Alu
Well-Known Member
- 4 633
- 9 694
Ogrodzenie terenu to ingerencja w teren
Zaingerowałeś w teren na którym stoi ogrodzenie a nie to co jest w środku.
W końcu ktoś może poruszać się balonem i nie przejmować się, że ktoś inny zbudował sobie płot.
Problem w tym, że uniemożliwia to wejście w posiadanie ziemi, którą celowo chcesz pozostawić bez zmian, bo nienaruszona na przykład stanowi cenniejszy zasób. Ale nienaruszona ziemia nie może być uznana za zawłaszczoną, jeżeli będziemy się trzymać wykładni Locke'a.
Czemu to miałby być problem? Co prawda nie byłoby prywatnych "rezerwatów dzikiej przyrody", ale to nie znaczy, że nie istniałyby dziewicze tereny z dziką przyrodą - po prostu byłyby to niezawłaszczone tereny, po których każdy mógłby sobie chodzić.
Ostatnia edycja: