KORWiN, KNP, JKM, Koliber - bieżące newsy i ciekawostki

kran

Well-Known Member
703
698
Czy można być prezesem ZUS nie będąc jednym z ONYCH?
a o tym nie wiedziałem i może to odpowiedz być na moje pytanie dlaczego przedsiębiorcy nie głosują na Gwiazdowskiego???Hołownia zabrał Konfie dużo wyborców a dlaczego tego nie zrobił Gwiazdowski. bo może Gwiazdowski nie wspierał drobnych przedsiębiorców tylko bogate wielkie firmy????
 

kran

Well-Known Member
703
698
A co tam panie Bezprawnik nadaje??
Ostatnie poczynania Konfederacji, Krzysztof Bosak jako flagowy okręt tego ruchu i „królewski mariaż” z Kają Godek dobitnie dowiodły polskim przedsiębiorcom, że nie jest to ruch liberalny, na który liczyli.

Janusz Korwin-Mikke od lat zagospodarowuje sporą część liberalnego elektoratu. Jest jednak politykiem, którego trudno traktować z należytą powagą. Miewa bardzo mądre i przenikliwe diagnozy, które na dodatek cechuje duża sprawdzalność. O tym pamiętają jego zwolennicy. Problem w tym, że na każdą taką diagnozę przypada seria kontrowersyjnych, obraźliwych, a na dodatek odbiegających od rzeczywistości bon motów, które bez mrugnięcia okiem wypowiada przy różnych okazjach. Nie tylko stawiane tam tezy, ale też kompletne nieobycie społeczne „Korwina” jest odstraszaczem dla wielu potencjalnych wyborców. Mówienie, że paraolimpiada nikogo tak naprawdę nie obchodzi, jakkolwiek pewnie wielu po cichu się z tym zgadza, to nie jest rzecz, którą wypada mówić. Tak po prostu.

Korwin jest jak krowa – nie zmienia poglądów​

„Korwin” nie rozumie, że pewnych rzeczy nie należy robić, że wykraczają one poza kanon powszechnie przyjętych zachowań nie tylko z punktu widzenia człowieka, ale przede wszystkim – polityka. Rozbrajająca szczerość potrafi być intrygująca i pociągająca dla młodych ludzi, ale nierzadko działa nawet wbrew interesowi narodowemu Rzeczpospolitej. A cytaty polityka lubią przywoływać rosyjskie media.


Bardzo ciekawą postacią na polskiej scenie liberalno-politycznej jest prof. Robert Gwiazdowski, jego koncepcje zasiewają naturalny ferment nawet w gronie liberałów, co jest dobre i intelektualnie stymulujące. Obowiązkowa postać, jeżeli patrzeć przez pryzmat ciała doradczego albo eksperta. Rzecz w tym, że oryginalny „sposób bycia” i specyficzna charyzma Gwiazdowskiego sprawiają, że w wypowiedziach publicznych potrafi jawić się niczym pretensjonalna postać z Downton Abbey. To w konsekwencji sprawia, że jest niewybieralny, co potwierdzili przy krótkiej próbie wyborcy oraz scenarzyści serialu, ostatecznie obsadzając Michelle Dockery w roli Lady Mary.

Nie ma co się oszukiwać, będzie kolejna kadencja pisowców.
 

alfacentauri

Well-Known Member
1 164
2 172
@up
Bosak zastanawia się nad użytecznością terminu „wolnościowiec”. I dobrze. Niech się inni też zastanawają, bo to tak jak z terminem „narodowiec”. W radykalnie nacjonalistycznych środowiskach są tacy co gardzą słowem „narodowiec” bo im się kojarzy ono z postgiertychowskimi lalami jak Bosak, które dla nich są zbyt mało nacjo. Oni są dumnymi nacjonalistami i czasami przekręcają wyraz „narodowiec” na „narodupowiec” czy jakoś tak. I można by brać przykład z nich. Będąc dumnym libertarianinem gardzić słowem „wolnościowiec”. Bo „wolnościowiec” został zawłaszczony przez jakiś podtyp Konfederaty. Wielbiciela partii, która z jednej strony pozuje na walczącą o wolność przeciwko państwu, a która z drugiej strony dąży do ograniczenia swobody i rozszerzenia przywilejów dla władzy. Przykład z ostatnich dni:

W mediach głośno jest o wygranej Konfederacji z Facebookiem. To jednak nie koniec sprawy, a spektakularny początek. Sąd zdecydował, że Facebook ma przywrócić pełen profil partii ze wszystkimi ustawieniami z 5 stycznia i nie może go blokować. To pierwsze takie postanowienie zabezpieczające. Pozew partii nie ogranicza się do żądania przywrócenia strony. Zmierza do zakazania prywatnej cenzury wobec partii, jej posłów, senatorów, a nawet prezydenta. Dlaczego jest ważny, mówi Prawo.pl autor pozwu.

Czytaj więcej na Prawo.pl:
 

ckl78

Well-Known Member
1 881
2 035
Korwin-Mikke poza komisją obrony narodowej.

