KORWiN, KNP, JKM, Koliber - bieżące newsy i ciekawostki

[Max J.]

No to jeszcze raz, bo mój komentarz natrafił na zwarcie.

1. To, że myślisz w kategoriach rasistowskich to nie oznacza, że biologia i poglądy człowieka operują na tej samej płaszczyźnie. Nie znam badań, które podejmowałyby wątek przenoszenia poglądów poprzez DNA. Jeśli Ty znasz to podaj jakie to są.
2. Nie porównywałem Ciebie do Mengele, co można jasno stwierdzić czytając z uwagą mój post.

 

[bombardier]

Perełka sprzed dekady:

 

[bombardier]

Swój pozna swego - znany youtuber, zwolennik III Rzeszy i Adolfa Hitlera, robi reklamę Korwinowi:

 

[father Tucker]

kurde, uprzedziłeś mnie

 

[bombardier]

A u tego osobnika układ odpornościowy nie podołał ukąszeniu korwinowskiemu:

 

[inho]

@up ...It is not a judment on any individual woman and it's not a judgment on any individual man that he might actually be really fucking stupid ...and also presenting "Good Morning Britain".

Haha, brzytwa.

 

[tolep]

@up ...It is not a judment on any individual woman and it's not a judgment on any individual man that he might actually be really fucking stupid ...and also presenting "Good Morning Britain".

Haha, brzytwa.

Sargon się ogarnął po poprzednim filmie gdy został rozjechany przez komentatorów za to że śmiał poddawać w wątpliwość wypowiedzi Korwina Krula o kobietach.

 

[Crov]

 

[tolep]

btw. Crov ruszysz dupę w ostatni weekend sierpnia? Ktoś musi nam słitfocie porobić

 

[pawel-l]

Jeszcze jeden film w temacie. Najciekawsze są komentarze. Dla nich to kompletnie inny świat, którego nie znają.


My favourite quote from JKM is this one: "Democracy means that if this man, you Miss, and I will all be trapped on an island, we'll be having a majority of votes and will decide that you have to sleep with us. That's the Democracy.

"When in organism there are cancer cells, they have to be removed, not helped because they're "so young" and "so creative"." This one is fucking great.

 

[Crov]

btw. Crov ruszysz dupę w ostatni weekend sierpnia? Ktoś musi nam słitfocie porobić

nie ma szans, ledwo ruszam sie z domu ostatnio

 

[Hanki]

Klasyczny Janusz:

 

[Dr LaBrat]

 

[tomislav]

Klasyczny Janusz:

Zgadzam się, ale chyba o sądach zapomniał. Te należy rozwiesić na drzewach, bo ciągle nam próbują wmówić, że są niezawisłe.

 

[Solitary Man]

 

[bombardier]

Korwin robi się miękki na starość - pkt 3 i 7.

 

[bombardier]

Zawsze mnie uczono, że nie należy podsłuchiwać ani podglądać przez dziurkę od klucza, bo można dowiedzieć się czegoś, co zburzy nasz spokój. Czego oko nie widzi, tego sercu nie żal.
Właśnie media doniosły o sprawie nawet jak na kanikułę bulwersującej. Otóż sąd w Newcastle skazał męża na dziewięć lat więzienia za to, że gwałcił żonę, kiedy... spała!!!
Żona niczego nie podejrzewała - ale kiedyś zostawił swoją komórkę. Zaciekawiła się, złamała kod (musiał być prosty) - i zobaczyła dość obrzydliwe zapewne sceny nagrane przez niego.
Byli małżeństwem od dziesięciu lat, mieć dzieci - więc była zaszokowana. Powiedziała, że pójdzie z tym na policję - ale nie musiała, bo sam tam poleciał, przyznał się, oskarżył - no i poszedł siedzieć.
Ot, i marksizm kulturowy. Zupełnie jak w Związku Sowieckim. Opowiedział człowiek przyjacielowi dowcip polityczny - a potem trzeźwiał i szybciutko-szybciutko biegł do KGB się oskarżyć.
I też dostawał kilka lat. Co prawda: w gorszych warunkach.
Sto lat temu, gdy Europa była jeszcze Europą i panowała w niej normalność, to żadnego procesu by nie było. Chyba że mąż by ją oskarżył - o włamanie do telefonu (gdyby wtedy były komórki). Sędzia bardzo by się zdziwił, napomniał męża, iż nie wypada oskarżać własnej żony - i łupnąłby jej jakiś tydzień aresztu z zawieszeniem na parę lat. I tyle.
Żadnego oskarżenia męża by OCZYWIŚCIE nie przyjął - bo między małżonkami nie może być procesu prawnego o stosunki w łóżku!!
Jak się mężowi albo żonie coś w tych sprawach nie podoba - to właściwa jest separacja albo rozwód. Ale dopóki są małżeństwem, obowiązuje świętość domowego ogniska - i sędzia nie może wkraczać w stosunki między małżonkami. Niby jak zresztą? Przecież są w łóżku tylko we dwoje - więc to jest jej słowo przeciwko jego słowu. Nie ma możliwości, by taką sprawę rozstrzygnąć.
Od normalności odeszliśmy bardzo daleko.
Ta kobieta powiedziała, że to odkrycie zrujnowało jej spokój ducha, wytrąciło ją z równowagi, zniszczyło życie jej i jej dzieci. Jednak przyczyną zniszczenia życia jej i jej dzieci nie jest to, co on robił - tylko to, że ona włamała się do jego telefonu, oglądała to, czego oglądać nie była powinna - i, co najgorsze, ujawniła to. I to tym zniszczyła rodzinę, pozbawiła dzieci ojca...
Normalna kobieta, gdyby to zobaczyła, albo by się uśmiała, albo by jej to tak męża obrzydziło, że zażądałaby separacji od łoża - co byłoby jej prawem. Ale z takiego powodu niszczyć rodzinę, rujnować dzieciom życie??
Lewica zawsze oskarżała Kościół (zwłaszcza katolicki - gdzie istnieje spowiedź) o wkraczanie w życie wiernych i chorobliwe wręcz zainteresowanie sprawami łóżkowymi. Jednak to, co w tej sprawie robią całkiem ateistyczne sądy - bije wszelkie rekordy.
Cywilizacja europejska, oparta o wytworzone wiekami normy moralne, była najlepsza na świecie. Podbiliśmy cały świat. Co prawda, mówią, że Anglicy podbijali świat, by uciec od angielskich żon i angielskiej kuchni. Sądząc po tej żonie z Newcastle - coś w tym pewno było.
Natomiast obecnie rządzi nami anty-cywilizacja. W porównaniu z nią cywilizacja muzułmańska wygląda całkiem znośnie. Arabowie to jednak normalni ludzie.
A to małżeństwo z Newcastle to jakieś łajzy. Mąż też.
Czegoś takiego się nie robi. A jak się robi - to się nie nagrywa. A jak się nagrywa - to nie w chmurze, tylko na swoim dysku...
...i dobrze się go zabezpiecza!

 

[vast]

Boże, jaki on jest zrypany umysłowo to poezja.

 

[FatBantha]

Szczyty aspergerowego korwinizmu chyba pobite. Trudno będzie to przebić...

 

[Staszek Alcatraz]

A to małżeństwo z Newcastle to jakieś łajzy. Mąż też.

Z tym akurat ma rację. Bez dwóch zdań.