuca, który się nasłuchał Korwina i nic nie wie o życiu." "Wszędzie mają podatki, może mamy mieć Somalię?" "Mi też się nie podoba obecne państwo, ale likwidacja podatków to najgłupszy pomysł." "Po pierwsze nie okradziony, bo państwo nie jest złodziejem, a podatki kradzieżą, tylko solidaryzmem, opłatą za życie w społeczeństwie, darmową szkołę, służbę zdrowia, komunikację, wojsko i policję wynikającą z umowy społecznej i demokracji." "Ok, znieśmy podatki, za co ja poślę dziecko do szkoły, za co opłacę operację raka?" "Niewolnikiem? sami ich wybraliśmy, a jak nie byleś na wyborach to miej pretensje wyłącznie do siebie."
 
Ostatnia edycja:

tomky

Well-Known Member
790
2 038
Mam wrażenie że jawny podatek czyli ~20% w zupełności wystarcza na funkcjonowanie państwa bez szaleństw.
Jeśli się mylę popraw mnie :)
 

orcen92

Active Member
151
205
Wczorajsza rozmowa u Kraśki potwierdziła, ze ludzie nie kupują gadki o kradzieży na podatkach, bo drogi, służba zdrowia, emerytury i 90% świata ma podatki.
Niemniej, gdyby naprawdę merytorycznie bombardowali ludzi takimi liczbami, to może parę procent przybędzie.
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 794
8 466
Wreszcie jakieś słowa przychylne Korwinowi. Jan Maria "Niemcy mnie biją" Rokita o JKM:

Bo bez wątpienia taka jest właśnie w nieodległym czasie najbardziej prawdopodobna perspektywa dalszej kariery Korwina. Wywalczenie sobie przezeń brukselskiej trybuny dla ekscentrycznych filipik jest bodaj nawet więcej, aniżeli spełnieniem jego politycznych marzeń. Korwin jest bowiem o wiele bardziej inteligentny, niż nieco mongołowata Francuzka Marine Le Pen i nieporównanie bardziej dowcipny, niźli słynny na całym kontynencie Brytyjczyk Nigel Farage.

Korwin to raczej doktryner, który jak chyba nikt inny w polskiej polityce, nie zmienił swoich skrajnych i jednoznacznych poglądów od 1989 roku, wierzący w niezwyciężalną moc twardych, jednoznacznych wartości i racji.

Jakby na to nie patrzeć, ta podmiana na skrajnym skrzydle polskiej polityki nie powinna jej wyjść na gorsze. W czasach, gdy w życiu publicznym dominują oportuniści i bezideowcy, Korwin – z całym swoim ujawniającym się od czasu do czasu szaleństwem – jest jednak jakąś odtrutką na ten stan rzeczy. Jest politykiem, który nawet jeśli mówi rzeczy z perspektywy ogółu dziwne, to mówi je z tej przyczyny, że w nie po prostu wierzy, a nie wyłącznie dlatego, iż sądzi, że na nich można coś ugrać.
 

deith

Active Member
230
169
Niby wszystko fajnie, ale trochę mi przykro po wyborach. Już abstrahując od poglądów gość który oficjalnie przyznaje się, że ma w dupie to co mówi - dostaje ponad 30%. Cholera, przecież to jakaś niesmaczna bajka jest.
 
648
1 212
Pada pytanie o pogrzeb zmarłego wczoraj generała Jaruzelskiego. Ma on mieć charakter państwowy i z honorami. - To mu się należy. Był dobrym generałem - odpowiedział Janusz Korwin-Mikke. - Ale był politykiem, który zmarnował szansę. Gdyby zrobił to samo co Pinochet, Polska byłaby dziś trzy razy bogatsza niż Niemcy i byłby noszony na rękach. A on zrobił stan wojenny. Nie miał pojęcia o polityce i gospodarce. I nie miał odwagi, by słuchać swoich dobrych doradców - stwierdził JKM.
 

pikol

Od humanitarystów nie biorę.
1 004
1 635

Mnie nie dziwi ta wypowiedź. Korwin od zawsze propsuje komuchów z PRLu za to, że nie byli demokratami :)
 

Denis

Well-Known Member
3 825
8 517
Ale chyba rozumiesz co miał na myśli odpowiadając na pytanie o legalizacji?
 
Ostatnia edycja:

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
To może wyjaśnię, bo punkt widzenia Korwina pokrywa się w tym miejscu 100-procentowo z moim własnym. Chciałbym to bardzo mocno podkreślić - z moim własnym poglądem, że ewentualna legalizacja np. marihuany, to wynik rządowego zezwolenia w sprawie, w jakiej rząd nie powinien nawet się wypowiadać, a co dopiero wtrącać.
Dlatego Korwin jest przeciwnikiem legalizacji, w czym jest bardziej libertariański niż niektórzy wolnościowcy.

Przy okazji napiszę kolejny raz: wszystkie ugrupowania, grupki, jakieś gówniane ruchy wołające o LEGALIZACJĘ marihuany, to banda ludzi o mentalu niewolnika. Jak to jest możliwe, by wolnościowiec jęczał i skamlał jak parszywy pies do rządu, by ten łaskawie zezwolił mu decydować, co wkłada do gęby lub co wdycha!! LEGALIZACJA=OPODATKOWANIE!

W tej materii nie przyjmuję żadnej kontrargumentacji. Amen.
 
Ostatnia edycja:

Szynka

Złota szynka wolnego rynku.
1 209
2 055
Jakoś mi się nie wydaje, że o to chodziło Iwaszkiewiczowi... Poza tym, mnie osobiście razi również zdecydowane nie dla aborcji.
 

Grzechotnik

Well-Known Member
988
2 223
@Amel, rozumiem, ale to jednocześnie nie oznacza, że jest on zwolennikiem depenalizacji. I zapewne nie jest, skoro nie dopowiada tego odpowiadając na to pytanie.
 

Zbyszek_Z

Well-Known Member
1 021
2 466
Nam szczerą nadzieję, że to samo myślał ów poseł bo oddałem na niego głos nie mając wielu informacji o jego poglądach.

@tomkiewicz, Dla mnie walisz sloganami. Bo jak ktoś chce legalizacji to niewolnik proszący się pana, ale jak ktoś chce depenalizacji (zapewne to masz na myśli) to już silny, wolny człowiek? No, państwo zezwala w sprawie, w której rząd wcale nie powinien się wtrącać. To prawda, ale czy z depenalizacją jest inaczej? Zawsze jak państwo ustawą się czegoś czepi to ustawą trzeba się odczepić (o ile nie obali się siłą rządu bądź nikt nie będzie chciał respektować prawa). Co to za różnica? I tu, tu mamy ustawodawcę, który coś tam dopisuje czy wykreśla. Tyle. Zawsze będzie można coś dopisać bądź wykreślić więc nie ma mowy aby nie móc niczego zakazywać o czym mówi Korwin. Znajdzie się odpowiednia grupa to zabronią niezależnie od tego czy było zalegalizowane czy depenalizowane.
Czemu legalizacja = podatki a depenalizacja nie? Jedno i drugie może, ale nie musi być opodatkowane.
 
Do góry Bottom