KORWiN, KNP, JKM, Koliber - bieżące newsy i ciekawostki

[Agent_USA]

Żadna kobieta nie lubi być gwałcona. Chcę podkreślić że gwałt to głęboka trauma dla kobiety czasem do końca życia.
Z definicji gwałt to nie jest zabawa w jakieś formy bdsm gdzie ludzie obustronnie się zgadzają na ostrą jazdę.

Jak dla mnie korwin coś ma na bani z tym gwałceniem kobiet i głaskaniem dziewczynek przez pedofilów.

 

[Mad.lock]

ok, jestem w stanie zrozumieć mówienie że Hitler to socjalista bo to prawda (NSDAP-nie da się ukryć)
jestem jakoś w stanie zaakceptować tą nieszczęsną monarchie korwinistyczną choć z bólem serca bo jestem demokratą

ale idź potem dziewczynie się przyznaj że głosowałeś na koriwna jak on gada że "kobieta lubi być trochę gwałcona" :/

ok. rozumiem jak by jeszcze powiedział coś w stylu "no może źle to trochę zabrzmiało chodziło mi że kobieta..." ale on gada że "no oczywiście"

Dokładnie to powiedział tak:
"Kobiety zawsze udają, że pewien opór stawiają i to jest normalne. Trzeba wiedzieć, kiedy można, a kiedy nie."
I tak:
"Gdyby pan się znał trochę na kobietach, to by pan wiedział, że zawsze się troszeczkę gwał..."
Więc tych traumatyzujących psychikę kobiety gwatłów to tu trzeba się nieźle naszukać i wybiórczo zinterpretować.

 

[Agent_USA]

tak czy inaczej nie powinien używać słowa "gwałt" moim zdaniem

 

[Denis]

Żadna kobieta nie lubi być gwałcona. Chcę podkreślić że gwałt to głęboka trauma dla kobiety czasem do końca życia.

Bo nikt nie lubi być gwałcony i sadomasochizm nie ma nic wspólnego z gwałtem.Otóż niektórzy ludzie lubią być gwałceni.
Dotyczy to i kobiet i niektórych facetów. Niektóre kobiety wolą gwałcić, a inne być gwałcone. Z facetami tak samo.
Nie odmawiaj ludziom prawa do lubienia gwałcenia lub bycia gwałconym.

 

[Agent_USA]

Ehh, interpretacja słowa "gwałt" może być niejasna. Chociaż moim zdaniem gwałt to jednak czyn wbrew woli.
To chyba trochę jakby socjalista Ci powiedział "każdy lubi być troszeczkę okradany".

 

[Denis]

Niektórzy lubią być okradani. Bierność to akceptacja kradzieży. Tak samo jak brak obrony to akceptacja gwałtu.

 

[Cngelx]

Nie odmawiaj ludziom prawa do lubienia gwałcenia lub bycia gwałconym.

Gwałt prawem, nie towarem!

 

[simek]

Rozwala mnie to roztrząsanie słów Korwina, jakby to był co najmniej papież. Cokolwiek nie powiedział o tym gwałcie, to na pewno nie ma zamiaru zmieniać kodeksu karnego wykreślając z niego odpowiedzialność za gwałt, a ból dupy jest taki, jakby coś takiego deklarował, do pary z ustawą zakazującą kobietom pracy.

 

[Denis]

@simek
"Słowa potrafią zranić bardziej niż niejeden kałach" - Stéphane "Charb" Charbonnier...

 

[kalvatn]

 

[GAZDA]

takiego prezydenta nam potrzeba.

może tobie, ja nie potrzebuje prezydenta...

 

[Rebel]

Na koniec jeszcze kandydat PL poparł zwolennika monarchii, silnego państwa, państwowych lotów na Marsa i wysyłania żołnierzy do Afryki żeby sobie potrenowali na murzynach.

He he he.

Co nie tak ze zwolennikem monarchii? Jeśli libertarrianin nie jest anarchistą (a partia libertariańska nie była anarchistyczna) to państwo minimum może być też monarchią.
Dobry ruch panie Deska!

A z tym gwałtem to był przecież wyrwany z kontekstu cytat ze starej książki Korwina w której opisywał życie w rodzinie. Z kontekstu wynikało że chodzi o rodzaj gry wstępnej a nie żadne patologie.

