Mi wystarczy obecność w KNP takich tuz jak Szpanelewski czy Samborski do oceny tej organizacji. Nie wspominam o Wilku i o dziwnej wizycie Ziemkiewicza w głównej siedzibie.
Chociaż Żółtek to cwana bestia i dobrą gadkę sprzedał. Może nabrać lub zasiać wątpliwość wśród niektórych, a już samo zasianie wątpliwości to wielki sukces dla manipulatora.
Co do Ruchu Narodowego - prawdziwa organizacja narodowa powinna być stowarzyszeniem i stanowczo odciąć takich ludzi jak Zawisza czy Winnicki od działania. Niech se kurwy zakładają partyjki i z ONR i Młodzieżą Wszechpolską - ale od Dmowskiego to wara. A można zebrać normalnych narodowców i to myślących - którzy nie traktują sanacji jak Boga oraz posrania jako drugiego Bożka. Nawet Braun takim narodowcem jest albo Jan Przybył. Nawet Michalkiewicz może w takim stowarzyszeniu działać.
Wolnościowcy muszą i działać oraz być obecni w takich środowiskach i być przeciwwagą dla lewackich ciot udających patriotów i będących zdrajcami Polski. Jeżeli ktoś jest patriotą to musi być za wolnym rynkiem i małymi przedsiębiorstwami. Nie ma innego rodzaju patrioty i innego spojrzenia na gospodarkę pod kątem patriotyzmu. A jak patriotyzm to lokalny. Dlaczego mam na przykład kochać Szczecin albo Gdynię w równym stopniu? Nigdy tam nie byłem i pierdolą mnie te miasta. To czy Praga zalana czy Budapeszt? Obchodzi mnie to w równym stopniu jak Gdańsk czy Szczecin. Naturalny patriotyzm to patriotyzm lokalny. Wszelkie inne patriotyzmy to sztuczne twory. Dlatego Ruch Narodowy jest sztucznym tworem i ma gówno wspólnego z patriotyzmem.
Chociaż Żółtek to cwana bestia i dobrą gadkę sprzedał. Może nabrać lub zasiać wątpliwość wśród niektórych, a już samo zasianie wątpliwości to wielki sukces dla manipulatora.
Co do Ruchu Narodowego - prawdziwa organizacja narodowa powinna być stowarzyszeniem i stanowczo odciąć takich ludzi jak Zawisza czy Winnicki od działania. Niech se kurwy zakładają partyjki i z ONR i Młodzieżą Wszechpolską - ale od Dmowskiego to wara. A można zebrać normalnych narodowców i to myślących - którzy nie traktują sanacji jak Boga oraz posrania jako drugiego Bożka. Nawet Braun takim narodowcem jest albo Jan Przybył. Nawet Michalkiewicz może w takim stowarzyszeniu działać.
Wolnościowcy muszą i działać oraz być obecni w takich środowiskach i być przeciwwagą dla lewackich ciot udających patriotów i będących zdrajcami Polski. Jeżeli ktoś jest patriotą to musi być za wolnym rynkiem i małymi przedsiębiorstwami. Nie ma innego rodzaju patrioty i innego spojrzenia na gospodarkę pod kątem patriotyzmu. A jak patriotyzm to lokalny. Dlaczego mam na przykład kochać Szczecin albo Gdynię w równym stopniu? Nigdy tam nie byłem i pierdolą mnie te miasta. To czy Praga zalana czy Budapeszt? Obchodzi mnie to w równym stopniu jak Gdańsk czy Szczecin. Naturalny patriotyzm to patriotyzm lokalny. Wszelkie inne patriotyzmy to sztuczne twory. Dlatego Ruch Narodowy jest sztucznym tworem i ma gówno wspólnego z patriotyzmem.
Ostatnia edycja: