MaxStirner
Well-Known Member
- 2 775
- 4 721
Nie mówię o czym innym, 150/razy o tym samym, że ludzie glosowali na konfe bo "spodobała im się" WSPOLNA lista Narodowców i Korwina - nie narodowców osobno czy Korwina osobno. I nie glosowal źaden beton tylko zwykle Janusze. Po "połowie" czesc za nacjo z korwinistami a czesc za korwinistami z nacjonalistami - każdy element grał tu role Prosta teza, a udowodnic da sie zadaje sie już niedługo. Tyle.Ale teraz mówisz o czymś innym, o wykorzystaniu propagandowym ksenofobii itp. To jest inna sprawa i powiedzmy sobie, że powstanie całej Konfederacji to był taki sojusz ksenofobów. Partia Korwin na kilka lat przed powstaniem Konfederacji tylko na tym bazowała w propagandzie i miała znacznie większe poparcie od Ruchu Narodowego. Nawet nie musieli dobijać RN, on był tak słaby. Jednak wyciągnęli do niego rękę by im pomóc i stworzyć wspólną ksenofobiczną partyjkę.
Ja natomiast odnosiłem się do Twojej wypowiedzi, że:
i Twojego niedowierzania, że Narodowcy mieli mikroskopijny elektorat i był przepływ głosów od Korwina
I to cały czas Ci tłumaczę. Dla większości elektoratu tej śmiesznej partyjki to nie ma znaczenia na kogo konkretnie głosuje.
Rozkład otrzymanych mandatów nie wynikał z tego jaki elektorat wniosły poszczególne składowe Konfederacji a z tego jak były skonstruowane listy wyborcze.
Postanowiłem sprawdzić reprezentanci jakich ugrupowań dostali pierwsze miejsca na listach wyborczych Konfederacji. Myślałem, że w materiałach promocyjnych z wyborów będzie wyraźnie zaznaczone skąd się kto wywodził, a o dziwo okazało się, że nie zawsze tak było, więc wygląda, że tylko chętni się z tym obnosili i przypuszczam, że wielu pikników nawet nie wiedziało na reprezentanta kogo głosuje. Ja trochę się wysiliłem i pogooglowałem tych kandydatów. Wyszło mi tak, że na 41 okręgów wyborczych jedynki otrzymało:
- co najmniej 15 działaczy KORWINA
- jeden facet co był w Samoobronie i UPRze, więc może Korwinista, ale Braun też był w UPRze, więc w sumie nic nie jest pewne
- 14 działaczy Ruchu Narodowego
- jakaś patriotyczna kobieta, przypuszczalnie RN, ale nie tylko tam znajdują się takie osoby
- 4 osoby ze środowiska Brauna
- 1 gość co był w PSLu i u Kukiza,
- 1 gość z Partii Kierowców
- 1 gość z jakiegoś Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin
- 2 osoby bezpartyjne
- 1 osoba, o której nie znalazłem żadnych politycznie istotnych informacji.
Można więc stwierdzić, że na listach były 2 porównywalne liczebnie, dość licznie reprezentowane ugrupowania, jedno około 4 krotnie mniejszej liczbie kandydatów + jakiś symboliczny plankton.
Uzyskano 11 mandatów rozłożonych 5:5:1, więc na oko dobrze to odwzorowuje układ na listach wyborczych. Narodowcy dobrze negocjowali. To jest tajemnica ich sukcesu.