 

[libertarianin.tom]

Kiedyś powiedział że jak już się staniemy niewyobrażalnie bogaci w jego państwie trzeba będzie społeczeństwo "odtłuszczać" takimi projektami. Pamiętam, że nawet komuch Cokeman mu to kiedyś wypomniał na jakimś spotkaniu. Ale to było ładnych parę lat temu.

Na koniec jeszcze kandydat PL poparł zwolennika monarchii, silnego państwa, państwowych lotów na Marsa i wysyłania żołnierzy do Afryki żeby sobie potrenowali na murzynach.

Co do monarchii to nie jest to zadna skaza. Wielu libertarian uwaza monarchie albo wolnorynkowa dyktature za lepsza od demokracji (moze nie w kazdej sytuacji, ale jednak). W sumie coraz wieksze grono libow przestaje wierzyc w demokracje. To czy mamy doisc do libertarianizmu droga demokracji, monarchii, rewolucji, secesji etc. to szczegoly dotyczace drogi doiscia do celu. Nic one nie mowia o samym celu (osobiscie tez uwazam, ze monarchia jest nieco lepsza od demokracji, szczegolnie w kwestiach gospodarczych). Nawet koszerne strony libow maja o tym artykuly: http://libertarianin.org/libertarianska-monarchia/

Co do reszty: Wiesz co, ja tez te rewelacje odkrylem jakies 5 lat temu. Strasznie mnie to wkurwilo bo wczesniej przez wiele lat bylem pewny, ze JKM jest klasycznym przykladem zwolennika panstwa minimum. Niestety okazalo sie, ze jest za cenzura w ogolnodostepnej TV, lataniem w kosmos za pieniadze podatnikow (ale nie teraz! tylko w odleglej przyszlosci!), podwyzszeniem podatkow (rowniez w odleglej przyszlosci), imperializmu (tez nie teraz, tylko po wzbogaceniu sie), podwyzszeniem zarobkow szpicli, etc. Nie lubie tez jego pogladow na prywatyzacje (wole czysto libertarianskie uwlaszczenie). Przez jakies 2-3 lata stalem sie zacieklym wrogiem JKM-a i czesto obsmarowywalem go na Frizonie. Jednak jak sobie to przemyslalem to doszedlem do wniosku, ze mimo wszystko Korwina warto poprzec. Jest wiele powodow:

1) jest znienawidzony przez naszych okupantow
2) punkt pierwszy to oczywiscie nie wszystko. Ziuganov w Rosji tez nie jest faworytem Kemla ale bym na niego nie glosowal! Tak wiec drugi wazny punkt to to, ze w 80% program JKM-a jest zbieznym z libertarianizmem...
3) ...a pozostale 20% nie uda mu sie wprowadzic bo dotyczy czasu "po osiagnieciu wysokiego rozwoju". A Korwin jest juz na tyle stary, ze on tego rozwoju nie doczeka!!! Zanim bedzie mial szanse na wprowadzenie ponownie wyzszych podatkow to on juz bedzie 5 metrow pod ziemia. A jego wspolpracownicy bynajmniej nie wierza w te szalone 20% jego pogladow! (co widac z czytania forum na stronach Korwina/KNP). [P.S. Watpie czy sam Korwin wierzy w te brednie...]
4) nawet jesli Korwin dozyje czasu, w ktorym Polske 'bedzie stac" na podatkowanie i loty w kosmos" i naprawde bedzie chcial nas ponownie POdatkowac, to w momencie kiedy powie "od jutra podatki w gore! i lecimy na Marsa!", na ulice wyjda wzbogaceni na wolnym rynku libowie w maskach Guya Hawksa i kalaszach w rekach z haslem: "To juz koniec Janusz! Czas na akap!". A jesli stary, trzeszczacy sie Korwin bedzie sie opieral to "nasi" ludzie w KORWIN-ie go "przekonaja" (dataskin wyciagnie giwere, przystawi do skroni Krula i da mu propozycje nie do odrzucenia: "Zrzekasz sie Janusz wladzy po dobroci to na twoja pamiatke powiesimy twoj portret na Wawelu, zeby sobie wisial tam po wsze czasy. A jak sie nie zgodzisz...to sam tam bedziesz wisial!" . I tak oto nastanie upragniony akap. Jesli jednak Krula teraz nie poprzemy to bedziemy wkrotce zyli jak Chinczycy za Mao Zedong'a....i narzekanie na loty w kosmos nawet nam do glowy nie przyjdzie (a juz napewno nie na jezyki...).

 

[Liberbarian]

Ja bym takich rzeczy nie brał na poważnie... Korwin 1.)najpierw gada potem myśli 2.) chyba uważa, że nie ma prawa przyznać się do błędu. To połączenie prowadzi do przezabawnych sytuacji... Zresztą mówił też np. że dowodem na to że w Chinach nie ma w pełni wolnego rynku jest brak Chińczyków na Marsie, bo prywatne firmy już by to zrobiły:> Także spoko, korwinizmy korwinizmami, ale wizja jaką ma krul jest jasna i słuszna. Bardziej się martwię o jego władzę w partii.
A tak poza tym, to bardzo fajna dyskusja ze Święcickim, dawno takiej nie było. Szkoda tylko że nie przyjebał jakimś konkretem, kiedy tamten zaczął sugerować, że agresywne lobby w USA to jakieś fantasmagorie.

 

[Alu]

Co do monarchii to nie jest to zadna skaza.

Jak na umiarkowanego komucha to oczywiście żadna skaza, ale PL jest prodemokratyczna i raczej niechętna Korwinowi. Miałem na myśli głównie ich frajerstwo w doborze partnerów (najpierw ludzie z DB, którzy ich wystrychnęli na dudka w wyborach do PE a teraz Deska - słaby merytorycznie i wypaczający pojęcie libertarianizmu a teraz jeszcze jak na złość im poparł Korwina).

 

[piezol]

- Kto to Konrad Szpanelewski? Pana syn?
- Śłubny. Pikanterii dodaje fakt, że zarówno w sensie katolickim, jak i formalno-prawnym

 

[Mad.lock]

A jak tam odpowiedź pana poważnego do unioposła Farage'a? Dotarła już do odbiorcy?

- Kto to Konrad Szpanelewski? Pana syn?
- Śłubny. Pikanterii dodaje fakt, że zarówno w sensie katolickim, jak i formalno-prawnym

I jak widać genetycznym też.

 

[dataskin]

Tymczasem - władza już tak się rozzuchwaliła, że niczym każdy reżym totalitarny - fizycznie, DOSŁOWNIE knebluje usta wszelkim przejawom opozycji czy "nieprawomyslności".

Polecam to nagranie (jeśli ktoś ma schrzaniony odtwarzacz, to informuję że należy przewinąć do 1:28):

Sceny z poniższego nagrania przypominają te, znane z Białorusi czy z Rosji, a nie - z kraju który określa się mianem "europejskiego".

Bronek jeździ po Polsce i każe zamykać za posiadanie krzesła, a innych siłą kneblować za okrzyki. Wypada pogratulować kampanii prezydenckiej.

 

[kalvatn]

A jak! 250 tys podpisów pieprzonych urzędasów Bronka

 

[libertarianin.tom]

Hey, dataskin, moglbys Korwina zapytac o co mu znowu chodzi w tym artykule:

http://nczas.com/publicystyka/jakie-powinno-byc-wojsko-polskie/

"Będę chciał, by 1/3 tej liczby stale przebywała poza granicami kraju, uczestnicząc w jakichś wojnach; żołnierz siedzący w koszarach demoralizuje się – a przy tym, przypominam: w wojsku będą wyłącznie ci, którzy lubią się bić! Wynajęcie jakiejś armii odbywać się powinno na zasadach komercyjnych. Muszą zostać pokryte koszty sprzętu i transportu; cała reszta to czysty zysk. Żołnierze w koszarach też muszą jeść, ogrzewanie koszar w kraju kosztuje – a tam w dodatku otrzymujemy bezpłatnie poligon z przeciwnikiem szkolącym naszych żołnierzy za darmo!"

Raz JKM mowi, ze Polska nie powinna sie mieszac w sprawy innych krajow (i np. polibertariansku mowi, ze nie nalezy wysylac zolnierzy na Ukraine), a potem pisze takie farmazony o wysylaniu zolnierzy zagranice zeby sobie "pocwiczyli" :-/. What's that?! (w przeszlosci czesto ta glupote pisal, ale po co on to robi tuz przed wyborami?! Szczegolnie, ze wszystkie liby i wiekszosc Polakow w ogolnosci jest przeciwna wysylaniu Polskich zolnierzy za granice...).