W czwartek wieczorem Sejm głosował nad zmianami w składach komisji sejmowych. Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki zgłosił wniosek, aby nad kandydaturą Janusza Korwin-Mikkego do komisji obrony narodowej głosować odrębnie.

Sejm odrzucił kandydaturę posła Konfederacji Janusza Korwin-Mikkego na członka sejmowej komisji obrony narodowej.
Głos za oddało ośmiu parlamentarzystów (wszyscy należący do klubu Konfederacji). Przeciw było 304 posłów. 132 osoby się wstrzymały. Janusz Korwin-Mikke wstrzymał się od głosu. W głosowaniu nie wzięli udziału m.in. Konrad Berkowicz i Robert Winnicki.

"Ruska onuca Janusz Korwin-Mikke chciał pracować w sejmowej komisji obrony narodowej. Cel wiadomy. Byłem przeciw, nie powołaliśmy go" - przekazał w mediach społecznościowych Tomasz Trela z Lewicy.

Wynik głosowania skomentował w sieci sam zainteresowany. "Może to i dobrze: byłby jakiś wyciek informacji i mieliby na kogo zwalić..." - stwierdził Janusz Korwin-Mikke.

Źródło – Wirtualna Polska.
 

T.M.

antyhumanista, anarchista bez flagi
1 410
4 438
Leszek Szymowski na FB o JKM:

Korwin Mikke: konieczna emerytura

Janusz Korwin - Mikke przekaże władzę w partii Sławomirowi Mentzenowi. To najlepsze co może zrobić dla swojego ugrupowania i dla idei, które głosi.

Do Janusza Korwin - Mikkego mam stosunek ambiwalentny. Z jednej strony cenię go za odwagę osobistą, za mówienie tego, co myśli, za formułowanie jasnych, logicznych i spójnych przekazów. Jest to człowiek, który nie płynął z głównym ściekiem polskiej polityki, nie zmieniał poglądów jak chorągiewka, byle tylko dorwać się do władzy. Znając Korwina (prawie 20 lat) wiem też, że miał słabość, któa go gubiła: niczym od narkotyków zależny był od mediów, był gotów zrobić wszystko i palnąć każdą głupotę, byle tylko o nim mówiono. Stąd te jego wypowiedzi o gwałconych kobietach, putinizmy, obrażanie niepełnosprawnych itp. Z punktu widzenia politycznego, było to bez sensu, bo zrażało niepotrzebnie wyborców, odbierając kolejnym mutacjom partii Korwina poparcie. Sukces Konfederacji w wyborach w 2019 roku był wynikiem m.in. tego, że Konfederacja nie była - jak wcześniejsze partyjki Korwina - teatrem jednego aktora. A sukces kolegi Bosaka (czwarte miejsce w wyborach prezydenckich) był m.in. efektem tego, że wycofano do tylnego szeregu Korwina. Trzeba było korzystać z tego, co u niego dobre (hasła wolnościowe) jednocześnie nie wpuszczając go na pierwszy szereg, gdzie znowu mógł palnąć jakąś głupotę. "Niedościgniony mistrz w zrażaniu do swoich idei nawet tych, którzy są do nich najbardziej przekonani" - zauważył słusznie Rafał Ziemkiewicz, były współpracownik Korwina.

Korwin się postarzał, biologia robi swoje, za miesiąc skończy 80 lat. To nie jest już wiek politycznej aktywności. Korwin odejdzie, przekazując schedę w partii Sławkowi Mentzenowi. Czy to dobre posunięcie? Znakomite. Korwin - Mikke nie ugra już nic więcej ponad to, co ugrał a jego ugrupowanie wymaga zmian, które pozwolą powalczyć o wyborczy sukces.

Co jest największą zasługą Korwina? To, że stworzył jedyne w Europie ugrupowanie polityczne odwołujące się do cywilizacji łacińskiej, używające na serio haseł "wolność, własność, sprawiedliwość, niepodległość itp. Największą, życiową zasługą Korwin - Mikkego jest to, że nie dał zamknąć Polaków w okowach myślenia socjalistycznego, że mamy setki tysięcy ludzi, którzy nie dopuszczają do siebie wyłącznej alternatywy między PiS a PO czyli miedzy socjalizmem pobożnym a bezbożnym. Gdyby nie barwny i zabawny Korwin - jego wolnościowe poglądy w ogóle nie funkcjonowałyby w przestrzeni publicznej. I to byłaby wielka strata dla Polski.

Jednocześnie jednak Korwin - charyzmatyczny intelektualista - nie miał pomysłu na to w jaki sposób wcielić swoje ideały w życie. Na polu teorii mówił rzeczy bardzo słuszne, na polu praktycznym ponosił porażkę za porażką, zawsze na własne życzenie. Nie wykonał żadnej pracy organizacyjnej, nie stworzył struktur terenowych, think - tanku, zaplecza doradców itp. Stworzył pewien nurt ideologiczny, wolny od socjalizmu, na którym wyrosnąć może siła polskiej prawicy ale nie poradził sobie organizacyjnie.

Teraz trzeba kogoś, kto te idee wprowadzi w życie. Oby Mentzenowi się udało.
 
Ostatnia edycja:
Do góry Bottom