KORWiN, KNP, JKM, Koliber - bieżące newsy i ciekawostki

[Denis]

Wiplera łatwo zniechęcić. Ma słomiany zapał. Agentura coś zdziała w tym kierunku. Wystarczą słabsze sondaże i słaby wynik w wyborach parlamentarnych. Jak kuce dadzą dupy to i Wipler opuści Korwina. To jest ostatnia szansa dla Korwina i jego partii. Jak teraz przegra to przegra na amen. Jedyna nadzieja w odpowiedniej indoktrynacji młodych ludzi, bo to akurat robił masowo i przez całe życie. Strach mi tylko jednego... Jak opuszczą Korwina wszyscy lub zostaną podstawione konserwy typu Wielomski to może faktycznie ześwirować i dostarczyć rozrywki telewizorni. Bo Korwina to najprawdopodobniej czeka. Albo śmierć w samotności i alienacji albo śmierć wśród hien. Jedyna nadzieja w takich ludziach jak Berkowicz. Jak tacy opuszczą Korwina to mogą być niezłe jaja.
Ewentualnie przesiąknięta kochanka może trwać na straży liberalnego Korwina z jego normalną twarzą i odganiać hieny... Albo sama być z watahy.

 

[tolep]

Nieco niepokoi mnie odpuszczenie kwestii ideowo-programowych w ciągu ostatnich miesięcy. A u kuców z ideowością, czy też może ze świadomością ideową, nie jest idealnie.

 

[Denis]

Ból dupy z dawnych lat.

 

[Inn Ventur]

KNP ogłosi kandydata w środę.

 

[dataskin]

Wiplera łatwo zniechęcić. Ma słomiany zapał. Agentura coś zdziała w tym kierunku. Wystarczą słabsze sondaże i słaby wynik w wyborach parlamentarnych. Jak kuce dadzą dupy to i Wipler opuści Korwina.

Nie sądzę, wydaje mi się, że Wipler postawił sobie za cel budowę środowiska pro-wolnorynkowego i tego się będzie trzymał.
Mógł zostac w PiS, urządzać jedną-dwie konferencje na miesiąc, miejsce na listach wyborczych byloby zapewnione przy ułamku tych wysiłków które wkłada teraz, a hieny z Polityki, czy inne Hyrniki z polskiepiekielko oraz agentura nadal by go chwaliła za "bardzo konstruktywną pracę Sejmową" (czytaj: "za brak jakiegokolwiek przełożenia jego działań na rzeczywistość", czyli - za brak realnego zagrożenia z jego strony).

Tymczasem - popalił za sobą wszystkie mosty by spróbować działań w ramach niszowej partii, której poparcie oscyluje na granicy progu wyborczego, a która ma spore problemy organizacyjne, brak funduszy z budżetu, problemy wewnętrzne, itd.

I to właśnie zrodziło ból dupy całego estabilishmentu, prowokację agentury spod Enklawy, histeryczne ataki na łamach różnych mediów, bojkot, itd.

 

[tomislav]

Powyżej: jeden z najlepszych postów w tym wątku. Wieeelki lajk.

 

[Denis]

Chciałbym mieć taki optymizm.

 

[tomislav]

To bardziej kwestia logiki, niż optymizmu. Oczywiście, że nie zakładam 100% "czystości" Wiplera, ale osobiście nie mam żadnych powodów, by sądzić, że Wipler to kamikadze związany z Układem. Na razie jest tak, że lojalność i zaangażowanie posła skutkują sraczką u sitwy, która ANI RAZU nie wystąpiła personalnie przeciwko Marusikowi, Żółtkowi, a w szczególności Wilkowi - jak mniemam, kandydatowi na prezydenta z ramienia "KNP".

 

[Denis]

Nie chodzi mi o związanie Wiplera z Układem. A raczej o utratę olbrzymiego zapału po serii porażek lub zbyt słabych wyników w najbliższych wyborach. Być może Wipler rzeczywiście zamierza trwać i to niezależnie od niczego, ale jego dążenie do realnego wpływania i działania może wygrać i to mnie martwi. A Korwin nie jest gwarantem tego. Jego działalność jest bardziej edukacyjna. Korwin nie ma szans na realne istnienie bez buntu sporej części społeczeństwa. Kuce to za mało i brak im zdecydowania do walki na ulicach - bo takim sposobem ktoś prawdziwie anty może zaistnieć w obecnym systemie. Nie wierzę w metody pokojowe. Jak przyjdzie taki czas to i wyniki sfałszują albo innymi metodami jak pewnego polityka z Austrii. Ale głównym problemem jest powtarzanie tych samych błędów. Sojusze muszą być, ale z sojusznikami. Ruch Narodowy może na dłuższą metę zaszkodzić i być przyczyną kolejnych rozłamów oraz buntów. No i zapraszanie takich gostków jak Samborski - który podobno był uczciwy i nigdy nie zaprzedał ideałów, ale ja mu i tak nie ufam. On stał za tym sojuszem z PO - gdzie każdy ogarniał o co chodzi i kojarzył tych platfusów z Unią Wolności (takie tuzy jak Geremek czy Kuroń) i taki pomysł nie mógł wypalić z samego założenia. Potem przenosiny do PO i okej... Samborski może rzeczywiście był uczciwy i nadal był za obniżaniem podatków, ale jak to mam zweryfikować? Nie widziałem jego wpisów o niskich podatkach w NCzasie od jego odejścia, więc domniemaną uczciwość mam mierzyć w słownych zapewnieniach?
Tyle... I tak przeskoczyłem z jednego tematu do kilku.

 

[tomislav]

Osadowski nie ma prawa nawet wybrać koloru plecionki, ani poprosić o ostatnią szamę, że nie wspomnę o fajku.
Od 35min.04s.
W ogóle to warto wysłuchać całości, ale pod warunkiem, że układ nerwowy zniesie zachowanie Osadowskiego, bo po co się męczyć?

 

[Denis]

A sorki. Z tym Samborskim to jednak można sprawdzić. Tak mi wygląda na pierwszy rzut oka.
http://orka.sejm.gov.pl/ArchAll2.nsf/4RP/479

Jak będę miał dłuższą chwilę to dokonam weryfikacji.

 

[dataskin]

Samborski jest, afaik - w KNP. Został mianowany przez beton szefem warszawskich struktur. Chyba że coś się zmieniło w ciągu ostatnich paru dni i o czymś nie wiem..

 

[dataskin]

A tak z innej beczki, to które logo, Waszym zdaniem - najlepiej wygląda?

 

[tomislav]

Ja i moja Żoneczka postawiliśmy niemal bez wahania na #10.
Może być też 39 - tka. Piękne logo to 25, ale zbyt skomplikowane.

 

[Alu]

8, tylko bym zrezygnował z tego białego kółka i zostawił samego orła.

 

[kr2y510]

Osadowski nie ma prawa nawet wybrać koloru plecionki, ani poprosić o ostatnią szamę, że nie wspomnę o fajku.

W Dniu Sznura, nawet na sznur nie będzie zasługiwać. Do gnojówki z dziadem i widłami...

W ogóle to warto wysłuchać całości, ale pod warunkiem, że układ nerwowy zniesie zachowanie Osadowskiego, bo po co się męczyć?

Po to się męczyć, by mieć pewność kim jest ten łysy spaślak. Ja przemogłem się, słuchałem z trzema przerwami.
Agenturę można rozpoznać po tym, że notorycznie rzuca jako argumenty tak zwane słowa-klucze. Dzięki słowom-kluczom agenci identyfikują sami siebie w większej grupie, oraz lansują nowe cwel-idee. Jednym z takich słów-kluczy jest słowo «marka». Jak słyszeliście jakiegoś kutasa, który mantrował słowo «marka», w okresie od ostatnich 4 lat do teraz i w kontekście nazwy posiadającą wartość samą w sobie, to na 95% jest to cwel razwiedki.

 

[inho]

A tak z innej beczki, to które logo, Waszym zdaniem - najlepiej wygląda?

IMHO, logotyp powinien być czytelny w ułamku sekundy, np na plakacie widocznym z jadącego samochodu lub w migawce w telewizji. Musi też dobrze wyglądać w pomniejszeniu, ponieważ tak będzie często prezentowany w porównaniach, sondażach itp. W związku z powyższym odpadają dla mnie wszystkie logotypy które zastępują litery grafiką, pomimo że niektóre wyglądają naprawdę super.

Wziąłbym:
główna nazwa: nr 34 (z pełnym "K") – ponieważ jest najbardziej czytelna we wszystkich rozmiarach
górna grafika: nr 23 – ponieważ łączy w sobie: Wolność, Własność, orła i kształt korony. W małym rozmiarze wygląda jak korona nad główną nazwą lub jak litera "W".
podpis: nr 33 - ponieważ najczytelniej dla mnie rozwija główną nazwę/skrót, a w pomniejszeniu lub dużym oddaleniu wizualnie zamienia się w delikatne podkreślenie/cieniowanie głównej nazwy

kolaż wygląda m/w tak:

 

[Mad.lock]

Większość wygląda jak sabotaż albo jak zrobione dla jaj. Wziąłbym 29. Te z koroną, jako głównym motywem, to niech sobie weźmie jakaś partia ściśle monarchistyczna.

 

[GAZDA]

numer 21 wygląda jak logo filmy handlującej propanem butanem w butlach...

 

[Grzechotnik]

Ja stworzyłbym nasz ulubiony węzeł (szubieniczny), używając litery "O" z nazwy, do tego wiadomy budynek, z wiadomej ulicy, wrysowany w środek litery (pętli). Tak widzę proste, przejrzyste i gwarantujące dobry wynik logo. Ja tego zrobić na zadowalającym poziomie nie umiem. Oddaje więc pomysł do dyspozycji...